Anemia (niedokrwistość) - komentarze

[franna]

Eh. też mam praktycznie 70% objawów, ale sama nie wiem czy powinnam isc do lekarza, bo ostatnio jak byłam w sprawie serducha to przepisała mi ajkaś witamine na wlosy ;/

[mala_rybnik]

Wybaczcie, że odkopuję "stary" wątek. Może ktoś będzie w stanie mi odpowiedzieć. Od lat nie zwracałam uwagi na jakiekolwiek choroby czy przeziębienia, do lekarzy chodziłam gdy mama wygoniła. Od dawna mam różne objawy. Blada jestem od lat, nie chodzi o opalanie, ale mówią, że wyglądam jak śmierć. Pomijając, że jestem wiecznie senna mam bóle w okolicach serca. Nie mogę spać na lewym boku bo po paru sekundach zaczyna mnie kłuć i muszę na plecy obrócić się albo na drugi bok. Pamięc miała krótką też już dawno. Gdy idę spać rano już kompletnie się tracę co miałam zrobić, trudno mi się jest skupić, w czasach szkoły nie potrafiłam się zbytnio uczyć (mam 20 lat). Zawroty głowy u mnie normalne gdy wstaję bądź siadam plus mroczki w oczach. Omdlenia nigdy nie miałam, raz jedynie gdy było duszno w kościele musiałam wyjść na zewnątrz i kucynąc. Po 10 min dopiero mi przeszło, a miałam ciemno przed oczami jakbym je zamkneła, szłam na ślepo na dwór. Tak dopiero od niedawna zaczełam się zastanawiać czy to jest nroamlne czy jednak czego mi brakuje. Mama mi mówi, że podejrzewa u mnie anemię, ale to możliwe, że tylko mam za mało żelaza... Dlatego te różne objawy. Co wy sądzicie?

[Scarlett]

Sądzimy, że powinnaś wybrać się do lekarza i tam wszystko opowiedzieć.
Badanie kompleksowe koniecznie trzeba zrobić i zastosować odpowiednią kurację.
Sama stawiasz diagnozę, że za mało masz żelaza, a może niedobór wielu pierwiastków razem wziętych powoduje, że jesteś senna i bez życia.
Pisanie na forum o objawach Cię nie wyleczy.
Szoruj dziewczyno do lekarza

[mala_rybnik]

No niby tak, ale jednak będę musiała poszukać jakiegoś prywatnego lekarza, który by mnie przebadał czy wysłał na badanie ( dodatkowo znów płacenie ) ponieważ lekarz z mojej przychodni ( druga lekarka taka sama ) zawszę odpowiada, że nie potrzeba żadnych badań i wszystko jest ok. Jak narazie to mam dermatologa na głowie. Następnie właśnie musiałabym tę sprawę załatwić bo gnębi mnie od lat.
Spróbuję raz w mojej przychodni może coś ją olśni i mnie skieruje na badania. Jednak mam ograniczenie bo pracę kończę o 18, a zaczynam na 10. Autobusem muszę kilka minut po 9 jechać żeby zdążyć, a u mnie przyjmują od 8 i są kolejki.
Ale dobrze, nie będę marudzić już tylko spróbuję. Dziękuję za radę.

[toy_]

tak około 10 zł za morfologię...

[tadeusz50]

Napisał mala_rybnik

No niby tak, ale jednak będę musiała poszukać jakiegoś prywatnego lekarza, który by mnie przebadał czy wysłał na badanie ( dodatkowo znów płacenie ) ponieważ lekarz z mojej przychodni ( druga lekarka taka sama ) zawszę odpowiada, że nie potrzeba żadnych badań i wszystko jest ok. Jak narazie to mam dermatologa na głowie. Następnie właśnie musiałabym tę sprawę załatwić bo gnębi mnie od lat.
Spróbuję raz w mojej przychodni może coś ją olśni i mnie skieruje na badania. Jednak mam ograniczenie bo pracę kończę o 18, a zaczynam na 10. Autobusem muszę kilka minut po 9 jechać żeby zdążyć, a u mnie przyjmują od 8 i są kolejki.
Ale dobrze, nie będę marudzić już tylko spróbuję. Dziękuję za radę.

