Województwo zachodniopomorskie: powitanie i "lista obecności"

[Kasandra1]

Witam Pomorzanki!
Dzisiaj też mamy słonecznie i nawet jest ciepło,
aż przyjemnie było zakupy przynieść do domu.
Popołudniu mam "dyżur" u wnusia.
Córka ma zebranie w szkole u starszej wnuczki.
Przesyłam; Werci, Ani, Danusi i Helence moc
pozdrowień na piąteczek.

[szuanka]

Witam miłe koleżanki.
Ciemno już a było tak...

Zrobiłam sobie przejażdżkę rowerową do Lidla, na drugi koniec miasta, niestety, nie było tego po co pojechałam, trudno.
Wycieczka była piękna, wracałam nad jeziorem /tak lubię/,
niestety , na ławeczce już się nie posiedzi, musiałabym nosić ze sobą poduszeczkę, ławki wilgotne i zimne.
Jutro już chyba tak pięknie nie będzie a jeśli, przypadkiem, to będzie wycieczka na cmentarz.
Cecylko, Danusiu - miłego babciowania ja jeszcze troszkę a też będę ściskać moje dorosłe wnuki.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę.

[Setunia]

Aniu, zrobiłaś użytek z tych przyrządów ?

[szuanka]

Ja mam własny przyrząd do pedałowania.

[helena62]

Witajcie dziewczyny fajnie że jesteście ja ciągle zalatana ale zaglądam i podczytuje...Aniu,Cecylko, Danusiu,Werciu milego wieczoru gdybyście chcialy to mam dla Was piosenkę... https://www.youtube.com/edit?o=U&video_id=8YGgtOL6Fkg

[Kasandra1]

Dzień Dobry!
Witam w sobotę; Oj dzisiaj miałam ciężką
i krótką noc, co dwie godziny się budziłam,
ale raz się śpi dobrze, raz źle.
Helenko, niestety nie mogę odsłuchać piosenki Twojej
przez youtube. Jest niedostępna.
Aniu, pogoda Ci dopisała, mogłaś wspaniały spacer
zrobić na rowerze.
Pozdrawiam Danusię, Wercię, Helenkę i Anię życząc Wam;

[szuanka]

Witaj Cecylko. - to za kawę.
Witam odpoczywające jeszcze koleżanki.
Słonko właśnie się pokazuje, jeszcze bardzo nieśmiałe no ale zameldowało się.
Wierzchołki drzew też się kołyszą i to dość mocno więc nie będzie dziś rowerkowania.
O godz. ósmej termometr pokazywał 0 stopni na wysokości mojego pierwszego piętra. Brrrrr, zimno.
Pozdrawiam i spokojnego dnia życzę, mój chyba nie będzie zbyt spokojny bo od rana małe nóżki głośno tuptają mi nad głową /wnuk sąsiadów/, czemu w domu dzieci nie chodzą w miękkim obuwiu?

[Setunia]

Dzień dobry ! dzisiaj odpoczywałam pod przymusem, moja sieć miała jakieś techniczne przeszkody i nie miałam ani tv ani intern. Leciutko się wściekłam, bo zawsze w sobotę oglądam sobie odcinki serialu z całego tygodnia, a tu dzisiaj figa z makiem .
Aniu, podobno małe dzieci powinny biegać w obuwiu ze sztywnymi napiętkami i chyba pozostaje Ci tylko czekać, aż wnuk sąsiadów podrośnie . Ale powiem Ci, że ja mam gorzej, bo u moich sąsiadów biega piesek wielkości małego cielaka ( owczarek niemiecki) , a przy tym toczy jakiś twardy przedmiot po podłodze ; kiedy ta zabawa mu się znudzi to zaczyna wyć; wtedy ja podśpiewuję sobie " jak dobrze mieć sąsiada"..... i tłumaczę sobie, że takie są uroki życia w bloku .
Posiedziałam trochę przy papierzyskach, wychodzić z domu jakoś mi się nie chce, chyba sobie odpuszczę, poczytam, pogapię się w tv..... i jakoś to będzie....
Pozdrowienia zostawiam dla wszystkich !

[szuanka]

Wstawać, kawa czeka!!!

Na podgrzewaczu więc nie wystygnie ale przecież jakiejś energii życiowej trzeba sobie dodać.

U mnie wiatr, chyba dość silny bo drzewa mocno się kołyszą, nie zamierzam jednak tego sprawdzać. Dobrze mi dziś w domciu.
Pozdrawiam i pogodnego dnia życzę...

[Setunia]

[b][i]Cześć Aniu , z przyjemnością wezmę sobie taką ciepłą kawkę, tylko muszę dolać czegoś, bo lubię białą.
Wiatr u mnie też sobie hula jak chce, niebo ponure, czyli mój "ulubiony" listopad stara się jak może, żebym tylko nie zmieniła zdania na jego temat. Ale choćby nawet sypnął kwieciem to i tak go nie polubię.
Postanowiłam dzisiaj wreszcie odwiedzić moją Jadzię, może uda mi się trochę Ją pocieszyć, choć to wątpliwe ; ale jeśli zacznie padać ten zapowiadany dla nas deszcz ze śniegiem (odpukać!) to z wyjścia nici. Pożyjemy, zobaczymy .
No i jakby na zawołanie - zaczęło padać, bez śniegu na razie.
Ech, życie... życie...
Pozdrawiam ciepło !
Helenko , Cecylko , Danusiu .

