menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > REGIONALNE > podkarpackie
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #46001  
Nieprzeczytane 15-06-2022, 09:10
Lulka's Avatar
Lulka Lulka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2011
Posty: 27 411
Domyślnie Cześć wszystkim przedświątecznie

Cytat:
Napisał kobra5
Witajcie..gdzie te maki bławatki rumianki???..Gratko taki widok to obecnie unikat..
To prawda, taki widok to unikat, ale u mnie na łonie kwitną teraz chabry.
Teraźniejszej foty nie mam, to wkleję sprzed 3 lat.
Piwonia Tarninki istne cudo!
U mnie kwitną teraz białe, jak na nie patrzę, to od razu mam ochotę na bitą śmietanę
Ostatni dzwon przed rozsypaniem
No i róże, róże być muszą
Co do nicku i zmiany na Różana Lulka, to nic nie zmieniam i nic nie planowałam, to była Wasza sugestia,
ale bardzo miła
róże, wiadomo...kocham miłością wieczną
ale inne najmniejsze badylki też miłuję i podziwiam

Miłego Wam, Wszyściutkim, bo dużo się dzieje a mnie znowu nosi w plenery

chabry i maki na Śląsku


białe piwonie


takie cudo zakwitło - irys żółtawy (Iris ochroleuca, Iris orientalis)


Nie mogłam się zdecydować, którą różę wybrać, ale ta eteryczna angielka ma taki zapach, że klękajcie narody!
Jakbyście wsadzili nos do filiżanki z cytryną, miodem i dodatkiem mirry... wprost nie da się tego nazwać
Szkoda, że jeszcze nie można przesyłać zapachów
Nazywa się też pięknie - Heritage (Dziedzictwo, Tradycja)



i jeszcze ta, też angielka, kwintesencja lata - Summer Song (Letnia Piosenka), tej nie trzeba opisywać



Miejcie się dobrze, pozdrawiam Wszyściutkich
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.
– Maya Angelou
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46002  
Nieprzeczytane 15-06-2022, 17:42
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 807
Domyślnie

Tarninko - Twoja piwonia dezkonkurencyjna , nie musi pachnieć.

Gratko _ Twoja obrazowa cisza naprawdę uspokaja. Można się wyciszyć wewn.Jedziesz w piekne miejsce - Roztocze.Zapewne kręgol oniemieje z zachwytu i odpuści.Życzę Ci pogody i miłych wrażeń.

Bogusiu - od tego drastycznego filmu już tak nie lubię boćków . Cadriamid z kofeiną mam w kroplach, ale nadal nie mogę trafić na właściwe leki.Muszę sama przetestować stosowanie.Krynica zawsze podnosi mi ciśnienie ( góry )Oby nie poszło w drugą stronę.

Kobra - tak barwnie opisujesz swoje przygody i ta Twoja " polszczyzna " , która rozbawia.

Izunia - dotrzymuję Ci towarzystwa w nastrojach.Nawet wychodzić mi się nie chce , choć powinnam dla zdrowotności.

Dziś narobiłam gołąbków cały gar, bedę miała gotowce jak przyjedzie syn.Potem padłam i usnęłam na 2 godziny.Wstałam jeszcze bardziej słabsza jak przedtem.

Luleczko różana -

Pozdrawiam Wszyściutkich..
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46003  
Nieprzeczytane 15-06-2022, 18:30
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 818
Domyślnie

Hejka....
Jak na noc i początek dnia - dzień miałam względny....pewnie za sprawą Kobry, która kazała rzec, że jest dobrze...i było dobrze. Wprawdzie mało zrobiłam w ogródku, ale po zakupach ugotowałam obiad... zdrzemnęłam się pół godziny i wróciłam do formy. Nie daję się złemu...
Lulka przyniosła swoje okazy z działki....Gratka fotkę polnego kwiecia i od razu zrobiło się miło i radośnie.
Wszystkim Miłego wieczoru....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46004  
Nieprzeczytane 15-06-2022, 19:26
kobra5's Avatar
kobra5 kobra5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2012
Miasto: Podkarpacie
Posty: 5 638
Domyślnie

