Wiadoma rzecz stolica...

[Kryśka]

Dziękuje Dzidko za piękne zdjecia i opisy.Warszawę znam tylko z krótkich pobytów, chociaz jestem urodzona w tym mieście /w czasie wojny/ ,zawsze ze wzruszeniem oglądam i czytam wszystko co udostępniaja tutaj Warszawianki, które serdecznie pozdrawiam. Kryśka

[Dzidka]

Most Średnicowy
Zbudowany w latach 1921-31 w celu połączenia dworców kolejowych Głównego i Wschodniego. Był to 5-przęsłowy most stalowy o długości 445 metrów, oparty na kamiennych filarach. 13 września 1944 roku most został zniszczony przez wojska niemieckie.

W latach 1945-1949 most odbudowano, zmieniając całkowicie wygląd i układ przęseł, a zachowane filary obniżono o 5 metrów i oparto na nich stalowe kratownice. Obecnie przez most średnicowy przebiegają 4 tory linii kolejowej, łączącej Dworzec Wschodni z Dworcami Centralnym i Zachodnim./źródło:http://www.um.warszawa.pl/v_syrenka/miasto/mosty-5.htm



Most Średnicowy w trakcie budowy /r. 1930/

[Anna_Maria_57]

Mosty Dzidki przypomniały mi most, który jest od dawien dawna w planach - zaczęłam go szukać i znalazłam w Wikipedii, tutaj: http://pl.wikipedia.org/wiki/Warszawskie_mosty
bardzo ciekawy, długi artykuł o warszawskich mostach - historycznych, obecnych i planowanych.

W tym również o tym:

"Most na zaporze - 2010 - 2020

Nazwa „most na zaporze” wywodzi się z planowanego w latach 80 XX w. stopnia wodnego, jaki miał powstać na Wiśle. Naturalne wydawało się poprowadzenie na nim przeprawy drogowej, dlatego też w planach zarezerwowano dojazdy do zapory, które pozostają na mapach do dziś. Trasa miała biec od ul. Augustówka w Wilanowie koło elektrociepłowni Siekierki, krzyżować się z Wałem Miedzeszyńskim w okolicach ul. Chodzieskiej i dalej koło cmentarza w Zerzeniu prowadzić aż do centrum Międzylesia przez wiadukt nad torami linii otwockiej. Koncepcja tamy na Wiśle upadła, jednak pomysł Mostu na zaporze odkurzył w 1997 r. zarząd Wawra.
W tych latach powstanie mostu Siekierkowskiego było wątpliwe i jedynym sposobem na podniesienie atrakcyjności Wawra dla inwestorów był pomysł budowy Mostu na Zaporze.
Ani ówczesnej gminy Wawer, ani miasta Warszawy nie było jednak wówczas stać na budowę mostu w tym miejscu. Most ma zostać wykonany do roku 2020."

Ten most nie będzie niby w Warszawie, ale jest dla Warszawy dość ważny, bo jego brak powoduje, że więcej samochodów jedzie najbliższym mostem.
Jednak jeśli ma być za 12 lat, to ja nim już nie pojadę!

No, ale może jest nadzieja, w Gazecie, tutaj: http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34864,4878625.html
piszą już o roku 2015 - to może jeszcze mam szansę na przejechanie...

[Dzidka]

Anno-Mario, łudziłam się, że Most na Zaporze zostanie wcześniej zbudowany. Niestety, chyba się też nie doczekam. Ważniejszy jest widocznie dla władz miasta Most Północny, którego budowa ma się zacząć chyba niedługo.

Przy okazji tematu historycznych warszawskich mostów , chciałam przypomnieć, że każdy z nich powstawał ze zgliszcz po I i II wojnie światowej, zresztą tak jak prawie niemal cała lewobrzeżna Warszawa.
Na pewno Warszawa jest, w porównaniu np. z zupełnie nie zniszczonym Krakowem, znacznie uboższa w zabytki.Dobrze jednak, że jest. Kocham ją taką jaka jest i będę opisywać ciekawe miejsca.

Dziś zatwierdzono wreszcie projekt Stadionu Narodowego.
Tak ma wyglądać:
http://sport.onet.pl/0,0,77254,21,0,fotoreportaz.html

[Anna_Maria_57]

Bardzo bym chciała, żeby "most na zaporze" był szybciej - lubię jeździć do Ogrodu Botanicznego w Powsinie i do Konstancina - mam nadzieję, że ten most trochę by zmniejszył korki na dojazdach.

A co do historii naszego miasta, to wiadomo... w dodatku młodzi już zupełnie nie myślą, co tu było po wojnie, tylko krytykują...

Urodziłam się w 1950, wciąż pamiętam tę jedną ścianę, która została z Zamku - i nadal nie mogę patrzeć na zdjęcia, na których widać, jak płonie.
Dom mojej rodziny w Al.Niepodległości mój stryj musiał osobiście podpalić - bo Niemcy mieli taki kaprys. Dom był bardzo solidny, z 1936 roku, można powiedzieć nowoczesny i po odremontowaniu stoi do dziś. Ale inne nie miały tyle szczęścia...
Ech, co tu gadać.

