|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Porady wirtualnego lekarza - komentarze
Komentarz do artykułu: Porady wirtualnego lekarza
-------------------- Rzeczywiście ! Ciekawa sprawa. W ich ślady winny iść szpitale wytypowane co najmniej po jednym w każdym województwie. Uważam, że szczera rozmowa na interesujący pacjenta temat, to połowa sukcesu w leczeniu. Uważam,że będę jednym z zainteresowanych. |
#2
|
||||
|
||||
Popieram taką działalność.Często czuję się niedoinformowana.Lekarze - wiadomo,spieszą się.Grzebię,szperam po różnych encyklopediach,a wolałabym otrzymać prostą,rzetelną,fachową odpowiedż.
|
#3
|
|||
|
|||
a ja jestem sceptyczna
Ogólnikowe wiadomosci na interesujący temat mozna znaleźć na www.google.pl
Natomiast porada szczegółowa wymaga wielu informacji dodatkowych - np. skierowania na badania, skierowania do specjalistów - i co? pójdzie ktoś do lekarza domagać się skierowań? a tu NFZ ma swoje limity i nie da się wymusić drogich badań - że niby w Internecie Doktory zalecają? Nie bądźmy śmieszni już widzę minę lekarza rodzinnego na takie "wymądrzanie"- A "podpowiadać" lekarzowi co ma ze mną zrobić? to co najmniej mało eleganckie skoro pracuje np. 20 lat w zawodzie. A "porada" jeśli będzie nawet autoryzowana-na pewno dla bezpieczeństwa samego lekarza będzie formułowana niezmiernie ostrożnie i ogólnikowo, bo jak można brać odpowiedzialność za czyjes zdrowie bez "szkiełka i oka"? A informacje typu jedzmy dużo warzyw i owoców, ruszajmy się i unikajmy używek nie sa żadną rewelacją. |
#4
|
||||
|
||||
Wybacz,Arczia,chyba ktoś z nas czegoś tu nie zrozumiał.Ja ani przez moment nie myślałam o diagnozowaniu przez net czy też pouczaniu specjalisty,który w danym momencie mnie leczy.
Chciałabym natomiast, bez wielogodzinnego siedzenia np.u lekarza pierwszego kontaktu,czy ponownej wizyty prywatnej u specjalisty,dowiedzieć się ,czemu nie zalecono mi np.co tygodniowych badań na protrombinę,choć lek który biorę wg.producenta tego wymaga.Będąc u lekarza zapytać o to nie mogłam,gdyż wyczytałam te mądrości w ulotce dołączonej do leku.Pozostaje....prywatna,ponowna wizyta?...a może...wirtualny lekarz,który jednak fachowo podpowie rozwiązanie?
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#5
|
|||
|
|||
Wirtualny powie dokładnie to, co w ulotce - nie może inaczej i nie powinien, skoro producent się tak zastrzega. A lekarz przepisujący... (jak nie wiadomo o co chodzi-to chodzi o pieniądze, bo każde skierowanie jest obciążeniem finansowym Przychodni i stąd niechęć) Moim zdaniem Zdrowie jest zbyt cenne, by liczyć całkowicie na...NFZ - jak możesz, to zrób badanie we własnym zakresie, chyba nie jest takie strasznie drogie.
|
#6
|
||||
|
||||
Hmmm...Widzę z mile rozwijającego się wątku,że obie lubimy mieć racje.Ciekawe z jakiego jesteś znaku?W swoim poprzednim poście użyłam sformułowania "prywatna,ponowna wizyta",czyli sama dobrze wiem, że zdrowia nie należy złożyć tylko w ręce NFZ.Lek który otrzymałam,przepisał na tzw. prywatnej wizycie specjalista.Protrombinę miałam monitorowaną parę lat temu i wcale nie jest to takie proste jak się wydaje.I wcale nie chodzi tu o pieniądze,choć badanie przez cały okres brania wówczas leku,odbywało się co 3 dni.
Chodzi o to, że obojętne jaki lekarz, nie zlecił mi badania.Bez skierowania obojętne czy pryw.czy z NFZ sama sobie nie zrobię.Już dziś zdążyłam skontaktować się z lekarzem i wszystko wiem,ale wczoraj byłam niedoinformowana.I wiesz,Arczia,ja myślę ,że z tym wirtualnym lekarzem to jest tak jak z wszystkim innym; jak z bankiem, zakupami,jak choćby i z tym klubem - skorzysta tylko ten, kto będzie chciał.
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#7
|
|||
|
|||
Wiesz, ja tak sobie myślę, ze z tym wirtualnym to jest jednak "ściema". no bo co ON-może? Ani skierowania, ani recepty, a odpowiedzialność - tak naprawdę- żadna! To są ruchy pozorowane - ze niby coś się dzieje DLA DOBRA. Ale, czy to ma sens? Powie Ci trzeba TO - trzeba TAMTO...a w końcu lądujesz u Rodzinnego, a jak Ci nie pasuje, to możesz najwyżej zmienić na innego(tylko, czy lepszego?)
Jak mi wiadomo - w prywatnym laboratorium NIE TRZEBA żadnego skierowania - mówisz ,co chcesz i robisz. Płacisz i życzysz sobie!A najlepiej to mieć doktora- w rodzinie-ale podobno teraz medycyna mało modna prawie tyle miejsc na studia, co kandydatów na nie |
#8
|
||||
|
||||
Myślę, że obie macie rację. Zabieram głos ponieważ, podobnie jak arczia, doświadczylem powściągliwości lekarzy w mówieniu "co mi jest" i to w sytuacjach bezpośredniej wizyty. O przyczynach, tego zjawiska, sporo napisałyście więc nie będę ich powtarzał. Jest jednak pewien zakres spraw, które możnaby omówić, z takim wirtualnym lekarzem ale, napewno, bez jakichkolwiek, konkretnych ustaleń leczniczych. Bedzie tego unikał jak ognia. widzę jednak korzyść z takiej romowy, choćby, dla podtrzymania na duchu bądź samego wyżalenia się.
