Życie samotnych seniorów

[helena62]

Witam wszystkich witaj Danusiu miło że o mnie pamiętasz .Dziś mialam bardzo zajęty dzień a nawet bylam w kinie na "zielonej granicy" duzo wrażeń...warto obejrzeć.Janku "odnalazłam się" bo jeszcze trochę a zapomnialabym wszystkiego co mnie uczyleś a tak poza tym to zawsze lżej jak się porozmawia chociaż wirtualnie.Pozdrawiam i życzę dobrej nocy .

[Dancia54]

Witaj Helenko .
Myślałam , ze już nie zajrzysz tutaj i miałam zamiar przed chwilą napisać , że rezygnuję z pisania na Seniorku i na tym wątku . Bo to żadna przyjemność jeśli ktoś pojawi się raz na m-c albo i dłużej go nie ma .
,,Zieloną granicę " sama chętnie obejrzałabym ale zanim co , powiedz mi proszę - jakie odniosłaś wrażenie ?
Ponoć łapie za serce......
Odnośnie Janka to i ja zawdzięczam mu wiele Helenko .
Pytałam Cię o rehabilitację ale może nie zauważyłaś mojego postu .
I ja pozdrawiam cieplutko , spokojnej nocki .

[Stefan]

Napisał Dancia54

Witaj Helenko .
Myślałam , ze już nie zajrzysz tutaj i miałam zamiar przed chwilą napisać , że rezygnuję z pisania na Seniorku i na tym wątku . Bo to żadna przyjemność jeśli ktoś pojawi się raz na m-c albo i dłużej go nie ma .
,,Zieloną granicę " sama chętnie obejrzałabym ale zanim co , powiedz mi proszę - jakie odniosłaś wrażenie ?
Ponoć łapie za serce......
Odnośnie Janka to i ja zawdzięczam mu wiele Helenko .
Pytałam Cię o rehabilitację ale może nie zauważyłaś mojego postu .
I ja pozdrawiam cieplutko , spokojnej nocki .

Ja też Was witam. Choć już późno, północ.
Ja walczę dalej z kompami, ze stacjonarnym i z laptopem.
Takaś zbędna aktualizacja sama mi się wpakowała.
Ale uparcie... Może po Wsz. Św. będzie ok.
Może wrócę do formy . Postaram się.
Danuś, coś takiego napisałaś: "Skoro nikt się nie pojawił to życzę spokojnej nocki. Nie będę rozmawiać sama ze sobą".
Spokojnie, Danuś!
"Po deszczu jest słońce". "Po zimie - wiosna". Zawsze tak było. A po Kaczyńskim będzie ktoś lepszy. Cierpliwszy, kulturalniejszy.
Dzięki Wam, że moje nauki, (za duże słowo "nauki") - nie poszły w las. I ktoś mnie jeszcze tu pamięta. I dobre słowo o mnie powie. Bo moja Edytka, to przeważnie mnie gani....
Wiecie przecież, że mężczyźni są tacy próżni, lubią być pochwaleni. Jam taki sam.
Idę już spać. Bo marudzę.
Miłych snów -

P.S. A filmu "Zielona granica" nie znam. Za to znam "Zielona mila". Też refleksyjny, ujmujący za serce.

[Martyna321]

Witam !

Witaj Janku/Stefanie !
Napisałeś : ............. I ktoś mnie jeszcze tu pamięta. ..........

Ja Cię pamiętam i ...czekam ... na Twoje informacje o kosmosie. Jak wiesz, wznowiłam "nadawanie" (jak J-23 / Klos) wątku "Kosmos, informacje, ciekawostki, zdjęcia ...". Zapraszam.

Pozdrawiam

[helena62]

Witam, witam Danusiu przepraszam że nie odpisalam co do rehabilitacji po prostu w nawale swoich spraw zapomnialam Mam bardzo napięty grafik w związku z rehabilitacją ale może będę jak nowa?Stefanie miło że jesteś Co do filmu to daje wiele do myślenia...na seansie w kinie były zajęte wszystkie miejsca i choć były sceny drastyczne ... cisza naprawdę bo film pokazuje terażniejszość i sytuację na granicy polsko -białoruskiej. Miłego dzionka i dużo słonka

[helena62]

Danusiu gdzie jesteś? mam nadzieję że na mnie się nie pogniewałaś?Dziś u mnie wialo i padało w kuchni cieklo mi z dachu Pozdrawiam Martynkę i Janka życzę milej nocy.

