Województwo podkarpackie, powitanie i "lista obecnośći " część druga.

[kobra5]

No i masz przez te sobotnie porządki taaaką imprezę straciłam ..
Izuniu wszelkiego dobra ,zdrowia tonę a szczęśliwości różnorakiej ze dwie tony.


Moje kwiatki na trawniku..


A to parapetowe kwiecie..



Na te poczekam aż zakwitną..



Wisieliśmy u okien na latyfundiach jak małpy ale umyte wszystkie sztuk pięć (jeszcze ganek z dwoma pozostał )..firany i zasłony jak na porządny wiejski dom przed świętami zawieszone .


Byliśmy jeszcze u Zofii napalić na wieczór i ciepłą zupą nakarmić bo Zofia opiekunce teatrzyk pt słaba jestem funduje co i raz.Ale wie że opiekunka do mnie zadzwoni i przyjedziemy..ot taki wybieg samotnej osoby A skąd wiem że "teatrzyk" a bo po wyjściu chwilę przez okna obserwujemy a Zosia "slabnąca" kurc -galopkiem do stołu siada herbatkę pije ,w szafie przekłada rzeczy ba nawet na stołek wyłazi by sprawdzić co jest na kredensie. Wtedy wiem że jest zdrowa.

[gratka]

Pokazuję, bo zaraz zakończą kwitnienie. Prawie jak u Kobry!
U Kobry najmilszy jest ten ogoniasty kwiatuszek na parapecie





Zawilce same szukają dobrego dla siebie miejsca. Zaobserwowałam, że jedna kępka umościła się w absolutnym cieniu
za domem, od północnej strony i nie tylko kwitnie, ale się powiększa z roku na rok.



Fiołki zawsze skromne, ale kochane.



U mnie zero akcji, stagnacja. Nic mnie dziś nie boli, ale i nic mnie też nie podrywa
do działania. I nikt mnie nie porywa Czyli święty spokój, o którym całe lata marzyłam.
Bardzo pragnęłam świętego spokoju, ale to było baaardzo daaawno temu.
Tereaz go mam i doceniam.

Miłej niedzieli!

[tar-ninka]

kobra5
No i masz przez te sobotnie porządki taaaką imprezę straciłam ..
Izuniu wszelkiego dobra ,zdrowia tonę a szczęśliwości różnorakiej ze dwie tony

.
Mnie tez się tak trafiło wprawdzie nie przez porządki ale...

Izuniu wszystkiego najlepszego a przede wszystkim zdrowia dobrego

Bogusiu , Gratko , Kobro , Lulko cudnie zakwieciłyście ...miód na moje serce
Fajnego dnia Wam

[Lulka]

Ale na wątku wiosennie się zrobiło
Ten ogoniasty kwiatek najmilszy
Ciągle zapominam o zawilcach gajowych, że miałam nabyć...
Wczoraj posiałam rzodkiewkę i marchewkę na taśmie,
wieczorem będę latać z okryciem, bo ma być
przymrozek w nocy
U mnie już sernikiem pachnie i jarzyny na sałatkę studzą
się za oknem, bo też będzie dzisiaj imieninowo

Dokładam tego kwiecia, na drugiej fotce jest
Tadam! mój osobisty czosnek niedźwiedzi, posadzony z cebulek
Cebulica przyszła nieproszona ale łaskawa





Dobrego dzionka Wszyściutkim

[bogda]

Dzień dobry.
Hej Kobro, Izo, Tarninko, Gratko.

Mnie tez się tak trafiło wprawdzie nie przez porządki ale...

Tarninko, przytulam Cię mam nadzieję, że już jest lepiej.

U mnie zero akcji, stagnacja. Nic mnie dziś nie boli, ale i nic mnie też nie podrywa
do działania. I nikt mnie nie porywa Czyli święty spokój, o którym całe lata marzyłam.

Gratko, też lubię mieć święty spokój, ale nie na wciąż, bo też potrafi to człowieka czasem wkurzać.
Zawilce miałam, ale coś im chyba nie pasowało, bo wyginęły.
A krokusy są śliczniutkie, tylko tak szybko przekwitają.

No i masz przez te sobotnie porządki taaaką imprezę straciłam ..

