menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Społeczeństwo
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki.

Zobacz wyniki ankiety: Kim jestem / kim się czuję
Jestem Ateistą 78 32.23%
Jestem watpiącym Katolikiem 41 16.94%
Jestem Świadkiem Jehowy 3 1.24%
Jestem wierzący ale nie praktykujący 42 17.36%
Wciąż poszukuję tej właściwej religii 12 4.96%
Jestem Katolikiem (rzymskim) 48 19.83%
Buddyzm 6 2.48%
Inne wyznania 12 4.96%
Głosujących: 242. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #961  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 20:08
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 632
Domyślnie

Moi mili seniorzy miło otrzymać od was posty ale naprawdę ja nie mam wpływu na informacje umieszczane na tym forum.Każdy pisze to jaki posiada zasób informacji.
Nie wiem czy więcej z tu piszących i czytających to forum studiuje lub jest po filozofii ale pokrewne dziedziny wiedzy są też mile widziane.Można rozmawiać o wszystkim jak się chce.

Proponuję wysłuchać prof.Hartmana na temat Boga by nie wracać z tematem do jałowych dyskusji . Kto wierzy że Bóg istnieje nie ma dyskusji kto wie musi to udowodnić. Dajmy sobie na razie spokój z dowodami i posłuchajcie mądrzejszych http://www.youtube.com/watch?v=B-_6iggxcNM jako wprowadzenie.
http://www.youtube.com/watch?v=7pPGZaRvt4Y dla przemyśleń

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 04-01-2013 o 20:24.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #962  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 20:09
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Bianko, ja zawsze twierdzę, że jednomyślność to bezmyślność. Cały urok życia to różnorodność. Niech każdy chwali swoje poglądy. Najważniejsze w tym wszystkim jest , aby nikt nikomu nie ubliżał. A poglądy można krytykować.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #963  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 20:14
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Przed ogłoszeniem że jest święta wymagane są badania lekarskie dla sceptyków kierujących się wiedzą lub przyjęcie że jest święta na wiare wtedy nie potrzeba badań bo kierowane jest do specyficznej grupy społecznej wierzących.

w kosciele rzymsko-katotolicki tylko nieliczni (wybrani) zostaja "swietymi";

i calosc procesu tego jest zwiazana z wszelkim sprawdzaniem lacznie z badaniami lekarskimi itd i potrzebne sa cuda...
na zostanie swieta/ym trzeba najpierw zostac "blogoslawiona/ym" a dopiero podlega procesowi kanonizacji (to skrotowo)
(ale bywaja wyjatki: KRK np. nie kanonizowal apostolow)

natomiast bycie "swieta/ym" w innych wyznaniach jest traktowane inaczej niz podchodzi KRK...

dla bilijnie wierzacych; "swietym" jest sie poprzez przyjecie osobiste Jezusa, na tym polega prostota przeslania ewangelii; wierzacy w Biblii nazwani sa "swietymi"...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #964  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 20:40
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
Myślę ze cię zaciekawi rodzaj epilepsji polegający na tym ze chora nie doświadcza objawów motorycznych, ale rodzaj napadu psychicznego,który objawia się zmianą osobowości,hiperreligijnością (obsesja na punkcie religii i poczuciem pewności religijnej), fałszywym poczuciem czyjejś obecności, a często towarzyszom tym zaburzeniom omamy słuchowe


jak ruszy forum feministyczne to nie powinno obyc sie bez tego typu rozmow gdyz wlasnie to co piszesz dotyczy wszelkiej masci osob ktore zapewniaja, ze maja kontakt ze zmarlymi duchami, badz ze maja swojego "ducha opiekuna" ktorego slysza i te info w ten sposob od tego ducha uzyskane przekazuja (czesto za wynagrodzeniem jako przepowiednie; czasami sa to duze show z udzialem publicznosci)

dla przykladu; na seanasach spirytystycznych takie zachowania jak podajesz sa "normalnoscia"
zatem rozmowcy o feminizmie chcac nie chcac beda musieli przebrnac przez ten temat
Odpowiedź z Cytowaniem
  #965  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 20:40
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 632
Domyślnie

