|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo - wątki archiwalne Społeczeństwo - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
|||
|
|||
Asertywność
Zakładam ten wątek z kilku powodów .
1). nie znalazłam wątku o tej tematyce, lub źle szukałam 2). próbowano mnie przyhamować w mojej aktywności , co spowodowało jej wzrost 3). wielu osobom brak asertywności , co daje opłakane skutki w ich życiu osobistym. Zanim rozwinę ten wątek, chciałabym wiedzieć ilu z was jest za kontynuacją tematyki a ilu przeciw. |
#2
|
|||
|
|||
Jestem za -mam z tym problem ...czesto mylimy asertywnosć z egoizmem ..ciekawa jestem Twojego i innych zdania w tym temacie
Brak asertywnosci często sprowadza mnie na manowce i wychodzi odwrotnie niż chcialam często bez sensu i obraca się przeciwko mnie .Chec zadowolenia wszystkich ...hmmm czy to nie jest przypadkiem egoizm ..chec pokazania się z dobrej strony w efekcie NIKT nie jest zadowolony...pogadajmy o tym
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#3
|
||||
|
||||
Jestem za
asertywność jest niezbędna.
|
#4
|
|||
|
|||
Też jestem za kontynuowaniem tego wątku, lepiej rozmawiać o asertywności niż o R.M.
|
#5
|
|||
|
|||
Aby rozpocząć dialog o asertywności, należy wiedzieć co to takiego. Wiele osób myli ją z butą , bezczelnością lub uporem a nawet chęcią dominowania czy manipulacji w stosunku do innych osób .Nic bardziej błędnego.Dlatego na wstępie zacytuję za mgr Wiesławą Rozwadowską : Asertywność to stanowczość bez przemocy,a jednocześnie to siła i zdecydowanie. Służy do obrony siebie bez atakowania innych. jest to też sztuka odmawiania innym w sposób grzeczny ale stanowczy.
Nasza nieasertywność ma korzenie w naszym dzieciństwie , choć nie zdajemy sobie z tego sprawy. Dlatego teraz tak trudno nam się zmienić. Aby nauczyć się asertywności , musimy odnaleźć przyczynę jej braku, a wtedy będzie ,,z górki". Od najmłodszych lat słyszeliśmy: To nie wypada, Co inni powiedzą, Ja w twoim wieku, pokorne ciele dwie matki ssie... i tak robiliśmy jak inni tego od nas oczekiwali. Teraz jesteśmy dorośli . Nie musimy tańczyć jak nam zagrają. Ostatnio edytowane przez helenka : 06-04-2008 o 18:18. |
#6
|
||||
|
||||
Nie chodzi o to musimy tańczyc jak nam zagrają.
Trzeba umieć stanowczo zwrócic uwagę,nie krzywdząc i mieć szacunek dla siebie i innych.Nie musimy się usprawiedliwiać ale można wyjasnić swoje powody zdecydowanie.. |
#7
|
||||
|
||||
Bardzo ciekawy wątek i wart kontynuowania.
Wkleję tu kilka praw asertywności, aczkolwiek nie ja je wymyśliłem, ale sie z nimi zgadzam. Pozwoliłem więc sobie je skopiować, zmiast je opisywać. Przypomnijmy, zatem pięć, bardzo przydatnych w codziennej praktyce specjalisty ds. public relations, praw Herberta Fensterheima: 1. Masz prawo do robienia tego, co chcesz — dopóki twoja działalność nie rani kogoś innego. 2. Masz prawo do zachowania swojej godności poprzez asertywne zachowanie — nawet jeśli rani to kogoś innego — dopóki twoje intencje nie są agresywne, lecz asertywne. 3. Masz prawo do przedstawiania innym swoich próśb — dopóki uznajesz, że druga osoba ma prawo odmówić. 4. Istnieją takie sytuacje między ludźmi, w których prawa nie są oczywiste. Zawsze jednak masz prawo do przedyskutowania i wyjaśnienia problemu z drugą osobą. 5. Masz prawo z korzystania ze swoich praw. Jeśli z nich nie korzystasz, to godzisz się na odebranie ich sobie. Helenka napisała min. cyt."pokorne ciele dwie matki ssie..." Z tym akurat nie do końca można się zgodzić. Bo jest to też swego rodzaju przejaw cwaniactwa, umozliwiające wielu ludziom nie tylko przetrwanie ale i dobrą pozycję zawodową. Nie oznacza to, że się z taką postawą zgadzam, ale jest ona dość powszechnym zjawiskiem i skoro jest powszechne, to w pewnym sensie staje się normą. Podkreslam, dyskusyjną jest moralna strona takiej postawy. |
#8
|
||||
|
||||
Wiele ludzi źle pojmuje asertywność, nie potrafią być asertywnymi, jednak uważają że są. Rosną na egoistów, zupełnie zanika w nich skromność - to bufony i zarozumialcy walczący o swoje na wierzchu przede wszystkim.
Są dumni ze swojej asertywności. Ranią innych i uważają że mają prawo. Warto wyjaśnić czym jest prawdziwa asertywność i jak nauczyć się tych cech i zachowań. |
#9
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#10
|
||||
|
||||
Cytat:
Miałem na myśli nie tyle pokorę, co przysłowiowe ssanie dwóch matek. |
#11
|
||||
|
||||
Można ssać dwie matki a nie zawsze musi się to wiązać z cwaniactwem. Wszystko żalezy od iteligenji człowieka i celu jaki chce przes to osiągnąc.
|
#12
|
|||
|
|||
Asertywnosc to postawa ludzi zdrowych psychicznie -bez kompleksów i podłości , my niestety w bardzo dużym procencie jesteśmy naznaczeni przez wychowanie .Dlatego czesto drażnia nas ludzie umiejacy [powiedzieć nie -bierzemy to za butę ,zarozumialstwo i co tam jeszcze.A przecież o ile fajniej jest umiec uswiadomic sobie TEGO CHCĘ - i umiec to ,bez krzywdzenia innych i agresywnosci wyartykulowac.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#13
|
||||
|
||||
Problem w tym, że pomiędzy asertywnością a egoizmem jest dość płynna granica. Poza tym istnieją jeszcze takie sprawy, jak miłość, poświęcenie, uczynność, życzliwość i tp. ale każda ma też swoją "ciemną stronę".