Żałuj, żałuj ale za to masz już mieszkano odstawione na glanc.
Pięknie krokusy Ci zakwitły, nawet pszczółkę upolowałaś, a najładniejszy ten parapetowy.
Zosia to niezła aparatka, najważniejsze, że sobie dobrze radzi.
Izo, udanej imprezy i dobrej zabawy Ci życzę
U mnie zimno się zrobiło, niby +5, ale lodowate powietrze, nigdzie dziś nie wychodzę, będę się obijać po domu.
Miłego dnia Wam życzę

[bogda]

Hej Lulka.

U mnie już sernikiem pachnie i jarzyny na sałatkę studzą
się za oknem, bo też będzie dzisiaj imieninowo

Aż mi sernikiem zapachniało i kubki smakowe pobudzone.
Lulka, najlepszości dla solenizanta lub solenizantki.
Wczoraj też miałam wysiać rzodkiewkę i kosmosy, ale po południu drzemka mnie dopadła, może to i dobrze, nie muszę nic okrywać.

[gratka]

Dokładam tego kwiecia, na drugiej fotce jest
Tadam! mój osobisty czosnek niedźwiedzi, posadzony z cebulek

Czosnek niedźwiedzi dostałam od zielarki w postaci zbliżonej do pęczka rzodkiewek,
zamkniętych w błocie; posadziłam i rośnie nad rzeką a przy tym dzielnie walczy z chwastami.
Troszkę mu pomagam. Na razie nie zrywam, niech się rozrośnie.
U mnie żonkile nie zakwitły jeszcze. Podziwiam Lulczyne

Kto się dziś bawi i ucztuje to wesołości życzę!

[Lulka]

Napisał bogda

Hej Lulka.

Aż mi sernikiem zapachniało i kubki smakowe pobudzone.
Lulka, najlepszości dla solenizanta lub solenizantki.

Hej, Bogda
Dziękuję w imieniu solenizanta

gratka
Czosnek niedźwiedzi dostałam od zielarki w postaci zbliżonej do pęczka rzodkiewek,
zamkniętych w błocie; posadziłam i rośnie nad rzeką a przy tym dzielnie walczy z chwastami.
Troszkę mu pomagam. Na razie nie zrywam, niech się rozrośnie.

Też czekam aż się rozrośnie. Kupiłam może dwa lata
temu sadzonki w doniczce, pamiętam tylko, że
były dosyć drogie. Ale rosną, pod koniec sezonu liście
giną, żeby znowu wychylić się na wiosnę
Kwitnie na biało.

Kto się dziś bawi i ucztuje to wesołości życzę!

Dziękuję, to chyba my z Izą
Wam też życzę miłego dnia, u mnie słońce jak balija

czosnek niedźwiedzi kwitnący, kwiecień 2022

[Iza_bella]

Hej...
W oczekiwaniu na gości wpadłam zobaczyć co u Was.
Kobrze i Tarnince dziękuję za życzenia...fajnie jest mieć takie grono miłych znajomych, które dobrze życzą. Będę pić za moje i Wasze zdrowie... Niech nam wszystkim się darzy.
Lulko...pewnie u Ciebie impreza z okazji imienin Zbigniewa. Solenizantowi samego dobra życzę...niech Mu zdrowie i humor dopisują.
U mnie niestety sernika nie będzie...poszłam na łatwiznę...kupiłam kawowca i rurki z kremem...goście wolą coś treściwszego i mocniejszego.
U Lulki, Gratki i Kobry wiosna w rozkwicie....miło popatrzeć.
Bawcie się dobrze i miło spędzajcie czas - według potrzeb i zapatrywań. Słodkie buziaki...

[gratka]

Przynoszę ciekawostkę.
Dziś Irlandzkie święto - Dzień św. Patryka.
Symbolem Dnia świętego Patryka jest królujący na ulicach kolor zielony.
Kolor ten nie tylko jest barwą narodową Irlandii, ale też kojarzy się z koniczyną
mocno związaną ze świętym Patrykiem.
Irlandia tego dnia dosłownie opływa w zieleń, począwszy od jedzenia, napojów,
kończąc na wyglądzie ludzi i ulic.
Dostałam fotki z Chicago, gdzie moi wnukowie w jakimś klubie świętowali
wraz z Irlandczykami przy piwku i tego Wam nie pokażę, ale mogę pokazać rzekę
Chicago River, która dziś nabrała zieleni.

