|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Książka, literatura, poezja Literatura, dyskusje, własne próby pisarsko-poetyckie. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Witam Was o rannej porze
Maluna, świetny ten wiersz jak bajka i z morałem Mimoza...piękne |
#42
|
||||
|
||||
Przepraszam
Przepraszam! Mój wiersz usunęłam ze względu na wesołą tematykę nieodpowiednią w rocznicę Powstania Warszawskiego
|
#43
|
||||
|
||||
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach." /maja59- senior/ |
#44
|
|||
|
|||
Witaj Zochno. Jak wypoczęłaś?
Na jednym rymie
Ile kwiatów tyle światów na tym świecie jednym Ile oczu tyle światła na tym świecie ciemnym Ile dzwonów tyle głosu na tym świecie niemym Ile trwogi tyle wiary na świecie niewiernym Ile wierszy tyle prawdy na świecie niepewnym Ile męki tyle chwały na świecie doczesnym Ile klęski tyle pętli na świecie śmiertelnym Ile śmierci tyle szczęścia na tym świecie nędznym. Rafał Wojaczek |
#45
|
||||
|
||||
cd. sprawozdania
maluna21 dzięki
tar-ninka sagula dzięki, ok ŚLADY Pociemniałe srebro w... pogoni za... uchwyceniem wymarzonego szczęścia czy... jedynym znakiem kolejnego utraconego widma od... dawna oczekiwanego raju? Długie godziny zmagania z... cierpieniem, owocem świadomości nie... możliwości zrealizowania westchnień duszy na... padole egzystencjalnych zmagań z... bielactwem i Sclerosis Multiplex? Krzykiem nie... dopuszczonej do... życia miłości, muśnięciem bólu pragnę wskazać ci... inny azymut od... tego, którym już od zbyt dawna podążasz (26 lipca 2009r.) |
#46
|
||||
|
||||
Maluna, no coś Ty - zaraz mi tu wracaj z wierszem o jeżykach - czekam niecierpliwie.
Fakt dzisiaj kolejna rocznica, ale to nie powód aby tylko siąść i płakać. Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#47
|
||||
|
||||
Jeże
Kochana Mimozo! Jeże sobie poszły i może wrócą jutro?
Dzisiaj coś bardziej odpowiedniego do mojego nastroju.. ****** Czy ja dziesięć lat pożyję, choć mam na to chęć? Czy mi Pan Bóg pozostawił może tylko pięć? Wiosna, lato, jesień, zima, coraz krócej trwa, A może mi pozostało tylko rok lub dwa? Słońce tak dziś jasno świeci, kiedyś.. przyjdzie mrok, Będę śmiać się ,wiersze pisać przez ten cały rok! maluna21 Ostatnio edytowane przez maluna : 01-08-2009 o 11:32. |
#48
|
||||
|
||||
Maluna - bardzo refleksyjny ten wiersz.
Trzymam Ciebie za słowo - jeże mają wrócić Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#49
|
||||
|
||||
Powstanie warszawskie.
Cytat:
Elegia o...(chłopcu polskim) Oddzielili cię syneczku od snów, co jak motyl drżą, haftowali ci syneczku smutne oczy rudą krwią, malowali krajobrazy w żółte ściegi pożóg, wyszywali wisielcami drzew płynące morze. Wyuczyli cię syneczku ziemi twej na pamięć, gdyś jej ścieżki powycinał żelaznymi łzami. Odchowali cię w ciemności, odkarmili bochnem trwóg, przemierzyłeś po omacku najwstydliwsze z ludzkich dróg. I wyszedłeś jasny synku z czarną bronią w noc, i poczułeś, jak się jeży w dźwięku minut - zło. Zanim padłeś, jeszcze ziemię przeżegnałeś ręką. Czy to była kula, synku, czy to serce pękło? K.K. Baczyński
__________________
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości |
#50
|
||||
|
||||
Rossa -
Matkom - Polkom Wanda Dramińska Eurydyka nie tańczy, Eurydyka zmęczona. Końcem szala otula pochylone ramiona. Włosów siwych przybywa. Spracowane ręce z trudem ciągną żelazkiem po dziecinnej sukience. Nogi, nabrzmiałe bólem, tysiącznymi krokami przemierzają podłogi daremnymi latami. Eurydyka nie tańczy, Eurydyka zmęczona. Szal jest sprany, spłowiały, na schylonych ramionach. 1989 r. Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#51
|
||||
|
||||
Mimozo
Tyle wzruszeń w dzisiejszym dniu i jeszcze ten wiersz o matkach; tak sobie myślę, że właśnie takie polskie Eurydyki wychowały pokolenie Kolumbów.
Serdecznie pozdrawiam.
__________________
Przyjmuj pogodnie to co lata niosą, bez goryczy wyrzekając się przymiotów młodości |
#52
|
||||
|
||||
RETROSPEKCJA
Piotr Bilski (Olsztyn) Prawdziwych bohaterów już nie ma, Odeszli w krzyku dział i błysku ognia, Skoszeni myślami swych twórców, Depcząc pierwsze wiosenne kwiaty. Nie patrzą za siebie, nie płaczą, Że nikt ich już nie pamięta, Że nigdy naprawdę nie byli, Mniej znacząc od snu dziecka. Gdzie ta odwaga bezkresna, W kosmos śmiałków pchająca, I do ataku naprzeciw czołgom, Z pustymi rękami i hymnem? Dajcie odpocząć bohaterom, Nie budżcie, nie trzeba! Niech leżą tam, gdzie upadli, Pokryci kurzem i pyłem minionych lat. |
#53
|
||||
|
||||
Witam w kąciku poezji
Piękne te wiersze, ale smutne i pełne refleksji. |
#54
|
||||
|
||||
Witam wszystkich w niedzielę!
