Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Hej Alodio, Siri, Żabo, Jurku.
Alodio, karty bardzo pomysłowe.
Byłam na blogu, komentarza nie udało mi się wysłać, ktoś w tym pomajstrował.

Udało mi się takiego wróbla w dzień upolować i "zbliżyć".

Żabo, jakiś przefarbowany ten wróbel.
Koloru ma papużkowe, śliczny.

Ja dzisiaj łososia w Lidlu zaatakowałem, i nie dostałem.
Wczoraj była tylko cena 29,90 zł, a łososia już nie było.
Dzisiaj otwierali o godz. 8.00, ja byłem 4 minuty później,
ale nie było, ani ceny, ani łososia... Trzeba łowić dalej...

Jurku, pewnie jeszcze przed Tobą chętni się zjawili, a może też pracownicy sobie kupili, chyba im wolno.

Tu, całej Polsce i nie tylko jakiś czas temu prezentować przestałem...

A dlaczego?
My lubimy się zachwycać, jak coś komuś się udaje.

Zawsze jak ubierałam z ojcem choinkę,
to wyjmował z pudła splątane oświetlenia,
nie było opcji, żeby nie były splątane.

Bo one takie złośliwe są.
Ja zawsze staram się je porządnie ułożyć, a i tak się splątują.

Ja tam jestem przygotowana na jutrzejszy dzień:

O matko, taka bateria %%?
Oby się wszystko udało, bo nie wiemy, czy coś tam nie pokombinowano.
Mam nadzieję, że będziemy świętować.

Hej Lulka.
Przeleciałaś nad mną.

[amiii]

Napisał bogda

Alodio, karty bardzo pomysłowe.

Zgadzam się, bardzo pomysłowe.

Żabo, jakiś przefarbowany ten wróbel.
Koloru ma papużkowe, śliczny.

No troszkę, tak na święta.

My lubimy się zachwycać, jak coś komuś się udaje.

Jak najbardziej.

Bo one takie złośliwe są.
Ja zawsze staram się je porządnie ułożyć, a i tak się splątują.

O to to.
I taki na przykład przedłużacz do kosiarki,
przecież nikt z nim nie "tańcuje"
a zawsze pętelki i węzełki na nim.

O matko, taka bateria %%?
Oby się wszystko udało, bo nie wiemy, czy coś tam nie pokombinowano.
Mam nadzieję, że będziemy świętować.

Też mam nadzieję.
A bateria proporcjonalna do radości, chyba że...tfu...tfu...


Takie z parkowej sadzawki
ale nie do świątecznej konsumpcji:



................


Lulka

Elik pewnie na łonie,
Zulka zasypana?

[Lulka]

Hej, Bogda


UWAŻAJCIE
na nawisy śnieżne na dachach budynków, zwłaszcza
w mieście na parkowanie samochodów.
Naszej przyjaciółce taka "bomba śnieżna" w centrum miasta
zniszczyła samochód, a co by było, jakby tam szedł człowiek!

[lebuj]

Nudzę się, nie mam pomysła na niedzielę.

Kupiłem w Lidlu żeberka w b. dobrej cenie, które uwielbiam.
Znalazłem fajny przepis, zrobiłem zaprawę, kawałki w niej wykulałem,
teraz sobie poleżą do jutra w lodówce.
Zrobiłbym Wam fotki, ale nie da rady, bo będę palce lizał...

Napisał alodia

JUREK - rozumiem, że będziesz miał
osobną piekarnię

Chyba piekarnią tego nie nazwę, ale będzie mały, profesjonalny piec,
zamiast piekarnika.

Napisał amiii

To będzie awans, że specjane pomieszczenie?

Sam wymyśliłem ten awans, chociaż będę w podziemiu,
piętro niżej niż kuchnia z piekarnikiem...

Napisał bogda

Jurku, pewnie jeszcze przed Tobą chętni się zjawili,

Nie ma szans, w sklepie były może jeszcze 3 osoby.
Po prostu dzisiaj nie wyłożyli, wczoraj był, bo była cena.
Kiedyś trafiliśmy (pisałem) w takiej cenie 2 razy. Mieliśmy farta.

Napisał Lulka

UWAŻAJCIE
na nawisy śnieżne na dachach budynków

U mnie jest odwilż, ale mi nic nie zwisa, chociaż, jakby poszukał...

[bogda]

Dobry wieczór.

Takie z parkowej sadzawki
ale nie do świątecznej konsumpcji:

Śliczne, wiadomo, że tylko do podziwiania.

I taki na przykład przedłużacz do kosiarki,
przecież nikt z nim nie "tańcuje"
a zawsze pętelki i węzełki na nim.

Żabo, to świstak siedzi i zwija te pętelki.

