menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Ogólny
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.rodzina.senior.pl.

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #1  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 10:15
czort's Avatar
czort czort jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Posty: 139
Post Nieodpowiedni zięć lub synowa - komentarze


Komentarz do artykułu: Nieodpowiedni zięć lub synowa
--------------------
Szanowna Pani Redaktor ! Uważam iż nastąpiło w tym artykule pomylenie
pojęć ! Co ma piernik do wiatraka ? Jeżeli mówimy o nie akceptowaniu
współmałżonka swojego dziecka, to zazwyczaj wchodzi w rachubę; wychowa
nie, wykształcenie, pochodzenie społeczne, pozycja społeczna, przekona
nia religijne itp. Natomiast mieszanie do tego tematu homofobii jest co
najmniej nie stosowne.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #2  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 12:16
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post

Masz rację czorcie, tylko ta uwaga nie powinna być skierowana do Pani Joanny Papiernik ponieważ nie jest ona autorką tego artykułu. Pani Joanno zagalopowałam się i za to przepraszam.

Ostatnio edytowane przez Basia. : 03-06-2007 o 13:53.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #3  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 18:10
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post

Nie chciałabym mieć "synowej" tej samej płci co mój syn, nie wpadłabym w euforię gdyby się okazało że jest byłą narkomanką, nie zachwyciłaby mnie synowa "innej rasy", jednak głos decydujący w sprawie wyboru żony miałby mój syn.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #4  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 18:19
Ala-ma-50's Avatar
Ala-ma-50 Ala-ma-50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Warszawa Mazowsze Polska
Posty: 920
Domyślnie

Ja ... nigdy przenigdy nie powiedziałabym , że ktoś jest nieodpowiedni dla mojego syna...to on wybiera..to on kocha .
A ja kocham każdego, kogo pokocha moje dziecko.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #5  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 18:24
Kundzia's Avatar
Kundzia Kundzia jest offline
....
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: małopolska
Posty: 4 696
Domyślnie

Wiem na własnej skórze co to być nieodpowiednią synową i nigdy nie chciałabym takiego losu zgotować swoim dzieciom.Być może nie będzie mi odpowiadać ale to nie ja będę z nimi żyła,ja najwyżej mogę się z tym pogodzić i ułożyć jak najlepsze stosunki.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze"

http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #6  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 18:26
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech

Cytat:
Napisał Ala-ma-50
Ja ... nigdy przenigdy nie powiedziałabym , że ktoś jest nieodpowiedni dla mojego syna...to on wybiera..to on kocha .
A ja kocham każdego, kogo pokocha moje dziecko.
Alusiu, z tym pokochaniem to wcale nie jest taka prosta sprawa. Zgadzam się z Tobą całkowicie, że to nasze dzieci mają wybrać sobie swoje "drugie połowy" a nie my ich rodzice. Ja miałam to szczęście, że syn przyprowadził do mnie "na oględziny" piękną i bardzo wartościową dziewczynę więc z akceptacją nie miałam najmniejszych problemów z pokochaniem też. Nie wiem co by było gdyby przyprowadził niedomytą narkomankę na głodzie albo panienkę z 4-ką dzieci /każde z innego tatusia/, w życiu bywają przeróżne sytuacje. Znając siebie nie zdzierżyłabym i popędziłabym synka /na razie/.

Ostatnio edytowane przez Basia. : 03-06-2007 o 18:36.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #7  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 20:46
Wilhelmina's Avatar
Wilhelmina Wilhelmina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Kraków
Posty: 2 190
Domyślnie

No cóż, nie jestem taka tolerancyjna. Jestem, jeśli chodzi o małżeństwo, rasistką. Jestem bezwzględnie przeciwna, łączeniu się ludzi z innych środowisk kulturowych. Podyktowane to jest wieloletnim oglądem takich związków, które po pierwotnej akceptacji, żyją w ogromnym niezrozumieniu i stresie. Na szczęście moje dzieci nie stworzyły mi takiego problemu.
Nie wyobrażam sobie także w rodzinie czynnej narkomanki czy narkomana. Walczyłabym jak lew, żeby do takiego związku nie dopuścić. Gorzej z byłymi użytkownikami, zawsze można ukrywać swoją przeszłość. I znowu na szczęście, ten problem mnie ominął.
Nie wiem jak zareagowałabym na homoseksualizm któregoś z dzieci. Też ten problem mnie ominął, ale wolałabym już to, niż murzyna w rodzinie. Tak myślę. Z homo należy się pogodzić, bo z błędami natury nie da sie wygrać.
Ale....Mój zięć był biały, nie palił, nie pił, nie wiem czy chodził na dziewczynki.Wydawał się ok.Był 6 lat starszy od córki, więc i wydawało się że w miarę mądry i dorosły.Hmmm... Już w parę tygodni po ślubie wyszły jego ukryte wady. Bezwzględne odsunięcie córki od całej rodziny i dotychczasowych znajomych.
Oszczędność posunięta do sknerstwa. Pięć lat temu, czteroosobowa rodzina dostawała od niego 5 zł na dzienne utrzymanie. Nie, nie żartuję. 5 zł na jedzenie, proszki, buty, i inne potrzeby. Żle zarabiał? Załatwiłam mu pracę w drukarni, zarabiał bardzo dobrze. No cóż człowieka nie prześwietli.
__________________
"Miłość nie jest słaba.
Miłość nie jest ślepa".
-Phil Bosmans
Odpowiedź z Cytowaniem
  #8  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 21:02
Pani Slowikowa Pani Slowikowa jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 7 080
Domyślnie nie lubie

