|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
Witaj! Miłe słowa, dziękuję. Znam zwój zespół na wylot. Jestem, jaka jestem to dzięki Rodzicom, którzy zainteresowali się moim niskim wzrostem. Byłam doskonale prowadzona przez endokrynologa dziecięcego w Akademii Medycznej.Potrzebuję tylko pogadać, bo pomóc nie można. Najgrożniejsza jest ta wada serca (koarktacja aorty), Leżałam już w szpitalu i czekałam na operację wymiany zastawki na sztuczną, ale okazało się, że moja biologiczna jest w takim stanie (zwapniała), że ta operacja zagrażałaby mojemu życiu. Chętnie pogadam.Serdecznie pozdrawiam
|
#22
|
||||
|
||||
Świetnie ,ze do nas trafiłaś, Przydamy sie Tobie i Ty nam, pisz o sobie , swoich zainteresowaniach, tęsknotach,złych i dobrych dniach......
|
#23
|
||||
|
||||
Cytat:
Masz nasze serca. Jezeli potrzebujesz porozmawiac - nie krepuj sie. Nie jestes sama. Pozdrowienia.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#24
|
||||
|
||||
Witam Ciebie, Niunio-Jolu, chętnie z Tobą porozmawiam, prześlę dobrą energie i pocieszę jak tylko będę mogła. Jestem nowa na forum i nie umiem przesyłać obrazków, ale jeżeli masz wyobrażnię , to przesyłam Ci najpiękniejszy bukiet liliowego wrzosu z mojego Sosnowego Lasu, gdzie mieszkam. Aga
|
#25
|
|||
|
|||
Cześć właśnie sie dowiedziałam, że moja córka też ma tą chorobe
|
#26
|
||||
|
||||
To trudne dowiedziec sie o złej chorobie dziecka, ale własnie dlatego bądz i Ona z nami...rozmawiajmy, pytajmy, rozważajmy-BĄDZMY...
|
#27
|
||||
|
||||
Droga Madlen. Głowa do góry. Córka musi być tylko w dobrych rękach, dobrze prowadzona.To nic strasznego. Najgorsza jest tylko wada serca. Ja żyję normalnie, skończyłam studia, wychowałam dziecko z Domu Dziecka. Mam 62 lata, 140 cm wzrostu.
|
#28
|
||||
|
||||
Niu-Jo (skróciłam sobie-pzrepraszam) dlaczego tak mało Cię na wątkach?Przecież choroba a może raczej stan już dziś z którym żyjesz od lat drogi do tej pory w niczym Ci nie zamknął drogi- idziesz jak burza jak widać.No to i tu bądż wiecej...
|
#29
|
||||
|
||||
Droga Malwinko. Dzięki za miłe słowa. Rzeczywiście idę przez życie jak burza (bardzo mi się spodobało to określenie). Nie daję się. Czemu mnie tak mało? Ja chciałam pomóc innym z tym samym zespołem chorobowym. Dlatego się tu "zapisałam". Czekam na chętnych do porozmawiania,żyję z tą chorobą 62 lata. Naprawdę da się zyć,Skończyłam studia, wychowałam dziecko z Domu Dziecka. Jestem otwarta i kontaktowa. Serdecznie Cię pozdrawiam.
|
#30
|
||||
|
||||
Dzięki, ale oprócz misji rozmowy z problemami Tobie podobnymi mozesz "gadać" z nami o duperelach tez-prawda?No..
|
#31
|
||||
|
||||
Hej,NIe traktuję tego jako misji.Chcę, żeby inni się nie bali.
Dobrze, będę "gadać" z Wami o duperelach, Tylko chyba nie po "Chorobami"Należę do "Życie po 50-tce".Zapraszam |