|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Dzień dobry
Bardzo mi przykro, że mimo wielkiej chęci nie dojechałam na
przemiłe spotkanie ,.Moze gdyby pogoda była taka jak dziś ( ciepło i slonecznie )motywacja przezwycięzyłaby problemy zdrowotne .Propozycja też była w ostatniej chwili , a mnie potrzeba trochę więcej czasu na przygotowanie.Myślami byłam z dziewczynami, ale to marna pociecha.Może jeszcze uda się następne jak Wszystkim okoliczności pozwolą. Iza dokładnie zrelacjonowała mi wszystko telefonicznie dołączając zdjęcia .Oczywiście twórczość naszej Gratki przebija wszystkie obrazy.( to nie kadzenie , ale ja tak to widzę,) "Nienachalną."..Czubaszek kupiłam kiedyś będac w Warszawie.Cenię Jej dowcip , ale sympatię straciłam po Jej publicznej wypowiedzi na temat - dlaczego nie chciała miec dzieci.( słownictwo ) Jeżeli chodzi o nalewki, to mam dostać przepis na limonkę w/g przepisu oryginalnego włoskiego.Przepyszna.Wtedy podam. Miłego dnia. |
|
||||
Jeszcze raz wchodzę...
Fajnie, że się spotkałyście, Izo i Gratko, szkoda, że bez Kamy. Gratki obrazy zawsze świetne Zobaczcie jakie cuda wykonała Mirka-dziewiątka na moje prywatne zamówienie Całość tutaj: http://www.klub.senior.pl/showpost.p...st count=5188
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Witam niewitanych...
Gratko...Bogdo...Lulko...Kamo...Docu... Gratko cieszę się, że kukułczanka smakowała... Na zdrowie. Cytat:
Cytat:
Podaję oryginalny skład: 1/2 litra świeżo wyciśniętego soku z cytryny 1/2 litra miodu płynnego 1/2 litra Tokaju 1/2 litra wódki czystej 1/2 litra spirytusu 95%. Do garnka z miodem wlewać powoli sok z cytryn, ciągle mieszając, gdy miód z cytryną połączy się wlewać cienkim strumieniem Tokaj a następnie wódkę czystą, cały czas powoli i dokładnie mieszając. Na koniec - spirytus - jak powyżej. Pamiętać o kolejności. Odstawić, zlać do butelek... można spożywać po 2 - 3 dniach, jak się przegryzie. A teraz moje uwagi: ja dodaję spirytus nalewkowy - 60% i wlewam całą butelkę Tokaju tj. 750 ml. Tyż dobra i mocna. Cytat:
Na tym koniec na temat nalewek. Jeszcze zdjęcia z wystawy, skoro chwalicie... bo faktycznie jest co chwalić. Lulko...piękne to dzieło Mirki...czasem podglądam Jej prace na wątku o robótkach ręcznych i podziwiam. Ma dziewczyna talent i zgrabne ręce. Do wieczora....
__________________
|
|
||||
Olga Tokarczuk Nobliską!
Za Biegunów! co powiedziawszy lecę na zakupy i UTW. Lulka nalewka wyjdzie z tego zestawu cukier plus owoce pigwowca. Lecem bo muszem!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
|||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Czasem podglądam na "Robótkach". Cytat:
Brawo. Też się cieszę. Izo...dzięki za przepis na proboszczówkę. Przy takich składnikach musi być pyszna. Zaraz sobie zapiszę i będę produkować. Cytat:
Naprawdę są piękne. Nie chce się wierzyć, że to dzieła amatorów. Gratko, leć powoli i uważaj na zakrętach. Kamo, szkoda, że nie udało Ci się dotrzeć na spotkanie z Gratką i Izą. Ale co się odwlecze....to wiesz... Jeszcze się spotkacie. Cytat:
U Doca piękna jesień. A u mnie dziś znowu co chwilę padało. Po południu zabrałam się za grabienie liści, bo przed zimą jeszcze trzeba trawę skosić, a tu znowu się rozpadało. Cytat:
Ja robię podobnie, zawsze najpierw zasypuję cukrem, chociaż Gratka zalecała najpierw zalać alkoholem. Ja bym jeszcze dorzuciła tą pigwę, z której zlałaś sok. Miłego wieczoru dla Was. Qrcze, musiałam się wrócić i pokasować część emotek, nie chciało mi wysłać posta... |
|
||||
Dobry wieczór Ludkowie!