Iza ..cudnie że jest względnie dobrze bo to idzie ku lepszemu..piękny dzień był dziś ,jutro też się nie gorszy zapowiada a ja Wam niosę opowieść ż dzisiejszego dnia.Ponieważ codziennie oprócz środy jestem u Zosi z obiadem ..czas wykorzystałam na ZUS i GOPS Zosi spraw..w firmie Utylizacji kasy zażyczyłam sobie kategorycznie tłumaczenia z urzędowego na polski decyzji co to Zosi przyszła odnośnie renty i inszych dobrodziejstw..bo o wiele Zosieńka NIC z tego bełkotu nie rozumie to i wobec słusznego wieku zrozumiałym jest .Ale żeby magister nauk czytał pismo kilka razy i też nie kumał to cienżka przesada jezd!!!
Panienka z okienka rączęta rozłożyła i mię tłumaczy jak krowie na rowie ,że taki program mają i za NIC nie da się emerytowi po ludzku napisać ile kasy do ręki dostanie ..no nie da się i kropka.Bo tu dodatek tam potrącenie ówdzie wyrównanie i po początkowych próbach policzenia panienka poległa jak kuń pod Zagłobą.Brutalnie szczerze wyraziłam swoje zdanie o programie komputerowym ,informatykach tam zatrudnionych i o firmie która powołana jest do obsługi seniorów a nie absolwentów ekonomii
W GOPS nic nie załatwiłam bo p.Gosia urlopuje się a nie przekazała co ode mnie chciała..ot taki jogging mię zafundowali ludzkie pany ..dbają o kondychę seniorów
Na koniec "rozrywkowego " dnia okazało się że Zośka o mało się nie zabiła wyłażąc rankiem przez okno bo wieczorem kumie wychodzącej kazała pchnąć drzwi jak zasunęła skobel celem sprawdzenia czy zamknęła..kuma pchła i ramka obejmująca skobel odpadła Seniorki wpadły na genialny pomysł że kuma zamknie drzwi na kłódkę a klucz poda Zosi przez okno..no i dlatego Zośka rankiem okrakiem na oknie siedziała i jak mi opowiadała " o małom się nie rozdarła "..no bo poczekanie na opiekunkę do godz 8 przekraczało cierpliwość 86 latki..chyba zacznę robić foty bo nagroda w konkursie gupota roku gwarantowana
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46005  
Nieprzeczytane 15-06-2022, 21:13
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 025
Domyślnie Dobry wieczór!

Kobro moja babcia, gdy była już 90+ wycinała nam różne numery, między innymi z kluczem.
Klucz od domu babcia nosiła jak relikwię; zawinięty w chusteczkę i spięte to było agrafką.
Ale miała obawy, że cały tłumoczek może zgubić, więc pewnego letniego ranka
zamknęła dom od środka na zasuwę i wylazła przez okno. Gorzej było z drogą powrotną,
nie dała rady wejść do domu więc zaczepiła sąsiadkę z żądaniem,
aby sąsiadka weszła przez okno i otworzyła zasuwę.
Sąsiadka spanikowała na tę propozycję, obawiała się, że wchodzenie do cudzego
domu przez okno może być potem przez samą babcię
( gdy będzie miała gorszy dzień)
potraktowane jak próba włamania. Przybiegła więc po moją mamę.
No i mama (wówczas 60+) dzielnie weszła przez to okno.

Lulka za miłość do wszystkiego co żyje
Cytat:
Napisał kama5
Gratko _ Twoja obrazowa cisza naprawdę uspokaja. Można się wyciszyć wewn.Jedziesz w piekne miejsce - Roztocze.Zapewne kręgol oniemieje z zachwytu i odpuści.Życzę Ci pogody i miłych wrażeń.
Kamo boję się tej podróży, długiego siedzenia w autobusie się boję.
Ale od czego ma się przyjaciół?
Dostałam w niedzielę tabletki, które pomagają na każdy ból.
Mam polecenie aby poczęstować się połóweczką tableteczki jak będę zmuszona.


