24 godziny dookola swiata

[szuanka]

Aniu- imienniczko II to pewno masz gorączkę, 40 stopni pod kołdrą? No przyznaj się! Czy to termofor??????

[Arti]

Napisał szuanka

Aniu- imienniczko II to pewno masz gorączkę, 40 stopni pod kołdrą? No przyznaj się! Czy to termofor??????

nieee termofor
Tak czuję że tyle jest

[AnekSadek]

Maniu chcialas kwiatki? To gap sie i nie narzekaj
No jak to… ja jeZdem spokojna jak mnie sie zostawi w spokoju
No to mam dwie immienniczki
Artfilka no to co? Jak dostane rowerek to zaczniemy liczyc kilometry? Moze zaczniemy tu grupowe odchudzanie? kto jeszcze?
A widzisz, cale zycie sie uczymy No bo jak nazwac taka? Kiedys w sklepie na nia wpadlam. Calkiem, niezwykle spokojnie jej powiedzialam co z mlekiem matki wypila! I podziekowalam za odciecie “gie” od “de”
Mi tez zaden nie pasuje na moje kanapy
Marylko, Mania sie z cynizmem zgadzla na ta moja lagodnosc. Mania mnie zna kika lat i wie jaka ja spokojna istota
He he ja tam zawsze znajde kogos do pogryzienia inaczej bym taka tlusta nie byla
Imnienniczko Szu… uwazaj na zabki A tak na powazne kiedys gadowi podebralam z lodowki taka ladna wysuszona kielbaske! Kradzone nie tuczy i od tego czasu za krolowa moge robic bo mam korone. Nie na glowie a na zebie Ale co zjadlam to zjadlam. A tak se suszyl
Ninus, no dowoza Ci obiadki to kitu z okien nie musisz

[MARYLCIA 54]

Witam cieplutko, mimo chłodu za oknami
Masz ci los ... teraz to już wiem, dlaczego Maria wydała taką opinię o Tobie Anek
Znacie się od dawna - FAJNIE !!!

Artfilka - to jeszcze nie jest tak żle, skoro przypatrujesz się innej płci, mając 40 stopni ciepełka
Może coś wypatrzysz jak termometr pokaże na skali spadek temparatury ( żartuję ).

Życzę kol. miłego dnia.

[Arti]

Napisał AnekSadek

Artfilka no to co? Jak dostane rowerek to zaczniemy liczyc kilometry? Moze zaczniemy tu grupowe odchudzanie? kto jeszcze?

ok
o kurcze zdyscyplinować mi się będzie trzeba...

[Arti]

Napisał MARYLCIA 54

Artfilka - to jeszcze nie jest tak żle, skoro przypatrujesz się innej płci, mając 40 stopni ciepełka
Może coś wypatrzysz jak termometr pokaże na skali spadek temparatury ( żartuję ).

tak testowo spoglądam czasem
Marylciu rozśmieszył mnie zapisek w nawiasie
musu nie mam ani chęci
No, chyba że zaakceptowany się pojawi u drzwi i u drzwi serca.

[MARYLCIA 54]

Napisał Artfilka

tak testowo spoglądam czasem
Marylciu rozśmieszył mnie zapisek w nawiasie
musu nie mam ani chęci
No, chyba że zaakceptowany się pojawi u drzwi i u drzwi serca.

Aneczko miła życzę - oby u drzwi Twojego serducha pojawił się ten zaakceptowany

[barteczek]

Aneczko, życzę miłego dnia!!!

[barteczek]

Aneczko, ja juz tak mam, nic nie muszę, robię co chcę, żrę co lubię, potem cierpię jak ch....a. Mam teraz ostropest, mielę i żrę, mam olej z ostropestu, też piję...nie żrę kitu... To wszystko do kitu!