Cytat:
w kosciele rzymsko-katotolicki tylko nieliczni (wybrani) zostaja "swietymi"i calosc procesu tego jest zwiazana z wszelkim sprawdzaniem lacznie z badaniami lekarskimi itd i potrzebne sa cuda...
Dajmy sobie spokój z tymi tłumaczeniami na ten temat kiedyś nam sprawę wyjaśniał nasz specjalista od religii Ostatek .Jest pojęcie obiegowe świętego i pojęcie świętego w KK.O którym rozmawiamy to nie wiem.Badania lekarskie mogą być różne tak samo jak w sprawie tkanek z serca jezusa .Wszystko małymi literami bo polscy naukowcy uniwersyteccy na inne nie zasługują w tej przedmiotowej sprawie na skalę światową.

Edith podałem ci dostęp do zródeł nic nie przeczytałaś wypisujesz normalne głupoty zacznij o swoich odczuciach dyskutować z innymi jest ich dużo na śląsku najwięcej.Żegnam znajdz sobie jakiegoś katolika to sobie porozmawiasz będziesz miała wiele ciekawych przemyśleń .Pozdrawiam ja ci nie wróg.

Ostatnio edytowane przez waclaw46 : 04-01-2013 o 20:49.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #966  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 20:45
pluto37 pluto37 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Częstochowa Ślaskie
Posty: 55 708
Domyślnie

[quote=ostatek]Sorry, Pluto...
Z powodu?
Cytat:
Obraza uczuć religijnych jest czymś mglistym, trudno namacalnym, bardzo łatwo pod to cokolwiek podciągnąć.

Mam dokładnie to samo odczucie. I o to mi chodzi, żeby nie podciagano. Kodeksy powinny byc krystalicznie przejrzyste.
Cytat:
Następuje dziwna reakcja, gdy ktoś pozwoli sobie na krytykę czegokolwiek, co według katolików ma związek z ich wiarą.
Myślę, że nie należy uogólniać. Powiem wiecej. Wydaje mi się, że większość katolików to ...normalna część społeczenstwa. Tak mi sie wydaje sądząc po bliższej i dalszej okolicy.
I jakos nie udaje mi sie spotkać aktywistów z tej dziedziny. Może to jakis wpływ tych 10 kościołów w niedalekiej okolicy

Cytat:
Dlaczego nie ma czegoś takiego jak np. „obraza uczuć ateisty”? Jak mają reagować ateiści, jeżeli czytają coś takiego: „ateizm, jako choroba psychiczna”? Czy to nie jest obrażanie ich uczuć jako ateisty ? Dlaczego mają szanować „uczucia religijne”, skoro katolicy nieustannie obrażają uczucia ateistów?"
A skąd wiesz, że nie ma? Dotąd chyba nikt nie wypróbował kodeksów w tę stronę.
A może wzorem wypracowanym przez katolików specjalnej troski takiego producenta podobnych treści zawlec do sądu korzystając z podobnych paragrafów kodeksu?
Wyobrażam sobie że taki proces mogliby wszcząć prawnicy tacy jak Kalisz, czy właśnie od Palikota skoro taki bojowiec jest czy ci od Amnesty In. itd.
Cytat:
Istotne wnioski dla polskich sądów wypływają też z orzeczenia Europejskiej Komisji Praw Człowieka w Strasburgu w sprawie Matki Boskiej w masce gazowej na okładce tygodnika Wprost: "...członkowie wspólnoty religijnej muszą tolerować i akceptować negowanie ich przekonań religijnych, a nawet propagowanie zasad wrogich ich wierze..."
http://www.racjonalista.pl/kk.php/t,369
Przecie mimo, ze racjonalisty nie czytuje, to wnioski podobne mi sie nasuwają. Wprost w tym przypadku przecie nie negował symbolu religijnego. On jedynie wykorzystał symbol do pożytecznej akcji propagandowej w celu zbawienia od powietrza morowego także katolików.
Powielekroć powtarzam, że jest swego rodzaju paradoksem, że uczuc chrześcijańskich paulinów i reszty sekty bojowych katolików nie gwałci plastikowa matka boska z odkręcanym łebkiem zmaterializowana w postaci flaszki na wodę.
Taki widoczek na straganowe cacka nawet u mnie -dość dalekiego od religijnych podnieceń- budzi spory niesmak i jeszcze wieksze zdziwienie.
Cytat:
Też nie wierzę. I nie próbuję nawet. Piszę swoje zdanie dla zasady.
To jest nas -tych niedowiarków- więcej
Pocieszające jest jednak to, że dzieki takim Rydzykom, Terlikowskim biskupom i in. powieksza sie liczba tych, którym coraz dalej od ołtarzy. I coraz więcej wzorem jarosława II patrzy na to co wodzowie kosciola głosza i jak im to co głoszą w praktyce wychodzi.
Dzis dwie sąsiadki przy windzie rozprawiały o tym kiedy dać dyla z chałupy przed księdzem po kolędzie I nie były to ...nastolatki. To chyba znaki czasu.
pssst
Muszę wam powiedzieć, że wydaje mi sie, że sądy w podobnych materiach - i nie tylko- wykorzystują jedynie nawiedzeni aktywisci.
Ci z normalnych odłamów społeczeństwa najczęściej olewają takie akcje i potulnie zwijają uszy po sobie ustępując pola.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #967  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 21:24
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
.Pozdrawiam ja ci nie wróg.

