|
Dieta Doświadczenia (dobre i złe) na temat diet odchudzających i zdrowotnych, ale bez ogłoszeń dystrybutorów i awizytorów. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Dieta Doświadczenia (dobre i złe) na temat diet odchudzających i zdrowotnych, ale bez ogłoszeń dystrybutorów i awizytorów. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1201
|
||||
|
||||
czasem musimy odpocząć od netu pozdrawiam serdecznie |
#1202
|
||||
|
||||
Ojej, tak długo nikogo nie ma..
szkoda bo się przyzwyczaiłam tu bywać. Pozdrawiam całą paczkę. |
#1203
|
||||
|
||||
ja zaglądam , chciałabym powiedzieć, że dzisiaj zrobiłam sobie chłodnik z ogórków, specjalnie po to żeby umieścić przepis na blogu, ściągnęłam go ze strony o przepisach dla wszystkożerców i przerobiłam sprytnie na wegański
|
#1204
|
||||
|
||||
Cytat:
Pozdrawiam serdecznie wszystkich ! |
#1205
|
||||
|
||||
Też mam zwierzątka, bo opiekuję się pod nieobecność dzieci naszymi rodowymi psinkami.. Właśnie teraz przyjechałam rowerkiem z koncertu, bo postanowiłam nie siedzieć wieczorami w domu, włóczę się po klubach .... w lecie w moim mieście jest wiele koncertów za free, niebanalnych muzycznych spotkań, warsztatów tanecznych i innych takich rzeczy... niektóre bardzo ciekawe..
|
#1206
|
||||
|
||||
Pozdrawiam serdecznie miłe Panie...
Milo mi poczytać co u WAS słychać.Nasza REBELIA wie co dobre-super że masz takie radości i że realizujesz,że możesz dotrzeć rowerem tu i ówdzie. Ja na kijach się wyżywam godzina w jedną stronę... MILEGO DNIA. |
#1207
|
||||
|
||||
Rower robi mi świetnie na kręgosłup, zwłaszcza na dolegliwości dyskopatyczne .... daje mi niezależność od komunikacji ... pozwala się pomęczyć i spocić należycie z wysiłku.... daje szansę podziwiania piękna miasta również o nocnej porze, kiedy nie ma ruchu i jest bajecznie pusto... za to pedały niestety źle mi robią na stopy, trudno jest uniknąć używania środkowej części podeszwy, chociaż się staram jak mogę, zawsze coś uraża, już nie wiem co robić.. hmm
Nic co, 3 banany, kilka garści szpinaku, cytryna i pestki słonecznika podlane mlekiem sojowym, które zostało mi z robienia chłodnika - trochę poprawiają humor |
#1208
|
||||
|
||||
P O Z D R O W I O N K A.....
http://wgrywacz.pl/images/209fajnego_weekendu.gif |
#1209
|
|||
|
|||
Dla Rebelio, na pewno rozpozna
|
#1210
|
||||
|
||||
Dzięki Zenn, byłam tam niedawno, tłok był jak czort. Okna, okna! http://www.vegemiasto.pl/aktualnosci.html
Ale ale, wczoraj było uroczyste otwarcie nowej knajpy -witariańskiej, jest na Wałowej 3 w Warszawie. Nie byłam, ale wiem, że żarcie jest boskie, knajpa czynna codziennie od 12 do 22 oprócz poniedziałków, odpoczywają w poniedziałek. Muszę koniecznie kiedyś tam dotrzeć, to wspaniałe że takie rzeczy są już u nas. |
#1211
|
||||
|
||||
Tu jest o nich: http://www.sadhu.pl/
Dawniej to była inna knajpa, pamiętam ją, poznałam ze zdjęć, kiedyś tam byłam na kolacji, Jedzenie mieli różnorakie chociaż mocno orientalne. A tu ich profil na FB, nie wiem czy publiczny i czy widać u kogoś, kto nie ma tam profilu: http://www.facebook.com/restauracja.surya |
#1212
|
||||
|
||||
REBELO witaj,a ja ciągle marzę żeby
w Sanoku była taka restauracja.... Za daleko mi do stolicy. POZDROWIONKA.... |
#1213
|
||||
|
||||
Zapraszam Cię BabciuElu do mnie .. pójdziemy sobie i odwiedzimy wszystkie witariańskie i wegańskie knajpy w mieście
|
#1214
|
||||
|
||||
W ogóle wszystkich zapraszam
|
#1215
|
||||
|
||||
D Z I Ę K U J Ę-to piękne że mnie zapraszasz,tym
bardziej że znajomy jest mi TWÓJ teren.. http://wgrywacz.pl/images/687bukiet_owoc_w.jpg Od dziś marzę.. |
#1216
|
||||
|
||||
Mam dzisiaj malinowy dzień, kupiłam dużo malin, dla córci też a tu się okazało, że młoda jedzie na poślizgu (grypa żołądkowa czy cóś), więc najpierw szejk, potem klasyczna roszponkowo pomidorowa sałatka, do której dodałam malinki i jeszcze mam, będzie szejk na kolację.
