My seniorzy, my ludzie w czasach zarazy.

[gratka]

Z gazety wyborczej:

Plantatorzy truskawek alarmują, że owoce będą gnić na krzakach, bo nie ma pracowników,
potrzebnych do zbiorów. Samorządowcy z okolic Czerwińska nad Wisłą w województwie mazowieckim
piszą do szefa sanepidu i ministra zdrowia w sprawie okresu kwarantanny dla pracowników,
głównie z Ukrainy, którzy są zatrudniani przy zbieraniu truskawek.
Chodzi o skrócenie go z dwóch tygodni do tygodnia. Przekonują, że pandemia koronawirusa
to dla nich największy kryzys od lat.

Plantatorzy z Czerwińska potrzebują w sezonie zwykle od 15 do 20 tys. pracowników.
W tym roku, w związku z aktualnymi obostrzeniami przy przekraczaniu granic,
liczą jedynie na 30 proc. z tej liczby.

Marcin Gortat.

W Kalifornii widziałam coś takiego:
Przy szosie obok plantacji stolik a na nim: puste pojemniki , waga, cena, puszka.
Pełna samoobsługa. Narwać, zważyć, wrzucić dolary.

Kiedy będzie możliwe takie zaufanie co do uczciwości klientów u nas?

[Arti]

Napisał gratka

W Kalifornii widziałam coś takiego:
Przy szosie obok plantacji stolik a na nim: puste pojemniki , waga, cena za kilogram, puszka.
Pełna samoobsługa. Narwać, zważyć, wrzucić dolary.

Kiedy będzie możliwe takie zaufanie co do uczciwości klientów u nas?

Jak powstawały sklepy samoobsługowe to sobie wyobraziłam, że tak będzie się kupowało...bierzesz towar skanujesz i płacisz kartą

Może i coś takiego jest i jest taka forma praktykowana lecz u nas...to się nie sprawdzi

[gratka]

Napisał Arti

Jak powstawały sklepy samoobsługowe to sobie wyobraziłam, że tak będzie się kupowało...
bierzesz towar skanujesz i płacisz kartą

Może i coś takiego jest i jest taka forma praktykowana lecz u nas...to się nie sprawdzi

Arti w galeriach już tak bywa, że w hali spożywczej można się samemu
obsłużyć płacąc kartą, są odpowiednie kasy bez kasjerów.

Może ci którzy stracili pracę zechcą sobie dorobić przy truskawkach.
Przy zbieraniu truskawek jest tak, że nieprzyzwyczajonych do tej pracy
po kilku godzinach boli kręgosłup i nie sposób się wyprostować.
Ludzie po jednej dniówce rezygnują.

[Arti]

Napisał gratka

Arti w galeriach już tak bywa, że w hali spożywczej można się samemu
obsłużyć płacąc kartą, są odpowiednie kasy bez kasjerów.

Może ci którzy stracili pracę zechcą sobie dorobić przy truskawkach.
Przy zbieraniu truskawek jest tak, że nieprzyzwyczajonych do tej pracy
po kilku godzinach boli kręgosłup i nie sposób się wyprostować.
Ludzie po jednej dniówce rezygnują.

Wiem, wiem że tak jest w niektórych sklepach a ci co stracili pracę niektórzy pewnie przy truskawkach pójdą pracować to ci co pracy fizycznej się nie boją a reszta będzie krzyczeć i łazić...a może rząd da zasiłek...bo on bezrobotny jest.

[gratka]

Prognoza epidemii w Polsce wg Rafała Mostowego z UJ.

Podaję wnioski końcowe.

Po pierwsze, epidemia w Polsce najprawdopodobniej rozpoczęła się kilka tygodni zanim pierwszy przypadek został odnotowany.

Po drugie, obecnie podawane liczby zakażonych osób są prawdopodobnie znacznie zaniżone w stosunku do rzeczywistych, biorąc pod uwagę wciąż stosunkowo niewielką liczbę badań RT-PCR przeprowadzanych w Polsce w porównaniu z innymi krajami, takimi jak Korea Południowa (chociaż odsetek zgłaszanych przypadków jest obecnie niski w wielu krajach).

Po trzecie, skuteczność rządowych działań na rzecz dystansowania społecznego będzie miała silny wpływ na przebieg epidemii.