no juz nie caluj tak...wiadomo ze musisz byc grzeczny na jakis czas przynajmniej po wizycie moderatora...ale odwagi braklo...caly ty...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #968  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 21:38
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał wankabor
Najważniejsze w tym wszystkim jest , aby nikt nikomu nie ubliżał. A poglądy można krytykować.

czasami zdarzaja sie "gorace glowy" i
od tego sa moderatorzy; ktorzy przywracaja do porzadku tych co ublizaja innym...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #969  
Nieprzeczytane 04-01-2013, 23:31
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 632
Domyślnie

Cytat:
Edith napisała-no juz nie caluj tak.
Czy ty nie wiesz o czym piszesz i gdzie piszesz to wątek ateistyczny ludzi o poglądach racjonalistycznych.Nikt nikomu nie ubliża tylko musisz wiedzieć o czym piszesz jeżeli w coś głęboko wierzysz to szkoda czasu na wymianę poglądów możesz coś przeczytać ,będziesz wtedy wiedzieć.Na temat wiary załuż sobie wątek i będzie z podobnie jak ty zainteresowanymi sobie różne rzeczy pisać i wzajemnie się motywować do wiary.Bardzo dobra jest książka z psychologi P.G.Zimbardo możesz kupić lub wypożyczyć polecam,pogłębisz sobie wiedzę i posty twoje będą bardziej ciekawsze i na temat .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #970  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 00:28
jakempa's Avatar
jakempa jakempa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: Wrocław
Posty: 10 302
Domyślnie

Wierzący , czy niewierzący - wszyscy mają wolną wolę.Skoro jako istoty mamy WOLNĄ WOLĘ, musi istnieć pewne środowisko
w którym będą funkcjonować różne rzeczy, miedzy którymi możemy wybierać.
Zawsze jako istoty myślące, mające niezwykłe umiejętności, które różnią nas od świata zwierzęcego będziemy SAMI wybierać

Jakie to będą wybory , błędne czy dobre,,,jak je zaakceptujemy i wprowadzimy w nasze życie będzie zawsze zależeć od nas samych. Jednak czy to będzie wybór podpowiedziany przez nasz
rozum i logikę,- czy podpowie nam Bóg przez głos sumienia,,,
zawsze powinniśmy pamiętać , że istnieje prawo moralne, które powinno być dla wszystkich jednakowe.

Jeżeli część ludzi zapomniała , że istnieje prawo moralne, które każe szanować drugiego człowieka niezależnie od tego gdzie się urodził, jaką religię wyznaje i jakie poglądy wygłasza,,,,sama
skazuje się na niepowodzenia , które wystawia im środowisko w jakim się znajdą.

W całej tej dyskusji powinniśmy jednak pamiętać, ze wszystkie niekulturalne spory prowadzą donikąd.

Czy nie lepiej przedłożyć swój pogląd i odpowiedni do niego argument, by dyskutant miał atut do odparcia i udowodnienia swojej racji,,,,,niż w sposób agresywny, nie poparty żadnymi mądrymi argumentami obrażać się nawzajem?