tez mojego ziecia. Wlasciwie nic nie mam mu do zarzucenia konkretnego ale serce nie sluga i go nie lubie za jego male wady ktore mnie denerwuja.. Zmuszam sie zeby tego nie wyczul bo nie chce go zranic ale .. chyba jednak to jest trudne do ukrycia? Dlaczego tak musi byc.. ja dopatruje sie w nim roznych dobrych cech i jestem mu wdzieczna bo pokochal moje dziecko... mimo to jego zachowanie gra mi okropnie na nerwach
Odpowiedź z Cytowaniem
  #9  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 21:26
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post Samo życie.

Widzicie same dziewczyny, że to nie takie proste zaakceptować "miłość, drugą połówkę" swojego dziecka. Podobnie jak Wilhelmina nie jestem tolerancyjna i gdyby było coś nie tak to popędziłabym syna "że hej"!!!!!!!! Myślę, że mój syn nie jest lubiany przez swoich teściów ja chyba też nie jestem przez nich lubiana "bo nadajemy na innych ścieżkach".

Ostatnio edytowane przez Basia. : 03-06-2007 o 21:31.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #10  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 21:40
hannabarbara's Avatar
hannabarbara hannabarbara jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Mar 2007
Miasto: Olsztyn
Posty: 19 421
Domyślnie

Bardzo lubię i cenię swoją synową. Uważam, ze jest mądrą kobietą. Dba o syna, wnuki i ich wspólny dom.Nie zapomina również o sobie i swojej samorealizacji. Wszyscy, którzy mają problem wspólmałżonka dla swego dziecka jeszcze przed sobą, niech skorzystają z mego doświadczenia. Czasem można ślepemu losowi lekko dopomóc. Znałam swoją synową, wcześniej od syna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #11  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 21:53
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post

Ze swoją synową mam bardzo dobre relacje, natomiast nie wiem czy ona mnie lubi /jednak jestem teściową/. Wiem jedno: na pewno czuje przede mną respekt.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #12  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 22:18
Ala-ma-50's Avatar
Ala-ma-50 Ala-ma-50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Warszawa Mazowsze Polska
Posty: 920
Domyślnie

Nie chcę by ktoś czuł przede mną respekt..wolę by mnie lubił i szanował..no ale uczucia chadzają własnymi drogami i nie wtłoczę je na tory przeze mnie wybrane...a szkoda.
Myślę, że dziewczyny moich chłopców mnie lubią..ale może to tylko moje pobożne życzenie?
Nie wiem.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #13  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 23:30
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Post

Cytat:
Napisał Ala-ma-50
Nie chcę by ktoś czuł przede mną respekt..wolę by mnie lubił i szanował..no ale uczucia chadzają własnymi drogami i nie wtłoczę je na tory przeze mnie wybrane...a szkoda.
Myślę, że dziewczyny moich chłopców mnie lubią..ale może to tylko moje pobożne życzenie?
Nie wiem.
Alu, mnie się też wydaje że Dorota mnie lubi jesteśmy ze sobą blisko, zachowujeny się swobodnie. Kiedy leżała w szpitalu czekając na poród jeździłam do niej codziennie i mój Tadzio powiedział: "Basiu, pamietaj że jesteś tylko teściową, gdyby do mnie teściowa tak często przyjeżdżała szlag by mnie trafił". Pomyślałam sobie, że może on ma trochę racji?

Ostatnio edytowane przez Basia. : 03-06-2007 o 23:44.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #14  
Nieprzeczytane 03-06-2007, 23:40
ammi1952's Avatar
ammi1952 ammi1952 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2006
Miasto: Grodzisk Maz
Posty: 5 177
Domyślnie

Nie wiem jeszcze jak bym traktowała wybranka córki jest singielką ale myśle że powieliłabym postepowanie swojej mamy -czyli pomimo wszystkich ewentualnych animozji jeśliby takowe zaistniały - zaakceptowałabym i nigdy nie okazała ewentualnej niechęci.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #15  
Nieprzeczytane 04-06-2007, 01:16
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Ja jeszcze nie mam synowej.Mój dorosły syn jest z kobietą ,po rozwodzie,cztery lata starszą i z dwójka chłopców/10 i 11 lat/Lubie te kobietę,lubie też jej dzieci.Mój syn ją kocha i szanuje i tak ma być ,to bedzie jego rodzina ,a on zawsze bedzie moim synem,którego bardzo kocham.Jak on będzie szczęśliwy ja bedę spokojna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #16  
Nieprzeczytane 04-06-2007, 03:27
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