Młoda.
Gdyby miejscowość w której mieszkasz była z tych co to psy d..i szczekają i istniała jedna przychodnia może bym uwierzył w to co piszesz. Nie ma przywiązania do lekarza i przychodni. Przepisz sie do innej przychodni też prywatnej która ma podpisana kontrakt z NFZ i udaj sie do nowego lekarza. Napisałaś dziś kilka postów i w każdym narzekasz na jakieś chorobowe objawy. Nawet gdyby tu było forum lekarskie wątpię by Tobie pomogło. Marsz do lekarza lub wersja druga robisz sobie jaja z seniorów

[mala_rybnik]

Jaj nie robię. Chciałam znać opinię. Zaczynam od dermatologa i po krokach po kolei będę zmuszona iść dalej. Fakt, nie jest tu dziura zabita dechami, ale jakbyś mieszkał to byś wiedział, że mało jest u nas lekarzy, którzy by Ci chcieli wypisać skierowanie na jakieś badanie tak jakby im pieniądze zabierali za to.
np. z głupim niby bólem podbrzusza mi powiedziała jedna, że to przez okres, który miałam tydz wcześniej. Poszłam do drugiej to mi powiedziała, że musiałam się uderzyć i to dla tego. Poszłam do nie Publicznego zakładu do ginekologa się okazało ,że mam torbiela. Dopiero on mi przepisał badanie na krew, zapłaciłam i się dowiem co mi dolega.
Ogólnie to mam różne objawy, ale nie znaczy też, że mam daną chorobę. Chciałam tylko przeczytać czyjeś opinie na ten "przypadek", a nie spowodować czyjś atak w moją stronę.

[toy_]

może masz depresję??

[tadeusz50]

Młoda
Nie atakuję tylko myślę i wyciągam wnioski.Do ginekologa nie potrzeba skierowania do dermatologa też i do okulisty również. Być może, że medycy zbywają Cię ze względu na młodość w takim razie nie daj się i postrasz skarga do NFZ.Tyle mojej rady -nie lekarza

[Zdzicha550]

Ja bardzo możliwe że mam anemię. Mogę przedstawić moje objawy. Mam takie objawy jak: zadyszka po wysiłku, szum w uszach (ale to po długim słuchaniu głośnej muzyki), płytki oddech, kłopoty z koncentracją i pamięcią, uczucie zimna, zmniejszona sprawność ruchowa, łamliwość włosów, wysuszenie skóry, pisza też ze ''omdlenia'', ale to dla mnie to zbyt za ogólne słowo, mi jest raczej ''słabo'' niż ''omdlenie''.

Mam problem! Proszę mi pomóc!
Jak można nazwać ten ból? Do jakiego lekarza powinnam się z tym zgłosić?
Gdy leżę w łóżku.. jak to każdy, jestem głodna. Gdy wstaję z łóżka ten apetyt znika. Kiedy przechodzę w kuchni patrzę się, widzę zazwyczaj jedzenie. (Jak to w kuchni). Jak zaczynam patrzeć na jedzenie zbiera mi się na lekkie nudności. (Lekkie! Bez przesady). Jak każą mi zjeść coś z rana (Bo muszę), by nie być na czczo, to nie mogę zjeść czegokolwiek. Kiedyś jadłam po 2 duże kanapki z wędliną. Teraz nie mogę patrzeć na mięso z rana. (J.w zbiera mi się na nudności). Od wakacji 2010r. zaczęłam ograniczać jedzenie z myślą, że będę chudsza. Nie miałam zamiaru się odchudzać! Może to wg innych byłoby odchudzanie, ale to było zdrowe odchudzanie! Ograniczałam jedzenie, jadłam warzyw, owoców, ograniczałam za wszelką cenę słodycze i uprawiałam dużo sportu. Teraz gdy zaczyna się zima, robi się zimno, przez to nie wychodzę na dwór i nie ćwiczę, ponieważ nienawidzę zimna! Urodziłam się w lipcu i wolę raczej takie klimaty od 20 C, do 28 C. Zimna nie lubię! Chociaż czasem jest pożyteczne. Nie lubię zimna, ostatnio zauważyłam że jak lekki zimny wiaterek przeleci mi obok mnie zaczynam się trząść automatycznie z zimna, ale to już chyba powinno być normalne? Gdy jestem , np. w szkole, zaczyna mnie boleć brzuch, ale nie zawsze. Gdy już jest popołudnie, mój brzuch się normalizuje i nie mam tego bólu. Wypijałam miętę różne ziółka. Pomagały, ale tylko na chwilkę. Później znowu to samo. Jeśli chodzi o pomoc to już mówiłam mamie o tym. Nie ma zielonego pojęcia co to jest, a do taty mogłabym pójść i zapytać się gdzie i do kogo się z tym zgłosić. Tylko nie wiem gdzie. Proszę o pomoc!

