Miło, ciekawie i wesoło...

[eledand]

Witajcie.

Jestem w dalszym ciągu Flak..Muszę co nie co zrobić a wszystko widzę podwójnie...Apetyt mnie przerasta..Dzisiaj dla mnie Makaron cieńki i sałata lodowa na patelni...W poniedziałek w Opolu oddałam Laptop męża bo należalo zmienić System.Zmiana Systemu 100 a czyszczenie 30..Jutro jadę znowu i nareszcie Małż będzie miał zajęcie..
Cięzko jemu jest bez Lapka..Ale nie pyszczy i to jest super..

Pozdrawiam miło Kaimko,Jadziu,Mirelko,Grażynko,Maluna,Enia,Ramzes i ta co zgubiła Hasła..Hiii

[Uka]

Cześć

Ula...gdzie się zawieruszyłaś

Nie zawieruszyłam się, tylko korzystam z długo oczekiwanej pięknej, wiosennej pogody !
Działka, spacery,Zuzia u nas, albo ja u Zuzi, odnowione spotkania z koleżankami....i tak czas leci.
Wieczorem mąż, seriale i tyle w skrócie.
Jeszcze nie zdążyłam zrobić porządków z zimowymi rzeczami, czekam na deszcz !

Zdjęcia ze spaceru...
baby boy names 1960







[url=https://gasstation-nearme.com/shell]

[ramzes101]

Ula , jak czytam "spacer" to zaraz staje mi przed oczyma moja żona...Januszku, chdźmy na spacer a ja na wersalce z pilotem w ręku mówiłem nie, zmeczony jestem.I szła sama. Nie lubiłem chodzić i już Dorobiłem się za to zwyrodnienia stawu biodrowego i 30 maja wstawią mi implant. Żonie jakoś te spacery nie pomogły, bo odeszła z powodu krążenia, ale to rodzinne u niej.
Ja u mnie wiosny nie widzę, ale w mieście przychodzi później.
Pytanie do Kaimy - co wspólnego mają kabaczki z leczo?
Jadziu P. dziękuję za trzymanie kciuków, jak bym kopnął w kaledarz, to pamiętaj: pierwsza brama na starym cmentarzu, ok. 50 m bramy po lewej stronie.
Buziaki dla wszystkich, mężatki - niech mąż tego nie czta.

[mirellka]

Witam wszystkich
Jak juz pisałam przeziębienie mnie zmoglo,ale domowe sposoby pomogły i już jestem na chodzie.
Dzis nawet wziełam się za świąteczne porządki.
A najważniejsze,że mąż umył okna.
Resztę już sama spokojnie zrobię.
Grazynko ty masz tak duży ogród,że wszystkie roslinki znajdą dla siebie miejsce.
Krysiu też bardzo lubię floksy i mam dośc sporo na działce.
Ewa ty tak dietetycznie jesz?
ja jakbym zjadła tylko makaron z sałatą to bym umarła z głodu.
Ula jak zwykle u ciebie
już wiosna zawitała.Możesz już oczy cieszyć.
Janusz na biodro się nie umiera będzie wszystko dobrze,czego ci zyczę.
A co do spacerów to żaden ze znanych mi mężczyzn
nie lubi spacerować.Dobrze się muszę namarudzić,by wyciągnąć męża na spacer. To prawda,że najczęściej jeździmy do Stefańskiego bo tam co chwila są ławki.
Jadziu pozdrawiam
A wszystkim życzę spokojnego wieczoru.

[Kaima]

U nas forsycje jeszcze nie kwitną. Patrząc na zdjęcia Uli przypomniałam sobie, że w ubiegłą wiosnę suszyłam kwiatki forsycji na leczniczą herbatę i zupełnie zapomniałam. Pewnie to herbata na dobrą pamięć...
Mirellko, dobrze, że już jesteś zdrowa. I okna masz czyste - zazdroszczę. Podobnie jak Ty, na diecie Ewy może wytrzymałabym 2 godziny.
Janusz, co ma kabaczek do leczo? Do prawdziwego węgierskiego nic, ale do polskiego dużo, to jeden z podstawowych składników. A właściwie nie kabaczek, lecz cukinia, której nie lubię. A można jeszcze zrobić faszerowany...
Pierwszy z brzegu przepis na polskie leczo:

https://www.kwestiasmaku.com/przepis/leczo-z-cukinia

[Kaima]

Dzień dobry! Słonecznie i 4 st, później będzie więcej. Wiatr jakby trochę ucichł, może wybiorę się na rower?Kawa czeka, zapraszam!

[Jadzia P.]

Witaj Krysiu i wszyscy co przyjdą później
U Uli już prawdziwa wiosna więc jest nadzieja, że i do nas wreszcie dotrze.
Janusz, dobrze Ci Jadzia napisała, że na biodro się nie umìera ...trzeba Ci więcej optymizmu.
Ja na starym cmentarzu nikogo nie mam ą nawet mało go odwiedzam, jest on dla mnie bardzo tajemniczy...choc nie powiem, jak jest ciepło to lubię iść odwiedzić groby bliskich i znajomych.
Jesteśmy już w stosownym wieku i coraz więcej znajomych "spotykamy" na cmentarzu...przykre to ale taką jest rzeczywistość.
Jadziu to jesteś do przodu, okna już pomyte a moje jeszcze nawet nie tknięte ...
Ewo życzę Ci zdrowia...no ja choć nie jestem mięsożerna to na sałacie z makaronem też bym za długo nie pociągnęła...
Grażynko zrobi się ciepło to odrobisz zaległości w pracach ogrodowych....taki duży ogród wymaga dużo pracy więc musisz uważać by nie przeholowac
Coś naszej Małgosi nie widać
Grażynko, Małgosiu jak zdrowie Waszych mężów ?

