|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
|||
|
|||
Alez wlasnie taka byla moja corka .Pasozytowala na mnie do 26 roku zycia. W pewnym sensie odetchnelam z ulga, gdy jej utrzymanie , spadlo na innych.
Kiedy skladalam wniosek do sadu o widzenia sie z wnuczetami wiedzialam, ze wybieram miedzy miloscia corki a miloscia wnuczki lub utrata ich obu. Wybralam walke o wnuczke! SN przewiduje dla dziadkow prawa do kontaktu z wnukami jako korzystne dla obu stron, ale nie podjal sie dotad uregulowania tego problemu , tak jak nie podjal sie skutecznej ochrony praw rozwiedzionych ojcow. To z ich inicjatywy bodajze , zaskarzono luki w ustawodastwie rodzinnym do Trybunalu w Strasburgu, jako niezgodne z analogicznym prawem unijnym. Kiedy doczekamy sie zmian? do tej chwili ja moge juz otrzymac"zakaz stycznosci z wnuczetami" , ktorego nie maja nawet rodzice DZIECI pozbawieni praw rodzicielskich: alkoholicy, kryminalisci, narkomani..... Babcia nie ma nawet ich praw! |
#22
|
||||
|
||||
Magdaleno
Kobieto, ja bym chyba zwariowała będąc na Twoim miejscu.
Ale Twoja psychika wydaje się być silniejsza niż moja. Gdzieś wcześniej popełniłaś błąd i być może sama nie wiesz o tym... a my opieramy się tylko na Twoich słowach/wiadomościach, co z założenia nie może być obiektywne. Jestem za rozmową z dobrym psychologiem. I to bardzo szczerą rozmową. Być może wskaże Ci dalszą drogę postępowania, żeby odzyskać i wnuki, i córkę.
__________________
You never have this day again... |
#23
|
|||
|
|||
Nie bardzo wierze w adwokatow i nie mam na nich pieniedzy. teraz posilkuje sie poradnictwem bezplatnym i sprawe chce prowadzic sama. TYLE TYLKO ZE NIKT NIE UMIE MI POWIEDZIEC JAKIE PRAWA PRZYSLUGUJA OSOBIE ZGLASZAJACEJ CHEC BYCIA SWOIM WLASNYM PELNOMOCNIKIEM!!!!
Wyglada na to , ze nic tacy ludzie nie moga... NB. Mowisz: Co pomysla wnuki? Obchodzi mnie to zeby mnie znaly taka jaka jestem, zeby bez uprzedzen spojrzaly na mnie jak na babcie....Nie jak na zla babe jage. A na to mam najwyzej kilka miesiecy (wnusia) |
#24
|
|||
|
|||
Szukanie winy w sobie.. Takie babcie jak ja wlasnie to robia. A dorosle dzieci to wykorzystuja. Zamiast anachronicznych Toksycznych Rodzicow zapraszam jeszcze raz - przecztajcie ksiazke Ewy woydyllo "My rodzice doroslych dzieci"
Prosze , sprobujcie mi pomoc! Czy nikt z was nie mial takiego problemu. Na spotkaniu otwartym u Ewy - dostalam natychmiast odzew od okolo 70 % kobiet zblizonych wiekiem. One juz to przezyly. Podzielily sie ze mna doswiadczeniami, szkoda , ze wiekszosc z nich przyjela strategie czekania z roznym skutkiem. Zadna z tamtych kobiet nie byla w sadzie! A ja nie chce byc babcia dla obcych mi juz dzieci (bo tamta rodzina jest skrajnie rozna) i to w wieku 60+ .nie bede mogla z nimi biegac , ani tanczyc, ani nadazyc... Teraz jeszcze czas.. Magdalena 898 |
#25
|
|||
|
|||
Dzielna z Ciebie Babcia - na telefon? Nie tesknisz ?