Pytania: Co spowodowało, że mam taki ból? ; Dlaczego boli mnie brzuch z rana, a później się to normalizuje? Czy to sprawka hormonów? ; Gdzie powinnam się zgłosić z takim problemem? Jeśli do lekarza to do jakiego? ; Jest jakaś ogólna nazwa tego dręczącego bólu z rana? Czy to są po prostu jakieś wzdęcia? Gdzie powinnam się z tym zgłosić?

[madziunia2010]

ja choruję na anemię od 4 roku życia a w tej chwili mam 19 lat. byłam leczona wieloma sposobami i nic nie dawało dłuższych efektów choć ściśle przestrzegałam zaleceń lekarzy. Brałam rozmaite leki, miałam różne diety niestety to wszystko nic mi nie pomogło. nadal się nie poddaję, robię badania przynajmniej raz w miesiącu. dbam o siebie, nic to jednak nie daje. od kilku lat doszły mi bardzo silne bóle głowy i obfite krwotoki z nosa trwające nawet po kilka godzin dziennie. Niewiem już co z tym robić.

mam 18 lat i wykryto u mnie anemie.. mam część objawów takich jak depresja(częściowa), zmęczenie, bladość skóry..

Właśnie przeczytałam artykuł i szczerze mówiąc to się troche wystraszyłam.
Czytając objawy, czułam się jakby mnie ktoś opisywał....
Większość z wymienionych objawów mam...
A weszłam na ten artykuł dlatego, że znowu krew mi leciała z nosa.. a w dodatku mój brat zaniepokoił się nie dawno moim kolorem skóry, bo od czasu do czasu pojawiają się na skórze takie jakby miałe,czerwone plamki..takie..takie dziwne.
Czy powinnam iść do lekarza, czy to może się nie przejmować tym?

[Eliza2]

Anemii nie zdiagnozuje się zaocznie, chociaż pewne symptomy mogą wskazywać na niedokrwistośc: blade płytki paznokciowe czy małżowiny uszne, objawy somatyczne są jednak niespecyficzne. Mamy bezpłatną służbę zdrowia i kształci się lekarzy nie po to, by postronne osoby diagnozowały i udzielały rad na forach intenetowych. Mądre rady pojawiły się: idź do lekarza, z pewnością zleci badania.

[Janczar]

Pamiętam takie zdarzenie sprzed ok. 40 lat.
Opowiadał to pewien rzeźnik,że zgłosiła się do ich rzeźni młoda dziewczyna z bardzo silną anemią, której lekarz zalecił picie świeżej krwi (chyba cielęcej).
Po wielkich trudnościach rozpoczęła tą drastyczną kurację. Tak jej ta krew z czasem posmakowała, że po wyleczeniu anemii przychodziła dobrowolnie aby wypić porcje krwi.

Pozdrawiam
Czarek

zajebiste thx

spszedam malucha mam anemie ale pszezywam ja tylko w maluchu fiacie dokladnie opyle za 200stowki w dobrym stanie

Witam. Nie jestem pewna czy to anemia. Nie mam wszystkich wymienionych tu objawów. Mam natomiast tak: łamliwość włosów i paznokci, zajady, senność, mroczki, szum w uszach oraz wysuszenie skóry. Nie wiem czy warto w ogóle zgłaszać się do lekarza? Moje ostatnie wyniki badania krwi były OK.

[Meszek]

Napisał 82.160.200.xxx

Witam. Nie jestem pewna czy to anemia. Nie mam wszystkich wymienionych tu objawów. Mam natomiast tak: łamliwość włosów i paznokci, zajady, senność, mroczki, szum w uszach oraz wysuszenie skóry. Nie wiem czy warto w ogóle zgłaszać się do lekarza? Moje ostatnie wyniki badania krwi były OK.

Nikt odpowiedzialnie nie poda diagnozy na podstawie kilku subiektywnie wymienionych odczuć. Jedynym sposobem jest wizyta w gabinecie lekarskim.

[Janczar]

Napisał Meszek

Nikt odpowiedzialnie nie poda diagnozy na podstawie kilku subiektywnie wymienionych odczuć. Jedynym sposobem jest wizyta w gabinecie lekarskim.

A jeszcze lepiej zrobić badania laboratoryjne i wtedy już nie ma gdybania, jest anemia czy jej nie ma.

Pozdrawiam
Czarek