Na koniec, do czasu udostępnienia szczepionki przeciwko COVID-19, całkowita rezygnacja z dystansowania społecznego wiąże się z ryzykiem ponownego pojawienia się epidemii w Polsce.
Ponieważ mało prawdopodobne jest, że SARS-CoV-2 zupełnie zniknie wraz z nadchodzącą zmianą sezonową, bardzo ważnym jest opracowanie dodatkowej strategii zapobiegania takim wybuchom w przyszłości.

https://rmostowy.github.io/covid-19/prognoza-polska/

[Arti]

Napisał gratka

Prognoza epidemii w Polsce wg Rafała Mostowego z UJ.

Podaję wnioski końcowe.

https://rmostowy.github.io/covid-19/prognoza-polska/

to w/g to każdy badacz ma swoje a jeszcze się nie zebrali i nie przedyskutowali problemu.
Te ich wnioski znam. Wirus się mutuje więc żadne szczepionki moim zdaniem nie rozwiążą sprawy.

[gratka]

Temat wątku zmusza mnie do obserwacji co też seniorzy porabiają w samoograniczeniu,
bo to co nas dotyka to przecież nie kwarantanna.
Zmieniliśmy swoje zachowanie pod wpływem pandemii.Myśmy się przyczaili w domach, mieszkaniach, na działkach.

Teraz, gdy unikamy innych i mamy przed sobą marne widoki na wakacje
nad ciepłymi morzami z powrotem zapałaliśmy miłością do ogródków działkowych.
Latem chcemy być bliżej natury. Mieć nie tylko piękne kwiaty, ale też…własne warzywa.
Już nie tylko w centrach ogrodniczych ale na lokalnych bazarkach
można dostać rozsady popularnych warzyw.
Na przykład tylko z pomidorków koktailowych są sadzonki jakie kto sobie życzy:
pomarańczowe, gruszkowe, żółte, czerwone a nawet czarne.
Wybór jest naprawdę duży. Nie tylko pomidorów. Jest wiele innych
warzyw i owoców, które można z powodzeniem hodować nawet na zwykłym
miejskim balkonie. I ludzi to wzięło!

Kiedyś Pluto donosił o założeniu maleńkiego warzywniaka w doniczce.
Pluto hoduje ogórki a może ogórka, nie wiem.

Właśnie o to chodzi! To nie ma być przetwórstwo przemysłowe
tylko przyjemność przebywania wśród roślin, do tego jadalnych.
Nie ma nic lepszego niż własnoręcznie wyhodowany ogórek.
Nawet w wersji mini.

[Arti]

Pomimo, że mam ogródek warzyw w nim nie mam.
Po pierwsze trzeba by było skopać aby coś wsadzić
Po drugie żeby coś wyrosło trzeba podlewać no i plewić.
Kiedyś tam się bawiłam: kabaczki, cukinia, fasolka i dla mnie jednej było za dużo

Może ktoś ma ochotę na pomidory koktajlowe doniczkowe -->https://www.mojpieknyogrod.pl/artyku...-uprawa-w-domu

[gratka]

Napisał Arti

Pomimo, że mam ogródek warzyw w nim nie mam.
Po pierwsze trzeba by było skopać aby coś wsadzić
Po drugie żeby coś wyrosło trzeba podlewać no i plewić.
Kiedyś tam się bawiłam: kabaczki, cukinia, fasolka i dla mnie jednej było za dużo

Może ktoś ma ochotę na pomidory koktajlowe doniczkowe -->https://www.mojpieknyogrod.pl/artyku...-uprawa-w-domu

Dzięki za linka.
Też mam ranczo, lecz warzyw nie uprawiam z przyczyn naturalnych,
u mnie rośnie to co się samo sieje lub wieloletnie, które nie wymagają pielęgnacji.
Praktycznie mam trochę kwiatów i owocowe: maliny, jabłonie, winogrona
śliwki w zaniku i orzechy włoskie, które są rozsiewane przez ptaki w wiewiórki.
Przestrzenne samoograniczenie spowodowało, że zapragnęłam działki
z jarzynami , lecz szybko mi przeszło na rzecz uprawy doniczkowej.

[Arti]

Jak ktoś jest zainteresowany czym są wirusy i jak działają szczepionki link podrzucam --->https://www.youtube.com/watch?v=wimG...ature=youtu.be

uważam, że wiedza jest niezbędna aby wiedzieć i by móc decydować się na szczepienia siebie i dzieci świadomie.
Ja takiej wiedzy nie miałam...zawierzałam, że lekarz wie.

Okazuje się, że dopiero po 30 latach są jednak skutki

[gratka]

Napisał Arti

Jak ktoś jest zainteresowany czym są wirusy i jak działają szczepionki link podrzucam --->https://www.youtube.com/watch?v=wimG...ature=youtu.be

uważam, że wiedza jest niezbędna aby wiedzieć i by móc decydować się na szczepienia siebie i dzieci świadomie.
Ja takiej wiedzy nie miałam...zawierzałam, że lekarz wie.