Cytat:
Otóż nalewka będzie z tych powalających na kolana smakiem i zapachem. Możesz jej dodać tyle procentów, żeby powalała nimi jak Ci nie żal procentów. Teraz wytłumaczę dlaczego tak się stanie. Alkohol jest dobrym rozpuszczalnikiem, potrafi wyciągnąć z owoców wiele związków, które nie rozpuszczają się w wodzie.Dlatego jak zalewamy owoce 75% spirytusem, to działa na nie spirytus i woda, która tam się w ilości 25% znajduje. Spirytus rozpuszcza jedne smaki i barwniki , a woda drugie. Koniecznie zlej syrop cukrowy, odstaw do lodówki i zalej owoce z syropu alkoholem. Jak już uzyskasz zółty ładny kolorek nalewki to zlej alkohol i dodawaj do niego syrop w takiej ilości aby nalewka nie była zbyt słodka. Ma być taka jaką lubisz Powodzenia.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cytat:
Dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Moja familia produkuje wiśniówkę ale właśnie za słodką. Błąd polega chyba na tym, że zalewają wiśnie z syropem, alkohol wchodzi głównie do owoców, a nalewka jest słaba i słodka aż mdli. Za to po zjedzeniu tych owoców idziesz od razu spać Bogda, te wykorzystane owoce znowu troszkę zasypałam cukrem, żeby się nie zepsuły od razu, jutro lecę po %% i produkuję Dzięki, napiszę potem jak się udało, pewnie będzie na święta jak dobrze ją schowam Proboszczówka musi mieć moc! Spirytus, tokaj, miód i cytryny, to musi być mieszanka! Dzięki, Iza A limoncello też przywiozłam z Włoch, to jest dopiero pycha! taka nalewka na cytrynach. Mam też gdzieś przepis oryginalny, poczekam jaki znajdzie Kama. Jak tak zaczniemy produkować te nalewki, jesień i zima długa...to tutaj będzie całkiem wesołe towarzystwo
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 10-10-2019 o 19:38. |
|
||||
Cytat:
wydłubiesz nasiona, pokroisz w plastry i zasypiesz cukrem, to sok, który puszczają, nie ma sobie równych. Moje dzieci i wnuki wolą to niż sok z cytryny do herbaty. Do tego ma piękny zapach. Ma jedną wadę, szybko się psuje i trzeba go trzymać w lodówce. Owoce pigwowca zawierają 7 razy więcej witaminy C niż cytryna! https://poradnikogrodniczy.pl/sok-z-pigwowca.php Warto się nim też zainteresować, bo naokoło już wszystko kicha i rycha. A nalewkę piłam, musi postać ale jest wspaniała! Miłego wieczoru
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Dobry wieczór.... Ale dziś ruch na wątku, aż przyjemnie się robi na sercu... Tak trzymajmy.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Księżyc świeci całą gębą i już mnie drażni... co będzie w nocy??? strach się bać. Mimo wszystko życzę spokojnej, przespanej nocy i ciepłych, kolorowych snów...
__________________
|
|
||||
Izo, ja też nie czytałam książek Tokarczuk.
Koleżanka namawiała mnie na "Księgi Jakubowe", ale jakoś nie mogłam się za to zabrać. Zaczęłam czytać, ale tak jak mówisz, dla mnie za ciężkie. A może powinnam przeczytać... Muszę jeszcze raz spróbować. Ale i tak się cieszę, że została doceniona i wyróżniona, a wiele osób jest zachwycona jej twórczością i tematyką. Nie widziałam księżyca, muszę dobrze okno zasłonić, żeby mnie nie budził. Dobrej nocki Wam życzę. |
|
||||
Dzień dobry w piątkowy poranek. Po pierwsze witam miłych Przychodzców... po drugie sympatyczne koleżanki Podkarpatki. Tak to się porobiło, że jest nas pół na pół. Ale myślę, że fajna z nas grupa i inni malkontenci jak Ela i oba Hutkowy do nas dołączą.