A tak naprawde to nasze lubienie czy nie lubienie ,akceptowanie czy nie jest psu na budę, nasze dorosle dzieci mają takich partnerów jakich sobie wybierają i nie mamy juz na to żadnego wpływu.Jak mówi mój jeden kolega nie ma innego wyjscia,tylko pokochac -ewentualnie stracic dziecko zerwawszy kontakty na skutek braku akceptacji dla jego wyboru ,lub stac się powodem dramatu tegoż dziecka .Wiec w zw z tym akceptuje z wszelkim dobrodziejstwem inwentarza chowajac ewentualne anse i uwagi do kieszeni i dzielac sie nimi co najwyzej z najlepsza przyjaciółką,ktora jak papier -cierpliwa.A jaka jest gwarancja ,że rodzice tej drugiej strony nie będą naszego najlepszego na swiecie "maleństwa" uważali za fatalny wybór oraz mezalians?????
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
Odpowiedź z Cytowaniem
  #17  
Nieprzeczytane 04-06-2007, 21:37
emka46's Avatar
emka46 emka46 jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Trójmiasto
Posty: 3 030
Post

U mnie rodzice niby zaakceptowali pierwszego męża ,ale na każdym kroku wyczuwałam,ze nie są zadowoleni z mojego wyboru.I czasami dawali to odczuć mężowi.Mieli dla mnie inny scenariusz.Gdy bardziej dorosłam,częściowo przyznałam im rację.Drugim razem Ojciec już nie żył,a Mama była bardzo wymęczona choroba i było jej już wszystko jedno co robię.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #18  
Nieprzeczytane 04-06-2007, 21:52
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Uśmiech

Cytat:
Napisał Malgorzata 50
A tak naprawde to nasze lubienie czy nie lubienie ,akceptowanie czy nie jest psu na budę, nasze dorosle dzieci mają takich partnerów jakich sobie wybierają i nie mamy juz na to żadnego wpływu.Jak mówi mój jeden kolega nie ma innego wyjscia,tylko pokochac -ewentualnie stracic dziecko zerwawszy kontakty na skutek braku akceptacji dla jego wyboru ,lub stac się powodem dramatu tegoż dziecka .Wiec w zw z tym akceptuje z wszelkim dobrodziejstwem inwentarza chowajac ewentualne anse i uwagi do kieszeni i dzielac sie nimi co najwyzej z najlepsza przyjaciółką,ktora jak papier -cierpliwa.A jaka jest gwarancja ,że rodzice tej drugiej strony nie będą naszego najlepszego na swiecie "maleństwa" uważali za fatalny wybór oraz mezalians?????
I to jest mądre podsumowanie "całokształtu".
Odpowiedź z Cytowaniem
  #19  
Nieprzeczytane 04-06-2007, 21:57
qrystyna216's Avatar
qrystyna216 qrystyna216 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Białystok
Posty: 1 410
Domyślnie

Mój pierwszy mąż też nie był lubiany przez rodziców. Drugiego polubili, tym bardziej,że córka go pokochała, a on był i nadal jest dla niej jak prawdziwy ojciec.
Mój ojciec. który nie lubił naszych - moich i moich sióstr wybranków - tak naptawdę polubił tylko mego drugiego męża, tylko dla niego dawał swój samochód i miał z nim tematy do rozmów.
Ja swego zięcia polubiłam, szanował i nadal szanuje moją córkę. Jest dobrym mężem i ojcem. Z jego rodzicami zaprzyjażniliśmy się i wszystkie święta rodzinne spędzamy razem, to wspaniali ludzie i synów wychowali bardzo dobrze, a moja córka jest ich ulubienica.
__________________
Pozdrawiam qrystyna 216
Odpowiedź z Cytowaniem
  #20  
Nieprzeczytane 05-06-2007, 20:20
Honorka1949's Avatar
Honorka1949 Honorka1949 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Miasto: Gdynia
Posty: 10 371
Domyślnie

Z zieciemzyjemy w zgodzie.Rowniez z Jego rodzicami.Odwiedzamy sie nie tylko z okazji imienin czy swiat.
Ja osobiscie zaakceptowalabym kazdego czlowieka ktorego kochalaby i z ktorym bylaby szczesliwa moja corka.Nigfdy nie stanelabym miedzy nimi.To jej wybor i jej zycie.Moze mi sie to podobac czy nie.Moge jej doradzic ale wybor nalezy do niej.
__________________

*** Wklejone obrazki pochodzą ze stron ogólnodostępnych w "necie" ***
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Synowa zza granicy Elika69 Rodzina bliższa i dalsza 30 26-08-2007 15:12

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wył.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 03:04.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.