[Dancia54]

Dobry wieczór na chwilkę .
Nie miałam dziś zupełnie czasu na pisanie , przed południem weszłam ale telefon bach i musiałam wyjść z Seniorka .
Helenko , wszystko w porządku , na nikogo nie obraziłam się bo nie ma za co . Tak łatwo nie obrażam się .
Janku , widzę , że nadal masz problem z kompami ale poradzisz pewnie z tym a jeśli nie to może serwis czas odwiedzić ?
Martynko witaj , o kosmosie nic Ci ciekawego nie napiszę bo nie ogarniam tego .
Helenko , pamiętam , że jesteś zalatana bo i rehabilitacja i na pewno inne sprawy .
U mnie dziś to w ogóle pogoda zwariowała , pada , wieje , zimno - ludków nie widać za bardzo .
Janku , chyba masz rację - mężczyźni lubią być chwaleni , wiem coś o tym . Czasem trzeba pochwalić nawet jeśli nie ma za bardzo za co .
Kończę na dziś bo trzeba iść spać , dobrej nocki Wam wszystkim życzę i przytulam . Do jutra...

[Dancia54]

Dzień dobry kochani .
Nasz kraj nawet podzielony jest pod względem pogody . Koleżanka ze Śląska mówiła , że w dzień dziś u niej było aż 23 stopnie i piękne słoneczko . U nas z kolei tylko 9 stopni i wiatry hulają , aha i deszcz pada non stop .
Aura jak w ostatnich dniach listopada , brrr .
Sobota więc większe sprzątanie , obiad , ciasto , krótka wizyta niedoszłego szwagra , chwila rozmowy z młodszą pociechą i prawie dzionek zleciał .
Wieczorem skoki w Szczyrku ale chyba nie będę oglądać , poza tym mogą odwołać przez wiatr .
Jednak wolę letnie wieczory bo są krótkie i przyjemne .
Chryzantemy już zakupione choć trzeba jeszcze dokupić bo za mało , no i więcej zniczy . Smutne te święta , zawsze mam chandrę w tych dniach .
Nie będę rozpisywać się o swoich refleksjach , może zajrzę później sprawdzić czy ktoś był .
Pozdrawiam cieplutko i do miłego .
P.s. Helenko , masz dach do naprawy ?

[helena62]

Witam witam milo że jesteś Danusiu...chociaż juz Cię nie ma. Sobota zleciala mi bardzo pracowicie ,deszcz już nie padał było ciepło no cóż ta pogoda jest bardzo zmienna.Wczoraj u mnie bardzo mocno wiało i padał ulewny deszcz .Danusiu mieszkam w bloku na ostatnim piętrze, okna w kuchni są dachowe i myślę że byly nie domknięte i dlatego kapał deszcz.Miłej nocy dla wszystkich.[IMG][/IMG]

[Dancia54]

Dobry wieczór .
Helenko , oglądam skoki ale w międzyczasie zajrzałam i bardzo miło mi , że jednak zaglądasz .
Zawsze Cię lubiłam i jak znikłaś to martwiłam się .
Odnośnie tych okien to musisz zamykać , zwłaszcza na noc . Ja mieszkam na trzecim piętrze więc mogę być zalana z góry i raz tak było , może trzy lata temu , teraz już nie pamiętam . Ten misiek fajny , na noc akurat do przytulenia , dzięki serdeczne i wzajemnie Helenko . Śpij dobrze , bez koszmarów , do jutra .
Dobranoc też wszystkim zaglądającym .

[Dancia54]

[helena62]

Witam o poranku miło że jesteś Danusiu.U mnie mgła i chmury no cóż jesień ale zawsze szkoda lata,dni,lat które mijają...W nocy obudził mnie ból palca u ręki...ale zbagatelizowalam go...rano ból i palec spuchnięty ...nie mogę zciągnąć pierścionka.Moczyłam prawie w gorącej wodzie z mydłem...może obędzie bez lekarza oby.Milutkiej niedzieli dla wszystkich.Janku co tam u Ciebie ? jak zdrówko?

[Stefan]

Dzień dobry Danciu i Helenko .
Co u Was.
Helenka już napisała --> :
"... miło że jesteś Danusiu.U mnie mgła i chmury no cóż jesień ale zawsze szkoda lata,dni,lat które mijają...W nocy obudził mnie ból palca u ręki...ale zbagatelizowałam go...rano ból i palec spuchnięty ...nie mogę ściągnąć pierścionka. Moczyłam prawie w gorącej wodzie z mydłem...może obędzie bez lekarza oby. Milutkiej niedzieli dla wszystkich.
Janku co tam u Ciebie ? jak zdrówko?"

Dziękuję!
Ano... nie jest za dobrze. Zęby idą do remontu we wtorek.
Kompy dwa też - już jutro. Pogoda dziś odrobinkę lepsza.

Ale czego ja właściwie chcę, czego oczekuję. No czego.
Potrzeba mi więcej cierpliwości.
"... Jeszcze tylko parę wiosen, ... jeszcze parę przygód z losem...hihihi .
... I kłopotów będzie mniej! hihihi..." .

Trzymajcie się zdrowo miłe Panie, szczerze Wam tego życzę.
Po Nowym Roku będzie z górki .

