|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
||||
Szufladki toć to Zaraza...
Szukam i zemszczę okropnie.Potem siadam i pytam Efki a gdzie to schowałaś.Nie jeden raz lecą mi łzy z niemocy. Starość to urok życia. Siedzimy w domu,emerytury mamy,muzyczka nam gra,jedzenie wiele nie potrzeba.Czasami coś zaszkodzi,ale w gruncie rzeczy jest wesoło...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Cytat:
Nalej wody,trochę masła i rosołek.Potem zrób gęściejsze ciasto z mąki jajka 1 i grysiku.Rzucaj skubanki na rosołek i dodaj,zieleniny jak maszm albo suszu. Boom Zupa jak znalazł...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Ło matko,Tarninko,ale macie w tym Tarnowie fajnie. Wczoraj Elik też mówił,że mu puzon pod oknem.
A u mnie też trąbią krowy i koguty .No normalnie orkiestra. http://youtu.be/O7D34TRxVTM |
|
||||
Aluś szafki z szufladkami postawione?????
Współczuję bałaganu bo zawsze trzeba się zastanowić czy wyrzucić,lub pozostawić... Kartki,karteluszki,telefony,adresy..W końcu nasza Główienka jest pustawa..
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
Cytat:
Moje szufladki są dostawką do biurka, które nie ma nic poza półką na klawiaturę. A jednocześnie pełnią funkcję kopsztyka (tak moja babcia mówiła na zakończenie łóżka), o który opieram poduszki. Dziecek przeszedł sam siebie. Zrobił bukowe cudo, wypieszczone, wychuchane. Prowadnice szuflad są takie, że oczy mi wylazły na szypułkach. Mam dwie głębsze i trzy płyciutkie szufladeńki. Całość ma 35 cm szerokości, za to głębokie jest aż na 80. I te szuflady wyciągają się na całą długość bez prawa do wypadnięcia. Zdjęcia nie będzie, bo nie ma najważniejszej rzeczy, ważącej na urodzie mebla, mianowicie frontów szuflad, bo nadal szuka odpowiednich uchwytów. Skąd on takie rzeczy umie - pojęcia nie mam. Jest dłubek po tatusiu, ale to, co robi, bije na łeb rzeczy markowe. A jak czegoś nie potrafi, a się uprze - to się naumie. Taki urzędas, a tu... To modelarstwo od 3 roku życia też swoje zrobiło pewnie. Nakarmiłam, tęsknie zapytał, czy jest zupa, ale nie margał. Jak się chce zupę, to się nie daje znać po nocy, że następnego dnia się wpadnie. Potem poopowiadał to i owo. Potem zrobił mi piekło o "jak można tak kable poprowadzić!" i "dlaczego ten modem wisi na jakimś czymś? On ma stać!" Potem poukładał kable, postawił modem na "jego" miejscu. I se poszedł. Właśnie zdjęłam swoje patenty spod biurka i padam na pisk. Się oddalam grzecznie życząc dobrej nocy wszyściuchnym. Antybluszcza se kupię, ale czy pomoże? Na słomiance jej wysiać czy jak? Ostatnio edytowane przez Alsko : 23-03-2014 o 20:19. |
|
||||
Dam mu rację co do Modema.Ma leżeć a nie wisieć...
To dobrze że jesteś zadowolniona.Tak trzymać.. Pozdrawiam milutko wszystkich a wszyćkich. Mam tego deszcze dosyć i buratego Nieba.... Jutro wróce około 17,oo...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |
|
||||
No widzisz Alka, nie trza było się bać, dziecko masz zdolne jak nie wiem co, a że pyskate to wiadomo po kim.
I mebelek masz jak się patrzy. Dobrej nocki dla Cię Ewka, no deszcz potrzebny jak nie wiem co, żeby jednak tylko padał nocką to by było fajnie. Trzymam kciuki za jutro i czekamy na sprawozdanie. |
|
|||
Cytat:
Lulka ,"Obojętnie kim Jesteś." nie znałem tego utworu . Komponuje się z "moim" , całkiem całkiem Zulku , obejrzałem twój uliczny klip . Poszukałem na YT i znalazłem ... faceta z butelkami . To na teraz ... Eugeniusz Bodo i Lucyna Szczepańska - Czy potrafisz Joanno tak g |
|
||||
Dalej cieszę się jak dziecko, znowu mogłam filmiki obejrzeć, prawie po miesiącu zmagań.
Cytat:
Mało z krzesła nie spadłam jak przeczytałam. Cała Ala i jej patenty. A tu się dowiaduję, że zlikwidowane. Ło matko! Tyle dobra utraconego dobrowolnie. |
|
||||
Cytat:
Sie wczoraj wprowadziłam. Pewnie jakieś przekładanki będą, ale to w praniu musi wyjść. Ale wczorajsza akcja to był środek nasenny. Dwie strony przeczytałam i odpłynęłam. Jednym ciurkiem przespałam do 6 rano. Otwieram oczy i co widzę? Że owszem, szafeczka stoi, ale i regalik stoi. Wczoraj o nim zapomnieliśmy oboje. I tak będzie pewnie stał do sądnego dnia, bo przecie sama go nie wyniosę. Się gapię na szafeczkę, gapię i zdecydowałam, że parapetówki nie będzie. Bo ona, ta komódka, niepełnosprawna jest. Mam zakaz stawiania czegokolwiek na niej, bo nawierzchnia ma się utwardzić w temperaturze pokojowej No to kubeczek mój święty trzymałam na podłodze. Cud, że nie wlazłam w toto. Po wieczorno-nocnej padaninie niby sucho jest, ale gdzie słońce? W Tarnowie pewnikiem. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Osobowy wkufionych połajbowych cz. 78 | Alsko | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 19146 | 12-06-2012 13:21 |
Osobowy wkufionych połajbowych...cz. 56 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 515 | 13-01-2010 08:46 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . .cz.55 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 521 | 03-01-2010 08:31 |
... Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz. 54 . . . | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 516 | 23-12-2009 20:21 |
. . . Osobowy wkufionych połajbowych . . . cz .52 | tar-ninka | Humor, zabawa - wątki archiwalne | 531 | 30-11-2009 08:56 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|