Rozmowy lekkie, przyjemne i to, co nam na sercu leży.

[ditta hop]

Mirelko ja zbieram mięso z rosołów, wkładam do zamrazarki i co jakis czas robię pasztet z piekarnika, jest super i kazdy chętnie zje.Zjadłam kolacje taka lekką i ide do łóźeczka bo byłam w bibliotece i mam książki do poczytania.
Dobranoc

[maluna]

Cześć kochani!
Obudziłam się o 4,45 i już nie zasnęłam, a wieczorem
padam, jak nieżywa
Trochę poczytałam, a potem kręgosłup mi się odezwał,
więc wstałam.
Koło południa przyjedzie córka z rodzinką na obiad, to mam
trochę roboty.
Grażynko, kiedyś często robiłam pasztet, kupowałam,
bardziej tłuste mięso, do tego warzywa i kurza wątróbka.
Zawsze wychodziło kilka foremek i do zamrażalnika.
Teraz, nie za bardzo mogę jeść, więc nie robię.
Mirka, mnie kiedyś ciągle przeskakiwały litery i córka
wyłączy mi touchpad, tzn ekran dotykowy,
wystarczy mi myszka i skończyły się problemy z klawiaturą.
Mirellka nigdzie nie wspominała, że ma za dużo pierogów,
tylko że ma zapas, hihi...
Weź się za robienie, jak Ci jest nudno
Dzisiaj zamieszanie, a jutro robie sobie dzień leniwca
Miłej soboty!


.............

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny.
Gdy włączam rozmówki to klikam na moj pasek i bez logowania mam, zawsze na pierwszej stronie. dzis tak mimo woli zerknęłam i przypomniałam sobie, że Krysia założyła ten watek przed świetami BN w grudniu 2010 roku. Minęło 13 lat ale niestety Krysia nie doczekała tego, szkoda.
Mam nadzieję, że my będziemy kontynuować pisanie na tym watku. Tyle nas sie juz przewinęlo, weszli, odeszli ale część z nas ciągle tu jest i nie ma zamiaru wychodzić.
Na dworze słonecznie i nie chce sie wierzyc, że to przedostatni dzień grudnia.Trawka zielona jeszcze nie zmarznieta, wygląda jak wiosną.

[ditta hop]

Witam.
Pochwaliłam dzień, że słoneczny, no niestety leje jak z cebra.
Zjadłam pierogi ruskie i teraz sie spoziomuje jak mówi Małgosia.

[Pamira]

Dzień dobry Grażynko, Małgosiu,,,
Wiosennie było cały dzień, tylko trochę wiatr hulał, teraz już wieczór nastał.
Wiatr zelżał i zmienił kierunek, temperatura też spada, ale minusów nie ma być
Woda na kąpiel też się grzeje, bo przecież trzeba całoroczny brud z siebie zmyć.
No i jeszcze po kąpieli muszę pralkę załadować, w nocy się wypierze,
a rano wszystko będzie czyste i od nowa będzie można brudzić.
Grażynko faktycznie to już 13 lat minęło.
Nie myślałam, że tak długo będziemy się spotykać.
Czy następne 13 lat razem doczekamy????? .....

[Pamira]

Małgosiu ty się obudziłaś, ja jeszcze nie zasnęłam o 4 godz. Ale żadnych
nasennych nie biorę, bo ostatnio często się zdrzemnę w ciągu dnia.
A jeżeli chodzi o laptop, to ja używam zawsze tylko myszkę.

Kończę pozdrawiam wszystkich bywalców tego wątku

Dobrej nocy.

[milac]

Dobry wieczór wszystkim odwiedzającym.

Z przyjemnością oglądałam przemówienie naszego Premiera.
Już dobrych parę lat nie oglądałam orędzia.

Jutro w Dzień dobry TVN będzie
gościem Marszałek Hołownia.

A tak poza tym, to dzień minął bardzo wietrznie i deszczowo.

Już zaczynają strzelać petardy
i Mela spacer ma ekspresowy 3 razy siusiu ,
kupa i na szybko do domu.

A jak ciągnie i rozgląda się na boki.

Spokojnej nocy.