Czyli nie ma jakiejś żelaznej reguły, a każdy przypadek jest inny. Potrzebne jest wyczucie
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#14
|
|||
|
|||
Jak we wszystkim Bianko.Jak we wszystkim.Tym niemniej jest to postawa godna ze wszech miara polecenia .Bo czyz jest egoizmem powiedzenie NIE najblizszym ,ktorzy żądają od nas poswieceń.Nie jest .Oczywiscie nie mowię o przypadkach ekstremalnych jak głęboka starość połaczona z niedołężnoscią (ale tu też byłabym za łagodną asertywnoscią) czy poważna choroba.W pozostałych przypadkach ,po pierwszym szoku -dla wszystkich zdrowiej.Asertywnosc nie oznacza egoizmu pod hasłem mam ochote iść do kina więc nawet jeśli sie wali i pali -pójdę .Asertywnosć oznacza ,że mam prawo do swojej przestrzeni i moge ,ale nie muszę wpuszczać tam innych.Ze nie powinnam rezygnować ze spraw dla mnie ważnych czy czasem po prostu z odpoczynku w imię "świetego spokoju" i zadowolenia innych.Oznacza ,że nie zawsze i nie za każdym razem musza mnie lubic wszyscy i że muszę wszystkich zadowalać ,żeby mnie lubili.Amen -ide do pracy zupełnie nieasertywnie -bo okropnie mi się nie chce
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie Ostatnio edytowane przez Malgorzata 50 : 07-04-2008 o 10:07. |
#15
|
||||
|
||||
To dobry wątek na forum ale bardzo niewdzięczny. Pisałam o asertywności na moim blogu i zainteresowanie znikome. Dwa komentarze były bardzo ciekawe ale na tym koniec. Asertywność bowiem ma różne oblicza. Ale naprawdę ciekawy temat i napewno będę śledziła wypowiedzi innych, a dyskusja może być bardzo ciekawa
|
#16
|
||||
|
||||
Myślę, że nie sposób nie zgodzić się ze stwierdzeniem, iż każdy ma prawo do bycia sobą, prawda? Ale zakres tego bycia musi być określony ze względu na te same prawa innych.Temu służą zachowania asertywne: korzystając z własnych praw nie naruszamy praw drugiej osoby. Jest to bezpośrednie, uczciwe i stanowcze wyrażenie swoich uczuć, postaw, opinii lub pragnień, przy uwzględnieniu tego samego u partnera.
Sami odpowiadamy za relacje z otoczeniem - to my decydujemy, jakie one będą, zgadzając się na określony ich rodzaj lub nie. Asertywnie odmawiamy, prosimy, przyjmujemy krytykę lub pochwałę i reagujemy na zdanie innych: co i dlaczego. Przy asertywnym wypowiadaniu się należy oceniać działanie, a nie człowieka!!! Ostatnio edytowane przez frida : 07-04-2008 o 15:27. |
#17
|
||||
|
||||
to formułka Frido
Napisałaś ślicznie o asertywności i jestem gotowa podpisać się bez zastanowienia. Jest jednak jedno "ale" Każdy człowiek ma inny charakter, był wychowywany w różnych środowiskach, spotykał się z różnymi przeciwnościami. Nic nie jest tylko białe i tylko czarne. Jest też szarość. Są ludzie, którzy wykorzystują asertywność jako manipulację, a ludzi łatwowiernych /nie mylić z naiwnymi/ jest dużo. Jak sobie poradzić z subiektywną oceną asertywności? Najbardziej na manipulację narażeni są ludzie starsi, bo dużo w życiu przeszli gorzkich chwil., bo spotkali się z niesprawiedliwością /czasami/, bo są wrażliwi na krzywdę innych /czasem prawdziwą, a czasem wymyśloną na użytek tych łatwowiernych/ Jak powiedzieć "nie" bez obciążenia sumienia?
|
#18
|
||||
|
||||
jasne,że to formułka i ja niewidzialną ręką się pod nią podpisuje.....a w realu jest bardzo trudno ja nie jestem asertywna i często płacę za to ogromną cenę nie tylko swojego zdrowia....naiwnośc również nie jest mi obca....staram sie czytac podobne regułki i starać sie do nich dostosować ale szczerze NIE WYCHODZI(( i to jest moja pięta Achillesa...a wtedy INNI jadąpo mnie jak po "kobyle" a ja tylko płacze zzamiast wziąść się w garść... łątwo móić...sztuką jest bycie asertywnym we współczesnym świecie....a może się myle...
|
#19
|
||||
|
||||
Nie mylisz sie Frido.Ale jak w każdym postewpowaniu,to tu takze trzeba wykazać się stanowczością,nie za wszelka cene,ale powoli,spokojnie i konsekwentnie.Wierz mi można byc asertywnym,nawet w tym dzisiejszym,współczesnym swiecie,Pozdrawiam cieplutko./moze do znudzenia/ale naprawde cieplutko.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach." /maja59- senior/ |
#20
|
||||
|
||||
Ja jestem asertywna wybiórczo Zawsze pomagam i będę pomagać swoim najbliższym, nie zawsze - bliższym i dalszym znajomym.
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |