Mój syn jest gejem pomocy co robić??

[Hydragorn]

Nie wiem ja zawsze byłem wylewny z bólu fizycznego praktycznie nigdy nie płaczę chyba że jest nie do zniesienia ale z psychicznego to bardzo prosto mnie rozkleić... no cóż niepoprawny romantyk w tym wieku nie ma prawa bytu hehe

PS: [...]Hydragorn, Twojemu interlokutorowi czegoś niedostaje[...]

Przypomniało mi się jak gadałem z jednym Kanadyjczykiem i Kalifornijczykiem. Wtedy użyłem określenia "interlocutor" bowiem takie określenie na rozmówcę znalazłem w słowniku kilka miesięcy wcześniej więc się go nauczyłem nie wiedząc jak niestosując formy opisowej nazwać rozmówcy. Nie wiecie jak zabawny był moment kiedy Amerykanom tłumaczyłem znaczenie słowa w ich własnym języku To było komiczne.

[Alsko]

uśmiałam się jak norka, wyobraziłam sobie to tłumaczenie

W naszym języku ojczystym tego rodzaju słowa "datują", tzn. wg dawnego, krakowskiego "Przekroju" postarzają. Ale ja jestem przedwojenna

PS W jakim wieku niby nie ma prawa bytu romantyzm? XXI czy Twój? Coraz rzadziej spotykany, ale pożądany!!!

[Inny_15]

Ja podobnie jak Hydragorn... rzadko płacze z bólu fizycznego... ale wystarczy powiedzieć parę rzeczy i mogę się rozpłakać...

[Malgorzata 50]

To pracuj nad sobą i nie bądź beksą -bo to świadczy o nadmiernym skoncentrowaniu na sobie.Czasem warto popłakać bo to przynosi ulge ,ale nie warto wylewać łez z byle powodu i tylko dla tego ,ze ktos coś powie ....przerabialam i to ,to wiem.

[Inny_15]

Wiem, staram się

[Nika]

Młody,nie przejmuj sie -to właściwa dla Twojego wieku huśtawka nastrojów/ hormony buzują/-jesteś wrazliwy,więc u Ciebie nasila sie ten proces.

[ewawellnes]

..no cóż..NIC a NIC na to nie poradzisz,że jest gejem...KOCHAJ go bo to Twój SYN.

[Nika]

Bartek Świderski,odtwórca roli sympatycznego geja Sebastiana w lubianym serialu o Magdzie M. powiedzial w prasowym wywiadzie :"nie będę się wypowiadał,jak w tym kraju czuje się aktor,który odtwarza rolę geja.Każdemu koledze aktorowi szczerze to odradzam"- pozostawiam bez komentarza...

[Alsko]

to samo powiedział Robert Janowski i wycofał się z "Na dobre i na złe".
Akurat ten zaścianek nałożył mu się na kłopoty rodzinne i nie wytrzymał ciśnienia.

[Malgorzata 50]

Kręc się kręć wrzeciono -juz przerabialysmy to wkolko na tym watku.
1.Zascianek
2.Bądż sobie kim chcesz seksualnie nikomu nic do tego
3.Kochajcie swoje dzieci bo to Wasze dzieci
4.Mam w nosie twoja orientacje jesli nie jestes moim (moją) partnerem(ką)
5.Lubię cię lub nie za to kim jestes ,a nie z kim sypiasz
6.Precz z zasciankiem

[Angel]

Napisał kunegunda

Tu masz całkowitą rację,choć może nie podobają mi się homoseksualiści,niech lepiej żyją tak,jak pozwala im natura.Absolutnie nie powinni ulegać presjii kogokolwiek,a broń Boże zawierać związki małżeński.Unieszczęśliwiają nie tylko siebie,ale i innych,często bardziej niż siebie.

nikt nikomu nie dogodzi masz prawo tak sądzić niestety jesteśmy oceniani po naszej wierzchniej warstwie nikt nigdy nie myśli co my myślimy ludzie myślą że tylko o jednym niestety (gej=zboczeniec) przez to że jesteśmy dyskryminowani. Jak tu żyć normalnie kiedy jedni mówią że niech żyją sobie normalnie a jednak ich dyskryminują jest dużo przypadków nie tylko wśród gejów że zakładają rodziny dla kasy a później rzucaja rodziny czy mają kochanki na boku ale nic na to nie poradzimy ja nie założę rodziny ani z kobietą ani z facetem bo źle się czuje z obiema stronami nie mogłbym oszukiwać żadnej ze stron. Nie rozumiem jak można udawać miłość.

