Sprzedam

[Ania o.]

Oooo, rogi mają kilka praktycznych zastosowań.




To co dobre można pić na różne sposoby:





Kilka "złotych myśli" znanych myślicieli:

Woody Allen - "Moje życie jest żałosne. Ostatni raz byłem w kobiecie zwiedzając Statuę Wolności."

Carlos Ruiz Zafon - "Ludzie lubią komplikować sobie życie, jakby już samo w sobie nie było wystarczająco skomplikowane."

Paulo Coelho - "Zazwyczaj widmo śmierci sprawia, że bardziej szanujemy życie."

Carlos Ruiz Zafon - "Ludzie, którzy nie mają własnego życia, zawsze muszą wściubiać nos w cudze."

Albert Einstein - "Najcenniejszych rzeczy w życiu nie nabywa się za pieniądze".

Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz IX Bitwa" - "... dzisiaj żyjem, jutro gnijem. To tylko nasze co dziś zjemy i wypijem."

[Mar-Basia]

Gdyby tu ktorys zagladnal....???


Smutne jest zycie gitarzysty




http://www.youtube.com/watch?v=5OYY-GZVhqk&feature=related

[Bolcia]

Dzisiaj tak:


A jutro tak:




Przychodzi do baru 3 Murzynów i 1 Mulat. Siadają przy stoliku. Podchodzi kelner i zwraca się do Mulata:
- Co podać najjaśniejszy panie?

[Bolcia]

http://www.youtube.com/watch?v=mm6OH...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=iikKz...eature=related





I jeszcze uprzejmie donoszę:

[Doc]

Napisał BarbaraK

31.08.2012 Wielkie pożegnanie.
Nastąpiło to co nieuchronnie się zbliżalo.

Coś jednak po Was zostanie !




Pozdrawiam i miłej zabawy życzę!

[Ja-nusz]

http://www.youtube.com/watch?v=aU-mDxQBerI

http://www.youtube.com/watch?v=H33ao...eature=related


Tancerkę przyprowadziłem ze sobą:



Na zakończenie takiego fajnego wątku trochę kateringu:

[MARYLCIA 54]

Przygotowałam mały zestawik na dzisiejszą imprezkę.
Zapraszam do stołu.

[MARYLCIA 54]

Teraz tańczymy

[gerd]

Napisała Ania
Gerd a ci co odpoczywają to się też z nami pobawią, bo męskiego towarzystwa to na razie deficyt?

Wszyscy droga Aniu chcieliby być na dzisiejszej - „imprezie”. Ale.... ktoś im „podwędził” drabinę i nie mogą – zejść.

[JanuszB]

Napisał Ja-nusz

Tancerkę przyprowadziłem ze sobą:

A ja przychodzę nową żoną http://www.youtube.com/watch?v=ojlUIojyhfA

[szuanka]

WITAM
Życie za wątku tętni a ja dopiero teraz ale za to prądy załatwione, zakupy też, nawet już pojadłam a teraz mogę poklikać.
Padało w nocy, lało w dzień i już myślałam że na nóżkach będę musiała za......, ale ktoś tam się zlitował, deszcz ustał i mogłam wsiąść na mojego ulubionego konika. Tak pięknie chodził i nawet owsa nie musiałam mu podsypywać a dziś coś lekko szwankował. Stareńki już i widocznie wilgoć mu zaszkodziła

Icek chciał się ożenić a że chytry był więc szukał oszczędnej żony, takiej coby mało jadła. Chodził więc i podpatrywał dziewczyny. Ryfka się dowiedziała że Icek oszczędnej żony szuka, siadła w parku i łyka powietrze. Icek pyta- co ty robisz? Ryfka na to- jem kolację. Icek szybko się zakręcił, ślub i siup. Siup raz, siup dwa, za trzecim razem Icek maca Ryfki nie ma. Patrzy, w komorze światło, idzie a tam Ryfka zajada szynki, kiełbasy. Icek wkurzony- ty mnie oszukała, nie mówi Ryfka, od kiedy ty mnie przedziurawił to z jednej strony wlatuje a z drugiej wylatuje.

[szuanka]

Whisky z lodem- szkodzi
Wódka z lodem- szkodzi
Drink z lodem- szkodzi
Z tego wniosek że LÓD szkodzi

[Ania o.]

Napisał gerd

Wszyscy droga Aniu chcieliby być na dzisiejszej - „imprezie”. Ale.... ktoś im „podwędził” drabinę i nie mogą – zejść.

Gerdziu ale parsknęłam śmiechem na taki argument. A może by tak samolot jakiś zorganizować?

[szuanka]

Janusz- a ta nowa żona to szła przodem czy z tyłu. Bo jeśli szła z przodu to nabiłam jej guza i będzie wściekła bo imprezkę zawali.

[JanuszB]

Przychodzi facet do lekarza i mówi:
- Panie, mam w dupie żabę. Jak idę spać to ona mnie łechcze i nie mogę zasnąć. Niech pan coś poradzi!
Lekarz założył gumową rękawicę i zagłębił się w "szczegóły sprawy",
po chwili mówi:
- Proszę pana pan ma w dupie dyktę, gdzie ta żaba?
- No właśnie za tą dyktą!

[szuanka]

Jejku, jest jeszcze gorzej.

[JanuszB]

Pewna kobieta wpadła na pomysł żeby kupić mężowi na urodziny zwierzątko. Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego. Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie. Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
- Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
- Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
- 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
- Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi świetnie robić laskę!
Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności. Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała mu o jej niesamowitych zdolnościach. Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje. Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie. Zdumiona kobieta spytała:
- Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
- Jak tylko żaba nauczy się gotować - **********sz!

[MARYLCIA 54]

Napisał szuanka

Jejku, jest jeszcze gorzej.

Anulka - to dopiero początek hihihihi
Oj będzie... będzie się jeszcze dzisiaj działo !!!

[szuanka]

Jaka różnica jest między wrześniem a męskimi gatkami?
Nie ma żadnej, bo i tu koniec lata, i tu koniec lata

[Ania o.]

Ale miło. Dotarły wreszcie Marylcia i Szuanka oraz tak oczekiwani panowie Doc, Gerd, JanuszB i Ja-nusz. Nareszcie towarzystwo koedukacyjne.

Mamy mnóstwo do picia i do jedzenia. Nikt nie padnie głodny.

Tańcząca kumpela Ja-nusza efektownie się porusza w takt muzyki ale nowa żona Janusza to mi się najbardziej podoba. Jak zwykle zresztą wszystko czym Janusz nas na tym wątku raczy. Doc znowu zaskakuje. Coś Ty taki wtajemniczony w nasze arkana magii?


Wznieśmy kieliszki ponad noże i łyżki i życzmy sobie, abyśmy w przyjaźni i zgodzie nadal byli młodzi.

Czas to pieniądz, pieniądz to winko, więc pijmy winko bo szkoda czasu.