Ja nie wtracalam sie w zycie malzenskie mojej corki, wrecz odmowilam kiedy zglosili sie do mnie by ich , tak jak dotad corke utrzymywac. Tesciowie byli innego zdania i mloda rodzina jest w duzej czesci na ich utrzymaniu. Ja stwaialam na ich odpowiedzialnosc i samodzielnosc. Teraz po nosze kare, a wscibia nos , takze w zycie moich wnuczat Matka Polka (ktora nigdy nie bylam) Magdalena898 |
#26
|
|||
|
|||
Przerobione i nadal przerabiane bo tak sie boje zakazu STYCZNOSCI Z WNUCZETAMI , ze zaczynam sie starzec w przyspieszonym tempie.
Wiekszosc specjalistow , rodzina, znajomi, przyjaciele: "POCZEKAJ.Czas zmienia wszystko." Tylko jedna mloda pani psycholog stwierdzila :"niestety kiedy dzieci beda w wieku przedszkolnym Pani nie bedzie juz miala z nimi kontaktu" zrezygnowalam, z rodziny , ktora znajac fakty (ale nie posiadajac dzieci i wnuczat) - oskarzyla mnie o Brak Milosci = czyli o niumiejetnosc ZAPRZESTANIA KOCHANIA TYCH , KTORZY CIE TERAZ NIE POTRZEBUJA. Zerwalam kontakty ze wszystkimi znajomymi, ktorzy kaza pogodzic sie z ta sytuacja. Nie dzwoni do mnie moja wieloletnia przyjaciolka, ktora poprosilam o swiadczenie , ze moge byc dobra babcia. "Wiem, ale nie lubie sadow " Ja dla niej niejeden sad przezylam... Magdalena898 |
#27
|
|||
|
|||
Magda, jak już napisałam wcześniej wobec tej tragedii jestem bezradna i boję się zranić cię słowem niechcący, bo my sobie tu możemy pogadać -a ty to jak widzę bardzo przeżywasz .Ale ponieważ poddałaś tę ,tak bolesna i ważną dla ciebie sprawę,publicznej dyskusji -jedna uwaga.Zawsze niepokoi mnie postawa pt."wszyscy mnie zawiedli ,wszyscy się ode mnie odsunęli".Myślę ,że za dużo w tobie żalu i zaciętości .Każdy ,kto nie podziela Twojego punktu widzenia jest wrogiem.A to chyba nie tak...
Ludzie rezygnują z pomocy tym,którzy ,opanowani jedną myślą,żadnych rozsądnych rad nie przyjmują do wiadomości..wiem ,że to trudne ..ale tych, którzy znają ciebie ,twoją córkę ,wasze dzieje i relacje chyba czasem warto wysłuchać. Na pewno nie podchodź do całej sprawy z poczuciem winy ,ale pomyśl racjonalnie co było takiego ,że córka zażądała od ciebie utrzymywania siebie z rodziną..może ona po prostu jeszcze nie jest wystarczająco dojrzała ,żeby być matką i córką i pogodzić te dwie role ,a może boi się twojej zbyt dużej ingerencji w swoje życie .A może warto zdjąć dumę z serca i porozmawiać z jej teściami..nie wiem ,tak sobie tylko głośno myślę
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#28
|
|||
|
|||
Dziekuje
Tesciowie chca miec syna , synowa i wnuczeta tylko dla siebie.
Rozmawialismy powaznie raz , przed slubem. Nie potrzebuja kontaktu ze mna. Magdalena898 A czego ja potrzebuje ? konkretnych wskazowek prawnych i nie tylko, cudzych doswiadczen, na ktorych moglabym sie czegos nauczyc. W kazdym razie dziekuje Wszystkim |
#29
|
||||
|
||||
ehh Drogie Panie, przeczytałem co tu pisze, zawołałem małżonkę, pokiwała głową i poszła do swoich obowiązków. Cóż ja prosty człowiek mogę napisać.