Nawet spałam dość dobrze... świecący księżyc mi nie przeszkadzał, mimo, iż prześwitywał przez zasłony...potem gdzieś go chmury przysłoniły i było ok. Powiem Ci Bogdo, że ucieszyłam się ze słów, które napisałaś, że powieść Olgi Tokarczuk jest za ciężka. Myślałam, że tylko ja mam z tym problemy ale widzę, że to nie tylko moje odczucia. Powiem nawet, że wstydziłam się tego, że jestem taką ignorantką... niektórzy się zachwycają - a ja niestety nie. Już mi trochę raźniej. Dziś dzień, w którym czeka mnie wędrówka z chłopakami. I kulinarne dogadzanie im.... zażyczyli sobie placków kartoflanych....babraniny z tym trochę, ale czego się nie robi, aby im dogodzić. Miłego i radosnego dnia... Buźka...
__________________
|
|
||||
Dzień dobry.
Hej Izo. Izo, ja nie mam specjalnie kiedy czytać, zimą prędzej, bo nie ma co robić w ogrodzie....ewentualnie odśnieżanie. A "Księgi Jakubowe" są grube i raczej trzeba czytać ciurkiem, bo zapomina się co było wcześniej i trzeba się wracać, a tego nie lubię. Chociaż teraz zaczęły mnie kusić, ale nie wiem czy się przemogę. Potrzebuję lżejszej lektury, żadna tematyka wojenna. Ostatnio czytałam "Czerń i Purpura"....obozy koncentracyjne, losy ludzi, ich tragedie, umieranie....straszne. Nie mogłam się po tym otrząsnąć. Niby to człowiek słyszał, ale tam było opisywane bardzo realistycznie.....i nigdy więcej takich książek. A ja dziś będę robić placki z cukinii...dostałam od sąsiadki i przymierzam się do niej już od kilku dni. Też lubię. Moje wnuki nie lubią placków ziemniaczanych, jakieś dziwne są...te moje wnuki. Pogodowo będzie ładnie, trzeba też podziałać w ogrodzie. A czy zrobię to co planuję, tego nie wie nikt. Dobrego dnia dla Was. |
|
||||
Dzień dobry kochani ludkowie!
Czytałam kilka książek Olgi Tokarczuk, ale nie zmogłam "Ksiąg Jakubowych"
Miałam je z biblioteki, próbowałam lecz zasypiałam albo mnie łokcie bolały od trzymania grubej księgi. I oddałam nieprzeczytane. Może tej zimy przeczytam? Przeczytałam "Prawiek i inne czasy", "Prowadź swój pług przez kości umarłych", a "Opowiadania bizarne" kupiłam, przeczytałam i podarowałam znajomemu na imieniny. I niestety nic z nich nie pamiętam. Nie pamiętam też czy czytałam Biegunów Mogę czytać te same książki od nowa, albo jedną grubszą w kółko Będzie to oszczędne korzystanie z kultury Co tam Panie w Botaniku? A nasze łabędzie chyba już nie polecą na południe. Będzie Doc zimą dokarmiał.
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Dzień dobry, Podkarpatki i Przychodźcy...
Cytat:
Dzisiaj ostatni dzień "kampanii wyborczej", to podreptałem do City co by wiedzieć, na kogo głosować. Bardzo mi się podobała, sugestia opozycji... "Patrol" ma u mnie, Sejm i Senat ! Pomyślnego dnia, Wszyściutkim... |
|
||||
Dobry wieczór !