[kobra5]

Ale cudna zielona rzeka..jak taki był Bałtyk i nawet mam fotę w tej zielonej wodzie to ratownicy nas wyganiali krzycząc "zielenice"!!
Pozdrawiam wszystkich jutro mam zabieg ajurwedyjski (otwarcie czakry trzeciego oka ) ha !!!Cyklopy zdaje się mieli takie pośrodku. Zależy mi na masażu twarzy a reszta?
Darowanemu koniowi w zęby nie patrzę Poczytajcie może będę robić za seniorkową Pytię
http://ajurweda.com/oferta/terapie/shirodhara/[/size]

[bogda]

Dobry wieczór.

Jeden z najważniejszych zabiegów ajurwedyjskich. Bardzo głęboko relaksuje, ma wręcz działanie transowe. Często wprowadza pacjentów w odmienne stany świadomości.

Kobro, ciekawa jestem jaki u Ciebie będzie stan świadomości.
W sumie to ten zabieg ma dużo plusów, powiem, że trochę Ci zazdraszczam.

Dostałam fotki z Chicago, gdzie moi wnukowie w jakimś klubie świętowali
wraz z Irlandczykami przy piwku i tego Wam nie pokażę, ale mogę pokazać rzekę
Chicago River, która dziś nabrała zieleni.

Dzięki Gratko.
Ciekawe czym oni zabarwiają taką ilość wody, wygląda to niesamowicie.
U Lulki i Izy pewnie jeszcze impreza trwa.
A ja prawie cały dzień przesiedziałam w domu, nawet miałam ochotę się za coś zabrać, ale później mi się odechciało.
Miłego wieczoru Wam życzę.

[bogda]

Dzień dobry.
Prognozy się sprawdziły, w nocy przymroziło, teraz jest +1.
Nie okryłam hortensji, może nie zmarzły, natomiast liście tulipanów lekko ścięte i klapnięte.
Powinnam wybrać się do sklepu, ale poczekam, aż się trochę ociepli.
Poza tym innych planów na dziś nie mam.
Dobrego dnia Wam życzę.

[hutkow]

Witam wszystkich szczególnie tych co mają u siebie prawdziwą kwitnącą pięknymi kolorowymi kwiatuszkami
wiosnę a która zrobiła u mnie psikusa strasząc zimą.
Z tego co mi córka pokazała na fotkach z naszej działki
leśnej widać podobne jak u Was kwitnące kwiaty mam nadzieję że nie ma strat.
Zmieniłem w laptopie dysk SSD na SSD więc muszę
teraz wgrywać to co chcę mieć w laptopie by z niego
korzystać.
Życzę wszystkim miłego tygodnia!!

[tar-ninka]

Dzień dobry
Poszłam spać wiosną a wstałam zimą
Popruszyło śniegiem i zimno, kwiatków żal ,magnolie się rozwijają może im nie zaszkodzi.
Chicago River na zielono widziałam i nie za bardzo mi się podobała jakoś tak dziwnie było.
Fajnego dnia Wam

[Iza_bella]

Dzień dobry. Hej Bogdo...Edwardzie...Tarninko...
Ja dziś mocno spóźniona, ale tak wyszło, że rankiem nie miałam czasu.
Poszłam spać po północy...wstałam późno a na 9-tą miałam zamówioną fryzjerkę, więc trzeba było się sprężyć. A jak już wyszłam z domu, pochodziłam po osiedlowych sklepach, bo miałam chęci na wydawanie pieniędzy...w końcu dostałam podwyżkę emerytury i parę stówek w prezencie imieninowym. Niestety nic mi się nie spodobało i wróciłam bardzo rozczarowana. Tylko w aptece zostawiłam trochę forsy, bo po wczorajszym obżarstwie żołądek i wątroba szwankują.
Gratko...cudowna woda w rzece...nie miałam okazji widzieć...cóż poza kraje demoludu nie podróżowałam i ominęły mnie takie przyjemności.
Kobra...mam nadzieję, że wrócisz do nas pełna świadomości, a nie w jakimś transie. A odmłodzenia Ci z całego serca życzę, nawet o 30 lat.
Bogda...u mnie też zimnica...nocą były minusy i spadło trochę śniegu...zielone w każdym bądź razie przykryte białą warstwą. Nie zwróciłam jednak uwagi czy tulipany i inne kwitnące umarzły - śpieszyłam się do domu, bo okrutnie przemarzłam, mimo, iż byłam ciepło ubrana. Z okna jednak widzę, że wielkich strat nie ma...chyba później się okaże co umarzło, a co będzie się rozwijać.
Edwardzie... Tarninko... miło Was widzieć....
Lulka....
Dobrego dnia wszystkim....

