|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Ogród moja pasja-II część.
Ponieważ założyciel tego wątku nigdy więcej nie pojawił się na forum,pozwoliłam sobie założyć nową część.
Wszyscy miłośnicy ogrodów mile widziani.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#2
|
||||
|
||||
Ratunku!
Na mojej jabłoni,co pierwszy raz ma duuużo jabłuszek,zwijają się liście,a wszędzie lataja jakieś małe owadziki,niech je diabli porwią!Można teraz ją opryskać,jeśli tak,to czym? |
#3
|
||||
|
||||
Kiedyś, na tym wątku chyba
napisałam,że zamierzam na swoim balkonie mieć kwiatek w zawieszonej u balkonu nade mną doniczce. Nie było to wcale łatwe przedsięwzięcie, ale co znaczy upór a oto efekt to werbena-ślicznie pachnie wieczorem |
#4
|
||||
|
||||
werbena
jest piękna ! Czy taką ją już kupiłaś ?
Czy tak Ci pięknie rośnie? Jeżeli to twoja zasługa to proszę o przepis. a to moje naparstnice
__________________
Agnieszka |
#5
|
||||
|
||||
Cytat:
Tak to niestety jest Elu ! Ja też mam w ogrodzie kilka drzewek owocowych i myślałam,że będę miała zdrowe owoce bez stosowania nawozów sztucznych i oprysków.W zeszłym roku miałam pierwsze jabłuszka. Zanosiło się na extra urodzaj,niestety owoce kiepsko rosły i prawie nie nadawały się do jedzenia.Drzewka miały co raz mniej liści a te co zostały były w plamy lub pozwijane.To niestety efekty żerowania owadów i grzybów.W tym roku wszystkie opryskałam,ale robiłam to wczesną wiosną w tzw. fazie pąka.Zimą pobieliłam zaś wszystkie pnie.Czy można pryskać teraz? Chyba nie....może chaliniak zajrzy, on będzie wiedział.
__________________
Agnieszka |
#6
|
||||
|
||||
Cytat:
Kupiłam ją ładnie okwitniętą, ale niestety szybko zwiędły pierwsze kwiaty i zaczynała wyglądać dość smętnie/nawet zastanawiałam się czy to już jej koniec / Ale ponieważ miała mnóstwo pąków zaczęłam ją intensywnie podlewać/wodą z nawozem do kwitnących/ i teraz z każdym dniem wygląda coraz piękniej. Codziennie rozwijają się nowe pąki a zapach jest wprost zniewalający. |
#7
|
||||
|
||||
werbena
dziękuję Sunshine za błyskawiczną odpowiedź,ale proszę jeszcze -jak często podlewasz nawozem?
__________________
Agnieszka |
#8
|
||||
|
||||
Cytat:
przy każdym podlewaniu, czyli codziennie. |
#9
|
||||
|
||||
Do elizki
Prawdopodobnie są to mszyce. Zajrzyj w te zwinięte listki i sprawdź. Ja używam lupy. Ale w przyszłości najlepiej zrobić zdjęcie z objawami i tu wstawić. /Zdjęcie makro/. Jeżeli to mszyce to można opryskać Pirimorem lub innym środkiem owadobójczym. W tym roku jest raczej za dużo zawiązków jabłek co powoduje ich drobnienie. Właśnie dzisiaj obrywałem część tych zagęszczonych, które same nie opadły. Natomiast co dziwne mszyce zaatakowały mi grusze /zwijanie liści/co się nie zdarzało i kilka dni temu opryskałem Pirimorem.
Pozdrawiam. |
#10
|
||||
|
||||
Witajcie. Ja w tym roku wzięłam się za mszyce "ekologicznie".Robię coś w rodzaju gnojówki z pokrzyw i tym zlewam rośliny. Mszyce padły a nowych nie ma. Może taki oprysk niechemiczny poskutkowałb
|
#11
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#12
|
||||
|
||||
Kochani dzieki za koło ratunkowe!Agnieszko,Wieśku!spróbuję działać piprimorem.Dowiedziałam się, że jest on nie tylko w małym pojemniku z atomizerem/taki dotychczas znałam/,ale i do rozcieńczania w większej ilości wody.Sprawdzę karencję,a moje zdjęcia z bliska nie udają mi się.W kazdym razie jutro z rana ruszam z lupą do sadu/nazwa wielka,a sad malutki/.Tereniu kiedys próbowałam tworzyć roztwór z pokrzyw,ale fetor jest" łokropieństwo" i nie wiem czy on tak długo zajeżdża?
|
#13
|
||||
|
||||
To "łokropieństwo" nie jest takie straszne i dość szybko mija. Lepiej jest, jak w szklarence podlewam przefermentowanym krowieńcem i pokrzywą jednocześnie!!! Ale to nic, grunt,że skuteczne-przynajmniej w moim przypadku
|
#14
|
||||
|
||||
Witam was serdecznie jestem Nektarynka ogród to też moja pasja ale ten rok wyjątkowy mszyce robactwo i pleśnie i musimy jakoś zwalczać ja też opryskuję trochę chemicznie ale i domowymi sposobami np. łuski z cebuli i czosnku namoczyć w wodzie przecedzić musi odstać i pryskać kilka razy a w ogóle to wczoraj deszczyk pierwszy raz popadał bo była pustynia pozdrawiam wszystkich
|
#15
|
||||
|
||||
a na co te łuski itd? może się przydać
|
#16
|
|||
|
|||
a może jest skuteczy ekologiczny sposób na ślimaki bez domka takie obrzydliwe i brązowe .Sałetę to one mi zjadły .
__________________
Pozdrawiam z Elbląga https://picasaweb.google.com/105658013804024641735 cela_j@o2.pl |
#17
|
||||
|
||||
myśłę,że nie ma skutecznego ekologicznego sposobu,ja kupuję takie granulki i po kilka rozsypuję obok tego co ma urosnąc i one się "wyślimaczają"
|
#18
|
|||
|
|||
czyli jak rozumiem granulki na ślimaki muszę kupić
__________________
Pozdrawiam z Elbląga https://picasaweb.google.com/105658013804024641735 cela_j@o2.pl |
#19
|
||||
|
||||
Najlepsze są takie niebieskie lub brunatne i są tańsze od białych,których jest niewiele
|
#20
|
||||
|
||||
witaj Tereniu widzę że nie jestem sama początkująca to i dobrze bo się będziemy razem się wspomagać bo ja jeszcze technicznie słabo ale z czasem dojdziemy do wprawy a teraz odpowiem Ci na pytanie po co te łuski to jest lekarstwo domowe na mszyce i nie tylko ale musi 4 dni postać żeby wszystko razem się wymieszało pozdrawiam Nektarynka
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Ogród to moja pasja | Buraczek | Dom, wnętrza, ogród | 542 | 26-04-2022 04:02 |
Moja matka oszalała? | Anonymous | Miłość, przyjaźń, związki, samotność | 84 | 01-12-2009 00:04 |
Moja skromna propozycja.... | araukaria | eSenior | 78 | 12-11-2009 23:13 |
Moja najpiękniejsza podróż | Eliza | Podróże, turystyka | 250 | 22-10-2009 12:41 |
Moja pomoc | Basia z Żor | eSenior | 25 | 26-08-2007 15:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|