Okazuje się, że dopiero po 30 latach są jednak skutki

Arti droga
Niczym poświęcę czas na oglądanie filmu chcę poznać co za autorytety naukowe są jego promotorami.
W amerykańskiej Wikipedii czytam między innymi:

Judy Anne Mikovits (ok. 1958) jest zdyskredytowanym amerykańskim byłym naukowcem [2] [3] [10] [11] [12], znanym z aktywności przeciw szczepieniom, [12] [13] promowania teorii spiskowych i wykroczeń naukowych. [6] [7] [8] [9] Złożyła kilka fałszywych twierdzeń na temat szczepionek, COVID-19 i zespołu chronicznego zmęczenia (CFS). [14] [10] [11] [15]

Jako dyrektor badawczy organizacji badawczej CFS Whittemore Peterson Institute (WPI) w latach 2006–2011, Mikovits kierowała wysiłkiem, który w 2009 r. doniósł, że retrowirus znany jako wirus ksenotropowy związany z wirusem białaczki mysiej (XMRV) był związany z CFS i mógł mieć rola przyczynowa. Jednak artykuł znalazł się pod ostrzałem [6], co doprowadziło do wycofania się 22 grudnia 2011 r. Przez czasopismo Science. [8] [16]

W 2020 r. Mikovits promowała teorie spiskowe dotyczące pandemii COVID-19 za pośrednictwem internetowego wideo Plandemic [10], które zawierały twierdzenia, które są albo fałszywe, albo nieoparte na dowodach naukowych. [14] [18] [19]

I po tych informacjach, ponieważ nie jestem entuzjastką teorii spiskowych
odkładam zwykle podobne filmy na dalekie potem, potem, potem.
Tym razem jednak obejrzałam do końca.
Film przedstawia w wywiadzie poglądy Judy Mikovits na badania,
szczepienia i ogólnie na wirusologię .
Pani ta miała wielki konflikt z oficjalną nauką , była sprawa sądowa,
wyrzucenie ze stanowiska, wycofanie opublikowanych już wyników,
co jest zwykle kompromitacją autorów itd.
Jednym zdaniem jest to osoba o poglądach kontrowersyjnych.
Widać, że czasami "odpływa" - przynajmniej tak mi się zdaje, gdy proponuje
interferon w postaci roztworu homeopatycznego jako lek na koronawirusa
i inne wirusowe schorzenia o charakterze epidemiologicznym.
Ale podoba mi się propozycja szerszego niż dotąd wykorzystania
konopi indyjskich w medycynie. Ponadto ja wiem co to znaczy statystyka chorób,
wiem też, że wskazanie szczepienia jako powodu choroby lub śmierci
zaszczepionej osoby nigdy nie jest 100% pewne.
Zawsze problemem jest interpretacja danych!

[Arti]

Napisał gratka

Pani ta miała wielki konflikt z oficjalną nauką , była sprawa sądowa,
wyrzucenie ze stanowiska, wycofanie opublikowanych już wyników,
co jest zwykle kompromitacją autorów itd.
Jednym zdaniem jest to osoba o poglądach kontrowersyjnych.
Widać, że czasami "odpływa" - przynajmniej tak mi się zdaje, gdy proponuje
interferon w postaci roztworu homeopatycznego jako lek na koronawirusa
i inne wirusowe schorzenia o charakterze epidemiologicznym.
Ale podoba mi się propozycja szerszego niż dotąd wykorzystania
konopi indyjskich w medycynie. Ponadto ja wiem co to znaczy statystyka chorób,
wiem też, że wskazanie szczepienia jako powodu choroby lub śmierci
zaszczepionej osoby nigdy nie jest 100% pewne.
Zawsze problemem jest interpretacja danych!

Od wielu lat ścierają się poglądy naukowców w sprawie szczepień na podstawie ich badań a być może to jak reaguje organizm człowieka po czasie odległym nie jest brane pod uwagę i sprawia, że sprawa utknęła i nie dochodzą do jednomyślności w tym temacie.

[gratka]

Napisał Arti

Okazuje się, że dopiero po 30 latach są jednak skutki

Sama pomyśl, że przez trzydzieści lat życia ludzi wpływa na nich tyle różnych
czynników, stresów, tyle chorób przechodzą, że wyłuskać zaszczepienie
jako powód do np raka graniczy z cudem, albo jest bardzo mało prawdopodobne.
Jakby pokazali wyniki analiz to może bym się zainteresowała.