A może czas uświadomić sobie, że nasz pobyt na tej Ziemi nie trwa długo,,,,i czy jesteśmy ateistami, czy wyznawcami jakiejkolwiek religii,,, WSZYSCY mamy pragnienie wiecznego trwania,, a lęk przed bolesną zagadką śmierci dla wszystkich jest jednakowy, I to łączy a nie dzieli,, Temat ten był chyba najgłębiej drążony przez wielkich mędrców , filozofów
i badaczy wszystkich wyznań.

Wszystkie teorie materialistyczne, czy badania wyznań prędzej czy później, na przestrzeni wieków prostowano, zgłębiano, wysuwano inne teorie czy odkrycia.
Gdy przyglądniemy się wielkim myślicielom, chociaż częściowo
poznamy poglądy takich np. osobowości jak Freud -ateista twórca psychoanalizy, czy chrześcijański pisarz Lewis, którzy hołdowali zdecydowanie odmiennym poglądom, obaj zadawali sobie jedno pytanie,... CZY ISTNIEJE INTELIGENCJA WYKRACZAJĄCA POZA GRANICE WSZECHŚWIATA,,,,obaj szukali odpowiedzi na to pytanie poświęcając na to większość życia,,,,,i w rezultacie nie dali żadnej konkretnej odpowiedzi,,

Jak narazie nikt nie odgadł tej zagadki i do dzisiaj szuka się naszej tożsamości, życiowego celu i przeznaczenia,pobytu na tej ziemi,,,,a czy ktoś będzie w stanie na to odpowiedzieć??
Po wielkich odkryciach kosmosu, tajemnic Ziemi, po pędzących
w nieskończoność postępach technicznych,,,, najwięksi prawdziwie mądrzy ludzie ,,,mówią za Sokratesem,,,,WIEM, ŻE NIC NIE WIEM'',,,
__________________
]


Odpowiedź z Cytowaniem
  #971  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 02:52
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał jakempa
WSZYSCY mamy pragnienie wiecznego trwania,, a lęk przed bolesną zagadką śmierci dla wszystkich jest jednakowy, I to łączy a nie dzieli

poruszylas bardzo ciekawa kwestie; smierc i co dalej...

jak ateista ma wytlumaczyc dziecku zagadnienie smierci?

na rynku wydawniczym znalazla sie ksiazka "Ateistyczna rodzina":

http://natemat.pl/45221,czym-ateista...iecmi-recenzja



autorka artykulu: Anna Wittenberg jest ateistka;

cyt:

"Po książkę "Ateistyczna rodzina. Jak pomóc dziecku odnaleźć sens życia w świecie bez Boga" sięgałam z ciekawością. Pytania, które zadali sobie jej autorzy, są ważne nie tylko dla ateistów, ale dla wszystkich rodziców. Prędzej czy później każdy będzie musiał porozmawiać z dziećmi na tak fundamentalne tematy, jak: dlaczego ludzie umierają, co to jest dobro i gdzie odnaleźć sens życia. Z tym, że wierzący pomocy w dyskusji mogą szukać w doktrynach swoich kościołów. A ateiści? Ci odpowiedzi muszą poszukiwać i uzasadniać na własną rękę. Oczywiście nie stają się one przez to mniej wartościowe. Ale w pewnych kwestiach po prostu brakuje spojrzenia innego człowieka.

(...) Autorzy esejów zamieszczonych w książce proponują zastąpienie świąt świeckimi uroczystościami, na przykład: "uroczystość nadania imienia i przyjęcia do rodziny", "uroczystości związane z osiąganiem dorosłości". Dodają też kilka własnych, na przykład Dzień Darwina i Światowy Dzień Ziemi. Tworzenie nowych tradycji w miejsce istniejących wydaje mi się niestety nieco sztuczne (jako ateistce nie przyszło by mi do głowy obchodzenie w domu Dnia Darwina)."
Odpowiedź z Cytowaniem
  #972  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 04:02
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał wankabor
Ha, ha, ha. Niech będzie troszkę na wesoło. Ateistka to brzmi dumnie.

