|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Tak jak przypuszczałam ta roślinka 123
to jest login , podaję link pod którym można znaleźć wszystkie wątki przez nią rozpoczęte . http://www.klub.senior.pl/search.php...rchid=32395631 Mam wrażenie że są to martwe wątki , profil też jakiś dziwny i nic z niego nie wynika . |
|
||||
witaj Helenko
a mnie się wydaje ze to u Martynki nie otwierają się wątki,posty natomiast tak, a rosłinka 123 to odwrotność u mnie się otwierają sprawdzałam Helenko u Ciebie też się otwierają,też sprawdziłam może się mylę,może Martynka nie ma wątków i dlatego a roślinka 123 to ktoś tajemniczy |
|
||||
Gienek
http://www.klub.senior.pl/kuchnia-ku...ge11-1390.html proszę ,znalazłam szukany wątek o nalewkach ostatni wpis jest w 2016 r ale wątek nie jest zamknięty można wpisywać dalej |
|
||||
Cytat:
Tak ja też odniosłam wrażenie że to ktoś tajemniczy a tematy wątków tak różnorodne i prawie wszystkie mają 0 postów . A to gynek będzie się cieszył z nalewek Choć nie bawię się w produkcję ale mam dużo przepisów na nalewki więc i ja coś tam czasami podrzucę . |
|
||||
Witam !
Ależ zrobiłam zamieszanie ... Skasowałam ten mój dzisiejszy ranny ... wpis ... Już tłumaczę o co mi chodziło ... ... dwa dni temu ... próbowałam założyć nowy wątek ...i ... nie udało się Próbowałam 8 razy i wątku nowego ... nie ma ... Pisałam Wam o tym. Helenka mi odpowiedziała cytuję : Cytat:
Ja.. mam czekać na otwarcie tego jednego wątku a inni ... nie czekają. Dlaczego ???? I dałam przykład - wątku osoby, która się nazywa roślinka123. Ta osoba codziennie otwiera jakiś wątek (bez problemu). Wątków roślinki123 jest baaardzo dużo. A ja chciałam założyć jeden nowy wątek i nie mogę - dlaczego? |
|
||||
Witam
O tych nalewkach co tam piszecie, to robię masę tego. Chciałbym też coś o, tutaj wrzucić też nalewki które oczywiście ja robię według swojego uznania. bardzo mało odpisuje z książek. Wystarczy że coś tam przeczytam. Np dzisiaj zrobiłem na nalewkę o, takie składniki dałem:0,5 kg cytryn bez albedo oczywiście skorki dałem, 2 gwiazdki anyżu, 4 listki liścia laurowego sparzone muszą być,0,7 litra spirytusu, 2 setki koniaku, 1/4 litra miodu lipowego i cukru rafinowanego 20 deka. Na 6 tygodni w ciemnym i, ciepłym miejscu trzymam. Po tym czasie owoce wyrzucę, przefiltruje i dodam miodu 0,5 litra i, znów postoi 3 tygodnie.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
http://www.klub.senior.pl/kuchnia-ku...ge11-1390.html
nie wiem czy zauwazyłeś znalazłam wątek o nalewkach,szukałeś ? |
|
||||
Jak będzie ktoś zainteresowany, to będę wpisywał posty. Sam całe czasy pisać zamiaru nie mam. Jestem też na forum winiarzy. Takie coś się pisze wspólnie. Muszą być pytania, odpowiedzi i doradztwo. czasami nie idzie wszystko w parze.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. |
|
||||
Cytat:
Martynko przyglądałam się wątkom tej "roślinki" , uważam że większość to tematy spamerskie na które nawet nikt nie odpowiada . Nie wiem jak zakładałaś ten swój wątek ale myślę że chyba coś robiłaś źle . Bywa tak że nowe wątki trafiają do kosza .Chwilowo odpuść sobie i przeczekaj. |