[szuanka]

Dobry wieczór.....
Taaaaak, czas szybko biegnie a ja od kilku dni wspominam koleżanki które już odeszły na drugą stronę tęczy.
Wczoraj musiałam wyjść z domu choć mocno wiało, musiałam wykupić leki, stwierdziłam że środki pb i inne bez recepty bardzo podrożały, choć niewiele tego było to i tak zapłaciłam 185 zł To tak dla dobra seniorów.
No i tak, jutro ostatni dzień roku a ja za kilka dni zmieniam miejsce pobytu, oby jak najprędzej w swoje 4 ściany.
Dziś nie wiem co się działo w polityce bo cały dzień jesteśmy na Netflixie.
Wieczorowe pozdrowienia zostawiam i do jutra.......

[mirellka]

Dobry wieczór koleżanki
I tak kończy się ostatnia sobota tego roku.
Nawet był ładny dzień nie padało i nie wiało.
Dziś udało mi się wyciągnąć na spacer męża
i w nagrodę zaprosiłam go do Sowy na kawę
a tam spotkaliśmy naszych dawnych znajomych z pracy
i zeszło nam ponad dwie godziny. Słodyczom
już mówię stanowcze NIE, to sie w głowie nie mieści
ile ja w te święta zjadłam czekoladowych cukierków
i ciasta a dziś jeszcze dobiłam lodami.
Moja waga po Nowym Roku nie wytrzyma.
Małgosiu też mam taki
przerywany sen,ale jednak od 4-tej śpię jak zabita.
Bardzo lubię taki pasztet domowy,on jest bardzo
pracochłonny,nam na każde święta daje taki pasztet
brat mojego męża bo on jest w tym mistrzem.
Grażynko na seniorku
jestem podobnie jak ty od stycznia 2010 roku.
Sama nie wiem kiedy to zleciało.
To prawda,tyle osób odeszło.Ja bardzo tez wspominam
Inkę z "lesniczówki" byłyśmy nawet w bliskim kontakcie
telefonicznym.
Mirka następne 13 lat
już chyba nie będę pisać bo zapomnę liter.
Zazdroszczę ci tych drzemek w dzień. Ja za diabła nawet na pół godzinki w dzień nie zasnę. A to takie podobno dobre dla organizmu.
Danusiu to prawda,że z przyjemnością można teraz oglądać tvp.
A te petardy dla piesków to zgroza.Choć trzeba
przyznać,że jest tego mniej niż w poprzednich
latach.
Aniu A co dobrego oglądasz
na Netflixie? Ja ostatnio oglądałam 5 sezon
The Crown . A teraz oglądam serial polski thriller
w/g ksiażki Cobena " Zachowaj spokój"
Życzę wszystkim spokojnej nocki.

[maluna]

Dobry wieczór!
Moi goście pojechali, a ja padłam jak nieżywa
Potem musiałam się pozbierać, rozładować zmywarkę
załadowaną przez wnuki, no i trochę ogarnąć bałagan.
Ogólne było fajnie, jedzonko smakowało, piesek też
dostał co nieco
Wnuki wysprzątały mi podjazd z liści i śmieci i będę
miała czysto na Nowy Rok.
Mąż jakoś wytrwał przy stole, do końca imprezy, a potem
córka przetransportowała go na górę.
Jest słaby, ale przy pomocy, wchodzi na piętro.
Mirka, wiem, że posługujesz się myszką,
ale jak jest włączony touchpad, a jest włączony,
jak go sama nie wyłączysz, to mimowolnie,
klawiatura reaguje, nawet
jak bardzo uważasz.
Mój poprzedni laptop nie reagował, a ten nowy tak,
więc córka weszła w ustawienia i go odłączyła.
Aniu, też dużo płacę za leki, szczególnie te dla męża, bo
on jest młodszy i ma mało zniżek.
Ja mam tylko jeden darmowy, a reszta na 100%.
W sumie biorę stale 4 leki na receptę, resztę bez.
Orędzie Tuska słyszałam przez sen, czyli słyszałam,
że mówi, ale nie wiedziałam co
Hołowni posłucham, ciekawe co powie
U nas jeszcze nie strzelają, ale nie mam już psa,
poza tym
nasza Lusia nie bała się petard, tylko patrzyła na nas,
jak reagujemy,
a jak byliśmy spokojni to szła spać.
Jutro nic nie robię i śpię do 9-tej
Dobranoc!


