52 latka bz pracy, świadczeń

[Basia.]

nie piszesz ale być może nas czytasz, przesyłam link do wątku forumowiczki z Warszawy, która szuka pracowników:
http://www.klub.senior.pl/ogolny/t-t...enie-3861.html

[emka46]

Też to przechodziłam,mąż tak samo.ale nie uważam,jak jakempa napisałala,że pójscie na kuroniówke jest upodleniem.Nie ma tego dużo,ale jednak pomaga troche finansowo.Nawet przejazdy kosztują.A przez pół roku trochę grosza jest.Nie traktujmy kuroniówki jako jałmużny,ale jako coś,co nam sie należy.23 lata pracy,ale jeszcze do tego dolicza się okresy nieskładkowe,dwójka dzieci to 6 lat.
Miałam trochę szczęścia,bo jako osoba niepełnosprawna/lekko/udało mi sie znależć pracę,w której dotrwałam do emerytury.

Mąż imał sie różnych zajęć,co sie napatoczyło,ja tak samoo,dorywcze prace w domach i ogrodach,prace na zlecenia,czasami na czarno.I jakoś wyszlismy na prostą.

A wypowiedzi Kazika i Tadeusza uważam za bardzo nieeleganckie.

[tadeusz50]

Emka46
Cóż życie bywa nie eleganckie, brutalne, podłe. Taka jest rzeczywistość.

[ammi1952]

Miałam ponad 31 lat przepracowanych jak straciłam prace poszłam na kuroniówke w trakcie pracowałam na czarno w sklepie warzywnym - wspominam to jako zmore w międzyczasie szukałam przez cały czas pracy znalazłam jako kierownik supermarketu popracowałam tam rok i padłam póżniej renta teraz od roku jestem emerytkom - szczęśliwą. Gdyby zdrówko mi pozwoliło pracowałabym nadal . Znalazłam chałupnictwo i jestem szczęśliwa dłubie przy tych rękawiczkach i fajnie jest. Ech Pozytywna gdyby nie te moje kłopoty z przemieszczaniem się ,to pewnie już bym Cię nagabywała o pracę.

[tadeusz50]

Dość dawno temu bo w czasie hiperinflacji, przeszedłem na rentę, której wysokość nie nadążała za galopadą cen. pewnie pamiętacie ten okres. Mając dwoje dzieci w wieku szkolnym musiałem coś dorobić. Może miałem szczęście ale praca sama przychodziła do domu. To znaczy propozycje pracy. Nie wybrzydzałem, brałem co dawali. Kilka lat póżniej syn poszukiwał pracowników i jakie było wybrzydzanie a to za mało pieniążków, a to nie taka jakiej szukam itd. Stąd moja ocena "poszukujących" pracy. Bywa ciężko w co nie wątpię, ale należy szukać.

[emka46]

Napisał tadeusz50

Emka46
Cóż życie bywa nie eleganckie, brutalne, podłe. Taka jest rzeczywistość.

Ocena życia zalezy od podejścia do niego.
Ale po co na wstępie zniechęcać nowych?
I będzie następny niemy senior.

[tadeusz50]

Napisał emka46

Ocena życia zalezy od podejścia do niego.
Ale po co na wstępie zniechęcać nowych?
I będzie następny niemy senior.

Ja też na wstępie dostałem kopa i kazano mi pisać na Berdyczów, jak widać nie obraziłem się.

[emka46]

Napisał tadeusz50

Ja też na wstępie dostałem kopa i kazano mi pisać na Berdyczów, jak widać nie obraziłem się.

I dlatego następnych kopiesz?

[aannaa235]

Jeszcze istnieje chałupnictwo?? sama chętnie bym "po chałupniczyła"

[tadeusz50]

Napisał emka46

I dlatego następnych kopiesz?

Ja kopię??? Nie mnie siebie oceniać, niech to czynią inni. Czasem trzeba kogoś kopnąć na rozruszanie pewnych komórek w ciele człowieka -nie fizycznie!!!. Są tacy co ich kiedyś porządnie kopnąłem i póżniej mi dziękowali. Kwestia oceny sytuacji.

[pozytywna]

może będę mogła Ci pomóc z pracą, tylko nie wiem jak się z Tobą skontaktować

[Nuneh]

Skończyłam jako wychowawca w internacie w ośrodku specjalnym dzieci i młodzież z porazeniem mozgowym. Niech Was nie zmyli -cieżka fizycznie praca, umysłowa też - ogromnie odpowiedzialne i stresująca. Zrabiałam na rękę z nadgodzinami do 1600 zł mcznie. Praca w systemie zmianowym - wakacje turnusy rehabilitacyjne - brałam nocki a w dzień opiekunka do dzieci a sen......
Na co zapadłam - ciało wysiadły wiązadła szczeglnie doł jamy brzusznej, nadciśnienie, oczy. Ponad to kropką na jest depresja nawracająca z coraz częstszymi rzutami. W sierpniu wyszłam ze szpitala po 12 tygodniach pobytu. Błeden koło - niepewnośc jutra depresja -leki poszukiwanie pracy, depresja itd. Teraz leczę moją tajemniczą dolegliwosć o ktrej w wątku zdrowie, ale od mca nie ma znacznej poprawy.
Praca ewentualna w szarej strefie- lekcje reedukacji /6mcy w roku/, lecz to nie stały dochod. Mam pomysły na własną działalnośc lecz urzędowe sprawy i te ekonomiczno finansowe rozliczenia mnie pzrerazają. Ten cholerny ZUS ten haracz, jak go pominąć.
Dzieukję za uwagę.