|
||||
Na popołudnie mam również znalezione w necie wzruszające opowiadanie . „- Halo, czy to Biuro Rzeczy Znalezionych? – zapytał dziecięcy głos. - Tak, skarbie. Zgubiłeś coś? - Zgubiłem mamę. Jest może u was? - A możesz ją opisać? - Jest piękna i dobra. I bardzo kocha koty. - No właśnie wczoraj znaleźliśmy jedną mamę, może to twoja. Skąd dzwonisz? - Z domu dziecka nr 3. - Dobrze, wysyłamy mamę. Czekaj. Weszła do jego pokoju, najpiękniejsza i najlepsza, tuląc do piersi prawdziwego, żywego kota. - Mama! – krzyknął maluch i rzucił się do niej. Objął ją z taka siłą, że aż zbielały mu paluszki. – Mamusiu! Moja mamusiu!!! …Chłopca obudził jego własny krzyk. Takie sny miał praktycznie co noc. Wsadził rękę pod poduszkę i wyciągnął zdjęcie dziewczyny, które znalazł rok temu na podwórku domu dziecka. Od tamtej pory trzymał zdjęcie pod poduszką i wierzył, że to jego mama. Wpatrywał się teraz w ładną twarz dziewczyny, aż wreszcie zasnął. Rano dyrektorka domu dziecka, o wielce obiecującym imieniu Aniela, jak zwykle zaglądała do każdego pokoju, żeby przywitać się z wychowankami i pogłaskać każdego malucha po głowie. Na podłodze, przy łóżku chłopca, zauważyła zdjęcie, które mały w nocy upuścił. - Skąd masz to zdjęcie? – zapytała. - Znalazłem na podwórku. To jest moja mama, – uśmiechnął się chłopiec. – Jest bardzo piękna i dobra i kocha koty. Dyrektorka poznała tę dziewczynę. Po raz pierwszy przyszła do domu dziecka w zeszłym roku wraz z innymi wolontariuszami. Pewnie wtedy zgubiła zdjęcie. Od tamtej pory dziewczyna chodzi od jednego urzędnika do drugiego, próbując zdobyć pozwolenie na adopcję dziecka. Ale, zdaniem lokalnych biurokratów, nie ma na to szans, ponieważ nie posiada męża.- Cóż, – powiedziała dyrektorka. – Skoro to twoja mama, to wszystko zmienia. Po powrocie do swojego gabinetu, pani dyrektor usiadła i czekała. Po jakimś czasie rozległo się pukanie do drzwi i do gabinetu weszła dziewczyna ze zdjęcia. - Proszę, – powiedziała dziewczyna, kładąc na biurku grubą teczkę. – Wszystkie dokumenty, opinie, zaświadczenia. - Dziękuję. Muszę jeszcze zadać ci kilka pytań. Kiedy chcesz zobaczyć dzieci? - Nie mam zamiaru ich oglądać. Wezmę każde dziecko, jakie mi pani zaproponuje. Przecież prawdziwi rodzice nie wybierają sobie dziecka… nie wiedzą, jakie się urodzi – ładne czy nieładne, zdrowe czy chore… Kochają je takie, jakie jest. Ja też chcę być taką prawdziwą mamą. - Po raz pierwszy mam taki przypadek, – uśmiechnęła się dyrektorka. – Zaraz przyprowadzę pani syna. Ma 5 lat, jego matka zrzekła się go zaraz po urodzeniu. Jest pani gotowa? - Tak, jestem. Mały chłopiec rzucił się do niej z całych sił. - Mama! Mamusiu! Dziewczyna głaskała go po malutkich pleckach, przytulała, szeptała słowa, których nikt poza nimi nie mógł usłyszeć. - Kiedy mogę zabrać syna? – zapytała. - Z reguły rodzice i dzieci stopniowo przyzwyczajają się do siebie, najpierw są odwiedziny w domu dziecka, potem rodzice zabierają dziecko na weekendy, a potem na zawsze, jeśli wszystko jest w porządku. - Zabieram syna od