|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#661
|
|||
|
|||
Cytat:
Nie wiem jak Lulka a ja w jakimś poprzednim wcieleniu chyba byłem kimś w rodzaju impresjonisty. Ale chyba mamy podobnie.... łapiemy klimaty. I do dzis się zastanawiam czemu Dworzec Głowny kolei w Rzymie nazywa się Statione Termini???? Jakieś groźne memento, czy czysty przypadek? |
#662
|
||||
|
||||
Cytat:
Znaczy się .... końcowy? przystanek? Nigdy w życiu, no coś Ty Pluto...... Cytat:
Z tym się zgadzam, "Impresja, wschód słońca” to najbardziej znany obraz pędzla Claude`a Moneta. Od nazwy tego dzieła powstał nowy nurt w malarstwie – impresjonizm. Lubię to Lulko, sorki, nie na temat ale skojarzenia gonią skojarzenia. Zaczęło się od Rzymu Pozdrawiam, dobrej nocy
__________________
__________ |
#663
|
||||
|
||||
Cytat:
A czemu Termini? gdzieś zawsze jest ten końcowy przystanek pewnie przypadek. Dobrej nocy
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#664
|
|||
|
|||
Cytat:
Czy kiedyś nie było filmu pt "Zobaczyć Neapol i .....umrzeć???" Może Rzymianie pozazdrościli.... w końcu "Rzymskie Wakacje" tez mają swój kres. Ale /jak już - smy/ to fajnie jest oglądać te stare obrazki Rzymu i porównywać je z tym co dziś... Miejcie się w słońcu |
#665
|
||||
|
||||
Cytat:
I dobrze, że się nie sprawdziło, bo byłabym już między aniołkami A tak mogę jeszcze wrócić do Rzymu, oglądając "Zakochani w Rzymie" z Woodym Alenem i Alecem Baldwinem, wczoraj tam chodziłam ulicami Wiecznego Miasta... A wracając na moment do impresjonistów, to wykopałam takie fotki z czeluści moich zbiorów z Muzeum d'Orsay w Paryżu (oczywiście zdjęć zbiorów nie wolno było robić) tu widok na Sekwanę i Luwr, który znajduje się po drugiej stronie
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#666
|
||||
|
||||
Wracając do Rzymu, to kolumna Trajana i Palazzo Valentini,
stąd niedaleko do Kwirynału, pałacu prezydenckiego o którym była mowa Wielu fotek nie mogę pokazać, bo na większości jesteśmy my, koleżanka tak lubi robić zdjęcia, ja mam odwrotnie, wolę zdjęcia obiektów. Kwirynał to też część wzgórza, gdzie leżą Fora Trajana (tutaj ich końcówka). Na potrzeby budowy zostały kiedyś częściowo zniwelowane. W Rzymie to się wszystko ze sobą łączy, w pobliżu był jeszcze ogromny Circus Maximus, z którego nic już nie pozostało. Najstarszy i największy cyrk starożytnego Rzymu. Był usytuowany pomiędzy wzgórzami Palatynu i Awentynu.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#667
|
||||
|
||||
Palatyn to jedno z siedmiu wzgórz Rzymu, na których zbudowano miasto (poza nim są to także: Awentyn, Kwirynał, Wiminał, Celius, Eskwilin i Kapitol).
To właśnie Wzgórze Palatyńskie dało początki miastu Rzym, do których nawiązuje legenda o Romulusie i Remusie wykarmionych w grocie Lupercal przez wilczycę. Ostatnie wykopaliska wykazały, że pierwsza osada powstała tu już około 1000 roku p.n.e. Była malutka, składała się z kilku hektarów, leżała wśród bagien. To z tej osady wykształcił się późniejszy zalążek miasta czyli większa osada, według legendy założona przez braci Romulusa i Remusa. W czasach Republiki Rzymskiej wzgórze stało się miejscem, gdzie swe rezydencje stawiali najbogatsi Rzymianie – patrycjusze. W czasach Cesarstwa w wielkich i niezwykle bogatych rezydencjach mieszkali cesarze: Oktawian August, Tyberiusz, Klaudiusz, Neron, Domicjan czy Septymiusz Sewer. Za czasów Klaudiusza doprowadzono akweduktem wodę na wzgórze, wtedy rozkwitły tu piękne cesarskie ogrody i winnice. To tutaj mieszkał słynny Neron, którego znamy z polskiego filmu i który doprowadził do pogromu i męczeństwa pierwszych chrześcijan. To od nazwy tego wzgórza powstaje nazwa pałacu cesarza Domicjana – Palatium, która później przyjmuje się w wielu innych krajach. Również w Polsce, początkowo „palatio”, później wykształca się spolszczona nazwa „pałac”.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#668
|
|||
|
|||
Kiedy oglądaliśmy z bliska monument z wilczycą i bliźniakami ... jeden widz spytał czy Romulus i Remus były z domu KACZYŃSKIE???