....................................

Mirellko, wyprzedziłaś mnie...

[wietrzyk]

Witam w ostatnim dniu roku. Może niekiedy był ciężki i trudny, może radosny i szczęśliwy...ale nade wszystko był ważny bo dał nadzieję i oby się spełniła w tym nadchodzącym 2024.

Niech w 2024 roku wszystko idzie po Waszej myśli, a każdy dzień przynosi radość!
Niech ten rok będzie zdrowy , pełen , miłości i spełnienia wszystkich pragnień.

Szczęśliwego Nowego 2024 Roku

[maluna]

Cześć kochani!

Dziękuję Alu, oby i Tobie się spełniło, to wszystko
czego nam życzysz!!

Dzisiaj długo spałam, bardzo mi to było potrzebne
W końcu mąż przydreptał, żeby zobaczyć, czy jeszcze
żyję
Teraz już jestem na chodzie, po śniadaniu, ale przed kawą.
Dobrze, że trochę ciasta uratowałam po wczorajszej inwazji,
no i wnukowi, zawsze coś daję do domu.
Córka potrafi, to niech sobie upiecze
Jedzenia trochę zostało, więc o najbliższe dni, nie muszę
się martwić.
Sylwestra spędzam w fotelu w towarzystwie męża,
kreacji nie potrzebuję..
Miłego dnia, do potem...


..................................

[enia60]

Kochani
Niesiemy w tym ostatnim dniu roku pozdrowienia
i podziękowania za życzenia, za mile spędzony czas na wątku

A w te piękne i jedyne w roku chwile
chcemy złożyć najlepsze życzenia
pogodnych, zdrowych i radosnych dni
oraz szczęśliwego Nowego Roku.
Janusz i Enia

[ditta hop]

Witajcie dziewczyny.
Jestem trochę spiaca bo sen przerywany nie daje tego ukojenia.
Tez słuchałam orędzia premiera, oczywiście pełno negatywnych komentarzy tych pisowskich stronników.
Smieszy mnie gadanie poprzedników, że obecny rząd niszczy demokrację, jaka ja sie pytam. 0j ciężko im doopy oderwać od frykasów jakie mieli przez te lata.
Dziś pochmurno i chłodno, w nocy był mrozik bo widziałam dach domu syna Damiana był biały.
Małgosiu masz pod opieka chorego męża, ale masz do kogo się odezwac, ja niby mam pełną chatę ale wieczorami jestem sama. Bardzo brakuje mi mięża chociażby asby podyskutować o doopie Maryni czy polityce, obojetnie aby tylko był i abym mogła poczuc jego spokoj i ciepło.
Do potem

[Irenna]

Dzień dobry Alu, Małgosiu,Eniu,Grażynko, Januszku!
Mgła dziś zasłoniła świat,a mnie od wczoraj męczy migrena,
aż oczy bolą...nic nie pomaga...

Alu,to prawda,rok był trudny,ale kończy się nadzieją ...
Małgosiu,wieczór spędzam w towarzystwie kota,on także nie
wymaga kreacji balowej...
Już robi się czujny,bo zaczyna się strzelanie,będzie płakać
i szukać bezpiecznego kąta...
wczoraj widziałam,jak chłopaki wnosili do sąsiedniego bloku
duże pudła z petardami i też zaczynam się bać...bloki stoją
niedaleko siebie i nietrudno o wypadek,a poza tym zwierzęta
będą bardzo biedne...
Iwanek olewał strzelanie,spał spokojnie,a ten będzie się bał...
Danusiu,dawno nie zaglądałam na TVP,a teraz z przyjemnością
oglądam wieczorne wydanie 19,30...bez pasków...
Aniu,bardzo często myślę o dziewczynach,których już nie ma
z nami...Iwka,Wiesia,Krysia...
Mirka, mi minęło 10 latek bycia na Rozmówkach,akurat
w kwietniu 2013 roku...oby jak najdłużej...

Życzę Wam i sobie,aby nadchodzący rok 2024 przyniósł nam zdrowie
przede wszystkim i nadzieję na lepsze zmiany.

