Forum dla niewybranych część IV

[Karol X]

Nie!!!! ja nie moge Wam nic dawac,zadnego rumu,niczego!
Ja mam rabowac!Nie,bo strace konsus piracki!
Jedyne co moge dac - to piosenke.
Dzis dla kapitana tej lajby,bo piknie prosil.

A majtki,stringi,barchany moga oderwac sie na chwile od pucowania pokladu i tyz posluchac.

[Ewita]

bo wiesz, Karolu? Takie czarne oczy to mi się z moją pierwszą miłością kojarzą... Janusz mu było. Ech, wszystko te czarne oczy

[bogda]

Piracie nasz roztomiły....bierz co chcesz, ale rumu daj, daj...co by nam nie brakło.... a piosenka super, poczułam się jak na ognisku....

[Alsko]

za śpiew i dogadzanie nam z moich osobistych zapasów

[hannabarbara]

A mnie wyświetlił się zamiast piosenki tylko czerwony krzyżyk, po którego kliknieciu pojawił się napis, którego nie cierpię " Nie można wyświetlic tej strony". Moze dlatego, że wśród dedykacji pirata były barchany, a ja jestem bar-han.

[tar-ninka]

Karolu ratuj u mnie zamiast linku do piosenki jest puste miejsce.

[Karol X]

Hannabarbaro - sprobuj jeszcze raz,moze sie otworzy....
Jeszcze przynosze inna piosenke,bo Was lubie....

[Karol X]

http://www.wrzuta.pl/audio/8NM7p4iSOV/

[Alsko]

otwiera mi się bez problemu nawet z kwadracika

[Karol X]

I moze jeszcze jedna na dobranoc,tylko trzymajcie to,o czym spiewaja na koncu piosenki - bo dzis jest cholerny sztorm
http://dupa.wrzuta.pl/audio/sWwfKIjYKo/
Rumu sie napilem(pyszny!) i zmykam do swojej groty na wyspie.

[tar-ninka]

Karolu luubie taki sztorm . dziekuje
Dobranoc załogo .

[Alsko]

duży uśmiech.gif Dobrych snów i słońca jutro!

[Lila]

U mnie leje jak z cebra...
Idę na jakiś suchy ląd.Bo woda z dołu i woda z góry,to już przesada..

[Ewita]

...wróciłam z centrum. Chyba nie bardzo lubię ludzi. Rumu się napiję, usiądę w kąciku, otulę się kocem i posłucham, o czym wiatr szumi... Może mi przejdzie?

[Anielka]

Przysiadę Ewitko obok ,jakos ostatnio tez mnie ludzie wkurzaja,nie wiem dlaczego.Moze ta pora roku tak dziala?A moze samotność,sama nie wiem.Ale sobie tu posiedze i poafirmuje.Robilam to wieczorami latem na plazy,a teraz zimno i ciemno to tu mogę?Dziekuje.Pozdrawiam cieplutko i milego wieczoru zycze.

[Ewita]

Nie jestem dziś zbyt rozmowna. Wkurzyli i zmartwili mnie ludzie. Skąd tyle podłości? Byłam świadkiem kradzieży, wiesz? Zuchwałej, paskudnej, podłej! Nawet próbowałam zatrzymać złodzieja - ale cóż? Za słabo się moje nogi trzymają ziemi... Ja się przewróciłam, ale to pozwoliło zatrzymać gnoja. Gnoja, inaczej nie nazwę zdrowego, wypasionego byka, który w tramwaju wyrywa torebkę starszej kobiecie!!! Cholera! Cała się trzęsę...

[Alsko]

Ja mam traumę po wyrwaniu mi portfela w biały dzień przez takiego typa. Nie noszę od tej pory torby lub noszę pustą.

[Anielka]

Ewitko,wiem duzo o takich typach i wcale Ci sie nie dziwię,i dlatego teraz mam to co mam i musze jakies afirmacje uskuteczniac,zeby sie nie stresowac.Bo juz na szczęście nie musze.Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie a znieczuloca Ci u nas ogromniasta niestety.

[Karol X]

Coz... Ewito,czasy mistrza Arsena Lupina naleza do przeszlosci.
Bo zostac okradzionym przez takiego zlodzieja - bylo marzeniem niejednej damy.
Dzis tylko marne ciury,bez naleznego szacunku dla kobiet i jeszcze maja czelnosc ublizac krawcom - podszywajac sie pod ich fach.

[Ewita]

Napisał Karol X

Coz... Ewito,czasy mistrza Arsena Lupina naleza do przeszlosci.
Bo zostac okradzionym przez takiego zlodzieja - bylo marzeniem niejednej damy.
Dzis tylko marne ciury,bez naleznego szacunku dla kobiet i jeszcze maja czelnosc ublizac krawcom - podszywajac sie pod ich fach.

Chyba nie przez takiego... Kiedy - po szarpaninie ze mą - potknął się o moje nogi i wypuścił torebkę, kiedy złapali go za ramiona jacyś mężczyźni - bluznął tak straszliwie... A ta kobieta... Cholera! Ona się brała za całowanie moich rąk, wyobrażacie sobie??? Bo miała całe trzysta złotych i dokumenty!!! Ja nie czekałam na policję. Świadków było dosyć. Żal tylko, że w momencie kradzieży nikt się nie ruszył i tylko dlatego, że bałwan się potknął o moje nogi można go było zatrzymać... A mnie boli biodro i kręgosłup, ale nic to. Prawie rok temu mnie napadli. Ja to pamiętam do dziś. Ech, chyba sobie w realu jakiegoś drinka zafunduję...