|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Owrzodzenie podudzia lewego.
Moja mama ma owrzodzenie podudzia lewego, bardzo się martwię gdyż z małej ranki powstała duża rana wdała się martwica oczywiście pielegniarka przychodziła zmieniać opatrunki, zauważyłam że nie ma rezultatu. Dali mamie skierowanie d/szpitala Dzięciątka Jezus powiedzieli że rana została zaniedbana ponieważ wdała się martwica i są bakterie. Opatrunki były zmieniane co drugi dzień i lekarz zabronił mamie zmieniać i robić sobie jakichkolwiek opatrunków. Jedziłam z mamą przez miesiąc, lekarz oczywiście chirurg nas skierował d/ szpitala Bielańskiego z powodu miejsca zamieszkania mamy że będzie blisko. Oczywiście mamę zapisałam ze skierowaniem do chirurga. A tam powiedzieli że opatrunki ma zmieniać sama gdyż oni mogą zmienianiać raz na dwa tygodnie,bylam bardzo zaskoczona bo ja uważam że to powinien robić lekarz lub pielęgniarka tym bardziej że moja mama jest ciężko chora i wiadomo że nie zrobi to tak jak lekarz! Powiedzieli że ma ręce zdrowe i jest na tyle śilna że to może robić sama. Jesteśmy z tatą bezradni boimy się żeby tej nogi mamie nie amputowali. Bardzo proszę o poradę jeżeli ktoś miał podobną sytuacje, może zna ktoś jak wyleczyć to.
|
#2
|
||||
|
||||
Duszko ratuj się i ratuj Mamę to jedynie od Serca ja Tobie posyłam.Znajdzie się ktos na wątku kto dopomoże.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/ |