[Uka]

Hej

Myślicie już o porządkach świątecznych....
Ja na razie o szafie i butach.
Nie miała baba kłopotu, to nakupiła szmat i butów i teraz ma problem !
Jak przyjdzie co do czego, to wiadomo i tak nie ma co na siebie włożyć !!!
Pocieszam się że mąż też ma tego sporo...
A porządki świąteczne może same się zrobią ?

nie powiem, jak jest ciepło to lubię iść odwiedzić groby bliskich i znajomych.

Jadziu - lubię spacery, ale nie na cmentarze !
Tam chodzę tylko z obowiązku.

Ja u mnie wiosny nie widzę, ale w mieście przychodzi później.

Janusz, też mieszkam w mieście, a mimo to potrafię ją znaleźć.Trzeba tylko się ruszyć.
Mój mąż też nie lubi spacerów bez celu. Poza tym nie ma na nie czasu, bo pracuje.
Ale weekendy przymusowo z żoną spacer zaliczony.
Żeby nie było bez celu, to zahaczamy o kawiarnię.

Z dzisiejszego spaceru dalszy ciąg wiosny...






suntrust bank near my current location

[Uka]

[ditta hop]

Witajcie kochani.
Ulka u ciebie wiosna na całego, u mnie prawie tez tak jest. Dzis zrobiłam kilka zdjęć w ogrodku to póżniej mam nadzieje pokażę.
Moj mąż jest w kiepskim stanie i bardzo sie boje o niego.

[maluna]

U nas, magnolia ma małe pąki i żadnych kwiatów
nie widać
Jeszcze są tulipany, ale też pąki.
Ula, cudne zdjęcia
Mój mąż w trochę lepszej formie, dzisiaj siatki w oknach
zakładał.
Poza tym pojechał do myjni umyć mój samochód, więc
nie jest źle.
Ja mam doła, nic mi się nie chce, muszę się jakoś
zmobilizować
Jutro pójdę do fryzjerki, może poprawi mi humor.
Miłego wieczoru!

[Kaima]

Dzień dobry! Bez zmian, piękna pogoda, tylko wiatr wściekły i dlatego znowu dzień spędzę w domu. Wyjdę na zakupy, a potem zrobię porządek z zimowymi rzeczami.
Kawa podana, zapraszam!

[Martyna321]

Witam !



https://www.youtube.com/watch?v=RqGGNKUdqqo

Piękne kwiaty kwitną w wiosennym słońcu

[Jadzia P.]

Witam Krysie i Martyne
Jakoś szybko dzisiejszy dzień mi zleciał...nawet na kawę do seniorka nie było czasu zajrzeć...cóż wiosna coraz bliżej więc laptop pójdzie w odstawkę
Grażynko przykro się czyta takie wiadomości ale trzeba mieć nadzieję że będzie dobrze
Zrobi się ciepło, Twój małż lubi przebywać w ogrodzie a wtedy samopoczucie z pewnością będzie lepsze.
Małgosiu ja też często mam doła
Obiecałam sobie, że po niedzieli biorę się za mycie okien...zobaczymy czy uda mi się spełnić obietnicę

[czarna]

Hej,witajcie.
Uka Ty chyba w innej szerokości geograficznej mieszkasz...gdzie nam do takich kwiatowych cudowności...mrożne nocki ,wieczory, i poranki,więc wszystko stoi i czeka..........Dobrze że południowa pora istnieje i słońce przygrzewa.Dziś poleciałam po oknach,przy pomocy drugiej osoby dobrze poszło.Jutro już będzie posprzątane.Nie mam czasu na pierdoły,więc muszę się streszczać z robotą .

[Kaima]

Dzień minął wcale inaczej niż planowałam. Nic w domu nie zrobiłam, ale za to zaliczyłam przejażdżkę - 19,5 km. Wiatr nie był tak silny jak zapowiadał się i jechało się przyjemnie. W domu jeszcze żadnych porządków nie zrobiłam, odkładam na przyszły tydzień.

[Kaima]

Hej, Martula! Kiedy do Warszawy?

[czarna]

Zanosi się na to,że będziemy potrzebni w poniedziałek do zaopiekowania się wnukami.Tak więc w niedzielny poranek odbędziemy nie planowaną wyprawę do stolicy..a ile czasu tam spędzimy?..nikt tego nie wie!Muszę się rozstać z moim łóżkiem..czego mi najbardziej żal....

[czarna]

Kaima..czyli podczas tej przejażdżki(której Ci "zazdraszczam")wiatr rozwiewał Ci włosy......

[maluna]

Napisał czarna

Kaima..czyli podczas tej przejażdżki(której Ci "zazdraszczam")wiatr rozwiewał Ci włosy......

U nas, po zachodniej stronie, nie było wiatru i 20 stopni.
Sprzątałam samochód w samej bluzce.
Jednak, też mało widać kwitnących roślin
Czereśnia zaczyna pokazywać coś białego, morela nawet
pąków nie ma, a magnolia zakwitnie za kilka dni.
Pozdrawiam Was dziewczyny, miłego wieczoru