moze zwyczajnie potrzebujesz odreagowania w tym temacie

podaje namiar na serwis randkowy dla ateistow:
http://www.datingforatheists.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #973  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 08:51
Bogda501's Avatar
Bogda501 Bogda501 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Posty: 990
Domyślnie

Cytat:
Napisał edith_2012


na rynku wydawniczym znalazla sie ksiazka "Ateistyczna rodzina":

http://natemat.pl/45221,czym-ateista...iecmi-recenzja

autorka artykulu: Anna Wittenberg jest ateistka;

cyt:
"Po książkę "Ateistyczna rodzina. Jak pomóc dziecku odnaleźć sens życia w świecie bez Boga"

Brzmi zachęcająco. Przeczytam , jeśli kiedyś mi wpadnie w ręce...
Ale z większą ciekawością przeczytałabym książkę: "Jak pomóc dziecku odnaleźć sens życia w świecie z Bogiem". (A może taka publikacja jest już na rynku wydawniczym, tylko ja nic o tym nie wiem..? )
Odpowiedź z Cytowaniem
  #974  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 09:48
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 632
Domyślnie

Cytat:
Editch napisała-jak ateista ma wytlumaczyc dziecku zagadnienie smierci?
A jak tłumaczyłaś dziecku śmierć zwierząt którymi się opiekował, przecież one odchodzą od nas szybko bo cykl życia mają krótszy ? Ważny przy rozmowach z dziećmi mówić prawdę i jasno formułować odpowiedzi bez niedomówień. O wszystkim należy rozmawiać takiego zdania są psychologowie zajmujący się wychowaniem.O sprawach życia i śmierci należy rozmawiać wcześniej a nie dopiero w momencie traumy .W innych kulturach wschodu do zagadnień śmierci podchodzi się bardziej normalnie i nie z takim strachem.A co dalej po śmierci ,to kwestia światopoglądu.

Polecam ci książkę Elisabeth Kubler-Ross Pytania i odpowiedzi na temat śmierci i umierania gdzie autorka kontynuuje rozmowy o śmierci i umieraniu i podaje odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania. Jest to pozycja ciekawa autorka jest doktorem medycyny znana na całym świecie specjalistka z zakresu tanatologii..Na rynku są jej znane książki Koło życia , Śmierć ostatni etap rozwoju.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #975  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 10:26
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał Bogda501
Brzmi zachęcająco. Przeczytam , jeśli kiedyś mi wpadnie w ręce...
ksiazka "Ateistyczna rodzina" dostepna: 29.99 zl (plus przesylka)
http://allegro.pl/ateistyczna-rodzin...922082361.html

Cytat:
Napisał Bogda501
Ale z większą ciekawością przeczytałabym książkę: "Jak pomóc dziecku odnaleźć sens życia w świecie z Bogiem". (A może taka publikacja jest już na rynku wydawniczym, tylko ja nic o tym nie wiem..? )

polecam ksiazke "Oskar i pani Roza"; autor: Eric Emmanuel Schmitt
troche info o autorze:
"Wychowywał się w rodzinie ateistycznej. Kiedy rozpoczął studia filozoficzne, porzucił ateizm dla gnozy, którą zamykał w formule: nie wiem. Jednak w każdym dłuższym wywiadzie pisarz powraca do wydarzenia, które nieodwracalnie zmieniło jego życie duchowe – wydarzenia, w które wszedł jako niewierzący, a z którego wyszedł jako wierzący."

wiecej o autorze:
http://www.dziennik-literacki.pl/rec...apasy-z-zyciem

a tutaj recenzja ksiazki "Oscar i pani Roza":

http://www.sciaga.pl/tekst/95128-96-..._roza_recenzja

cyt:

"Tytułowy bohater, Oskar, choruje na białaczkę. Lekarz przewiduje, że chłopiec nie będzie żył dłużej, niż 12dni.
(...)Jedynie pani Roza, wolontariuszka i była zapaśniczka pomaga przetrwać mu te ciężkie chwile. (...)
pani Roza proponuje mu, aby każdego dnia pisał listy do Pana Boga. To właśnie na tych listach oparta jest cała książka. Z nich dowiadujemy się o przeżyciach chlopca każdego dnia. Do tej pory Oskar był niewierzący. Z każdym dniem i każdym listem widać, jak życie chlopca zmienia się na lepsze. Wiedząc, że pozostało mu już bardzo mało życia, z każdego dnia stara się wycisnąć jak najwięcej. Na końcu książki umiera. Jednak jego podejście do śmierci różni się bardzo od poglądów, które miał na ten temat na początku."
Odpowiedź z Cytowaniem
  #976  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 10:56
waclaw46 waclaw46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Kraków
Posty: 17 632
Domyślnie