Cytat:
A do zimy jeszcze daleko, to tym bardziej dojdzie Pan do siebie i do łabędzi. Miasto powinno się chyba przygotować na dokarmianie łabędzi maruderów. Sprawdzać, czy nie przymarzły do lodu, czy mają ogrzewane gniazdo i karmić. Swoją drogą gniazdo musiałoby być jak M-6. Cieszę się na ciszę przedwyborczą. Cały dzień byłam na dworze, robiłam różne porządkowe prace. Nie słuchałam żadnych mediów. Nawet zapomniałam o popołudniowej kawie, która stała sobie na tarasie. Teraz dopijam i jak nie będzie spania, to wiadomo dlaczego. Miłego Wam wieczoru!
__________________
Nie możesz zatrzymać żadnego dnia, ale możesz go nie stracić.... |
|
||||
Cześć wieczorkiem.
Cytat:
Czekam na ciszę wyborczą. Staram się nie słuchać, ale czasem się nie da, wcinają się wszędzie. Gratko, u mnie na stawach też zimują łabędzie. Któregoś roku przymarzły do lodu, bezpańskie psy je atakowały, ale dobrzy ludzie zadzwonili do straży, przyjechali i je odkuli. Tylko nie pamiętam, czy je gdzieś przenieśli, czy tam zostały. Też dziś popracowałam w ogrodzie. Pograbiłam na kupki trochę liści, powywalałam jednoroczne kwiatki, a jutro przymierzam się do koszenia. Ale najpierw muszę jechać na cmentarz. Dziś zrobiłam placki z cukinii...zjeść się dało, ale szału nie było. Jednak co ziemniaczane, to ziemniaczane, te są zawsze pyszne, nawet bez dodatków. Miłego wieczoru dla Was. |
|
||||
Cześć wszystkim...
Jestem wypompowana i ledwo żyję...a nogi odmawiają posłuszeństwa. Naskakałam się przy kuchni, przy chłopcach, w obejściu... Kuzyn wymieniał drzwi w budynku gospodarczym, a ja, jak zwykle robiłam za pomocnika i było przynieś, wynieś, pozamiataj. Ale po pracy było miło i przyjemnie, bo degustowaliśmy nalewki. Bogda... naczytałam się książek tzw. ambitnych, jak byłam młodsza, pełna werwy, siły, pasji...gdy nie męczyły mnie choroby, nie miałam większych problemów życiowych i psychika wytrzymywała. Później zasmakowałam się w lekturze łatwej, miłej, przyjemnej... po co się katować czymś ciężkim, skoro - jak piszesz, po lekturze nie można się otrząsnąć. Czubaszek np. była super... Gratko... ja do przeczytanych książek staram się nie wracać, no, chyba że po latach, jak mi się zapomni... a to coraz częściej się zdarza. Doc...super ten beretkowy patrol...mają niektórzy pomysły. Też się cieszę z ciszy wyborczej - mnie polityka przestała interesować - staram się nie słuchać, ale swoje zdanie mam. Na wybory oczywiście pójdę, bo chcę dobrze wybrać. Miłego wieczoru i spokojnej nocy...
__________________
|
|
||||
Dobry wieczór.
To się Izo nalatałaś, ale ruch dobrze robi. Cytat:
Oczywiście znowu kupiłam kolejne cebulki żonkili, trzeba było je posadzić. Mam już doskonały własny kompost, zaledwie po roku, czarny i tłusty A teraz mi się przypomniało, że po 15 października róże przyjadą Ale na razie o tym nie myślę, jutro Rawa Blues, spotkania z przyjaciółmi i duża porcja muzyki Czytam "Kolację" Hermana Kocha, już drugi raz, polecam. Bogda, teraz te placki ziemniaczane będą za mną chodzić... Dobrej nocy wszyściutkim
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
|
||||
Cytat:
Baw się dobrze, a później sprawozdaj i podrzuć jakieś nutki. Ja już nic nie sadzę.... Chyba, że mnie coś natchnie. Izo, podziwiam Twoją werwę. Ale zawsze końcówkę masz wesołą i przyjemną. Dobrej nocki Wam życzę. |