Ale jak już na Forum Romanum -śmy to jest tam zachowana budowla od czasów świetności starożytnej czyli świątynia Castora i Poluksa teraz pod wezwaniem bodajże Piotra i Pawła Ale też warto wspomnieć o Villa Borghese , i tam Viale Maresciallo Pilsudski i Sienkiewicza. O fantastycznym wju na Piazza del Popolo i Rzym też warto wspomnieć. ..... nogi mi wtedy ...wrosły |
#669
|
||||
|
||||
Witam!
Lulko, piękne snujesz opowieści. Fajnie się czyta
Cytat:
Mogliśmy robić zdjęcia, bez użycia lampy błyskowej ale było to wtedy, kiedy moja córcia była licealistką, teraz to ma już swoje dwie dziewczyneczki. Ja odwrotnie, najczęściej zaśmiecamy swoją obecnością fotkowane obiekty Pozdrawiam Pluto
__________________
__________ |
#670
|
||||
|
||||
Cytat:
O ile mnie pamięć nie myli, to fotka z Sieny, bo oni też roszczą sobie prawo do wilczycy. Zgodnie z legendą, miasto założył syn Remusa (ten od Rzymu). Świątynia Kastora i Polluksa na Forum Romanum to te trzy kolumny na poprzednich zdjęciach, które się ostały. Zgodnie z legendą podczas bitwy Kastor i Polluks pomagali Rzymianom. Po jej zakończeniu byli widziani, jak poili swoje konie przy źródle Juturny bijącym na Forum Romanum. W tym też miejscu w roku 484 p.n.e. została zbudowana świątynia. Trzy zachowane kolumny zwieńczone są bogatymi korynckimi kapitelami z marmuru. W Villa Borgheze i najpiękniejszych ogrodach nie byłam, ale mam folder, wszystko jeszcze przede mną Oj, tak! Piazza del Popolo to piękny widok. Stoją tam na pozór bliźniacze kościoły Santa Maria di Montesanto i Santa Maria dei Miracoli. I najstarszy obelisk "pożyczony" z Egiptu. fotki z netu
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 08-11-2020 o 19:34. |
#671
|
||||
|
||||
Cytat:
Z tego co pamiętam, to w muzeum impresjonistów można było robić tylko zdjęcia na tej galerii widzianej z góry. Może z biegiem czasu przepisy się zmieniły, bo byłam tam stosunkowo niedawno, 7 lat temu. Natomiast w Luwrze można fotografować wszystko. A Van Gogha i jego słynne słoneczniki widziałam też w Amsterdamie, ale najbardziej zachwyciły mnie...irysy
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#672
|
||||
|
||||
Poszperałam i znalazłam.
Byłam pod wejściem do Ogrodów Boghese i to nie dalej jak dwa lata temu, dokładnie 26 czerwca 2018 Ale spieszyłyśmy się z córką na koncert zespołu Pearl Jam, pamiętam, że wysiadłyśmy z metra i czekałyśmy na przystanku na autobus, żeby nas zawiózł na Stadio Olimpico. Miałyśmy tam wrócić, bo mamy w Rzymie piękną miejscówkę, ale wirus wszystko popsuł. Stadio Olimpico to też było przeżycie! fotka z netu Stadion Olimpijski w Rzymie z bliska
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#673
|
||||
|
||||
Palazzo Zuccari
Jednym z głównych celów wycieczek po Rzymie są Schody Hiszpańskie. Mało kto jednak wie, że tuż obok przez 13 lat mieszkała Królowa Maria Kazimiera Sobieska zwana "Marysieńką" i pozostawiła po sobie barokowy portyk otwierającą Palazzo Zuccari na plac.