Chyba piekarnią tego nie nazwę, ale będzie mały, profesjonalny piec,
zamiast piekarnika.

Jurku, już sobie wyobrażam, jakie wypieki będziesz tworzył.

Nie ma szans, w sklepie były może jeszcze 3 osoby.
Po prostu dzisiaj nie wyłożyli, wczoraj był, bo była cena.
Kiedyś trafiliśmy (pisałem) w takiej cenie 2 razy. Mieliśmy farta.

Jurku, ale jak pisało, że jest promocja, to powinni wyłożyć.
Może później wyłożyli, trzeba było zapytać kogoś z obsługi.
Lulka, dzięki za ostrzeżenie.
Zwisające sople i nawisy śnieżne są bardzo niebezpieczne.
Dzień spędziłam na luzie z książką.
Miłego wieczoru dla Was.

[bogda]

Dobranoc


(fotka z netu)

[elik13]

Dzień dobry

Zima się rozmyśliła
stopieńków u mnie +2
z dachu kapie i jest szaro-buro.
A ja mam następną "rozrywkę"
ułamała mi się górna dwójka na pestce
w chlebie orkiszowym
no i po co tam nawtykali te dyniowe ziarna
No to trza mi szybko do zębologa,
ale to chyba raczej nie dziś bo dziś......

Napisał Żaba

Gdyby jednak było jak powinno być,
to zapraszam wszystkich....

Żabo czuję się zaproszona no bo takiej okazji
nijak nie można przegapić

Dobrego, albo nawet bardzo dobrego dnia

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Motylko.

A ja mam następną "rozrywkę"
ułamała mi się górna dwójka na pestce
w chlebie orkiszowym

Motylko, to masz problem i to przed świętami, współczuję.
U mnie też kapie i + 4.
Muszę zaraz śmignąć do sklepu, oby nie było ślisko.

Żabo czuję się zaproszona no bo takiej okazji
nijak nie można przegapić

Ja też, chociaż trochę się denerwuję.
Dobrego i spokojnego dnia Wam życzę.

[lebuj]

Podoba mi się to, że zima się rozmyśliła.
Motylko, nawet Ci się"rymło".

Trzeba z ząbkami uważać, bo czyhają różne niespodzianki.
Ja np. trafiłem w śliwkach suszonych na śliwkę z pestką.
Prawie bym się pozbył dopiero co "wycerowanej' jedynki.

Napisał bogda

Muszę zaraz śmignąć do sklepu, oby nie było ślisko.

A ja już byłem znowu w Lidlu, no i łososie wypłynęły. Ni ma.
A wpadłem w drodze powrotnej z "mniasta", gdzie mnie zaprosiła
pewna, fajna wampirzyca, która będzie mi badać PSA.
Nie, nie mojego psa, tylko moje PSA...

Napisał bogda

Cytat:
Żabo czuję się zaproszona no bo takiej okazji
nijak nie można przegapić
Ja też, chociaż trochę się denerwuję.

Czy ja o czymś nie wiem, czy coś przeoczyłem, bo czytałem
co drugą linijkę.
Jeżeli szykuje się jakaś impra, to ja też, ja też...
Już czyszczę garnitur, prasuję koszulę, i się szykuję...

[amiii]

Cześć w dniu tak wyczekiwanym.

Napisał elik13

Żabo czuję się zaproszona no bo takiej okazji
nijak nie można przegapić

Napisał lebuj

Jeżeli szykuje się jakaś impra, to ja też, ja też...
Już czyszczę garnitur, prasuję koszulę, i się szykuję...

No przecież będzie okazja !
Fajnie byłoby gdyby razem świętować,
ponad podziałami, ponad wątkami, żeby pokazać że ludzie pewnego sortu potrafią być razem,
że serce mają po właściwej stronie.
Jak "lewactwo", to wiadomo, po lewej,
sprawdziłam, ja tak mam.
Trunków wystarczy, radością można się dzielić.

Napisał bogda

Ja też, chociaż trochę się denerwuję.

Oj, ja też, bo diabeł....



W ten trzystopniowy mróz kiedyś nocą,
kwiatki azalii zmarzły, kamelii poczerniały
a temu mocarzowi anemonowi nic nie straszne,
przetrwał i ma się dobrze.
I tak długo kwitnie (w trawie).


................


Żeby ten wieczór był nasz,
w dobrych humorach bo z nadzieją.