[Arti]

Napisał gratka

Sama pomyśl, że przez trzydzieści lat życia ludzi wpływa na nich tyle różnych
czynników, stresów, tyle chorób przechodzą, że wyłuskać zaszczepienie
jako powód do np raka graniczy z cudem, albo jest bardzo mało prawdopodobne.
Jakby pokazali wyniki analiz to może bym się zainteresowała.

Toteż właśnie analiz nie ma, na coś tam zadziałało i na tym obserwacja naukowców się kończy.

))) wychodzi, że wszystko na świecie jest tylko prawdopodobne.

[adinka]

No niestety, covid-19 zwykle atakuje osoby starsze. Bardzo byłoby mi przykro, gdyby ktoś z forum zachorował. Dlatego podsyłam wam ten wpis https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/pl...i-ze-spirytusu o płynie do dezynfekcji. Możemy go sami zrobić, a jednak warto pomyśleć o zdrowiu. Mam nadzieję, że nic wam się nie dzieje.

[Arti]

Napisał adinka

No niestety, covid-19 zwykle atakuje osoby starsze. Bardzo byłoby mi przykro, gdyby ktoś z forum zachorował. Dlatego podsyłam wam ten wpis https://magazyn.ceneo.pl/artykuly/pl...i-ze-spirytusu o płynie do dezynfekcji. Możemy go sami zrobić, a jednak warto pomyśleć o zdrowiu. Mam nadzieję, że nic wam się nie dzieje.

Oj, nie tylko wirus się czepia osób starszych a płyn do dezynfekcji rąk przydatny w tym czasie... że wirus mutuje to nie pozbędziemy się go. ...liczę na to, że być może natura go usidli
choć jak widać na przykładzie kleszczy przy których też manipulowano i wyciekło to do tej pory je mamy te które powodują choroby odkleszczowe u ludzi i zwierząt...też mutuje.
Do tej pory leku nie ma.

[Stefan]

Gratko droga!
Wybacz, ale jak tak obserwuję, to ten wątek stał się pod koniec dialogiem pomiędzy Tobą i Arti
Lecz nie o to mi chodzi.
Popatrz, w tych nieciekawych, smutnych - zgodzisz się ze mną - czasach, my tutaj głównie dyskutujemy o sprawach dotyczących koronawirusa.
Myślę, że powinniśmy próbować trochę oderwać się od tych spraw. Od tego "intruza". Rozerwać się nawet. Popatrz za okno jak jest zielono. To ten piękny miesiąc maj sprawia.

Ale do rzeczy.
Wczoraj mieliśmy bardzo ważną rocznicę. Ważną dla nas, Polaków.
12 maja 1935 roku zmarł Józef Piłsudski. Ja uważam, Go za najwybitniejszego naszego rodaka. On całe swoje życie poświęcił sprawie przywrócenia Polsce niepodległości.
Tymczasem w mediach nie zauważyłem zbyt wiele na ten temat o Nim, o tej rocznicy.
W Gdańsku:
prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz i przewodnicząca Rady Miasta Gdańska Agnieszka Owczarczak złożyły we wtorek, 12 maja, kwiaty pod pomnikiem marszałka Józefa Piłsudskiego we Wrzeszczu.

A czy coś było na ten temat na naszym forum ?
Sama dobrze wiesz, nie muszę mówić.
Zamieszczam artykuł - wspomnienie o ostatnich chwilach Marszałka :
https://dzieje.pl/aktualnosci/85-lat...ozef-Pilsudski

Ja w dniu Jego śmierci byłem już na świecie, miałem wtedy niecały rok. Ale wiem z opowiadań Mamy. Śmierć Jego była szokiem i tragedią dla społeczeństwa polskiego.

I jeszcze pozwolę sobie zamieścić wspomnienie z pogrzebu Marszałka Piłsudskiego naszej forumowiczki, Betruty. Tej pani już nie ma, pozostał po niej jej Blog w jej Profilu.
Oto ten Blog:
http://www.klub.senior.pl/moje/betru...ash=1589382003
W nim są autentyczne naprawdę stare zdjęcia z 1935 roku z pogrzebu Marszałka:
http://pokazywarka.pl/ufnnn1/

Zaś ja mam książkę o Komendancie Józefie Piłsudskim, gdy 3.VIII.1914 roku wyrusza ze swoją Pierwszą Kadrową na front rosyjski "bić Moskala". Z przebiegu walk na tym froncie w 1914-1916. Książka ta, to naprawdę "biały kruk", bardzo już pożółkła, gdyż wydana w 1935 r. we Lwowie. Muszę ją oddać do jakiegoś archiwum historycznego zanim umrę.
Gratko, mam nadzieję, że ten post nie zakłóci w żadnym stopniu tego wątku.
No i dostarczyłem Wam nieco do poczytania rozrywki, historii.

