|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1261
|
||||
|
||||
Ze spaceru, przed chwilą:
................. |
#1262
|
||||
|
||||
Widać cieplutko u Ciebie, skoro synogarlice zażywają kąpieli.
Cytat:
Wygląda jak wielkie rozświetlone mrowisko. |
#1263
|
||||
|
||||
Matko,jakie fajne zdjęcie jak się tak taplają.
A poidło stoi chyba w warzywniaku,bo tam widzę jakieś liście kapusty i rozmaryn po lewej. |
#1264
|
||||
|
||||
Cytat:
bo deszcz był a całe lato tam wody nie było. Bo to nie jest koło warzywniaka, tylko w takim zakątku zielonym. A gdzie Ty widywałaś takie warzywniaki, żeby warzywa obok rosły? I tu raczej to mi na rabarbar te liście wyglądają. Tu spotkałam się z takimi klombami, gdzie różne zioła rosły pomiędzy kwiatami. Kiedyś to nawet tymianek uszczknęłam i teraz mi się panoszy w ogródku jak chwast. Ale jest też jeden sklep- farma z ekologiczną żywnością, który zbliżony jest do takiego luksusu o jakim wspominasz. Sklep otoczony jest grządkami na których są np. truskawki, porzeczki , fasola szparagowa, dostajesz koszyczki do ręki i zbierasz co tam chcesz. Przychodzisz do kasy, ważą, płacisz i... Tu troszkę boli, bo to dość drogie jest (ale pyszne), pewnie wliczone mają w cenę i to, że można sobie tam zjeść ile się chce przy zrywaniu. A te gołębie, to grzywacze, ogromne jak kury. |
#1265
|
||||
|
||||
To jeszcze Botallack na moment.
Bo kiedyś jak tam byłam, to nic o "Poldarku" nie wiedziałam. Widoki owszem, były piękne ale mnie coś innego zachwyciło. Tylko to jeszcze. To scena kręcona do serialu, zdjęcie z netu. ................ A to jest ta wieża która dość często tam "gra", tylko z drugiej strony, od morza.. Szopy dobudowano na potrzeby serialu. .................................... Po tej drodze na której stoją ci od filmu, to jechały traktory i koparki dużo traktorów, dużo koparek. Nie wiem czy to zlot jakiś był, czy rajd ale tak z dwieście takich ładnych we wszystkich kolorach jechało. Zaczęłam kręcić film ale miejsca na karcie oczywiście mi zabrakło. Zdjęcie jeszcze dało radę zrobić. ................ To ja przy kopalni przechadzałam się, mając nadzieję że mnie jaki reżyser zobaczy i na jaką statystkę się załapię. ................ Tu oswajałam lęk wysokości, za tą trawą pionowo w dół, urwało się kawałek drogi: https://photos.app.goo.gl/xXvvfo6W1FuvEyAJ8 No i tych słodziaków nie zdążę dziś wkleić, bo Tiny Pic jak żółw teraz., dziesięć minut na wklejenie zdjęcia się czeka. Słodziaki jutro. Ostatnio edytowane przez amiii : 25-09-2018 o 23:05. |
#1266
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
Nie trać nadziei może następnym razem Czy ta kopalnia nie stoi na zagrożonym gruncie, nie zabierze jej kiedyś morze. Jakoś tak na fotce to wygląda i jeszcze ta droga co się urwała. |
#1267
|
||||
|
||||
Cytat:
Nie dostałaś angażu? Widać nie poznali się na Tobie. Widoki piękne, ale groźne. Te traktory i koparki, może miały tam coś robić. A może faktycznie jakiś zlot sprzętu ciężkiego, tylko dlaczego w takim miejscu. Razem z Motylką mnie tu przywiało. |
#1268
|
||||
|
||||
Cytat:
bo tu co chwilę jakiś kawałek czegoś się urwie. Wprawdzie to wpisane na listę UNESCO, to może jakoś zabezpieczają. Tylko pomyśleć, że tunele długie na półtora kilometra pod dnem morskim. I takich dziur, nor pełno tam to i teren niepewny. A właśnie, nory. Bo tam na zboczach przy tych szybach, przy tej drodze po której to aktorzy łazili, pełno jest takich nor. ............... ................ Byłam tam kiedyś, kiedy mało ludzi było. I coś niezwykłego się działo. Bo jak się człowiek obrócił, czy poruszył, to miało się wrażenie, że cała górka "mignęła." Bo w tych norkach żyje tysiące dzikich królików, bardzo, bardzo płochliwych. Trzeba był naprawdę długo siedzieć bez ruchu i prawie nie mrugać, żeby wyszły z norek. Te zdjęcia zrobione aparatem w dużym zbliżeniu, "użyczone" mi: ............... ............... ...................................... Płoszył je nawet najmniejszy ruch, nawet przelatujący ptak (też wróg, duże ptaki na nie polują) i wtedy jak zmykały do norek, to całe zbocze było przez ułamek sekundy w białe kropki. Bo one mają białe kuperki. I to jak ich dużo jest, widać było właśnie wtedy, bo tak nawet jak wyszły, to czasem ich nie było widać, zlewały się z tłem. Ten moment kiedy jest "biało" został uchwycony na zdjęciu ale ja tego nie dostanę, bo to poszło na jakiś konkurs. Tylko to co łaska. Jak młode jadły, to rodzice pilnowali: .............. .............. ............... ............... Teraz to one biedne są te króliki, bo odkąd nastało szaleństwo z tym serialem, to masa ludzi się tam kręci. Teraz ani jednego nie widziałam. ................. |
#1269
|
||||
|
||||
Na fotkach śliczne te króliki,
ale dobrze, że Twój ogródek Żabo daleko bo by go cały chyba wszamały jak Bogusia gada |
#1270
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#1271
|
||||
|
||||
Cytat:
to zaglądał do ogrodu co jakiś czas mały czarny królik. Ale potem to chyba jego wszamali. Zanim coś wkleję, to zapytam. Wie ktoś może co to za ziele? Kwitnie "o ta pora" jak szalone. I chyba białe to nie to samo co różowe. Mnie przy szukaniu obrazem wyskakuje "kwiaty". ................ ................ ................ Kupiłabym ale muszę nazwę znać. |
#1272
|
||||
|
||||
Ja się specjalnie nie znam, ale wydaje mi się, że to jakieś liliowce.