Śpijcie spokojnie, bez szwendania się po nocy. Gwiazd nie widać
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46006  
Nieprzeczytane 15-06-2022, 22:24
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Dostałam w niedzielę tabletki, które pomagają na każdy ból.
Mam polecenie aby poczęstować się połóweczką tableteczki jak będę zmuszona.

Może zdradzisz jakie i na co, może się przydać.
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46007  
Nieprzeczytane 15-06-2022, 22:30
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

Dobry wieczór.
Cytat:
Kobro moja babcia, gdy była już 90+ wycinała nam różne numery, między innymi z kluczem.
Klucz od domu babcia nosiła jak relikwię; zawinięty w chusteczkę i spięte to było agrafką.
Ale miała obawy, że cały tłumoczek może zgubić, więc pewnego letniego ranka
zamknęła dom od środka na zasuwę i wylazła przez okno. Gorzej było z drogą powrotną,
nie dała rady wejść do domu więc zaczepiła sąsiadkę z żądaniem,
aby sąsiadka weszła przez okno i otworzyła zasuwę.
Nie chce się wierzyć, że starsi ludzie mają takie dziwne pomysły.
Ale akcja musiała wyglądać ciekawie.
Cytat:
Dostałam w niedzielę tabletki, które pomagają na każdy ból.
Mam polecenie aby poczęstować się połóweczką tableteczki jak będę zmuszona.
Szepnij może na ucho, co to za specyfik.
Tak na wszelki wypadek, żeby mieć.
Kobro...to Zosia i kuma miały pomysł...
Szczęściem, że się nie połamała.
Oj...pisma urzędowe mają swój specyficzny język i są zrozumiałe tylko dla twórcy, chociaż też nie zawsze, bo określenia specyficzne i przez zwykłego ludzia często nie przyswajalne.
Izo...nie dawaj się złemu, masz przekichane z tymi pełniami.
Ja bym profilaktycznie coś łykała przed snem, nie przespana noc, to masakra.
Cytat:
Bogusiu - od tego drastycznego filmu już tak nie lubię boćków
Kamo, nie tylko u boćków tak się dzieje...natura jest bezwzględna.
Nie wiem jak dziś w Sokółce, rano czytałam, że mam bocianków zaginęła, jakieś sejmiki ktoś widział, a młode w gniazdach...czyżby starsze przeczuwały coś złego
Cytat:
chabry i maki na Śląsku

Lulka...piękne.
O różach to już nie będę nic gadać
Dziś się trochę obijałam, trochę popracowałam, pozrywałam przekwitnięte kwiatki rodka, piwonii, jutro może obrobię azalię...ale jutro święto, trzeba świętować.
Miłego wieczoru i dobrej i przespanej nocki życzę Wszyściuchnym.

Jarek ...przeleciałeś mi nad głową.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46008  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 07:47
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 818
Domyślnie

Dzień dobry w świąteczny poranek...Będzie dzień laby.
Tę noc przespałam już w miarę dobrze...wstałam wypoczęta i w dobrym nastroju.
Kobra...to masz urwanie głowy z tą swoją podopieczną, ale i satysfakcję, że pomagasz. Miewałam podobnie, gdy pracowałam w pomocy społecznej, nie raz trzeba było się zmagać z ludzkimi problemami.
Gratko...też ciekawa jestem co to za farmaceutyk co pomaga w bólu? zdradź nazwę. Miłego pobytu na plenerze Ci życzę i wielu ładnych dzieł.
Bogda... Kama... Lulka... Tarninka.... Jarku....
Miłego świętowania....