Pozdrawiam.
S.

[gratka]

Stefanie dzięki za urozmaicenie wątku tematem związanym z życiem i śmiercią Józefa Piłsudskiego.
Mój dziadek ze strony ojca brał udział w wojnie polsko-sowieckiej ( 1919-1920)
w której dostał się do sowieckiej niewoli. Ale w domu nie było kultu Marszałka,
na którego babka zrzucała winę, że musiała sama wychowywać trójkę dzieci.
Dziadek wrócił z niewoli "odmieniony" i z depresją, o leczeniu której naonczas nie mieli
pojęcia. Nie jestem miłośniczką historii, ale to już insza inszość.

Wątek ma za zadanie przedstawić nas, seniorów w czasie pandemii.
Dlatego wirus pojawia się często w naszych postach.
Przyszłam z linkiem do strony, która - moim zdaniem - jest bardzo potrzebna.
Czas niepokoju budzi w ludziach różne lęki, tak jak ciemność budzi upiory.
Pojawiają się liczne tzw. fakenewsy; a to antyszczepionkowcy,
a to wrogowie G5, a to teorie spiskowe jakoby Bill Gates zamierzał uśmiercić
3 miliony ( a może miliardy?) ludzi za pomocą nowych metod- w tym broni bakteriologicznej.
Jednym słowem powstała pandemia dezinformacji.
Oto link do strony FakeNews.pl., która ma podtytuł "Prawda leży pośrodku" https://fakenews.pl/
A tu do sprostowania doniesień filmu pokazanego przez Arti 12 maja.
https://fakenews.pl/zdrowie/pandemia...mic-plandemia/

Jak wiadomo prawda jest jak d.pa, każdy ma swoją

[Bachorek]

Gratko - mam wrażenie że twój wątek może potrwać dłużej .
Nawet jak obecny wirus ,, zemrze,, to zostaną jego skutki .
Nie tylko fizyczne ale w psychice ludzi .
Z konieczności w obecnym czasie musimy zachowywać się inaczej
nie tylko w stosunku do obcych ludzi ale nawet i rodziny .
Są pozytywy np ochrona seniorów ale kosztem odosobnienia .
Unikanie kontaktów z obcymi w celu zapobiegania zakażeniu może przekształcić się w ogólną niechęć do kontaktów
międzyludzkich .
Jest dużo pozytywnych zachowań .
Mimo hejtu dotyczącego medyków jest duże poparcie i podziw dla ich pracy i poświęcenia .

Ale ja jestem jednak pesymistą .
Podobno nieszczęście , tragedia i właśnie zaraza powinny łączyć ludzi i zacierać sprzeczne poglądy .
A u nas jak zwykle ... wystarczy wejść na niektóre wątki .

Dużo uwagi trzeba poświęcić młodzieży żeby nie przejęła złych zachowań ludzi w czasie zarazy ...

Chyba się całkiem zastresowałem ... ale może ktoś mi to z głowy wybije ... ten mój pesymizm .

[Arti]

Napisał gratka

Przyszłam z linkiem do strony, która - moim zdaniem - jest bardzo potrzebna.
Czas niepokoju budzi w ludziach różne lęki, tak jak ciemność budzi upiory.
Pojawiają się liczne tzw. fakenewsy; a to antyszczepionkowcy,
a to wrogowie G5, a to teorie spiskowe jakoby Bill Gates zamierzał uśmiercić
3 miliony ( a może miliardy?) ludzi za pomocą nowych metod- w tym broni bakteriologicznej.
Jednym słowem powstała pandemia dezinformacji.
Oto link do strony FakeNews.pl., która ma podtytuł "Prawda leży pośrodku" https://fakenews.pl/
A tu do sprostowania doniesień filmu pokazanego przez Arti 12 maja.
https://fakenews.pl/zdrowie/pandemia...mic-plandemia/

Jak wiadomo prawda jest jak d.pa, każdy ma swoją

Zauważam sprzeczności w informacjach i w związku z tym w/g mnie dopóki naukowcy nie dokonają ustaleń skoro są sprzeczności w ich badaniach (a chyba ich przerosło to zadanie) to pewności w niczym nie ma bo po czasie odległym można zaobserwować efekty.
Pogubili się w dociekaniu każdy pewny swego...takie mam wrażenie.

Co nam zatem pozostało ?....zadbać o siebie jak najlepiej się potrafi.