Życie samotnych seniorów

[senesco]

Napisał Izak

Podejrzewam że ta trawka to dodatek od 3 latka

Bez wątpienia. To czas, gdy dmuchawiec przez delikatność i ulotność, wydaje się piękniejszy od róży.
Kiedy daje się serce, a nie wartość, bo o wartości w życiu jeszcze się nic nie wie.
Jeszcze się nie nauczyło, że z roku na rok należy się prezent coraz droższy.
Z drugiej strony, kiedy daje się wszystko w drobiazgu.
Babcie często skarżą się na nastoletnich wnuków, na ich wymagania, oczekiwania...
Ale to babcie - bywa - uczą, że "gest" musi mieć materialną wartość i postać.
Trzylatek chce wiedzieć, że jest najważniejszy, bezpieczny i kochany, i to poczucie mu wystarcza. To rodzice, dziadkowie nadają temu wymiar materialny. A szkoda.

[szuanka]

Napisał Kaima

[SIZE="3 i w ogóle muszę się pozłościć.[/size]

skoro mus to mus.
Moje wnuczki mieszkają daleko ode mnie, nasze były tylko wakacje ale pamiętam dzień babci kiedy jechałam 650 km bo wnuczka przygotowała wierszyk i skecz na Dzień Babci, była wówczas w drugiej klasie. Dziś ma 25 lat i myślę że to pamięta.
Oj, nie przywitałam się, witam więc wszystkich niedzielnie z filiżanką popołudniowej kawy. A może ktoś przyniesie coś na rozweselenie...

[danusiia]

Witam póznym popołudniem!Sprawa filtrów i wody do picia załatwiona-spoko-pijmy co chcemy,aby było zdrowe!!Tylko co?Soki z kartonów-chemia i cukier,świeżo wyciskane z pestycydami i nawozami,woda z chlorem itp....Jedzeniu też niewiele brakuje chemii!Stąd biora sie choroby-nawet ryby sa z ropa naftową i ściekami ze statków.A więc żyjmy długo i zdrowo!!!!Teraz o czym innym:ostatni występ chóru za mną.teraz będą tylko próby pieśni wielkopostnych od marca.Albo z końcem lutego zaczną się.Szybko ten czas leci,prawda?Na ferie będę miała najstarszego wnuka i będę zabierać go ze sobą do Świetlicy Mopsu do tych biednych dzieci.Może pozna ich bliżej i oswoi się trochę z biedą?Bo nie wszyscy mają po 2 samochody,laptopy,smartfony i tablety!Tu duże zadanie dla mnie-wyjaśnic mu,że właściwie to on jest biedny pod względem emocjonalnym i duchowym,że liczy się serce i umysł a nie bogactwo i szpanowanie nim!Z moimi młodszymi wnukami widuje się tylko w wakacje u mnie przez 2 tygodnie,bo moje córki nie lubią się od dzieciństwa i nie mają ze soba kontaktu.To pewnie ja gdzies popełniłam bład wychowawczy albo środowisko rówieśników tak zawładnęło nimi.No dosyć smędzenia,wypowiedziałam sie przed Wami jak przed przyjaciółmi-dziękuję!Miłej nocy życzę i pomyślcie sobie,że ktoś może miał gorsze kłopoty od Was a jednak nie załamuje sie!!!

[Izak]

podejrzewam ze dostając prezenty to 2 lub 3 lata i by się upominał na każdą okazje o prezent. Miłego wieczoru życzę może zdążę zgasić światło zanim zasnę

[Arti]

Napisał Izak

podejrzewam ze dostając prezenty to 2 lub 3 lata i by się upominał na każdą okazje o prezent. Miłego wieczoru życzę może zdążę zgasić światło zanim zasnę

Zwyczajowo dajemy sobie prezenty i prezent to coś kto chce to coś komuś dać, nie jest zobowiązaniem.

[hutkow]

Z tymi prezentami to jest różnie,bo nie każdego stać na nie,
jednak my dziadziowie i babcie staramy się.
Mali byli wystarczyły małe, a np u mnie wnukowie są dorośli
lizak nie wystarczy.
Aby tylko byli dobrymi ludźmi to będziemy zadowoleni,
słyszy się często o zmanierowanych młodych ludziach.

[Kaima]

Jestem po gościach. Nie było źle. Przy okazji dowiedziałam się, że będzie kolejne wesele.
Jestem zmęczona, czas do jaśka.
DOBRANOC!

[Izak]

Witam Samotych komu w drogę temu czas paaaaaaaaaa do potem idę bo urzędnicy czekają


\

[Kaima]

Witaj, Lodziu! Miłego dnia wszystkim, którzy tu przyjdą!
Komunikat meteo: śniegu nie przybyło, widać czubki trawy na psiej łączce. Temperatura 0. Może nocą był jakiś mały minusik, ale nie sprawdzałam.

[szuanka]

Witam.
Wróciłam z miasta, sprawy tylko częściowo załatwione bo przecież u nas po zwykły papierek trzeba się pokłonić co najmniej dwa razy.
Nocka była niespana, wczoraj wieczorem odebrałam wiadomość że moja wnusia z Łodzi wylądowała na ostrym dyżurze. Pęknięta kość w nadgarstku, 4-6 tygodni w gipsie. Jeździła na łyżwach i przewróciła się na lodowisku. Ja wiem że to nic strasznego ale przecież i nic wesołego a ja jak każda babcia jestem zwariowana
Miłego dnia samotni - nie samotni.

[Kaima]

Aniu, współczuję Tobie i wnuczce. Ma dziewczynka ferie z głowy.