razu, – stanowczo oznajmiła dziewczyna. - Dobrze, – machnęła ręką dyrektorka. – Jutro i tak zaczyna się weekend, a w poniedziałek przyjdzie pani i dokończymy formalności. Chłopiec był szczęśliwy. Trzymał mamę za rękę, bojąc się, że znowu ją zgubi. Wychowawczyni pakowała jego rzeczy, wokół stał personel, niektórzy dorośli ukradkiem wycierali łzy. Kiedy chłopiec wraz z dziewczyną wyszli już z domu dziecka na słoneczną ulicę, chłopiec zdecydował się zadać najważniejsze pytanie: - Mamo… a lubisz koty…? - Uwielbiam! W domu czekają na nas dwa! – roześmiała się dziewczyna, czule ściskając rączkę malucha. Chłopiec uśmiechnął się i pewnym krokiem ruszył z mamą w stronę swojego domu. Pani dyrektor Aniela spoglądała przez okno na oddalające się sylwetki dziewczyny i chłopczyka. Potem usiadła i wykonała jeden telefon. Halo, Kancelaria Aniołów? Proszę przyjąć zamówienie. Imię klientki wysłałam mailem, żebyście nie pomylili. Najwyższa kategoria: podarowała dziecku szczęście… proszę o standardową wysyłkę – moc sukcesów, miłości, radości itp. I dodatkowo: mężczyznę wyślijcie, niezamężna jest. Tak, wiem, że macie deficyt, ale to wyjątkowy przypadek. Owszem, finanse też się przydadzą, chłopiec musi się dobrze odżywiać… Już wszystko poszło? Dziękuję. Podwórze domu dziecka wypełniało ciepłe słoneczne światło i bawiące się dzieciaki. Odłożyła słuchawkę i podeszła do okna. Lubiła patrzeć na te maluchy, prostując za plecami ogromne, białe jak śnieg skrzydła… Być może nie wierzycie w anioły, ale anioły wierzą w was”. Autor nieznany (Źródło: opowiadanie znalezione w sieci) |
|
||||
Dla Martynki
Martynko zakładając nowy wątek to musisz sobie wybrać kategorie tematyczną w okienku na dole po prawej stronie . Wchodzisz w tą kategorię to wyświetlają Ci się wszystkie tematy wątków założonych w tej kategorii, zjeżdżasz w dół ekranu i po lewej stronie na dole masz w czerwonym okienku: Nowy wątek klikasz w to i zakładasz sobie wątek z tematem . |
|
||||
Witaj Janku
Cytat:
Janku na stronie głównej po lewej stronie na dole wyświetla się że nie zakłada się nowych wątków a założone trafią do kosza . Ja wczoraj myślałam że czekają na moderację a tymczasem lądowały w koszu , ja wczoraj nie sprawdziłam tego dokładnie . Mam nadzieję że tym sposobem który podałam wątek już będzie miała. Pozdrawiam |
|
||||
[color="DarkRed"][size="3"]Martyna nie widziałem.. bo nie mogę znaleźć tego widoku co wkleiłaś..Opisz mi to inacy.
__________________
Eugeniusz. P.. Jak szybko mija czas.. Ostatnio edytowane przez gynek66 : 18-11-2019 o 17:57. |
|
||||
Cytat:
Gynku jeśli chcesz wysłać wiadomość na tzw. Prive to wchodzisz na profil osoby do której chcesz wysłać wiadomość i tam masz opcję : Wyślij wiadomość Jak ten ktoś odpisze ewentualnie napisze do Ciebie ktoś inny to dostajesz powiadomienie i wchodzisz w skrzynkę odbiorczą na swoim profilu. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
W Lesniczowce-przy Kominku.20-czesc. | inka-ni | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 508 | 01-09-2009 20:50 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|