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46009  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 09:21
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 025
Domyślnie Dzień dobry

Dzień zapowiadano na Podkarpaciu jako słoneczny, z maksymalną temperaturą 26C.
I wstał ranek słoneczny, niebieski od błękitów i zielony od strony ziemi.
A ptaki śpiewają jak szalone. Trzeba nam się cieszyć takim dniem, bo przecież
nie dużo jest podobnych.
Wczoraj robiłam to co bogda, obcinałam kwiatki, przy okazji z bólem serca wyrwałam
kilka maków, bo się rozrosły na wielkość porównywalną z krzewami porzeczek
i przesłaniały słonko liliowcom. Wsadziłam je do flakonu do wody, ale sflaczały.

Wszyscy pytacie o lekarstwo przeciwbólowe. Sevredol. Są to tabletki z morfiną.
Przyjaciółce, która odwiedziła mnie w niedzielę przepisuje je lekarka
na zaawansowane stadium nowotworowe. Zażywa się je w ostateczności,
muszę ją popytać, czy ono usypia, czy przymula czy co.
https://www.mp.pl/pacjent/leki/lek/5...etki-powlekane

Gdzieś w zakątkach przed tzw, ścianą zieleni kwitną posadzone jako rozjaśniacze
takie złote fiatuszki. Chyba liliowce.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46010  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 09:34
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 025
Domyślnie

Myślę o takiej prostej ławie w dolinie nad rzeką.
Do godzin popołudniowych mogliby przesiadywać ludzie, a wieczorem komary.


Odpoczywajcie, świętujcie zdrowo
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46011  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 10:21
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.
Za chwilę wpadnę i więcej pogadam.
Młodzi coś kombinują w ogrodzie i zagonili mnie do nadzoru....
Dobrego dnia Wszyściuchnym.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46012  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 12:00
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

No to tak...zięć kupił dwie nowe beczki na wodę, trzeba było zrobić dla nich miejsce, przesadzić jeden krzaczek, równa podłoże, a ja na chwilę do Was.
Spieszy się, bo o 14-tej pokazują, że ma być burza i deszcz.
I zamiast świętować, to trza było pracować...
Cytat:
Myślę o takiej prostej ławie w dolinie nad rzeką.
Gratko, mam taką ławkę w tyle ogrodu w cieniu, bardzo się przydaje.
Jak masz możliwość, to taką niech ktoś zrobi, w fajnym miejscu będzie stała.
Cytat:
Wszyscy pytacie o lekarstwo przeciwbólowe. Sevredol. Są to tabletki z morfiną.
Przyjaciółce, która odwiedziła mnie w niedzielę przepisuje je lekarka
na zaawansowane stadium nowotworowe. Zażywa się je w ostateczności,
To musi być bardzo silny lek, myślę, że na nasze dolegliwości za silny.
Jak nigdy nie łykałaś, to na podróż raczej bym Ci nie radziła brać, nie wiadomo jak zadziała.
Ladne masz liliowce.
Moje się rozrosły, ale nawet pączków nie widać, może jeszcze wypuszczą.
Cytat:
Tę noc przespałam już w miarę dobrze...wstałam wypoczęta i w dobrym nastroju.
Jak się cieszę Izo.
Dobrze, że Ci przeszło.
U mnie duchota okropna, pewnie przed burzą.
Wiadomo...Boże Ciało...prawie zawsze są burze.
Kamo Tarninko Lulka Kobro Jarku
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46013  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 18:01
Jarosław II's Avatar
Jarosław II Jarosław II jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2011
Miasto: Śląsk- Zagłębie
Posty: 39 405
Domyślnie

Cytat:
Napisał gratka
Wszyscy pytacie o lekarstwo przeciwbólowe. Sevredol. Są to tabletki z morfiną.
Przyjaciółce, która odwiedziła mnie w niedzielę przepisuje je lekarka
na zaawansowane stadium nowotworowe. Zażywa się je w ostateczności,