Dzisiaj opowiastka o jeżach i jeżynach Za mym domem, gdzieś pod lasem, mieszkała rodzina, bardzo ostry jeżyk-facet i żona jeżyna. Jakby tego było mało, doszły do rodzinki, okrąglutkie, dwie córeczki, urocze jeżynki. Wieczorami, tuż po zmroku, słychać tupot jeżych kroków. Jeż z jeżową już się wspina, uwielbiają ryć w jeżynach. Gdy już siedzą w nich po szyję, niewiadomo kolce czyje Czy to kłują jeżyn krzaki? Czy to te miłe zwierzaki? By już więcej się nie mylić, sadzę krzaki nowe. Jak już, mają być jeżyny, będą bezkolcowe. Jeżom się nie spodobały, nie ma ich już z nami, Poszły sobie, szukać domu, z większymi kolcami. Z opowiastki morał taki i zdania nie zmienie, Tam, gdzie w życiu jest przyjemność Bywa i cierpienie! ................................... maluna21 -^-^-^-^-^-^-^- |
#55
|
||||
|
||||
Maluna witaj - jeżyki świetne
Pozdrawiam serdecznie wierszolubów Sirocco Halina Poświatowska sirocco nas cisnęło na brzeg moje włosy utopione w wodzie moje nogi pachnące rumiankiem uplatane w trawie rzuciły wyzwanie niebu sirocco gór — halniak duszny gorący wieje brzoza się chwieje osika szepcze drży świerk a ty pochylony nade mną z twarzą w wietrze i w liściach zgryzasz uparty grymas z warg — śmiej się — nie chcę — śmiej się topisz moją głowę i topi liście wierzby w Popradzie halny wiatr Cz
__________________
http://mimoza-szeptem.blog.onet.pl/ https://www.facebook.com/petitezaproszenia/?pnref=lhc https://www.youtube.com/watch?v=Xhvoq5xy7Ag&authuser=0 |
#56
|
|||
|
|||
Ale teraz jest u nas fajnie
Prefacja Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Śmiać się głośno Płakać cicho Deszcz ustaje Sady kwitną I tego trzymać się trzeba Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Iść i padać Z- padłych- powstać Przeszła wojna Wstaje trawa I tego trzymać się trzeba Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Śledzić gwiazdy Grać na skrzypcach Astronomia I muzyka I tego trzymać się trzeba Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Być uważnym Pełnym Pasji Dobra wasza Gwiżdżą ptaki I tego trzymać się trzeba Zaprawdę godnym i sprawiedliwym Słusznym i zbawiennym jest Żeby człowiek W życiu onym Sprawiedliwym Był i godnym Żeby człowiek Był człowiekiem Lecą liście Szumi w lesie Wiatr z obłoków Warkocze plecie I tego trzymać się trzeba Edward Stachura |
#57
|
||||
|
||||
witam wszystkich z... przyjemnością
...przepraszam ale nadal cd.
A JEDNAK Wnerwia mnie to, że... tak mimochodem znów zostałam epizodem Wszyscy chodzą wciąż parami, ja... wśród tamtych z... samotnością opłotkami! Co przyczyną tego... stanu urodzenie saldo konta czy nie... przewidywalnej osobowości 'pompa'? Czy to rodzaj charakteru, powinności czy transferu, że... te jedne materiałem są na żony, a te... inne wciąż zadatkiem są na... trójkątów całe masy, zagony i tony? (27 lipca 2009r.) |
#58
|
||||
|
||||
Witam wszystkich
Zochna, świetnie to ujmujesz. A może to takie przeznaczenie, zapisane na kartkach naszej książki. Maluna, dzięki za ponowne zamieszczenie "jeżyków". |
#59
|
||||
|
||||
ALE...
Morze zostało mi... wierne od... pierwszego do... ostatniego dnia pieszcząc stopy usypiało szumiało zaskakując to... budząc nie... obecną a... stąpającą po... umykającym spod nóg wilgotnym bosko kojącym podłożu pobłyskując to... chmurząc słonecznymi refleksami rysowało na... horyzoncie szeregi białych żagielków mrówek potężnych statków i... tnąc powietrze nie... tylko krzykiem ptaków w... gęstwinach wydm może... straszyło a... może zapraszało nagością ciał prężnie malujących się w... tle może to... morze? (27.07.2009r.) Ostatnio edytowane przez zochna : 02-08-2009 o 11:47. |
#60
|
||||
|
||||
bogda
A SKÓRA Codzienna prawie naturalna akupresura zachęcała do... osiągania wyznaczonego na... horyzoncie odległego punktu z... monotonnym spokojem migające wodą różowione wilgocią pieszczone stopy wędrowały a... ciało całowane podmuchami wiatru rześkim chłodem żarem wyglądającego zza... chmur słońca ciemniało, ach jak... pociemniało, to... cud, że... lato w... tym roku takie bosko jest być... adorowaną przez... takich stałych i nie... skończenie wiernych w... jakże wysublimowanej czułości kochanków (27 lipca 2009r.) |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik poezji własnej i innych autorów - część V | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 29-07-2009 20:39 |
Kącik poezji własnej i innych autorów, część IV | mimoza | Książka, literatura, poezja | 502 | 30-05-2009 10:13 |
Kącik poezji własnej i innych autorów. Część III | mimoza | Książka, literatura, poezja | 500 | 17-04-2009 22:38 |
Kącik poezji własnej i innych autorów (część II) | mimoza | Książka, literatura, poezja | 499 | 23-02-2009 19:45 |
Kącik poezji własnej i innych autorów | mimoza | Książka, literatura, poezja | 500 | 13-12-2008 14:09 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|