[Arti]

Anek zdjęłam już przykrycie ze sprzętu i sprawdziłam czy nie zardzewiał
Jest ok tylko na konsoli mam ciemno..i pusto i nic się nie wyświetla a więc z liczeniem km kłopot
to może czas "jazdy" weźmiemy pod uwagę...zegarowy czas

hm, hm może jak pokręcę to i konsola wyświetlania się uruchomi


Koleżankę mam co to wzięła się za czyszczenie organizmu.
Jest dziś 8 dzień na wodzie...pisze:

zbladły różne przebarwienia nie marznę, czuję radość i energię, rany goja się w przyspieszonym tempie do przewidywanego prze doktora
zadyszki brak, stawy nie bolą ( nawet prawie wbiegając na 2 pietro ) kręgosłup ( odblokowały mi się napięcia w miednicy i krzyżowo- biodrowe ) brak spadków cukru, rozjaśniona twarz... ogólnie czuję się świetnie i chce mi się więcej ruchu- szczególnie na świeżym powietrzu
już tak nie cuchnę... znacznie mniej wygładziły mi się zmarszczki niektóre a wielka brodawka na biodrze, którą planowałam u chirurga usunąć... zmiejszyła się ponad połowę i zaczyna usychać od końca
ciśnienie mam w normie ( miałam wyższe ) wody nadmiar ze mnie zszedł... nie wiem co jeszcze ale jak sobie przypomnę to napiszę

jest po zabiegu chirurgicznym nogi ...jeszcze ze szwami.
Dziś była na 45 min marszu z psem i tylko z jednego szwu krew trochę poleciała.

[Mania48]

Anek no przecie się gapie i nic nie marudze no wiesz przecie ja zadnego cynizmu nie prezentowałam jak gadałam ze Ty niespotykanie spokojny człowiek
Miałam dzis cięzki dzien bo do południa za fotografa robiłam potem po małego a popołudniem miałam goscia w chacie bo kumpel przyszedł po fotki które nawet niezle mi wyszły a zrobiłam 270 sztuk i tak do wieczora sobie posiedzielismy na pogaduszkach niedawno poszedł
A spac mi sie chce bo pół nocy z boku na bok bo durne mysli ganiały i teraz do wyra biegiem gnam
miłego dnia zyczę

[AnekSadek]

Wczoraj na zumbie bylo fajnie. Wrocila prawidlowa instruktorka. Super dziewczyna. Wypocilam wszystkie grzechy i tak bylam podladowana ze nie moglam zasnac... chyba do polnocy sie krecilam (biedne pieski, jak one ze mna wytrzymuja ) Pozniej tez za dobrze nie spalam, obudzilam budzik!

Tak Marylciu, znam sie z Mania chyba 8 lat, dzieki komputerkowi i raz spotkalysmy sie w realu. To bylo w 2007 i oficjalnie podaje do wiadomosci ze to byly moje najlepsze wakacje w Polsce!
Ninka jakos w to Twoje "robie co chce" za bardzo nie wierze. Dajesz sie rodzince i paniom z opieki wykorzystywac. Bo moje "robie co chce" kreci sie wokol mnie. Najpierw mi musi byc dobrze a pozniej reszta swiata
Aniu, Artfilka moze musisz jakas plaska bateryjke wymienic, wiesz, taka jak do zegarka?
Kolezanka na H2O czy na wodzie przez o z kreseczka? Kiedys 5 dni glodowki wytrzymalam ale nie pialam tak z zachwytu!
Mania juz ja Cie znam i Ty mnie znasz i oby dwie wiemy jaki ze mnie spokojny czlowiek
Nie narzekaj, wiem ze lubisz te fotki cykac
No popatrz, i swoje nocne klopoty mi przekazalas?
Mam nadzieje, ze dzis sie wyspie

[szuanka]

Witajcie ciemną nocką!!!!
No to ja chyba jednak będę pedałować na tym rowerku co to za moim fotelem stoi bo jak z prognozy pogody wynika to jeszcze do domku nie pojadę...
A teraz powiem Dobranoci pójdę pod kołderkę poczytać na tym małym ekraniku za to dużymi literami.

[Ania o.]

Anek, Marylcia, Artfilka, Mania, Nineczka-Psycholog i Szuanka -dziewczyny jesteście świetne. Bardzo sympatycznie nawijacie na tym wątku. Bez zadęcia i na luziku. I pomyśleć, że Anek Sadek miała na wejściu sporo obaw co do tego, czy wątek będzie się toczył bez popychania i wychylania różnych takich głębszych dla kurażu. I co? Wąteczek się kula jak piłeczka z górki.

I niespodzianka (dla mnie przede wszystkim!) - przeczytałam cały wątek od pierwszego do ostatniego postu, systematycznie a nie wybiórczo!
Zadaję pytanie "dlaczego?" i na nie sama odpowiadam:
1/ Otóż Anek Sadek spotkałam po raz pierwszy na wątku Nineczki "Różności". Śliczna dziewczyna z zalotnymi dołeczkami w policzkach (tak zapamiętałam), cudnym uśmiechem, bujnym włosem ... i co najważniejsze - MĄDRA, Z CHARAKTERKIEM, Z POCZUCIEM HUMORU (WYOSTRZONYM DOWCIPEM W STOSOWNYCH MOMENTACH), RADOSNA, POZYTYWNIE ZAKRĘCONA, POTRAFIĄCA SOBIE RADZIĆ Z PRZECIWNOŚCIAMI LOSU ...
2/ Ku mojemu miłemu zaskoczeniu spotykają się tutaj dziewczyny, z którymi niejednego drinka wychyliłam. A to też zobowiązuje, ponieważ z byle kim nie tylko nie drinkuję ale nawet ręki do ust nie chciałoby mi się podnieść. Zresztą nie o drinki tu chodzi. Dziewczyny są niesamowitymi numerantkami - oj wiem coś o tym! Bywało, że ekran lapka trzeba było wycierać, aż JanuszB mi ściereczki podsyłał.

Dlatego odważyłam się do tego "pamiętnika" parę słów drasnąć.
Jeżeli mnie nie wyrzucicie albo nie zignorujecie, to bym od czasu do czasu na wątek wdepnęła i pisnęła (nawet gdy nie będę miała co).
To tyle tytułem przydługiego wstępu.

[szuanka]

No to mamy czwartą ANKĘ.
Hura!!!!

[Ania o.]

Wstęp wstępem ale aby poważnie zaistnieć i zaznaczyć swoją mizerną obecność oraz udowodnić, że naprawdę całość przeczytałam to wypowiem się nt. 3 postów.

W nawiązaniu do postów Anek (#216) i Artfilki (#218) dodam, że na owoce morza to nawet na ogladanie na talerzu się nie piszę, bo moje wnętrzności popadają wtedy w jakiś dziwny rozrywkowy nastrój i mają ochotę wydostać się na zewnątrz.

Anek #227 - świetna filozofia życiowa. Jestem za. Doceniam roztropność i fakt, że głowa nie tylko na właściwym miejscu osadzona ale także nie jest pusta (mózg pracuje), co na KSC nie zawsze jest takie oczywiste.

Dobranoc tym, które już oczy zamykają lub śpią.
Dzień dobry tym, które po przespanej nocce tutaj też wdepną.

[Ania o.]

Szuanko - też się cieszę spotykając Ciebie.

[Arti]

Napisał AnekSadek

Aniu, Artfilka moze musisz jakas plaska bateryjke wymienic, wiesz, taka jak do zegarka?
Kolezanka na H2O czy na wodzie przez o z kreseczka? Kiedys 5 dni glodowki wytrzymalam ale nie pialam tak z zachwytu!

poprzyglądam się dokładniej i poszukam instrukcji
a koleżance kibicuję i dokąd będzie ciągnąć nie wiem
lecz dla zdrowotności to robi.
Miała kryzysy i przez nie przeszła to szkoda zarzucić

[Arti]

Marylciu
dziś zaczęłam na zabiegach eksperyment co do pana.
Pan na 50% jest ok.
samotny, mieszka w bloku, miał dom 12 okien i przeprowadził się do bloku, ma działkę z kretami i od wiosny do jesieni tam siedzi, ma samochód, boi się śmierci, Tyle wyszło w rozmowie ma kłopot z lewą nogą i chyba coś z sercem
Leżymy na osobnych łóżkach.

[AnekSadek]

Aniu O przede wszystkim nikt Ciebie nie wywali, wrecz przeciwnie, serdecznie witam ...
ALE!!! Nie wiem co napisac po tak milych slowach! Za duzo tego dobrego o mnie. AZ tak dobra to nie jestem. I powiem Ci szczerze ze w takich momentach sie zawstydzam i wole byc niezauwazalna

Co do owocow morza... moj ex poza ryba nic nie jadl... bo nie lubi.
A jadles ze nie lubisz?
Po co mam jesc jak nie lubie!!!!!
Tak z nim bylo. Pozniej tacy znajomi zaprosili nas do knajpy i nie mial wyjscia, polubil, teraz to nawet sam potrafi zrobic swietne krewetki w czosnkowo-chili sosie. Skubany robi lepiej niz ja! A to byla moja specjalnosc. Z chrzesniaczka jak usiadlysmy to kilo bylo nam malo