Tak źle to jeszcze ze mną nie jest, ale warto zapisać .
__________________
Moje wypowiedzi to wyłącznie moje prywatne zdanie. Źle Ci? To se popraw i nie patrz na rząd.
https://www.youtube.com/watch?v=HMLmXJQ4py4
http://www.youtube.com/watch?v=TshT_3izSrw
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46014  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 18:45
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 818
Domyślnie

Hej Wam...
Naświętowałam się do woli...byłam na procesji...wprawdzie nie na całej, ale 3 ołtarze zaliczyłam....potem obiad, drzemka i telewizor. Na zewnątrz upał, ale czy popada - nie wiadomo... w każdym bądź razie nie podlewam ogródka.
Gratko...Bogda dobrze pisze....nie radziłabym eksperymentować z tak silnymi środkami przeciwbólowymi... reakcja mogłaby być niewiadoma w skutkach. A to pewnie narkotyk.
Ławka nad rzeczkę w sam raz - dla ludzia i dla komarów.
Bogda dziś popracowała, ale jak młodzi mają wolne i chętni do roboty to trzeba wykorzystać.
Jarku...
WSZYSTKICH
Miłego wieczoru....


__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46015  
Nieprzeczytane 16-06-2022, 21:39
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Tak źle to jeszcze ze mną nie jest, ale warto zapisać .
Jarku, też sobie zapisałam, tak na wszelki wypadek, ale na razie nie widzę takiej potrzeby.
Cytat:
Na zewnątrz upał, ale czy popada - nie wiadomo... w każdym bądź razie nie podlewam ogródka.
Izo, a u mnie od 14-ej burza i deszcz, w pewnym momencie była straszna nawałnica, ściana deszczu i pioruny raz koło razu, aż szyby w oknach drżały.
Ale też już było po procesji, chociaż osobiście się nie wybrałam.
Cytat:
Bogda dziś popracowała, ale jak młodzi mają wolne i chętni do roboty to trzeba wykorzystać.
Izo, ja to właściwie robiłam za dozór
I czasem...przynieś i wynieś.
W każdym razie zdążyli przed burzą.
Po obiedzie też książka, radio, a teraz tv.
Miłego wieczoru i spokojnej nocki dla Wszystkich
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46016  
Nieprzeczytane 17-06-2022, 05:55
Iza_bella's Avatar
Iza_bella Iza_bella jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: podkarpacie
Posty: 22 818
Domyślnie

Dzień dobry.... I znowu wybudziłam się o 4-tej....nie mogłam dospać, ale poleżałam jeszcze w łóżku... przed chwilą wygrzebałam się z piernatów. Będzie ciężki dzień.
Bogda...do nas burza nie doszła...padało wprawdzie późnym wieczorem i nocką ale tak łagodnie....beczki znowu napełnione wodą.
O przyzwoitej godzinie wybieram się do sklepu na weekendowe zakupy - będę miała dzieci na niedzielnym obiedzie, więc trzeba się postarać.
Pozdrawiam...Miłego dnia wszystkim życzę.

__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46017  
Nieprzeczytane 17-06-2022, 08:11
gratka's Avatar
gratka gratka jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: wioska
Posty: 16 025
Domyślnie Dzień dobry

Cytat:
Napisał Iza-bella
będę miała dzieci na niedzielnym obiedzie, więc trzeba się postarać.
Cytat:
Napisał kama5
Dziś narobiłam gołąbków cały gar, bedę miała gotowce jak przyjedzie syn.Potem padłam i usnęłam na 2 godziny.Wstałam jeszcze bardziej słabsza jak przedtem.
Zrobiłaś mi smaka na gołąbki, ale moja rodzina właśnie od czwartku łazi po Bieszczadach,
więc nie mam dla kogo robić. Na dziś i jutro mam jeszcze obiad wczorajszy,
a w niedzielę pójdę do restauracji, albo zjem coś ze swoich mrożonek.