Pałac ten został wzniesiony w roku 1592 przez malarza Federico Zuccari (przedstawiciela późnorenesansowego kierunku w malarstwie włoskim - manieryzmu) i później wielokrotnie przebudowywany. Interesującym faktem jest to, że w latach 1702-1714 mieszkała tu królowa Marysieńka Sobieska – wdowa po Janie III Sobieskim wraz z synami Aleksandrem Benedyktem oraz Konstantym Władysławem . Można zerknąć nad drzwi pałacu, bo widnieje tam herb Korony, rodu Sobieskich oraz litewskiej Pogoni. Umieszczono go na rozkaz samej Marysieńki. Herb umieszczono pod balkonem, który również wzniesiono dla królowej.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#674
|
|||
|
|||
Dla mnie najpiękniejsza część Włoch to półwysep Gargano aż nie mogę się doczekać, aż znów będzie można podróżować...
|
#675
|
||||
|
||||
Cytat:
Moją ukochaną krainą jest Toskania i zawsze już pozostanie, choć marzy mi się również Sycylia, na której nie byłam.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#676
|
||||
|
||||
Dla wszystkich tu zaglądających i kochających Italię
- najlepsze życzenia zdrowych i pogodnych Świąt Bożego Narodzenia i nadziei na lepsze jutro w Nowym Roku szopki neapolitańskie z drzewa i mchu
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#677
|
||||
|
||||
Kolejne odkrycie w Pompejach: Stragan z ulicznym jedzeniem
Kolejny, bogato zdobiony stragan, na którym sprzedawano uliczne jedzenie, został odnaleziony podczas wykopalisk na terenie starożytnych Pompejów. Zdjęcia prezentujące to niezwykłe odkrycie zostały opublikowane w sobotę 26 grudnia 2020 r.
Największe wrażenie robią odsłonięte dobrze zachowane freski. Cytat:
https://www.o2.pl/informacje/niezwyk...0453366590240a Takich stoisk w Pompejach było dużo. Na terenie wykopalisk doliczono się ich dotąd około 80, ale jak dotąd nie udało się odnaleźć równie kompletnego miejsca.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#678
|
||||
|
||||
Zamieszczałam tutaj inne, wcześniej odkopane Thermopolium czyli coś w rodzaju dzisiejszego fast-foodu,
wydzielonego często z domu. Posiadało prostokątne lady w kształcie litery L, w które wmurowane były naczynia przeznaczone na gorące napoje i dania. Większość typowych rzymskich domów nie posiadała luksusu posiadania kuchni, więc w rezultacie głównie plebejusze udawali się do thermopolium, aby zjeść obiad i kolację. Jednak te wykopane uprzednio nie były tak bogato zdobione freskami albo malowidła się nie zachowały.
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou Ostatnio edytowane przez Lulka : 28-12-2020 o 16:51. |
#679
|
||||
|
||||
Dzięki tym nowym odkryciom naukowcom udało się również ustalić, co jadali mieszkańcy Pompejów "na mieście".
Jak informuje portal pompeiisites.org, były to zazwyczaj ślimaki, ryby czy pierwsze dania przypominające słynną dziś hiszpańską paellę. Włoski minister kultury Dario Franceschini zapowiedział, że możliwość zobaczenia tego niezwykłego miejsca będzie "prezentem dla zwiedzających" od przyszłorocznej Wielkanocy. Wtedy - jak się planuje - park będzie już dostępny po miesiącach zamknięcia z powodu pandemii. https://www.onet.pl/turystyka/onetpo...kh0wk,07640b54
__________________
Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach. – Maya Angelou |
#680
|
|||
|
|||
Mnie z Włochami to kojarzy się przede wszystkim morze, przystojni Włosi i ich kuchnia. Uwielbiam smaki Włoch, a w Polsce trudno o dobre włoskie restauracje. Długo szukalam zanim nie natrafilam na restaurację Semola (Warszawa). Warto tam pójść i spróbować ich włoskich specjałów.
|