[szuanka]

Dzień dobry.
Irenko, ja dodaję jeszcze Wercię- setunię którą bardzo polubiłam za jej specyficzny humor i radość życia.
Grażynko, jak zamknę oczy widzę męża w fotelu, często z krzyżówką i długopisem w dłoni. Brak mi też naszych rozmów, śmiechu, przekomarzanek. Pozostały mi tylko rozmowy telefoniczne no i czasowy pobyt u córek. Nie ukrywam że te wyjazdy są dla mnie coraz bardziej męczące.
Mirelko pytasz co oglądam na Netflxie, w okresie świątecznym wyszukujemy filmy o tematyce świątecznej ale wczoraj nie chciało mi się szukać więc cały dzień "leciał" serial kryminalny pt. Młody Wallander.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za wszystkie miłe wspólnie spędzone chwile.
Chyba dziś już się pożegnam i do miłego klikania w przyszłym roku.

[ditta hop]

[size="4"]Dla wszystkich którzy zaglądaja tutaj

życzy Grazyna obrazek zapozyczony

[mirellka]

Witam całe nasze miłe gadułkowo
I tak zbliżamy się do końca 2023 roku
Jak zwykle w ostatnim dniu przychodzą mi zawsze jakieś refleksje z mijającego roku.
Tak ogólnie dla mnie był to dobry rok.
Przede wszystkim nie było żadnych cięższych chorób
ani ja ani mąż ani bliska rodzina.
Nie wszystkie ale kilka planów się spełniło.
Nigdy nie mam marzeń poza swoje możliwości
więc i rozczarowań było mało.
Na ten rok zaplanowałam wyjazd choć na trzy dni
do Warszawy. Chcemy na dwie noce wynająć mieszkanie
i zwiedzić muzeum Polin,oraz zamek królewski.
Chcemy też spotkać się z przyjaciółmi.
Czy to się uda? zobaczymy.
W tym roku podobne plany się spełniły. Byliśmy
w Gdyni,Gdańsku i Sopocie. Odwiedziliśmy
też przyjaciół z Gdyni.
Jednak najważniejsze,by zdrowie dopisywało.

Wszystkim koleżankom i Januszowi,życzę w Nowym Roku
właśnie przede wszystkim zdrowia bo ono dla nas
najważniejsze.
Życzę też wszystkim,aby w nadchodzącym roku
doświadczali miłości w różnych formach
i rodzinnych i przyjacielskich.
Zostawmy też za sobą wszystkie troski
i złe chwile. Niech radość towarzyszy nam
w każdym dniu.
I jeszcze jedno. Niech na świecie panuje pokój
i bezpieczeństwo,bo jak nigdy ono dziś jest
zagrożone. Słowem
Szczęśliwego Nowego Roku 2024.

[Pamira]

Dzień dobry koleżanki i kolega
Spałam dziś prawie do godziny 11, a właściwie to leżałam i czytałam.
No to mamy ostatni dzień w tym roku. Za oknem słychać pojedyncze wystrzały.
Na pogodę nie można narzekać, chyba, że na brak śniegu.
Byłam już odwiedzić sąsiadkę-koleżankę, bo chorych należy odwiedzać,
ale byłam tylko 5 min bo akurat przyszła jej córka. Ona była wdową kilkanaście lat,
a bardzo niedawno temu pochowała przyjaciela, no i czuje się samotna.
Więc często spotykamy się na kawce. Teraz siedzę sobie i klikam.
Właśnie wrócili syn i synowa z Kościana gdzie byli zawieźć jeża.
Wczoraj się obudził i przyszedł pod dom zmarznięty. Jeszcze nie gadałam z nimi, ale ten jeż obudził się pewnie dlatego,
że wczoraj syn trochę rżnął drewno i był hałas. Jeż ważył pół kg.
Mam nadzieję, że przeżyje i będzie wszystko dobrze.
Obiadu nie robiłam. Teraz coś trochę przekąszę i kawkę wypiję
i może kieliszeczek czegoś mocniejszego. No i koniecznie orędzie noworoczne wysłucham.
To tyle na teraz . Pozdrawiam

[franka2]

Dobry wieczór.

Zyczę wszystkim w Nowym Roku dużo zdrowia bo ono jest najważniejsze, żebyśmy za rok wszyscy się tu spotkali.

[br]obrazkionline.pl