O rany, tyle królików naraz?! Gdyby tak u nas, to zaraz by połowę odstrzelili, że zagrażają czemuś tam. |
#1273
|
||||
|
||||
|
#1274
|
||||
|
||||
|
#1275
|
||||
|
||||
Czyli amarylisy to są.
Dzięki Zulka Powiedziałam kiedyś, że Bogdzie... no o tych psach. Że tu rzadko kto ma jednego psa. I że taki zbiór, to raczej na hodowlę nie wygląda. ................ Tu zapytałam pana, czy mogę psom zdjęcie zrobić a pan w żartach się obruszył dlaczego to nie jemu, on się przecież dziś kąpał. ................... Tu facet prawie kolanem upychał je w bagażniku: ................. .................. A tu sympatyczne panie taką menażerię prowadziły. Dwa biegały "luzem". W wózeczku jeszcze jeden był, stary bardzo. ................ ........................................ |
#1276
|
||||
|
||||
Cytat:
zielonego, tyle, że "zielonym do góry" Zakwitły jesienią takie fikuśne różowe parasolki na gołej nóżce. Ładne były ale potem mi gdzieś zginęły, może nie przeżyły zimy, a ja o tym nie wiedziałam i nie wykopałam przed zimą.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#1277
|
||||
|
||||
Dzięki Lulka za podpowiedź.
Może się przyda a może już nie, z przyczyn obiektywnych. Nakupiłam dziś cebul różnych dziwnych bardzo kwiatów, a ogród nie z gumy, już zaczyna być ciasno. Takie dobranoc z mojego miasta: ................ |
#1278
|
||||
|
||||
Na chwilę do Japonii...
Kiyomizu-dera to kompleks świątyń, przechodzi się z jednej do drugiej i po zmieniających się kolorach, można się zorientować, że tu już do kogoś innego należy się modlić. .............. Tempo zwiedzania jest ogromne, wypadałoby przysiąść i coś zjeść. Niby łażenie po takich "okolicznościach przyrody", nie powinno męczyć ale.... ............... ................. Nawet jak nic nie kwitnie, to kolorowo jest. Ale ogrody to innym razem. ............. Dużo jest różnych takich "przysiadajek". Usiąść łatwo, gorzej jest wstać. .............. ............... Można też w biegu zjeść, w tłumie: ............... I w hałasie. Więcej dzieci nie było? https://photos.app.goo.gl/CsoqSYBm4fpBvtsq6 Temat jedzenia w Japonii, to temat rzeka, jeszcze wrócę do niego. Żeby bez roboty można coś mieć, wyprosić trzeba.Tu jest okazja. Zawsze to łatwiejsze i prostsze niż starania czy czekanie na uśmiech losu. Ale kawałek przejść trzeba. https://photos.app.goo.gl/z9WSAQdgVZ76N89o7 Do świątyni czystej wody gór Otowa. U stóp głównego pawilonu świątyni znajduje się wodospad Otowa no taki. Jego spadająca woda jest podzielona na trzy strumienie. Uważa się, że picie wody z każdego z nich przynosi inną korzyść: długowieczność, sukcesy w nauce, szczęście w miłości. Pić jednak można tylko z jednego, gdyż inaczej pijący będzie uważany za zachłannego, chciwego. Stanęłam w długiej kolejce.... Wodę nabiera się takimi czerpakami na kijach. Sama młodzież, z całej Japonii wycieczki, pewnie w sprawie nauki. U mnie miłość odpada, długowieczność? Pożyłam już trochę. Sukcesy w nauce też mi niepotrzebne, to po jakimś czasie zrezygnowałam z kolejki, szkoda było czasu. |
#1279
|
||||
|
||||
Cytat:
Kawałek drogi musiałaś przejść. Tam chyba są jakieś strzałki czy coś innego, żeby się nie zagubić. Samo miejsce bardzo ciekawe. A jedzenie na bosaka i w płaskim siadzie??? Też by mi było trudno się pozbierać. Cytat:
A może to są takie "psie niańki" i wyprowadzają je na spacery. |
#1280
|
||||
|
||||
Cytat:
Tu psie "wyprowadzacze" muszą mieć specjalne uniformy (pokazywałam kiedyś), to jest regulowane przepisami. Poza tym ja cały czas spotykam ludzi z większą niż dwie sztuki ilością psów. Anglicy to psiarze, lubią i już. W dużych ilościach. U mnie róże kwitną jak szalone, wcale nie ma się kwiatom na zimę, mają troszkę wilgoci, to odrabiają to beznadziejne, suche lato. ................. ................ ............... ............... ............... |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
moja mama | Rozia | Rodzina bliższa i dalsza | 42 | 12-02-2012 22:02 |
Moja Sugestia | inka-ni | Oddam, potrzebuję | 14 | 07-01-2012 01:43 |
Moja Babcia | swinkawietnamska | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 2 | 06-02-2010 17:12 |
Moja osobista.... | zdzislaw.bedrylo | Polityka - wątki archiwalne | 12 | 29-09-2009 09:47 |
Moja pomoc | Basia z Żor | eSenior | 25 | 26-08-2007 15:16 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|