[alodia1949]

ELIK -

póki co to Pinokio opowiadał kocopoły
podoba mi się to słowo - kocopoły
wstrzymajmy się z toastami

czekam na paczkę, którą pocztex
powinien był dostarczyć w piątek

wczoraj wyrzucając śmieci zajrzałam
do pojemnika na papier i znalazłam
książki - sporo, zabrałam i na czwarte
piętro zatachałam, większą część zanosę
do sklepu dobroczynnego
a parę na regał w galerii przeznaczony
na "uwolnione" książki i czasopisma

czekając napisałam życzenia świąteczne
do ośmiu osób dołączając małe rękodzielnicze
ozdoby na choinkę

[zula]

Dzień dobry!
Żabo,no najpierw mię zasypało,a teraz się rozpływam.
Eliku,no współczuj/e bardzo.
Mojej córce się zrobił ropień pod zębem i jakiś paskudny że chirurg szczękowy musi się tym zająć,poszła do niego z polecenia,bo na NFZ nie ma co liczyć.
Jak wróci,to jestem ciekawa co jej zaproponuje.
Bogusia na uporczywy kaszel pomagają takie wspomagacze jak SAL- ems lub ACC rozpuszczalne w wodzie,lub flegamina.
Się nie cieszcie,bo przed chwilą słyszałam,że Długopis może jeszcze raz wyznaczyć Pinokia.
Jurek też mi się podoba,że się zima rozmyśliła.
U mnie już prawie nie ma śniegu a kopce od kreta rosną sobie jeden koło drugiego na całym trawniku.
Teraz to je przynajmniej widać i ludź się nie potknie.

[amiii]

Napisał zula

Żabo,no najpierw mię zasypało,a teraz się rozpływam.

Lepsze to rozpływanie chyba.
Eliku,no współczuję bardzo.

Się nie cieszcie,bo przed chwilą słyszałam,że Długopis może jeszcze raz wyznaczyć Pinokia.

Zulka, wypluj te słowa byle gdzie, nie musi być bez ramię.

Teraz to je przynajmniej widać i ludź się nie potknie.

I to jest duży plus.

Eliku, niech Ci się uda,
bo czym będzisz zagryzać trunki?
Chyba że ze mną szampana pić bedziesz..

Zulka, za Twoją córkę kciuki!

[bogda]

Cześć, nie wieczorkiem, bo jeszcze trochę widno.

Się nie cieszcie,bo przed chwilą słyszałam,że Długopis może jeszcze raz wyznaczyć Pinokia.

Zula, nie denerwuj ludzia.
Jak może go wyznaczyć, jak nie otrzyma wotum zaufania.
U mnie też śnieg prawie znikł, wszędzie woda stoi, bo ziemia zmarznięta.
Zula, za córkę kciuki trzymam

czekając napisałam życzenia świąteczne
do ośmiu osób dołączając małe rękodzielnicze
ozdoby na choinkę

Alodio, ja już nie mam do kogo takich życzeń wysyłać.
Wszyscy przerzucili się na sms i telefony.

Fajnie byłoby gdyby razem świętować,
ponad podziałami, ponad wątkami, żeby pokazać że ludzie pewnego sortu potrafią być razem,
że serce mają po właściwej stronie.

Żabo, też bym tak chciała, jednak te podziały chyba nie znikną

W ten trzystopniowy mróz kiedyś nocą,
kwiatki azalii zmarzły, kamelii poczerniały
a temu mocarzowi anemonowi nic nie straszne,
przetrwał i ma się dobrze.

Może dlatego, że siedzi w trawie, miał zabezpieczenie przed mrozem.

Czy ja o czymś nie wiem, czy coś przeoczyłem, bo czytałem
co drugą linijkę.
Jeżeli szykuje się jakaś impra, to ja też, ja też...
Już czyszczę garnitur, prasuję koszulę, i się szykuję...

Jurku, ja już prawie gotowa, tylko szpilki założę.
Wkrótce ma być głosowanie nad wotum zaufania dla obecnego Premiera....
Miłego wieczoru Wam życzę.
Nim skończyłam pisać, nastała ciemność...

[lebuj]

Dzisiaj nic nie planuję, i cały czas podsłuchuję...

Napisał Zula

Się nie cieszcie, bo przed chwilą słyszałam, że Długopis może jeszcze raz wyznaczyć Pinokia.

No to tedy ja jadę do Warszawy, dawno nie byłem...

Jeszcze trochę trzeba wytrzymać.

[bogda]

Jurku, siedź na miejscu i szykuj szkło.
MM nie otrzymał wotum zaufania.
Ale gorący dzień dzisiaj.

[lebuj]

[lebuj]

[alodia1949]

paczkę dostałam o 14,30 więc był czas
na obiad a nie na wyjście z domu

oglądałam odpowiedzi Hołowni na pytania
dziennikarzy, w trakcie konferencji prasowej,
nie zbrakło wrednego z pisowskiej stacji,
H. dobry był, ma gadane i refleks

[amiii]

.............


https://www.youtube.com/watch?v=rVSFe--rTC4