__________________
Błądzi człowiek, póki dąży. > Goethe < |
#9
|
|||
|
|||
Polecam
wirtualnego lekarza - panią dr Dorotę Sumińską, udziela porad w radiu TOK FM w niedziele od godz. 13-15:00 (audycja "Wierzę w zwierzę"). Ponieważ człowiek jest trochę podobny do pieska, trochę do kotka, trochę do rybki, a trochę do małpki - porada może się przydać. Tak czy siak - polecam, bo sposób narracji także może być ozdrowieńczy, sprawdziłam, mnie pomaga
|
#10
|
||||
|
||||
Odpowiedziałam postem na artykuł,gdyż mam doświadczenie z wirtualnym weterynarzem.Ja i setki innych,gdyż od dawna ta forma pomocy istnieje w necie.Ku ogólnemu zadowoleniu internautów.Nikomu nie chodzi o leczenie przez internet,tylko o rozmowę, upewnienie sie o słuszności badań, zmiany diety, podpowiedż o terminie np.szczepień, czy jakichś innych dla jednych ważnych, dla innych prostych, bzdurnych spraw.Pomimo wszystko uważam taką formę pomocy lekarskiej za zasadną.No cóż,rozumek mam mały, żaden lekarz w rodzinie nie chciał się "zainstalować",nie lubię przesiadywań po poczekalniach, a czasem potrzebuję mądrych podpowiedzi.Takiej laseczki do podparcia.Pozostaję przy swojej opinii.
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#11
|
|||
|
|||
Cytat:
Pozdrawiam |
#12
|
|||
|
|||
Weterynarz... nie jest pozywany do sądu z powodu zgonu psa, lub, kotka - o tym się nie słyszy. Zawsze się jakoś wykręci i na coś powoła i pomoże przeboleć. Leczenie CZŁOWIEKA - to prokurator nad głową, to inny ciężar gatunkowy - porównanie kiepskie.Każda porada źle zrozumiana i źle zastosowana - to mozliwość tragedii, możliwość zbagatelizowania czegoś waznego.Jestem absolutnie za osobistym kontaktem.
|
#13
|
||||
|
||||
Dzisiaj w telewizji byl poruszany wlasnie temat internetowych lekarzy. Opinie o tym byly pozytywne i ciekawe, sadze wiec ze ten sposob kontaktu z lekarzem znajdzie wielu chetnych. Sama jestem ciekawa opinii postronnego lekarza, bo rodzinny to juz "klepie" ciagle to samo. W ten sposob mozna dowiedziec sie czy robione badania tzn. wyniki sa dobre.
Mnie to sie podoba.
__________________
Pozdrawiam qrystyna 216 |
#14
|
||||
|
||||
korzystałam z podpowiedzi weterynaryjnych ,jakoś tak się mi zdarza że moje zwierzątka i ptaszki z reguły pózna nocą łapia różne przypadłości a ,że mieszkam w małej mieścinie to jedynym ratunkiem jest niejednokrotnie internet
|
#15
|
||||
|
||||
Lepiej mi się zrobiło na sercu,że nie jestem tak bardzo osamotniona w swej opinii.Poprostu uważam, że jeszcze mamy wolność wyboru.Przynajmniej jeśli chodzi o sprawy tak prywatne, jak zdrowie.Dla ściślejszego wyjaśnienia - cały czas jestem pacjentką jednego z krakowskich szpitali.Mam tam "wstęp" o każdej porze dnia i nocy, ale...czasem mam różne wątpliwości i pytania.Z każdym problemem jechać do szpitala, aby zapytać? Prywatnie?Też korzystam, ale...to ten sam lekarz,tylko...
Nikt przecież nikogo nie zmusza do korzystania z takiej formy pomocy.Kiepskie porównanie?Ależ ja nie porównywałam i kota przez net nie leczę.Pytałam,owszem o to jaką dietę przy jego wynikach zastosować.Pytałam co oznacza taka ,a nie inna wysokość białka w moczu.Zaoszczędziłam sobie czasu, a kotu pakowania w transporter i ogromnego stresu, bo bardzo tego nie lubi. Ja z tej formy pomocy, jesli tylko będzie, skorzystam,inni przecież nie muszą.
__________________
"Miłość nie jest słaba. Miłość nie jest ślepa". -Phil Bosmans |
#16
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#17
|
||||
|
||||
Bardzo ciekawa i potrzebna taka strona - Wirtualna porada lekarza. Serdecznie dziękuję za poświęcenie swojego czasu dla internautów na Senior.pl
|
#18
|
||||
|
||||
witam mam problem z 3 miesiecznym szczeniakiem
|
#19
|
|||
|
|||
Gościu a jaki to problem? Jaki szczeniak?
Podaj więcej szczegółów. Jeśli nie znajdę rozwiązania to jest wątek "Dla tych co kochają psy" gdzie z pewnością rozwiązanie problemu się znajdzie. Pozdrawiam. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Porady komputerowe | krise1 | eSenior | 640 | 05-03-2023 09:43 |
Praktyczna baBunia - porady | BUNIA | Dom, wnętrza, ogród | 310 | 18-01-2017 06:18 |
Bezpłatne porady prawne | Advokat | Zaproszenia | 10 | 04-12-2013 10:32 |
Porady prawne wg własnych doswiadczeń | finezja | Różności - wątki archiwalne | 0 | 29-04-2008 10:25 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|