|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Tran pomocny przy wiosennym przesileniu - komentarze
Komentarz do artykułu: Tran pomocny przy wiosennym przesileniu
-------------------- Tran kojarzy mi się z dzieciństwem w latach 49-52r gdy mama dawała nam ten tran ale najpierw były naszykowane chleb i sól.Tran soliło się aby był w jakimś sensie był do przełknięcia a chlebem wycierało się usta ale jak mama opowiadała,że mimo obrzydliwego smaku "biliśmy się" które z nas pierwsze będzie piło tran. |
#2
|
||||
|
||||
Mnie rowniez obowiazkowe picie tranu kojarzy sie z dziecinstwem - w szkole raz na jakis czas bylo zbiuoirowe picie tego znienawidzonego przez nas plynu.
Ustawialismy sie w kolkejce i wychowawczyni kazala zlapac sie za nos aby nie poczyc zapachu i wlewala nam duza lyzka zawartosc do gardla .Obok kolezanka - dyzurna podawala kawalek chleba na "przegryzke" Wtedy tuz po wojnie /lata wczeno piecdziesiate/ panstwu zalezalo na zdrowym mlodym spokleczenstwie . Teraz/ byc moze nie jestem zorientowana / nie wiem czy w szkolach sa jakiekolwiek dzialania idace w kierunku troski o zdrowie dzieci .Slysze o akcjach ale te sa z kategorii "wyslyj sms" lub" wplac na konto "
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#3
|
|||
|
|||
Rzeczywiscie kiedyś w szkołach tak było ale teraz tran troche się zmienił, już teraz nie jest tak nie dobry jak kiedyś, nie ma takiego strasznie dziwnego smaku. Wiem bo sam pije tran mollers cytrynowy i jest ok nie przychodzą mi na myśl dawne lata poza tym jak komus będzie przeszkadzał nadal smak to sa tabletki, a odporność u mnie zauważalnie wzrosła wiec uważam, że warto brać.
|
#4
|
|||
|
|||
Kiedyś te trany nie były tak smaczne jak teraz są. Pamiętam jak byłem mały to mama mnie zmuszała do picia, a ten tran był taki niedobry. Teraz to co innego, molersa piłem cytrynowego całą zimę, wreszcie zona miała ze mną spokój, bo nawet nie zakasłałem.
|
#5
|
|||
|
|||
też pamiętam że w dzieciństwie mama mnie faszerowała tranikiem :-), nie cierpiałam tego...dziś sama będąc mamą mam w swojej apteczce tran gala , który podaję moim dziecią - wiem że jest to rewelacyjna ochrona przed infekcjami, jeżeli moge je w jakiś sposób uchronić przed chorobami to nie waham się tego zrobić...tran jest cytynowy więc dzieciaki tak nie narzekają...i jest rzeczywiście wydajny , za niewielką kwotę bo raptem 20zł mamy 100 dniową kurację :-)
|
#6
|
|||
|
|||
Fe.. Ja też mam niemiłe wspomnienia związane z tranem. Piłem go na przymus, pamiętam, jak uciekałem przed mamą, która ganiała mnie po podwórku z butlą tranu. Teraz wiem, że można na milion innych, smaczniejszych sposobów wzmacniać odporność.
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Tran zamiast leków? - komentarze | Ircia | Ogólny | 1 | 28-03-2008 08:32 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|