[Angel]

aha zapomniałem sie przywitać pewnie czesc zastanawiala czemu sie nie odzywam a ja po prostu przemyslalem kilka spraw jest troszke lepiej ze mna nie mam zamiaru mowic nikomu o swojej orientacji wole zeby zostalo jak jest moze kiedys jak na razie coraz mniej osob pyta sie kiedy znajde sobie kogos a ja przestalem szukac bo stwierdzilem ze nie stworze zwiazku ani z kobieta ani z facetem stwierdzilem ze tak bedzie najlepiej jak na razie za dużo mam na glowie. Staram sie o tych sprawach nie myśleć. Im mniej nad tym rozmyślam albo staram sie zająć czyms innym czuje sie coraz lepiej niestety rodzina jest przeciwko takim jak ja i nigdy im nie powiem. Może i jestem tchórzem że nie chce zdradzić tej tajemnicy ukrywanej przeze mnie od czasow konca szkoly podstawowej minęło od tego czasu kilka lat i jak na razie teraz zacząłem z tym normalnie zyc.

[Alsko]

Po pierwsze, nie nazwałabym Twojej postawy tchórzostwem. To wygląda mi raczej na czasowe uspokojenie emocji.
A uczucie może wcale nie pytać, czy chciałbyś, czy nie. Może się pojawić znienacka.
Powodzenia

[Nika]

Miłość pojawia się nagle jak wiosenna burza i żadne spekulacje na tematzakocham się czy nie -nie maja sensu.Planowanie związku bez uczucia to raczej głupi pomysł,więc żyj,ciesz sie kazdym dniem, rób co do ciebie należy jak najlepiej..

[Hydragorn]

Opcja prosta... jest uczucie - jest zabawa... z tego co mówisz wynika że jesteś biseksualny... hmm niby facet podobny prędzej to zrozumie niż kobieta hetero... ale nie przejmowałbym się tym tak bardzo... liczy się miłość i jeśli się zakochasz a na pewno w końcu poczujesz samotność to po prostu szczerość i jeszcze raz szczerość... facetowi nie musisz mówić że nie jesteś tacy jak inni bo to się rozumie samo przez siebie ale kobiecie wypada powiedzieć... to jak oni to odbiorą to już zależy od tych osób. Niestety jeśli chodzi o facetów to gej niechętnie wiąże się z bi... nie dlatego że jakoś się brzydzi czy coś, ale chodzi o to że się boimy że zostaniemy porzuceni bo nagle odezwie się druga część seksualności... co może skutkować rozpadem związku. Niestety mam znajomego który jest bi i ma straszną sinusoidę orientacyjną że się tak wyrażę... raz myśli wyłącznie o kobietach nie myśląc nic o mężczyznach a po chwili myśli tylko o mężczyznach a kobietami się nie interesuje. Znam go dwa lata i co najmniej z 5 takich przeskoków miał.

[destiny]

http://wiadomosci.o2.pl/?s=257&t=423152#more

Myślę, że temat tabu zaczyna znikać

[Nika]

wszyscy o tym mówili szeptem, a ostatnio przzeczytałam,ze Raczek sie ujawnił.W pewnych kręgach nadal budzi to sensację,w innych nie.

[andrew1984]

Zbyszku,
Chcę się z Tobą podzielić swoimi spostrzeżeniami. Po pierwsze piszesz cały czas o SOBIE, o tym co TY cujesz (" jestem w szoku, nie mogę tego ogarnąć, jest mi ciężko itd.). Pomyśl chwilę o swoim dziecku, o tym co ono czuję, co musiał czuć, przeżywać Twój syn ( na pewno bał się tego, że go odtrącisz, wyprzesz, przestaniesz kochać) zanim Ci wyznał prawdę a jednak zdobył się nat taki heroiczny czyn. Doceń jego zaufanie i odwagę. Poza tym zapewniam Cię, że on sam sobie orientacji nie wybrał, to nie jego wina, że jest taki jaki jest. Gdyby mmiał nad tym jakąś kontrolę to na pewno zmieniłby swoją orientację (każdy gej by to zrobił żeby dopasować się do wiekszości i zaoszczędzić sobie szykań i drwin). On na pewno nie chciałby Cię zawieść. Przestań myśleć tylko o tym co Ty czujesz, pomyśl o SYNU!!! piszesz, że bardzo go kochać, macie w nim ogromne wsparcie, może teraż przyszedł czas na Was aby okazać jemu wsparcie i ogrmną miłość, wkońcu miłość do syna i ciepło rodzinne to najcenniejsze co macie w życie, nieprawdaż?
Pozdrawiam i życzę siły:)

[kufa86]

Homosexualizm ma 4% w populacjach zwierzęcych.
tyle jest wrodzone, reszta to zachowania nabyte.

[Inny_15]

Wczoraj w rozmowach w toku była pewna kobieta która została zwolniona z pracy za to, że jest lesbijką.