BPD - Emocjonalne Niestabilne Zaburzenie Osobowosci

[babciela]

Znalazłam w naszym medycznym czasopismie BPD-atykuł ciekawy- polscy naukowcy uznaja ten zespoł objawów za schorzenie z grupy shi- stad urojenia i inne dalsze objawy. Natomiast Amerykanie skłonni są uznac BPD za objawy czynnisciowe- bliskie afektowi.ja uwazam , ze nalezy raczej myslec o szerszym spektrum psychopatologicznym niz o jednorodnym zjawisku klinicznym. Czyli BPD- jest wg mnie nie jednostka chorobową- ale wchodzi w skład róznych schorzen psychicznych.

[Renatas46]

Co sądzicie o psychoterapii,
czy daje jakieś efekty, słyszałam, że wielokrotnie jest skuteczniejsza od farmakoterapii.

[Malwina]

Oczywiscie,zę tak..tylko trzeba trafic na dobrego fachowca....no i to kosztuje...w Gdańsku godzina 100zł a i wiecej i mniej..ale tak oscyluje....i trzeba poddac sie jakiejś określonej kilkuspotkaniowej sesji...

[Renatas46]

Wydaje mi się,że człowiek jest jak księga, w której zapisane są wszystkie minuty życia, tylko nie wszystko sobie uświadamiamy i pamiętamy, myślę że taka rozmowa z psychologiem może pomóc zrozumieć pewne reakcje człowieka, ale nie może go zmienić ani uleczyć, ale nie wiem czy mam rację.

[Malwina]

Jak zrozumiesz mechanizmy Tobą rządzące, co Ci uświadpomi terapeuta..to łatwiej Ci zmienic pewne zachowania..czynic starania....w ten sposó mozemy sie zmieniac...ma to sens..nie mozna powiedziec "panie boze takiego mnie stworzyłeś takiego mnie masz' i na tym bazowac...buźka

[Renatas46]

Chyba mnie przekonałaś Malwinko, rozumiem, że trzeba się nauczyć panować nad pewnymi emocjami, że właściwe zachowania też można wyćwiczyć?

[Mar-Basia]

Napisał babciela

Znalazłam w naszym medycznym czasopismie BPD-atykuł ciekawy- polscy naukowcy uznaja ten zespoł objawów za schorzenie z grupy shi- stad urojenia i inne dalsze objawy. Natomiast Amerykanie skłonni są uznac BPD za objawy czynnisciowe- bliskie afektowi.ja uwazam , ze nalezy raczej myslec o szerszym spektrum psychopatologicznym niz o jednorodnym zjawisku klinicznym. Czyli BPD- jest wg mnie nie jednostka chorobową- ale wchodzi w skład róznych schorzen psychicznych.

I tu jest problem, bo ci, ktorzy zaliczaja sie do tej grupy, tak "na oko nie sa grozni", ale jak przypatrzec im sie z bliska, czytaj "otrzec o nich" - sa bardzo grozni i destabilizujacy dla reszty otoczenia.

Niektorzy lekarze uwazaja, ze to jest depresja - podaja srodki depresyjne, ktore skutkuja na bardzo krotko i potem objawy BPD wracaja i osobnik terroryzuje otoczenie.

[Mar-Basia]

Napisał babciela

marbelko- ja mam takiego sasiada- były bokser- niby kontakt werbalny niezły, ale nie daj boze aby jakis kawalek mojego krzaczka przeszedł na jego stronę- pierwsze- połamany krzew lub drzewko po drugie wszystkie te biedne roslinki wrzucone na moje "podwórko" trzy nieprawdopodobne wtedy słownictwo- niektórych słow nawet nie znam.Mozna podciagnac pod BSP- ale ja raczej sklaniałabym sie pod encephalopatię- i nic nie zrobię- bo powola sie na swoje tzw zółte papiery i mam do tylu.

Babcielu, najgorsze, ze czasami czlowiek z BSP nie jest zdiagnozowany przez specjalistow i wtedy co?

[hanka93]

uleczyć może się tylko każdy sam przy pomocy mądrego psychoterapeuty, żadne przymusy nigdy nie działają ani w stosunku do dzieci ani dorosłych.....

[hanka93]

Super ciociabisia to dom rodzinny decyduje o przyszłym życiu....i sposobie przeżywania emocji każdego z nas. Zmiana wymaga osobistej pracy i na pewno jest lepsza od leków.

[jakempa]

Hanko, - psychoterapeuta być może jest pomocny,.. ale nie każdy jest w stanie obcej osobie ujawnić swoje tajemnice, które często są przyczyną rozhuśtanego stanu psychicznego.
Jeżeli chcemy, aby stan nasz się poprawił , należy w głębi siebie szczerze poszukać i poznać źródło gnębiącego problemu, - Spróbować porozmawiać ze sobą, odpowiedzieć na niejedno zadane sobie pytanie , dokładnie obserwować w miarę obiektywnie swój charakter, własne zachowania,...

Należy też porzerzyć wiedzę na temat dolegliwości uzależnionych od stanu emocjonalnego.

Jeżeli wnikniemy w przyczyny wszystkich osobistych problemów, spróbujemy na nie inaczej spojrzeć,
zaczniemy pokonywać zaistniałe trudnosci i przyswoimy nowe nawyki zapewne zauważymy zaskakujace rezultaty.

[hanka93]

Jadziu, wszystko prawda co piszesz.
Tych tajemnic czasami za dużo dźwigamy, żyjąc w napięciu zamiast je poznać i uwolnić się od nich.

A to z mojej mądrej książki ,,Ciało zna odpowiedz”
,,Są w nas uczucia i myśli, których nie akceptujemy i które odrzucamy, ale musimy sobie również uświadomić, że odrzucająca postawa wobec samego siebie na pewno niczego nie zmieni, ani nie rozwiąże.

Odwrotnie – odrzucenie spowoduje, że wszystko w nas napnie się i usztywni jeszcze bardziej.

To z czym walczymy, staje się coraz silniejsze;
To, co odrzucamy, nie może się zmienić.

Wielu ludziom najtrudniej przychodzi nauczyć się, jak odnosić się do swojego wewnętrznego doświadczenia w akceptujący i pełen miłości sposób.

Jednak jedną z podstawowych zasad, które rządzą wewnętrznym doświadczeniem, jak i życiem w ogóle, jest zasada głosząca, że tylko wtedy coś się może się zmienić, gdy nauczymy się postrzegać to z sympatią i akceptacją.

Ta prawidłowość istnieje i działa niezależnie od tego, czy wierzymy w nią i zgodnie z nią postępujemy, czy też nie.
Ona po prostu istnieje i lepiej, jeśli się do niej dostosujemy.
W przeciwnym bowiem wypadku nic w nas się nie zmieni i nie rozwiążemy żadnego problemu……….”