A stadion widziałam w TV, ale tylko mignął - na tej stronie, którą podałaś Dzidko, obejrzałam wreszcie dokładnie.
Ale nadal nie rozumiem, gdzie on właściwie będzie

[Dzidka]

Anno-Mario, miałaś bardzo przykre wspomnienia. Dlatego cieszmy się obrazami Warszawy współczesnej.
Wczoraj znalazłam w necie przepiękne zdjęcie naszego miasta nocą. Dla mnie rewelacja. I niech ktoś jeszcze powie, że Warszawa jest brzydka!!!

http://www.digart.pl/praca/697523/last_metropolis.html

[Anna_Maria_57]

Warszawa nocą jest piękna!!

Wciąż ją taką oglądałam, kiedy mieszkałam w Śródmieściu

To zdjęcie z panoramą nocną też piękne!

http://www.digart.pl/zoom/705919/pan...o_z_mostu.html


Teraz, kiedy mieszkam "na wsi" czyli we Włochach, nocą widzę tylko daleką łunę świateł miasta...

[Pani Slowikowa]

Ja tez kocham nasza Warszawe.. Same juz slowo jest dla mnie czysta poezja.. Wymawiam je nieraz z pietyzmem.. jakbym smakowala cos dobrego do jedzenia.. ..
Wiecie co mysle ze moja milosc do tego miasta zostala mi zaszczepiona przez mojego tate..
Pamietam jedziemy w nocy taksowka.. i moj tatus pokazuje mi rozne obiekty..o nazwach nie uzywanych przez ludzi..
Duma w jego glosie.. namacalna az..
Najbardziej wbil mi sie w pamiec Slimak.. i to srodmiescie w ruinie.. jeszcze.
A pamietacie Magazyn Domu Dziecka I Cedet??
A moj Zoliborz, z ogrodkiem Jordanowskim naprzeciw naszych okien?? Teraz tam stoi olbrzymi nowy blok..i jest bardzo ruchliwe skrzyzowanie.. Akurat tam gdzie ja kapalam sie w basenie..

[Dzidka]

Asiu, pisałam już, że Żoliborz jest dalej piękny tylko inaczej. Ty patrzyłaś na Warszawę wtedy oczami dziecka, a dzieciństwo prawie dla każdego jest piękne, żyli rodzice, czuliśmy się kochani i bezpieczni.
Cedet pamiętam dobrze.

Czy, Asiu, pamiętasz piosenkę T-love

..."Krakowskie Przedmieście zalane jest słońcem
Wirujesz jak obłok, wynurzasz się z bramy
A ja jestem głodny, tak bardzo głodny
Kochanie, nakarmisz mnie snami
Zielony Żoliborz, pieprzony Żoliborz
Rozkwita na drzewach na krzewach
ściekami z rzeki kompletnie pijany
Chcę krzyczeć, chcę ryczeć, chcę śpiewać.

Bo gdy patrzę w twe oczy zmęczone jak moje
To kocham to miasto zmęczone jak ja
Gdzie Hitler i Stalin zrobili, co swoje
Gdzie wiosna spalin¹ oddycha"

To właśnie jest miłość bezwarunkowa.


..."

[Anna_Maria_57]

Trzy małe migawki z Łazienek

Belweder w trzech porach roku:

[Anna_Maria_57]

Rzadko fotografuję kościoły, których jest w Warszawie bardzo dużo;

Tutaj trzy z centrum miasta:
na Nowym Mieście

przy Emilii Plater

na Chłodnej

[Pani Slowikowa]

masz racje Dzidko !! To jest milosc bezwarunkowa.. no bo czy mozna kochac zapach spalin?? A ja kocham.. he he he myla mi sie i mieszaja z zapachem kwitnacych kasztanowcow..i z kropelka czeremchy z Parku Kaskada..

Aniu, zdjecia piekne!!

[Dzidka]

Aniu, ładne są nasze kościoły i bardzo ładne te zdjęcia.
W następnym wejściu miałam poruszyć ten temat.

Bazylika Św.Krzyża przy Krakowskim Przedmieściu
Kościół nie przetrwał II wojny światowej. Po wojnie starannie go odbudowano. Obecnie więc wygląda bardzo okazale i jest często odwiedzany przez krajowych i zagranicznych turystów. Po prawej i lewej stronie kościoła znajdują się wysokie charakterystyczne wieże. We wnętrzu kościoła znajdują się urny z sercami Chopina i Reymonta. W ołtarzu głównym znajduje się obraz ze sceną ukrzyżowania - jest on kopią obrazu, który spłonął podczas powstania warszawskiego.



