Osobowy wkufionych połajbowych cz. 79

[bogda]

Cześć wieczorkiem.
Ale puchy...
Wszyscy korzystają z pięknej pogody.
Też siedziałam prawie cały czas na polu i w cieniu.
Na jutro zapowiadają burze i ochłodzenie.
Zobaczymy.

[eledand]

Witajcie.

Są takie dni w tygodniu,gdy mi się nic nie układa.Prawda taka sobie..

[bogda]

Hej Ewcia.

Są takie dni w tygodniu,gdy mi się nic nie układa.

Nie tylko Tobie.
Dobranoc.

[elik13]

Dzień dobry

U mnie jeszcze nie burzowało,
nie padało i nie pada,
żółtego nie mam i jest normalnie,
a stopieńków 20.
Do szkoły nie idę jestem na wagarach
mimo, że początek roku szkolnego

Tarninko
Akusiu pisknij ja Ci

Fajnego poniedziałku

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Motylko.
U mnie stopieńków 19 i w nocy, albo nad ranem trochę padało, pochmurno i rześko.
Ja tam idę do szkoły
Ale dziś jeszcze na luzie.
Muszę śmignąć do city po jakieś zakupy.
Dobrego dnia.
Tarninko
Akusiu

[zula]

DZIEŃ DOBRY!
Ja też nie idę do szkoły,a szkoda bo lubiłam się uczyć.
Wszystko taj jakoś przeleciało szybko i teraz to tylko wnuki się jeszcze uczą.
Popadało trochę,ale już jest sucho,a miało padać pół dnia.
Dobrze że już upał się skończył,teraz trzeba pełną pierwsią oddychać,
Akusiu,Tarninko się trzymajcie.

kotosłoń

https://www.facebook.com/ItsGoneVira...3932896589569/

[amiii]

Ja też nie idę do szkoły,
nie lubiłam szkoły,
bo była matematyka.
A na akademiach różnych
od którejś tam klasy,
byłam etatową zapowiadaczką.
Musiałam "z uwagą" wysłuchiwać
(coby nie pomylić zapowiedzi),
jak ględzi dyrektor,
jak deklamują smutne wiersze,
jak fałszuje szkolny chór.
Ta godzina czy więcej na początku roku,
mogła skutecznie obrzydzić szkołę na cały rok,
źle mi się kojarzy ten pierwszy dzień.

Ale, ale... jak to teraz ktoś powiedział
a ja od dawna myślałam,
Polska jest jedynym krajem
który "świętuje" dzień wybuchu wojny.
Świętuje się chyba dzień zwycięstwa?
Ale historia nas tego nie nauczyła,
bo były przede wszystkim porażki,
z których to mieliśmy być dumni,
tak nas uczono.


Fajnie,
że już u Was chłodniej,
sprawdzałam,
w Krakowie, Piotrkowie kropiło.

[bogda]

Hej Zula i Żabo.
Ktoś miał fajny pomysł na kotosłonia.
Ja tam jeszcze chodzę do szkoły, chociaż przeważnie tylko wracam, ale to i tak za dużo.

A na akademiach różnych
od którejś tam klasy,
byłam etatową zapowiadaczką.

Wcale się nie dziwię, gadanie to Ty masz dobre.
Na początek roku to akademie są słabe, zakończenie to dopiero popisówa.

Ale, ale... jak to teraz ktoś powiedział
a ja od dawna myślałam,
Polska jest jedynym krajem
który "świętuje" dzień wybuchu wojny.
Świętuje się chyba dzień zwycięstwa?

Tak powinno być.
Ale my jakoś wolimy się umartwiać, zamiast się cieszyć.
To taka skaza narodowa.
Zakupy zrobiłam.
Deszcz mnie trochę zmoczył, ale już nie pada.
Temperatura ludzka.
Popijam kawę i zaraz muszę się zabrać za jakąś poważniejszą robotę.

[amiii]

Napisał bogda

Ja tam jeszcze chodzę do szkoły, chociaż przeważnie tylko wracam

Gdyby szkoła "składała się "
z samego "wracania",
to też bym lubiła.

Mnie to zawsze się coś musi...
Wczoraj przeczytałam w miejscowych ogłoszeniach,
że jedna ze szkółek ogrodniczych rozda
za darmo 100 000 roślin.
Oczywiście pojechałam,
kawałek za miastem to było.
Okazało się,
że rozdawali już od piątku,
już marne resztki zostały, wiadomo.
I dzięki Bogu,
bo gdybym tak trafiła na te sto tysięcy,
to bym wszystkie zabrać chciała.
Zostały już tylko begonie te duże i te drobne,
przytargałam ze czterdzieści.
Więcej do samochodu nie weszło,
bo były w doniczkach
a doniczki w pojemnikach zbiorczych.
I teraz mam kłopot,
muszę je gdzieś wsadzić,
bo begonie tu w gruncie zimują.
Tylko pytanie gdzie?
Nie miała żaba kłopotu....

[bogda]

Zostały już tylko begonie te duże i te drobne,
przytargałam ze czterdzieści.
Więcej do samochodu nie weszło,
bo były w doniczkach
a doniczki w pojemnikach zbiorczych.
I teraz mam kłopot,
muszę je gdzieś wsadzić,

To masz problem.
Drobnymi możesz obsadzić ścieżki, a te duże koło wejścia.
Zresztą co ja Ci będę radzić.
Upchniesz je gdzieś pomiędzy innymi.
Znowu muszę ponarzekać.
Wczoraj 34 stopnie, a teraz 16...
No kto da radę wytrzymać takie skoki temperatury.
Zaraz idę na imieniny do szwagra.
Może mi się humor poprawi.

