|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|||
Cytat:
Żabo! chyba w radiu biło mnię po uszach zeznanie, że w Katowicach czy gdzieś koło wyliczyli, że duło 200/h a to już byłby niezły wynik. W dzielnicy gdzie mieszkam jest taka linia starych ponad 100 letnich dębów i zawsze kiedy koło nich przechodzę to sprawdzam czy któreś drzewo nie ubyło. mam nadzieję, że tym razem też się uchowały |
|
||||
To ja...
Ja już po misji...
W tę i z powrotem... Zawsze przy okazji sobie pogadam .... a to z tym ,a to z tamtym ... Ludzie czasem też potrzebują się wygadać .... Dziś znowu ,nie po raz pierwszy ,spotkałam kobitkę z m.stron , tu jest od niedawna i się próbuje odnależć w nowej rzeczywistości .... Nic nie mamy na zawsze .... Słońce świeci to zaraz się przespacerują na małe zakupy ... wszystko wyjedzone przez tę niedzielę bez handlu... Tu nic nie obaliło , o dziwo, i nic nie wyrwało ....
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. |
|
|||
się pytam.
Czy u Was też ŚNIEŻY? Bo u NAS calkiem leci jak ... puchowy śniegu tren |
|
||||
Cytat:
Nie byłam w Białowieży ....przy okazji koniecznie chcę pojechać ,m.znajomej z wioski córka tam pracuje .... A takie drzewa wyrwane w środku lasy to jest zjawisko niespotykane i dziwne .... Jakaś ,,niewidzialna ,ręka " ?!Czy ki diabeł?! Cytat:
U mnie trochę poprószyło , taka krupa śnieżna ,ale teraz spokój i słoneczko na zachodzie ....
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. |
|
||||
Znamy powód ....Prosta sprawa , niby....
Najczęściej wywrotami są drzewa z płytkim systemem korzeniowym. Drzewa z systemem palowym częściej się łamią, powodując wiatrołomy. Przy silnie nasiąkniętej glebie i bocznym wychyleniu środka ciężkości pnia i korony drzewa może dojść do wywrotu nawet przy niewielkim wietrze. W takich warunkach przewracają się również drzewa zwykle odporne na wywracanie (np. sosna zwyczajna).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wywr%C...le%C5%9Bnictwo)
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. |
|
||||
Hejka.
Też wróciłam z misji. Cały tydzień mam z głowy. A że w czwartek i piątek mam randkę z niezdrową, córka musiała załatwić sobie urlop. Pluto, u mnie też sypało białym równiutko, później z drzew kapało, a teraz te kapki pozamarzały i wyglądają pięknie. Nie wiem czy w city coś połamało, albo wyrwało, bo siedzimy w domku. Żabo....dawniej takich wichur u nas nie było, tak się dzieje dopiero od kilku lat. Klimat się zmienił jak nic. |
|
||||
Miłego wieczoru
Na jutro umówiłam się z fryzjerką .....
Muszę wyglądać ,,do ludzi"... Mam niedługo kilka wizyt medycznych i nie będę robić z siebie ,,sieroty", choć właściwie sierotą jestem już od dość dawna .... Książkę skończyłam , mam chęć przeczytać następną ,ale tej co chcę to chyba nie mają na stanie w wiosce .... No ,ale spytam .... Chyba to tyle mojej działalności na dziś ....
__________________
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to zepsujesz. |
|
||||
Cytat:
bez ingerencji człowieka. Padały ze starości i leżały tam gdzie padną. Wolno było usuwać tylko te, które zagradzały ścieżki przyrodnicze i to ręcznie, bez użycia pił. Rezerwat Ścisły na tym polegał, żeby człowiek nie ingerował w przyrodę. Te powalone służyły jako pokarm dla młodych samosiejek. Tak było, a jak jest teraz, wolę nie myśleć. Widziałam jeszcze takie widoki, przepiękne! to tzw "olsa" las podmokły, siedlisko żurawia
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
A jak teraz jest, to faktycznie nie wiadomo. Człowiek jest największym wrogiem przyrody. Ostatnia fotka z przytulonym "misiem" niesamowita. |
|
||||
Z Bońką miałam dziś przechlapane.
Bo był taki teraz czas, że ona była na etapie szukania kawalera. Złagodniała, nikogo nie obszczekiwała na ulicy, listonosz i kurierzy wchodzili bez problemu, sunia była grzeczna i do rany przyłóż. Nawet taka jedna kobita-kurierka, która się jej okropnie bała, już przestała się bać. I dziś okres dobroci dla listonoszy i kurierów nagle się skończył i to właśnie na tej strachliwej kobicie. Ta mała łajza szczeknęła jak kurierka już była przy drzwiach (a zwykle to krzyczy zza bramki i czeka), kurierka o mało nie zemdlała, potrzebna była woda. Nie do cucenia na szczęście ale do picia i krzesełko do złapania oddechu. Oczywiście przepraszałam i kajałam się, jakbym to ja szczekała. A Bońka na moją reprymendę, to jeszcze mnie "powiedziała" co o mnie myśli i poszła spać. A teraz na mnie obrażona. |
|
||||
Cytat:
Teraz zdałam sobie sprawę, że przy moim pechu, to i śnieg jeszcze może być. A tak na wariackich papierach załatwiłam ten lot do Polski ( po nowy paszport), bo miałam nadzieję, że uda mi się lecieć do Japonii na kwitnące wiśnie. Nic z tego, cały świat podobno tam leci oglądać te wiśnie, ceny lotów i hoteli absolutnie zaporowe. Ale 5 dni jakoś wytrzymam u Was. Zadysponujemy sobie z Tarninką grzańca walonki i fufajkę spakuję i do przodu. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|