Ten sam Kościół sprzed II w.św. /dokładnej daty nie znam/. źródło: http://www.ewarszawa.com/foto/przewo...id2=314&foto=1


Kościół Św.Krzyża po wojnie

[Anna_Maria_57]

Brrrr, okropność to ostatnie zdjęcie!!

Ale dopiero dzięki niemu widać, jaką pracę wykonano, aby przywrócić kościół do świetności.

I nie tylko ten kościół.

Jak już pisałam, wkurza mnie, że młodzi kompletnie nie "czują" jaką pracę wykonano, aby podnieść nasze miasto z tego wielkiego morza ruin...

Ja już Jej takiej nie widziałam, na szczęście, ale dziadkowie i rodzice opowiadali, jak to wyglądało, kiedy wrócili wiosną 1945 roku..

A ja jeszcze widziałam i doskonale pamiętam, jak wyglądało długie lata miejsce, na którym stoi hotel Mariott - narożnik Al.Jerozolimskich i Emilii Plater. Tam mieszkali dziadkowie, a potem ja, przez 30 lat - vis a vis obecnego wejścia do hotelu.
Na rogu stała jedyna prawie cała kamienica, na przeciw naszej bramy było pusto, w lewo wzdłuż Emilii Plater pozostałości Ogrodu Pomologicznego.
Od rogu wzdłuż Al.Jerozolimskich aż do Chałbińskiego, rząd parterowych budynków ze sklepami. Dziecko głowy nie zadzierało, po dłuższym czasie zdałam sobie sprawę, że to nie są parterowe budynki, tylko zburzone do parteru kamienice...

Szkoda, że tak długo zwlekano z odbudową tego kwartału domów w samym centrum miasta - nie byłoby tam teraz Mariotta ani obrzydliwych Złotych Tarasów, tylko piękne kamienice, takie jak przy Nowogrodzkiej, teraz wyremontowane i śliczne!

[Anna_Maria_57]

Napisałam wyżej o ulicy Nowogrodzkiej i zapragnęłam ją pokazać ;-)

zdjęcia z 2007 roku, idziemy od Emilii Plater w kierunku Marszałkowskiej:









Żeby cała Warszawa była tak zabudowana + dużo więcej zieleni, byłabym szczęśliwa :-)

[Dzidka]

Aniu, dawno tu nie byłam.Muszę przespacerować się Nowogrodzką przy najbliższej okazji. Zdjęcia bardzo ładne.
Pięknie odbudowane elewacje kamienic.

Cieszy, że w najbliższej przyszłości władze Warszawy planują duże inwestycje na upiększenie zaniedbanych obszarów miejskich.
http://www.polskatimes.pl/1714,19884.htm

[Anna_Maria_57]

Napisał Dzidka

Aniu, dawno tu nie byłam.Muszę przespacerować się Nowogrodzką przy najbliższej okazji. Zdjęcia bardzo ładne.
Pięknie odbudowane elewacje kamienic.

Cieszy, że w najbliższej przyszłości władze Warszawy planują duże inwestycje na upiększenie zaniedbanych obszarów miejskich.
http://www.polskatimes.pl/1714,19884.htm

A zaraz za Emilii Plater jest "Radio Cafe" gdzie można napić się kawy - kawałek dalej po prawej, za Romą, restauracja, jakaś turecka chyba

Ta informacja o milionach na rewitalizację ciekawa - szkoda, że moja dzielnica się nie zgłosiła

[sosna]

pięknie dziękuję za fantastyczne
fotki naszego miasta
Warszawa to moja wielka miłość.
Aniu , Nowe Miasto.......
tyle wspomnień
Pracuję na Długiej już 30 lat
na Nowe Miasto chadzam odstresować
napięcia pracowe
lubię pobliskie kafejki
i ten spokój zupełnie inna atmosfera niż na Starym Mieście.
Drugim takim moim ukochanym miejscem jest Wilanów
pozdrawiam
i jeszcze raz dziękuję

[Anna_Maria_57]

Dzięki, Sosenko

[BUNIA]

Aniu - pieknie wykonan zdjecia , ciekawe ujecia kosciolow kamienic.Z przyjemnoscia przechadalam sie po zakatkach stolicy.
Fotografia zniszczonej Warszawy - jest wstrzasajaca i wrecz nie do wiary ze mozna bylo z riun odbudowac to co bylo kupa gruzu .
Moze powinno sie wicej mowic , pokazywac dokumenty z tamtych zlych czasow aby mlodzi mieli swiadomosc ogromnego trudu i wysliku pokolen ktore odchodza .. a wraz z nimi historia tamtych dni .
Pamietam jak obowiazkowe byly tzw . cegielki NFOS organizowane byly zbiorki makulatury, zlomu . w szkolach , zakladach pracy .
Wszysci Polacy wiedzieli jak wana role bedzie odgrywalo to pierwsze najwazniejsze miasto Polski - Stolica Warszawa