Cytat:
Edith napisała-"Tytułowy bohater, Oskar, choruje na białaczkę. Lekarz przewiduje, że chłopiec nie będzie żył dłużej, niż 12dni.
(...)Jedynie pani Roza, wolontariuszka i była zapaśniczka pomaga przetrwać mu te ciężkie chwile. (...)
pani Roza proponuje mu, aby każdego dnia pisał listy do Pana Boga. To właśnie na tych listach oparta jest cała książka. Z nich dowiadujemy się o przeżyciach chlopca każdego dnia. Do tej pory Oskar był niewierzący. Z każdym dniem i każdym listem widać, jak życie chlopca zmienia się na lepsze. Wiedząc, że pozostało mu już bardzo mało życia, z każdego dnia stara się wycisnąć jak najwięcej. Na końcu książki umiera. Jednak jego podejście do śmierci różni się bardzo od poglądów, które miał na ten temat na początku."
Odpowiedź z Cytowaniem
Sama dałaś przykład Boga który nic nie może zrobić bo go normalnie nie ma. Chłopiec umarł to dowód na nie istnienie Boga. Konkluzja Edith wierzysz czy nie umrzesz. Piszesz o zmianie jego życia bo uwierzył a jak by wyglądało jego życie jak by nie uwierzył ? Drugi tom trzeba kupić? .Edith to nie wątek katolicki i przyjmujemy każdą opowieść na wiarę.Tu się liczy wiedza.Zapomniałaś podać ceny twojej polecanej książki. Co jeszcze czytasz podaj nam też cenę- wieści z czytelni edith.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #977  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 11:00
wankabor's Avatar
wankabor wankabor jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: 25-019 Kielce
Posty: 19 308
Domyślnie

Cytat:
Napisał edith_2012
moze zwyczajnie potrzebujesz odreagowania w tym temacie

podaje namiar na serwis randkowy dla ateistow:
http://www.datingforatheists.com/

Edith ale jesteś uczynnie dobra. Proponuję abyś tę poradę skierowała pod inny adres. Ja za chwilę kończę 77 lat . Spotkania typu randka zakończyłam w wieku 24 lat zawierając związek małżeński, który trwa do dziś.
Wymyśliłam też określenie na tego rodzaju porady jako "fałszywa dobroć" Przesyłam Ci
Odpowiedź z Cytowaniem
  #978  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 11:11
~gość: maja59's Avatar
~gość: maja59
 
Posty: n/a
Domyślnie

Cytat:
Napisał wankabor
Ja za chwilę kończę 77 lat . Spotkania typu randka zakończyłam w wieku 24 lat zawierając związek małżeński, który trwa do dziś.
Wymyśliłam też określenie na tego rodzaju porady jako "fałszywa dobroć" Przesyłam Ci
Gratulacje Wankabor, co to znaczy ateista: , trwałość małżeństwa gwarantowana, 53 lata robi wrażenie, a ja myślałam, że moje 42 to dobry wynik.
Gratuluję Ci serdecznie i Twojemu Mężowi
Odpowiedź z Cytowaniem
  #979  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 11:18
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wacław Puchała
A jak tłumaczyłaś dziecku śmierć zwierząt którymi się opiekował, przecież one odchodzą od nas szybko bo cykl życia mają krótszy ? .