[leluri]

Nuneh, podziwiam Cię, miałaś bardzo trudną pracę.a co ze staraniem o rentę?
na rencie też możesz prowadzić działalność gospodarczą i podratujesz zdrowie. zus wysyła na turnusy rehabilitacyjne.
prowadząc działalność płacisz zus w pełnej wysokości obecnie 783 zł, jeżeli nie masz innego tytułu do ubezpieczenia.
Uwaga!
1/ jeżeli nie prowadziłaś działalności przez ostatnich 60 miesięcy przed dniem rozpoczęcia wykonywania działalności,
2/ nie wykonujesz działalności na rzecz byłego pracodawcy ,dla którego wykonywałaś w ramach stosunku pracy czynności wchodzące w zakres wykonywanej działalności gospodarczej
to możesz skorzystać z preferencyjnej stawki Zus przez 2 lata i płacić 322,42 zł.
pozdrawiam serdecznie

[Nuneh]

mam orzeczenie o niepełnosprawności bez świadczenia .
II gr Zus stwierdział, ze jestem zdolna do pracy na poprzednim stanowisku, tylko już nie mam gdzie wracać. Zresztą nie chcę już tam pracować. Nie mam sił na takie wezwanie, zresztą przeraża mnie odpowidzialnosc i po nocach śni mi sie jak podczas kąpieli lub w WC powierzone mi dziecko wymyka mi sie z rąk , uderza o podłogę, sedes -to mnie prześładuje.
Nawet nie chce sobie pzrypominać bo takie zdarzenia miały niestety miejsce na szczęście nie mi. Taka praca to duże wyzwanie, potrzeba sanitariuszy chłopakow albo atletyczne dziewczyny.

[Nuneh]

Podaj mi nr telefonu -oddzwonie lub napisz na skrzynkę )

[leluri]

a dlaczego orzeczenie ZUS bez pieniędzy? ??
urzędy pracy dysponują kasą na uruchomienie nowego przedsiębiorstwa trzeba się nachodzić (wejść oknem jak wyrzucą drzwiami) , ale jest to znaczny zastrzyk finansowy. na początku roku pieniądze jeszcze nie do końca rozdane. zorientuj się w swoim, wg miejsca zamieszkania. działalność wolno uruchomić dopiero po otrzymaniu pieniędzy.
co chcesz wiedzieć na temat prowadzenia działalności, w miarę posiadanej wiedzy spróbuję podpowiedzieć .widzę,że jesteś silną "babą"

[Nuneh]

oraz wszystkim pozostalym. Mam orzeczenie Miejskiego Zespołu ds orzekania o niepełnosprawności i jest to bezświadczeniowa gr inwalidzka nie ma nic wsplnego z ZUSem. Teraz jestem w kropce więszej ponieważ od 1 I 2009 mąż nie moze mnie w pracy. Jestem bz ubezpieczenia a moje zdrowie sypie sie i bez ubezpieczenia nie stać mnie na prywatne wizyty. Zatem musze zabvrać paiery z Zusu a Zus odda mi je za 2 tygodnie do tej pory muszę isc do lekarza bo moja dolegliwość nasila sie i obawiam sie najgorszego. Jestem skołowana co robić? Co do działlności to powiem - boje sie sama jestem cięta na ZUS i nie chcę tym s.. płacić aż 330 za to nic. Rozłożno mnie na łopatki!

[Nuneh]

zaś w kwestii wiadomości na temet działalności, jeśłi wolno napiszę na priva. ok?

[babciela]

Uwazaj z nieplaceniem skladek ZUS-u- mozna nie placic rok i 8 miesiecy,potem kazda komisja zus-u przyzna Ci kazda grupe, bo nie masz prawa do swiadczen.Stopien niepelnosprawnosci daje Ci mozliwosc podjecia pracy, bo pracodawca dostaje od panstwa prawie 500PLN

[leluri]

[quote=Nuneh Co do działlności to powiem - boje sie sama jestem cięta na ZUS i nie chcę tym s.. płacić aż 330 za to nic. Rozłożno mnie na łopatki![/QUOTE]
jeżeli zdecydujesz się na działalność to zus płacić musisz, nie ma zmiłuj się.
jeżeli mąż pracuje, to zakład pracy męża ma obowiązek zgłosić do ubezpieczenia zdrowotnego nie pracujących członków rodziny. Mąż składa wniosek wraz z danymi identyfikacyjnymi (NIP i PESEL) i zakład rejestruje.
jeżeli mąż straci pracę urząd pracy przejmuje rejestrację.