[helena62]

Dziekuję Janku dużo zdrowka życzę.Palec wsadziłam do prawie wrzątku i jest lepiej ...robiłam to kilka razy i jeszcze teraz zrobię myślę że obędzie się bez lekarza oby...Milego wieczoru i zdrówka
jeśli ktoś to czyta...nie ma naszej Danusi... [IMGIMG]

[Dancia54]

Dzień dobry Helenko i Janku .
Wczoraj nie pisałam bo mi laptop mulił niesamowicie i miałam problemy z wchodzeniem na strony .
Dziś już lepiej bo czyściłam , resetowałam itd...
Helenko , pewnie jesteś na zabiegach , co z palcem ?
Udało się Ci zdjąć pierścionek ?
Janku , widzę , że żartujesz troszkę , jutro życzę Ci wytrwałości u stomatologa , jak coś to krzycz głośno .
Mam nadzieję , że szybko naprawią Ci te komputery i znów tu zobaczymy się .
U mnie dziś słoneczko nieśmiało wyziera zza chmur i jest 14 stopni ale i tak ma ponoć padać .
Wszystko do obiadu przygotowane ale muszę i tak wyjść do sklepu a przy okazji na spacer bo tyłek rośnie .
Miłego dzionka kochani i do później . W wolnej chwili zajrzę .

[helena62]

Witam ...jak ten czas leci...dzień minąl mi bardzo aktywnie zaliczyłam dłuższy spacer , bylam na rehabilitacji,zrobiłam zakupy...palec nie odpadł/żart Danusiu pewnie pomógł ten wrzątek... i pierścionek zdjęlam opuchlizna prawie zeszła.Pogoda u mnie przepiękna jak na tą porę roku.Milego wieczoru Widok o poranku z okna mojego mieszkanka.

[Dancia54]

Witam i ja ponownie .
Helenko , dobrze , że obyło się bez wizyty u lekarza . To miałaś faktycznie aktywny dzionek .
Też odbyłam dość długi spacer aż stopa zaczęła znów boleć . Zrobiłam zakupy i zauważyłam , że w naszym Lewiatanie znów zmieniają ceny produktów na wyższe , zgroza normalnie . Pomidory malinowe kosztują dziś prawie 20 złotych , to przykład . Dużo towaru nie ma na półkach , wnoszą nowy i wieszają ceny . A niektórzy emeryci twierdzą , że im obecnie żyje się dobrze .
Nie chcę politykować bo mnie nerw chwyta .
U nas dziś też ciepło bo 15 stopni i w końcu nie ma wiatru , przestało też padać ale od środy znów mają być deszcze . Mam nadzieję , że nasz Janek naprawi komputery i zajrzy do nas .
Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę .

[Dancia54]

P.s. Helenko , całkiem fajny widok , jakaś woda , drzewa ... Dopiero teraz zauważyłam fotkę .

[Stefan]

"Nie chcę politykować bo mnie nerw chwyta .
U nas dziś też ciepło bo 15 stopni i w końcu nie ma wiatru , przestało też padać ale od środy znów mają być deszcze .
Mam nadzieję , że nasz Janek naprawi komputery i zajrzy do nas ."

Więc Dancia, nie traci nadziei. I słusznie.
Króciutko, bo późno.
Byłem z laptopem w serwisie. Gdzie są przecież fachowcy od komputerów. I znów "pudło". Szef firmy po ok. 3 min skapitulował.
I zawołał pracownika - informatyka.
Ten zabrał się za rozwiązywanie problemu z jakim przyszedłem,
i zabierał się za niego niejako "od środka". Tak się nie robi. Trzeba najpierw zaczynać "od miejsca gdzie się zepsuło".
A potem iść "najprostszą drogą do sedna". Bo inaczej wykierujesz się "w maliny", czyli "w krzaki".
I tak się stało. Nie brał pod uwagę moich podpowiedzi. Nieśmiałych.
Bom ja przecież tylko klient, nie specjalista.
No i zrobił po swojemu. Ale nie do końca zrobił dobrze. Wykasował mi pewne potrzebne rzeczy. Coś tam straciłem.
Teraz będę musiał sam szukać i doinstalować.
Ale mój laptop chodzi, najważniejsze.
Na szczęście mam drugiego kompa, stacjonarnego.
I mam też rezerwową przeglądarkę - Chrome.
A na stacjonarnym mam też jeszcze jedną - Operę.
No więc damy radę .

Jutro idę do innej specjalistki. Do stomatologa. O.., tam u niej będzie gorsza sprawa, przeprawa .
Bom ja przecież zupełny laik medyczny. A ona uparta.
Ano, pażyjom - uwidiom.
Pora już na mnie, iść lu-lu .
Idźcie i Wy też.
Dobrej nocki .

[helena62]

Witam fajnie że jesteście Danusiu i Janku.Janku to miałeś bojowy dzień ale dasz rady...będzie dobrze.Danusiu teraz to takie czasy że nie wiadomo kiedy i co się zdarzy...samo życie.U mnie nic nowego dalej walczę o swoje zdrowie...rehabilitacja, wizyty no cóż całe nasza życie to walka...Milutkiego dzionka życzę. [IMG][/IMG]