[szuanka]

oj, to nie ferie, ona ma 26 lat i jest na doktoracie na Politechnice w Łodzi.

[Izak]

witam wieczorowo pismo do NFZ zaniesione pani poinformowała że do miesiąca będzie odpowiedź ja tylko zobaczę jaka? pozdrawiam Was miłego wieczoru życzę a ja idę odpoczywać DOBRANOC Aniołki na noc razem z cudnym snem.

[Arti]

witajcie śnieg stopniał u mnie i bardzo się cieszę.
Kichanie miałam od rana toteż co miałam załatwić załatwiłam i przygalopowałam do domu

Ogarnęłam conieco domostwo, pobawiłam się programem



i wyszło, że poprzypominać techniczne umiejętności od czasu do czasu trzeba

[Arti]

Napisał Izak

witam wieczorowo pismo do NFZ zaniesione pani poinformowała że do miesiąca będzie odpowiedź ja tylko zobaczę jaka? pozdrawiam Was miłego wieczoru życzę a ja idę odpoczywać DOBRANOC Aniołki na noc razem z cudnym snem.

chyba napisałaś też co może NFZ w tym przypadku Ci zaproponować

[Izak]

witam saotnych cudnego dnia życzę . U mnie utrzymuje się śnieg jest biało ulice rozjeżdżone czarne ,chodniki też Tak Artii umieściłam takie zdanie : . Stomatolog która rozpatrywała wyniki moich badań stwierdziła że mogę mieć tylko i wyłącznie protezę porcelanową na wkrętach tytanowych , Ale też poprosiłam o kolsultację i możliwość dalszego leczenia protetycznego . : Dołączyłam wyniki moich badań i niech się dzieje wola Boża
Pozdrawiam Was serdecznie życząc miłego i lekkiego dnia



https://www.youtube.com/watch?v=jD76...=RDnTGujUUgFQ8

[danusiia]

Witam!Złapał mnie jakiś wirus-czuję się marnie!Połknęłam skorbolamid,wapno i sól emską.Boli mnie głowa!Posiedzę w domu parę dni i może przejdzie!Zbliża się termin mojego badania TK-proszę Was-trzymajcie za mnie kciuki 30 01 o godzinie 13,40!Żeby okazało się że to tylko zwapniona ślinianka.Liczę na Wasze wsparcie i pozdrawiam.

[halkow]

Witam sympatyczną młodzież. Poranek mam ładny, ale widzę że się chmurzy. Izak może będziesz miała szczęście i ci troszkę zwrócą z NFZ. Ja obecnie robię inplanty, też nie mogłam nosić protezki ale muszę płacić sama. NFZ nie zakwalifikował mnie na dopłaty. Życzę ci więcej szczęścia.

[Izak]

Witam w południe Danusiu trzymam palec, Halkow prawdopodobnie ja też będę musiała zapłacić sama cóż sama radość płynie w naszym życiu

[Arti]

Napisał danusiia

Witam!Złapał mnie jakiś wirus-czuję się marnie!Połknęłam skorbolamid,wapno i sól emską.Boli mnie głowa!Posiedzę w domu parę dni i może przejdzie!Zbliża się termin mojego badania TK-proszę Was-trzymajcie za mnie kciuki 30 01 o godzinie 13,40!Żeby okazało się że to tylko zwapniona ślinianka.Liczę na Wasze wsparcie i pozdrawiam.

Danuśka, chodząc po internecie znalazłam takie coś..jeszcze nie próbowałam tego sposobu.

nie znam lepszego, opartego na naturalnych składnikach lekarstwa na przeziębienia, gorączkę i niestrawność
Ratowałam się tym po naszym zatruciu shawarmą i jak widać mam się dobrze
Na nic się jednak zdały próby poprawienia smaku tegoż panaceum poprzez dosładzanie czy dodawanie cynamonu. Smak ma wstrętny, ale...... kto powiedział, że lekarstwo musi być smaczne ?

Składniki - na dwie porcje czyli na jeden dzień

1/2 łyżeczki kawy mielonej
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1/2 łyżeczki lub więcej cukru palmowego (można zastąpić brązowym cukrem)
1/2 łyżeczki suszonej lub 6-7 całych liści świeżej bazylii***
1/2 łyżeczki grubo mielonego czarnego pieprzu lub 10-12 ziaren całego pieprzu
1/4 łyżeczki kuminu lub kminku
1/4 łyżeczki mielonej kolendry
opcjonalnie 1/4 łyżeczki mielonego długiego pieprzu***
opcjonalnie dla poprawienia smaku - po szczypcie mielonych goździków, kardamonu i cynamonu

Przygotowanie
Wszystkie składniki z wyjątkiem mielonej kawy zagotować w 500 ml wody. Dodać kawę i gotować jeszcze około 2 minut. Przecedzić i pić gorące dwa razy dziennie przy pierwszych objawach przeziębienia, gorączce lub niestrawności.
Można przygotować zapas chukku kappi i przechowywać w szczelnym szklanym słoiczku, ale wówczas cukier palmowy dodajemy dopiero podczas przygotowywania napoju.
*** W Indiach skąd pochodzi ten przepis używa się nieco innej odmiany bazyli a mianowicie ocimum sanctum (świeta bazylia) znanej też pod nazwami tulsi lub tulusi. My jednak przygotowywaliśmy chukku kappi ze zwykłej bazylii (Ocimum basilicum) i też podziałało.
W Polsce zarówno tulsi jak i pieprz długi można kupić w sklepach z przyprawami azjatyckimi.

Mój sposób to mleko, masło, czosnek zmiażdżony, miód i leżenie pod kołdrą.