Polecam ci książkę Elisabeth Kubler-Ross Pytania i odpowiedzi na temat śmierci i umierania


dobrze ze tego typu ksiazka jest wydana...



ogolne wrazenie jest ze ateistom jest trudniej przygotowac dziecko do smierci

wierzacy maja wspomaganie przygotowanych do tego osob we wlasnych denominacjach i jezeli sami nie ptrafia/nie moga to czyni to wlasnie taka osoba...

dzieci z rodzin wierzacych sa wdrozone w zyciu w zagadnienie smiercio, a szczegolonie w Polsce gdzie zmarli podlegaja szacunkowi (ogolnie przyjete ze o zmarlym sie zle nie mowi),

dziecko wzrasta w otoczeniu ktore chodzi na groby (chociazby w dniu wszystkich swietych jako nawet dnia wolnego ustalonego przez rzad polski), nad grobami slucha wspomnien o zmarlym

a niejednokrotnie jadac z dalszej odleglosci z rodzina spozywaja posilek na pomniku gdzie pala sie znicze i leza wience...

nie wiem czy dzieci z rodzin ateistow rowniez sa wlaczane w obrzadek cmentarny wszystkich swietych?

jezeli tak to jakies zetkniecie z tym zagadnieniem ma, ale moze bardziej pokrecone bo np. dziadkowie czy dalsza rodzina sa np. wierzacymi

podalam w poscie do Bogna namiar na "Oscar i pani Roza" gdzie zagadnienie smierci dotyczy bohatera ksiazki; chlopca ktory umiera a jest niewierzacy...

tutaj natrafia na p. Roze ktora kieruje na Boga, ale wlasciwie jak postepuja rodzice ateisci gdy sami sa zbyt smutni i cisna im sie lzy; czy jest mozliwosc ze psycholog w szpitalu czy w domu bedzie o tym z dzieckiem rozmawial i przygotowywal do smierci? poniewaz ateistow jest malo wiec raczej trudno znalezc woluntariusza ateiste ktory bedzie czesto spotykal sie z umeirajacym dzieckiem...

kiedys w rozmowie z jednym z ateistow deklarowal prostote podejscia do smierci "ze cialo przemienia sie w nawoz"; ale zapytany czy to samo powiedzialby dziecku i jego umierajacej matce; zastanowil sie i stwierdzil ze jednak nie, ale tez na podoredziu nie mial koncepcji co moglby zastepczego powiedziec...

konczac; w temacie zwierzat;

tutaj zabrzmi na wesolo;

w wielu krajach (lacznie z Polska) w niektorych kosciolach (glownie protestanckich) sa nabozenstwa kiedy wlasciciele przychodza ze swoimi zwierzatkami aby otrzymaly blogoslawienstwo...

w Polsce jest to nadal dosc sztywne bo panuje duza powaga, ale w Krakowie juz sie cos dzieje dla wlascicieli zwierzat; dla nabozenstwa takiego potocznie nawet przyjala sie nazwa "nabozenstwo dla zwierzat" w kosciele oo.Bernadynow

tutaj fotki:

http://krakow.gazeta.pl/krakow/5,358...__galeria.html

tacy wierzacy jak na tych fotkach uwazaja ze zwierzeta rowniez przechodza do dalszego zywota w niebie :-)
i w zwiazku z tym nie stresuja sie az tak bardzo ze zwierzaka stracili; a niektorzy robia zwierzakom pogrzeby, chowaja na cmentarzach dla zwierzat, stawiaja pomniki itd...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #980  
Nieprzeczytane 05-01-2013, 11:28
edith_2012 edith_2012 jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2012
Posty: 123
Domyślnie

Cytat:
Napisał wankabor
Edith ale jesteś uczynnie dobra. Proponuję abyś tę poradę skierowała pod inny adres. Ja za chwilę kończę 77 lat . Spotkania typu randka zakończyłam w wieku 24 lat zawierając związek małżeński, który trwa do dziś.
Wymyśliłam też określenie na tego rodzaju porady jako "fałszywa dobroć" Przesyłam Ci

nie obraz sie, ale piszesz teraz jak katolik ktory przysiegal na oltarzu dozgonny zywot z druga polowka (a moze wlasnie taki sakrament mialas hmmm)
natomiast nasunelas ciekawy temat; ateisci a sex...
na wesolo pisals o dziewictwie, ale czy uwazasz ze ateisci nie powinni miec zwiazkow przedslubnych czy tez innych partnerow/ki podczas trwania zwiazku?
nie zrozum mnie zle ale ideologia biblijna tak wskazuje...
zatem jak to jest z wolnoscia seksualna u ateistow?
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:54.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.