[bogda]

Hej Izo, Tarninko, Edwardzie.

Poszłam spać po północy...wstałam późno a na 9-tą miałam zamówioną fryzjerkę, więc trzeba było się sprężyć.

Izo, wiadomo, że po takiej imprezie człowiek jest zmęczony.
Szkoda tylko, że nie udało Ci się kupić coś dla siebie.
Niby ciuchów zatrzęsienie, a wyboru specjalnego nie ma.
Też powinnam się wybrać na przegląd ciuchowy, ale to może już po świętach, musu żadnego nie mam.

Poszłam spać wiosną a wstałam zimą
Popruszyło śniegiem i zimno, kwiatków żal ,magnolie się rozwijają może im nie zaszkodzi.

Tarninko, prawie wszędzie pobieliło i zmroziło.
Chyba ze dwa lata temu, wrócił mróz, jak magnolie już kwitły, wszystkie kwiaty zbrązowiały, klimat całkiem nam się zmienił.
Edwardzie.
Byłam w sklepie, drobne zakupy zrobiłam, miałam jeszcze jechać do city, ale się rozmyśliłam.
Pewnie jutro się wybiorę, może też zajrzę do sklepów z ciuchami.

[gratka]

Wróciłam z malarstwa, zjadłam obiad i siedzę w domu, tu mam cieplutko.
Moje koleżanki malowały pisanki z wydmuszek i ze styropianowych jajek.
Mnie się nie chciało tego robić, malowałam na płótnie metalowe dzbanki.
Trudno jest uchwycić odbicia światła w metalu i dobrać koloryt.

Krokusy się pozamykały, żonkile miały duże pąki i się tylko przykuliły,
a tulipany jakieś niewyraźne. Kwiatki podobnie jak ludzie lubią właściwy klimat.
Szkoda mi ich, ale nic na to zimno nie poradzimy. Mam jedną bardzo
wcześnie kwitnącą magnolie, pewnie ją przymroziło.

Meteorolodzy straszą zimą, zapowiadają ujemne temperatury nie tylko nocą.
Pamiętam jedną Wielkanoc, kiedy wnuki robiły tunele w zaspach

Miłego Wam dnia!

[Lulka]

Chyba ze dwa lata temu, wrócił mróz, jak magnolie już kwitły, wszystkie kwiaty zbrązowiały, klimat całkiem nam się zmienił.

Bogda, masz rację, mam takie fotki dwa lata temu, dokładnie 1 kwietnia 2022 przysypało wszystko śniegiem

Napisał gratka

Dostałam fotki z Chicago, gdzie moi wnukowie w jakimś klubie świętowali
wraz z Irlandczykami przy piwku i tego Wam nie pokażę, ale mogę pokazać rzekę
Chicago River, która dziś nabrała zieleni.

Ale niesamowita ta zielona rzeka!
Czytałam gdzieś, że barwniki, których używają do nadania jej zielonego koloru, są tajne.

Od razu mi się kojarzy naturalne zielone jezioro w Słowenii,
w miejscowości Krajnska Góra, oj jak tam
było pięknie





po drodze takie Alpy Julijskie w śniegu, a to był weekend majowy
na górze zjeżdżali na nartach, zaspy dochodziły do kilku metrów, a na dole kwitły tulipany w ogrodach, niezapomniane widoki!




https://dreamer.pl/page/161.html

[Lulka]

Napisał gratka

Meteorolodzy straszą zimą, zapowiadają ujemne temperatury nie tylko nocą.
Pamiętam jedną Wielkanoc, kiedy wnuki robiły tunele w zaspach

Bladym świtem szłam na 9 do kosmetyczki, zimno było tak,
że żałowałam, że nie wzięłam rękawiczek
Wygrzebałam w domu duży kawał grubej białej agrowłókniny,
muszę iść i przykryć rzodkiewkę i marchew
w katafalku, bo czosnek wytrzyma.
U Tarninki pobieliło, w stolicy podobno też, cóż...w marcu jak w garncu.

Trzymajcie się ciepło