Wczoraj czułam się rozbita jak przed burzą. Zdrzemnęłam się chwilunię nad książką
i potem w nocy musiałam trzymać wartę
Teraz jestem już po kawie, a ciągle czuję się słabosilna
Muszę pojechać na zakupy.
.
Cytat:
Napisał bogda
zięć kupił dwie nowe beczki na wodę, trzeba było zrobić dla nich miejsce
W środę podjechałam do sklepu "Majster" i między innymi oglądałam zbiorniki na wodę.
Są beczki 225 litrowe i 350 litrowe. W zasadzie w tej chwili nie ma pilnej potrzeby,
ale pomyślałam, że jedną z moich beczek mogłabym wymienić na większą.
A potem miałabym "głupie" pomysły, żeby np. podlewać trawnik

To byłoby na tyle. Pozdrawiam
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić....
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46018  
Nieprzeczytane 17-06-2022, 09:19
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 139
Domyślnie

Dzień dobry.
Hej Izo i Gratko.
Cytat:
I znowu wybudziłam się o 4-tej....nie mogłam dospać, ale poleżałam jeszcze w łóżku... przed chwilą wygrzebałam się z piernatów. Będzie ciężki dzień.
Współczuję Izo.
Ja spałam do 7-ej.
Się ogarniam i też lecę do city, a po południu mam randkę z kardiologiem.
Gratko, Kama też mi zrobiła smaka na gołąbki, ale chyba nie chce mi się robić.
Cytat:
Wczoraj czułam się rozbita jak przed burzą. Zdrzemnęłam się chwilunię nad książką
i potem w nocy musiałam trzymać wartę
Gratko, drzemki są fajne, ale później nocki zarwane.
Przy książce też mnie czasem drzemka dopada.
Cytat:
A potem miałabym "głupie" pomysły, żeby np. podlewać trawnik
To już tylko chyba z nudów, trawnik sobie sam poradzi.
Dobrego dnia Wszyściuchnym życzę.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46019  
Nieprzeczytane 17-06-2022, 10:15
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Gołąbki, czy można je nie lubić
Też mi się nie chce robić ,co raz ciężej stać mi przy kuchni
w pobliskim Taurusie mają nie złe z Pilzna .
Izuniu ta 4-ta godzina i mnie prześladuje wrr
Niektórzy pięknie się starzeją

. . . . . .
Biała róże pamiętacie.. jeszcze się trzyma jeszcze walczy
te pierwsze najstarsze płatki pięknie się marszczą jak rzeżbione.
Gratko ,Bogusiu, Izuniu
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46020  
Nieprzeczytane 17-06-2022, 11:27
kama5's Avatar
kama5 kama5 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2009
Miasto: podkarpackie
Posty: 5 807
Domyślnie

Nie zdążyłam wczoraj wpaść, bo wstałam późno.Teraz tak mi się porobiło , ze się budzę okolo 7 i właściwie uważam , ze nie ma po co wstawać .Przykladam glowę do poduchy " na chwilę jeszcze )i zasypiam nie wiem kiedy.A to już godzina 10

Pozłam wczoraj na procesję , ale zaliczylam tylko 1 ołtarz , bo się ustawiłam w/g starej trasy , a oni odbili w drugą stronę wieć już nie bylo sensu doganiać procesji.Zdziwiłam się , ze były takie tłumy momo upału.Dzieci do sypania kwiatów było tak dużo , ze szły , szły i końca nie bylo widać.

W@rócilam do domu , ale sumienie nie dawało mi spokoju i poszłam na 16 na mszę św.

Burzy nie było , ale popadało w nocy .

Czekam na syna .W niedzielę ma być upał 38 st.Źle na podróż.

Będę dzwonić z Krynicy do " dyżurnych ", może ciśnienie pozwoli ma na miły urlop.

Jak się dobrze zorganizuje pracę , to z gołąbkami nie ma tak dużej roboty.Kapusta młoda szybko się parzy , a na ryż znalazłam taki szybki przepis.Nie dodaję bulki, nie ma potrzeby.

Tego leku bym się bała , bo uzależnia.

Wszyściutkich
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:37.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.