Może to. "Kto się z własnym dzieckiem sądzi, do nieba nie zbłądzi" Ja myślę, że Pani walczy, ale walczy sama ze sobą. Dzieci walkę o Panią odpuściły, a dlaczego to tylko Pani wie. Jan |
#30
|
|||
|
|||
Cytat:
Marbella dła ci poradę z najwyższej półki -ale ty jesteś niestety kompletnie impregnowana na wszystko co jest nie po twojej myśli.Wydaje mi się ,że takie nastawienie plus to wszystko co napisałaś sprawia ,że stajesz na z góry straconych pozycjach .Zacznij od siebie dziewczyno!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#31
|
||||
|
||||
Cytat:
Ja się pod tym podpisuję obiema ręcyma,choć Jan się zapomniał i nie strzelił byka,coby wydać się prostszym jeszcze ,na użytek ślepych forumowiczek.. Ale święta racja ...odpuścić sobie.. |
#32
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#33
|
||||
|
||||
Jeśli masz w sobie nadmiar uczuć, których nie możesz przelać na wnuczkę, spraw sobie kotka albo psa.Nie kpię,ani nie żartuję.Najlepiej, aby zwierzak był mały. Zafunduje Ci koci lub psi "urlop macierzyński".Wychowanie i opieka nad zwierzakiem absorbuje mocno.Wnuczkę, jeśli ją tak kochasz - odpuść sobie.Dla dobra dziecka.
|
#34
|
||||
|
||||
Pozwole sobie dodac
Cytat:
Malgorzato, pozwole sobie dodac jeszcze do moich poprzednich rad, czlowieka z zawodu. Po przeczytaniu wszystkich Twoich postow, moge Cie zapewnic, ze zaden szanowany sie adwokat nie wezmie Twojej sprawy, ktora jest przegrana z gory. Kazdy sedzia, ktory przeanalizuje Twoje wywody wyda wyrok - kompletny zakaz kontaktu z wnuczkami. Uzasadnienie: Niebezpieczenstwo dla dziecka. Trzy slowa, ani mniej ani wiecej! Kropka! Jezeli chcesz otrzymac prawo widywania, zaznaczam ewentualnego widywania wnuczkow musisz przeanalizowac swoj stosunek do calej sprawy.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#35
|
|||
|
|||
Magdo
ale nie rozumiem dlaczego corka i jej maz sa utrzymywani przez tesciow? Czy nie pracuja?
Czy caly konflikt jest spowodowany finansami?? Czy twoja corka obrazila sie na ciebie bo nie chcesz juz jej utrzymywac?? |
#36
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#37
|
|||
|
|||
Widocznie mi cos umknelo... bo przeczytalam caly watek ale nie doczytalam sie dlaczego corka nie pracowala..
|
#38
|
|||
|
|||
Cytat:
Duzo ma Pan kochajacych wnukow? Magdalena898 Moja ciocia mowi: pojsc do sadu to jakby karetke przed dom wezwac. Obiecalam jej , ze nie powolam jej na swiatka. Pana tez bym nie powolala.Samej radosci w niebie zycze/ |
#39
|
|||
|
|||
Cytat:
Pozdrowienia, Magdalena898 |
#40
|
|||
|
|||
Cytat:
czy kiedykolwiek Panu na kims zalezalo? A moze byl Pan ojcem po rozwodzie? Ojcom wiecej wolno , sadzi Pan? Magdalena898 |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kocham Cię SKARBIE | destiny | Jestem babcią, jestem dziadkiem | 375 | 16-11-2018 20:18 |
Mamo, zaakceptuj mnie, prosze... | destiny | Rodzina bliższa i dalsza | 151 | 16-03-2012 22:37 |
Prosze o informacje na temat.... | barbara.s | eSenior | 6 | 14-05-2011 18:26 |
męski punkt widzenia | Nika | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 84 | 07-04-2008 00:54 |
pomozcie znalezc,prosze | elusia | Różności - wątki archiwalne | 9 | 16-07-2007 22:04 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|