[amiii]

Co do tych rozdawanych za darmo tysięcy
to uściślę,
że nie były to jakieś krzewy czy byliny,
tylko sadzonki uważane tu
za jednoroczne rośliny.
Wiadomo, po sezonie już.
Ale takie np. lwie paszcze czy niecierpki,
to w tym klimacie okazują się wieloletnie.
A begonie mają bulwy przecież,
zimują w ogródku
i są bezobsługowe.
Mam też parę nieznanych mi "umarlaków",
jak przeżyją to pokażę.

Od Tarninki gorące pozdrowienia
i podzięki za pamięć.
No przecież wiadomo,
pamiętamy i myślimy o Tobie, Tarninko.
Tarninka czyta nas,
pisanie na telefonie jej nie idzie.
Ale obiecała,
że jak już będzie mogła,
to pierwsze kroki skieruje do ciuchci.

[bogda]

No przecież wiadomo,
pamiętamy i myślimy o Tobie, Tarninko.

Chyba nigdy w to nie wątpiła.
Tarninko, my Cię cały czas i na wciąż.
Szybko wracaj do normalności.

Żabo, u Ciebie jest inny klimat, to te jednoroczne mają szansę na przetrwanie.
Pokaż później, gdzie to poupychałaś.

[amiii]

Napisał bogda

Żabo, u Ciebie jest inny klimat, to te jednoroczne mają szansę na przetrwanie.
Pokaż później, gdzie to poupychałaś.

Pokażę.
Te wielkokwiatowe begonie zostawię jeszcze w doniczkach,
podlałam,
dam im szanse żeby jeszcze zakwitły,
tu jesień długa.
I wtedy pokażę.
A małe poupycham dzie bądź.

[amiii]

To krzaczek takiej ubiegłorocznej lwiej paszczy.
Gdzieś się przyplątały nasiona,
bo ja nie wysiewałam.
Nie jest teraz w najpiękniejszym stanie,
bo ostatnie dwa tygodnie jej nie podlewałam
i zaniedbałam.
Ale wystarczy oberwać to co przekwitło
i od nowa obsypie się kwiatami.
Tylko że to się robi krzaczor,
tak z 80 cm wysokości.


...............


No bo begonie, to wiadomo....
Warto reanimować,
bo się potem odwdzięczą.
Te akurat nie były "umarnięte"
ale i tamte, mam nadzieję,
też tak będą rosły.


................................

[elik13]

Żabo Twój ogródek to chyba jest z gumy
bo wciąż roślinki dokupujesz i dajesz radę
upchnąć je w ogródku, a one zadowolone
kwitną na zmianę wszystkimi kolorami
przez caluśki rok
Bogusia na baletach się rozgrzeje
bo narzekała, że chłodno jej dziś
U mnie też stopieńki spadły do 17.

Tarninko też pozdrawiam

[bogda]

Motylko, też myślę, że Żaby ogródek jest z gumy.
Niby nie ma już miejsca, a ciągle coś upycha.
Tylko Bońka chyba nie jest zadowolona, ciągle jej się zmniejsza miejsce do biegania.
Begonie wielkokwiatowe są śliczne.
A ja jakoś nigdy ich nie miałam.
Na wiosnę muszę kupić chociaż dwie.
Motylko, trochę się rozgrzałam.
Długo nie posiedziałam, coś ciśnienie mi dziś wariuje.
Bachorka i Siri dzieś wcięło.
Jeszcze Tarninkę delikatnie obściskam
I dobrej nocki Wam życzę.

[bachor]

Trudno wymyślić coś na przywitanie więc

Dzień dobry niech będzie ...

Ciemny poranek ale juz nie pada i dzień czas zacząć ...



W szkołach wesoło , mnóstwo dzieciaków .

Z okna widzę szkołę a co gorsza słyszę póki ładna pogoda .
W tym roku jest znacznie głośniej ...

Ucz się ucz bo nauka to potęgi klucz ...!!!
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater
Pozdrawiam Tarninkę i Akusię ...
A może i Ptaszyna da ćwierk ?

Całemu pasażerstwu dobrego dnia ...

https://www.youtube.com/watch?v=ioOz...L5BYMo&index=4

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Bachorku.
Dzięki za kawę.

Ucz się ucz bo nauka to potęgi klucz ...!!!
https://www.facebook.com/photo.php?f...type=3&theater

E tam.
Poczytałam....i co....nauka niszczy umysł, sprowadza na manowce, lud robi się nieposłuszny i ma różne pomysły itd. itp.
Wczoraj w city widziałam ile jest młodzieży.
Miasto odmłodniało.
Tylko pogoda im nie sprzyjała, większość była bez parasoli, ale i tak byli uśmiechnięci.
Ech...ta młodość...
U mnie 12 stopni, można by rzec...zimno.
Nie służą mi takie skoki temperatury.
Dobrego dnia.

[bachor]

Witaj Bogusiu...

A ja dzisiaj lubię taką pogodę ...

[bogda]

A ja dzisiaj lubię taką pogodę ...

A ja wolę ciut cieplejszą.