A u mnie na bazarze są banany po złotówce, tralala A poza tym uwaga warszawiacy i nie tylko: http://www.vitarian.pl/?ai1ec_event=...ii&instance_id Zapraszam serdecznie na 2-gi zlot Warszawski Surowszczyków Wegańskich i osób zainteresowanych. To już w Następną niedzielę!! 29 Lipca. Jak zwykle przynosimy instrumenty(np gitary, bębenki), przybory do rekreacji(freesbie, badmington, piłkę..) Karty do gry, szydełka do szydzenia ..Aliona.. - I zgodnie z własnymi potrzebami relaksujemy się aktywnie, dyskusyjnie, bądź też umysłowo.. lub bezumysłowo – opalając się i zajadając przepysznymi owocami Kto ma ochotę w „mieście cypel” jest pole namiotowe razem z namiotami rozstawionymi do wynajęcia za niewielkie pieniądze.. zatem można przyjechać z daleka do 100licy nawet w sobotę, przespać się pozwiedzać wawę, i na zlocie być bez stresu i pośpiechu.. a przypominam, że ma być ciepło – gorąco.. zamówione jest 33 stopnie.. więc.. Pamiętajcie o Wodzie, arbuzach, i małotłuszczowych smakołykach Oczywiście Jak na Potluck przystało każdy może przynieść bądźteż owoce, lub warzywa/ gotowe sałatki/ Witariańskie torty/ciasta.. Czas zlotu: od około 11:00 do około 22 – kto woli i może może zostać dłużej.. jak jest gorąco jest naprawdę fajna okolica, która umożliwia znalezienie zacisznego kącika dla siebie z, lub bez ludzi. Na ostatnim Wegańskim pikniku siedzieliśmy do 22 grając/śpiewając dyskutując filozoficznie.. ..zatem relaksik – wakacje i radość. Okolica naprawdę fajna, więc kto tu jest, mus wpaść, niekoniecznie musi być surowszczykiem, może po prostu chcieć posiedzieć z fajnymi ludźmi. Będą wszystkie pokolenia, z tego co wiem, aczkolwiek reprezentowane mniej lub bardziej licznie. Na wegańskim spotkanku były różne pokolenia i było międzynarodowo, a na dodatek trochę przypadkowo i spontanicznie. |
#1217
|
||||
|
||||
|
#1218
|
|||
|
|||
Witajcie.
Jak ja dawno tu nie zaglądałam, chyba od 49 strony. Tak się jakoś zeszło. Nadal żyję jem, w wikszości surowe. Mogę powiedzieć, że w 90-ciu procentach. Mój organizm przestawił się całkowicie, nie tęsknię już za gotowanym, widać wie, co dla niego dobre, choć ja nie zawsze go słucham. W dalszym ciągu nie mogę pozbyć się ochoty na słodkie, to moja zmora. Zwłaszcza, że jak mi się wydaje moje jelita chyba właśnie po cukrze żywo reagują. Jeszcze nie wiem, czy okresowe swędzenie w określonych miejscach (aż do strupów) też jest tego skutkiem. Może candida tak reaguje, gdy się naje do syta? Ciągle jeszcze to badam, a żem słaba istota, nie wolna od pokus, trochę mi schodzi Ale jestem na dobrej drodze. Zresztą, mam jeszcze dużo czasu, bo postanowiłam długo żyć Dziś sałatka nawinie, dostałam wielką reklamówę pysznej sałaty masłowej, dorzucę czym chata bogata, będzie bal Wreszcie pogoda się poprawiła, mogłam wzmocnić swoją aktywność fizyczną, czyli rowerkiem do pracy, popołudniu kijki. Hej, bywajcie, pozdrawiam wszystkich zdrowo |
#1219
|
||||
|
||||
Cytat:
Słabość do słodyczy rozumiem, właśnie skubałam batonik/chlebek marcepanowy, ale odkroiłam i podzieliłam się szybko z innymi. Pozdrawiam wszystkich.
__________________
-------------------------------------- https://www.youtube.com/channel/UC95...4tul7Bg/videos |
#1220
|
|||
|
|||
Cukier mam w normie. Nie mam zmian skórnych, tylko krosty po rozdrapaniu. A te swędzenia, to jakby jakieś robaczki gryzły, koszulki mam pobrudzone krwią zawsze w tych samych miejscach. Przez jakiś czas był spokój, od kilku dni znów mnie atakują. Ale przyznaję zgrzeszyłam był i chlebek i słodkości. Wszystko naraz i dlatego trudno określić. A może to być też całkiem co innego. Obserwuję dalej.
Ostatnio edytowane przez kler : 23-07-2012 o 12:04. |