[oma]

Dzień dobry...

Jak dobrze, że kawa nadal gorąca.
Aniu - pomyślałaś o spóźnialskich... Dziękuję!
Werciu - mnie też listopad nie rozpieszcza.
Wczoraj, słoneczko zachęciło mnie do wyjścia z domu...
w poszukiwaniu czajnika elektrycznego.
Znalazłam, kupiłam...ale do domu wróciłam zmarznięta i przemoczona deszczem.
Dzisiaj kicham i pociągam nosem...nigdzie nie wychodzę.

Mój poprzedni czajnik...nie był metalowy.
Jakubek (kot) o tym nie wiedział...
Sprawdzał, czy nie ma kurzu na górnych szafkach w kuchni,
zeskakując na dolną szafkę... zwalił go na podłogę.
Ale był huk i ogromna kałuża!
Musiałam długo Jakubka głaskać i pocieszać...Bardzo się wystraszył.

Dla wszystkich przytulanko zostawiam...
i pozdrawiam niedzielnie - bardzo serdecznie!

[Setunia]

No pacz Danusiu, a mój kot to taki leniwy, że co najwyżej wejdzie na niższą półkę tam, gdzie kładę, a raczej kładłam papiery...tam sobie upodobał leżenie i musiałam mu ustąpić miejsca .
Deszcz pada u mnie, nieduży ale mimo to mokry ; jednak postanowiłam mimo to jechać w odwiedziny i pojadę, słowo się rzekło...
Miłego popołudnia !

[szuanka]

No i popadało i słonko wyjrzało i drzewa są nadal szarpane przez wiatr ale w domu ciepełko, ogień w piecu mruczy a ja zadałam sobie robotę,
oj, lodówkę rozmrażam, nareszcie, odkładałam to 2 miesiące . Najgorsze już odwaliłam to znaczy lodówka "wybebeszona"
Zawartość zamrażarki otulona w kocykach w zimnym pokoju.
Ze zdziwieniem stwierdziłam że południe daaaaaawno minęło.

[helena62]

Witam Aniu, Cecylko, Danusiu i Werciu! miło że jesteście pogoda nas rzeczywiście nie rozpieszcza...trudno jakoś przetrwamy...byle do wiosny hi hi ...wiem ze daleko.Jutro juz poniedziałek i od nowa...wczoraj miałam nalot rodzinki ale było miło...dziś nie kończące się rozmowy tel, piekę ciasto i chlebek ...próbowałam oglądać film z internetu w telewizorze ale nie spodobał mi się wyłączyłam...ma dworze robi się ciemno

[Kasandra1]

Witam w niedzielny wieczór koleżanki;
Dziś popołudniu u nas się rozpadało, normalka.
Też odpoczywam w domu, jest trochę za chłodno
aby pójść gdzieś z domu.
Pozdrawiam cieplutko; Anię, Wercię, Helenkę i Danusię;

[Setunia]

O mamuńciu, takie ciacho to ja mogę zawsze, wszędzie i w każdej ilości ! .... ale wieczorem ? to może wystarczy mały kawałek ?
Byłam w odwiedzinach i wróciłam zgnębiona psychicznie.

[helena62]

[FONT="Arial Black"]Witajcie dziewczyny!!!i co tam u Was po niedzieli jak samopoczucie?
dziś już mamy 20 stego jeszcze trochę i skończy się llstopad...czas ucieka...nie długo święta.Milutkiego dnia Aniu,
Cecylko, ,Werciu, Danusiu[/font]

[Kasandra1]

Witam w poniedziałek.
U nas od rana zimno, pada deszcz i
jest wietrznie. Rano musiałam iść na
pobranie krwi, i jestem szczęśliwa,
że szybko zostałam załatwiona i pojechałam do domu.
Helenko, kawa smakowita, tylko musiałam polecieć
do kuchni po mleczko, bo czarnej nie lubię. Ciasteczka
także są dobre.
Pozdrawiam Was serdecznie.

A teraz parę słów do Danusi;
Dziś przypada Tobie 8 lat jak uczestniczysz w seniorku;
Miłej i dobrej zabawy, i zostań z nami jak najdłużej.

[Setunia]

Cześć Helenko , u mnie po niedzieli jest tak samo jak przed. Ja mam same niedziele !
Cieszy mnie tylko to, że to już ostatni tydzień tego znielubianego listopada, grudzień jest jakoś łatwiejszy do przeżycia. Tegoroczny listopad był dla mnie wprawdzie łaskawy pod względem temperatury - jeszcze nie włączyłam ogrzewania i mam 21st.- ale i tak go nie lubię .
Wczoraj odwiedziłam znajomą i nasłuchałam się przez dwie godz. o chorobach i konieczności umierania tyle, że wróciłam do domu w nastroju prawie żałobnym.
Na dzisiaj mam ambitny plan: zmienić firankę w kuchni, więc pora kończyć leniuchowanie .
Pozdrawiam, dobrego dnia życzę !

[Setunia]

Tak "szybko" pisałam, że w tym czasie Cecylka zdążyła przybyć z dalekiego kraju ,witaj .
Telefony mnie rozpraszały .