menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:09
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Dziękuję wszystkim bardzo za odzew. Krysia napisała, że mogę ubiegać się o alimenty w wysokości abym mogła przeżyć jako tako. Wchodzi w grę wspólne mieszkanie w razie rozwodu, bądż separacji. Na razie czytam, czytam w internecie. Nie wiem co jest lepsze w mojej sytuacji. Separacja czy rozwód bo tak dalej być nie może i muszę powziąć jakieś działania aby nie zniszczył mnie do końca. Dzwoniłam do kierowniczki kochanki , aby nakreślić jaką ma pracownicę, ale nic z tej rozmowy nie wynikło oprócz tego, że muszę to z nią załatwić.To są tak delikatne sprawy, że nikt nie chce w tym maczać rąk, także chyba dobrze, że ogłosiłam to na forum, bo już sporo się dowiedziałam.
  #22  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:29
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Następna rada, nie oczekuj niczego ze strony "tej trzeciej". Ona i jej otoczenie będą czekać na to, co zrobi Twój mąż, Ty ich nie interesujesz. Narazisz się na upokorzenie a nic nie zyskasz.
__________________
  #23  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:34
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Krysiu masz rację, zupełną rację.Zadzwoniłam do niej, bo liczyłam na szczerą rozmowę, a zostałam właśnie upokorzona .
  #24  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:34
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał sagula
Dziękuję wszystkim bardzo za odzew. Krysia napisała, że mogę ubiegać się o alimenty w wysokości abym mogła przeżyć jako tako. Wchodzi w grę wspólne mieszkanie w razie rozwodu, bądż separacji. Na razie czytam, czytam w internecie. Nie wiem co jest lepsze w mojej sytuacji. Separacja czy rozwód bo tak dalej być nie może i muszę powziąć jakieś działania aby nie zniszczył mnie do końca. Dzwoniłam do kierowniczki kochanki , aby nakreślić jaką ma pracownicę, ale nic z tej rozmowy nie wynikło oprócz tego, że muszę to z nią załatwić.To są tak delikatne sprawy, że nikt nie chce w tym maczać rąk, także chyba dobrze, że ogłosiłam to na forum, bo już sporo się dowiedziałam.

Elu, Alsko ma racje - dobrze Ci poradzila.

Odpusc sobie dzwonienie do kierowniczki przyjaciolki Twego meza - to sa sprawy prywatne i bardzo delikatne. Zaden kierownik nie bedzie ingerowal w zycie prywatne pracownika bo to byloby przeciwko prawu. ie wydzwaniaj do niej - bo to nic nie zmieni. Z drugiej strony, jezeli Twoj maz zyje z ta pania od lat - dlaczego nie potrafi po mesku postawic sprawy - rozwod, podzial mieszkania. Czyzby mial jakies sentymenty dla Ciebie? A moze proste wygodnictwo.

Nie zapominaj, ze na swiecie nie ma nic WIECZNEGO, jest milosc, uczucia, ktore tez moga zniknac. Jetesmy wszyscy tylko ludzmi. Trzeba z tym zyc - ale w elegancki sposob.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #25  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:43
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Elegancko to można żyć z człowiekiem o jakiej takiej kulturze, nie z łobuzem, który używa pięści. Gdzie tu elegancja?
__________________
  #26  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:51
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Ja elegancko go pytałam, co zamierza dalej robić i elegancko chciałam, aby powziął jakieś kroki, ale jak pisze Krysia to jest człowiek dość prymitywny i tchórzliwy, o czym dowiedziałam się niedawno (gdzie ja oczy i uszy miałam przez tyle lat) po odejściu dzieci z domu.Idę do córki na obiad i napewno poproszę ją o wsparcie i pomoc. Jak pisałam mam utrudnione chodzenie, ale muszę dać sobie jakoś radę.
  #27  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:54
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Elu, trzymaj się....wspieram Cię z całego serca ..
  #28  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:55
Krycha.'s Avatar
Krycha. Krycha. jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Miasto: Bydgoszcz
Posty: 52 224
Domyślnie

Powodzenia, Elu.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
__________________
  #29  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 09:59
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Życzę powodzenia w rozmowie z córką. Chociaż jej też nie zazdroszczę trudno stanąć dziecku po którejś stronie. To przecież mama i tata.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
  #30  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 10:06
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał krycha44
Elegancko to można żyć z człowiekiem o jakiej takiej kulturze, nie z łobuzem, który używa pięści. Gdzie tu elegancja?

Krycha, czy Ty myslisz, ze kulturalni mezczyzni nie bija kobiet? Jezeli tak, to jestes w WIELKIM bledzie, bo istnieje wiele, duzo za wiele takich kulturalnych chamow i lozbuzow. A slowne obelgi? czasami sa gorsze od piesci.

Ale tu nie chodzi o to co dzieje sie u innych....mamy kolezanke, ktora "wola" o pomoc i potrzebuje dobrych rad. Jak juz pisalam, powinna znalesc organizacje, ktora zajmuje sie maltretowanymi kobietami, uzyskac bezplatna rade prawnika i trzymac mocno kap. Nie bedzie latwo ale warto.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #31  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 10:43
Karol X's Avatar
Karol X Karol X jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2007
Posty: 5 420
Domyślnie

Z wielkim smutkiem czytam Twoje posty Sagulo.
Smutek jest tym wiekszy,ze dalas sie poznac jako niezwykle sympatyczna forumowa kolezanka z Seniora.
Coz,jeszcze raz okazuje sie,ze zycie realne nie szczedzi nam klopotow,zmartwien,bolu,upokorzenia i lez.
Sagulo
Pobicie Cie przez Twojego meza oznacza poczatek rozpadu malzenstwa.
Jesli jest jeszcze cos do uratowania,to ratuj jesli mozesz.
Przeprowadz z mezem(najlepiej w obecnosci corek)szczera,otwarta rozmowe.Poinformuj meza,ze jesli jeszcze raz sytuacja sie powtorzy,opiszesz wszystko gdzie trzeba.Jesli Twoj maz nie przyjmie wyzwania,to napisz do tygodnikow kobiecych"Zycie na goraco","Chwila dla Ciebie","Twoje Imperium" lub inne i opisz w nich drania - meza,podajac wlasciwe nazwisko.
Co to spowoduje?
Ano zrani jego dume,poczucie wyzszosci nad Toba.
Maz bedzie sie staral uniknac tego wszystkiego,brania go "na jezyki".
Zwroc sie tez do odpowiednich instytucji zwalczajacych przemoc w rodzinie.
Zglos sprawe na policji.
Dobrze jest miec dyktafon i nagrac drania po przyjsciu z milosnej eskapady.Bedziesz miala dowod w sadzie.
Ze stracisz finansowo?
Sa instytucje,ktore Cie wesprza.
Znasz bajke o brytanie,ktory mial zawsze pelna miske i zalozonej obrozce na szyi, i o psie wychudzonym, ale wolnym,ktory nie przystal na propozycje brytana,by gosci witac merdaniem ogona?
Miej Sagulo swoj honor!
Walcz o swoje prawa!
__________________
Kazdy przezyty dzien - to dar od serca.
  #32  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 10:47
Basia.'s Avatar
Basia. Basia. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2006
Miasto: Polska
Posty: 13 157
Domyślnie Elu

nawet jak nie ma śladów zgłoś pobicie na policji, zadzwoń do blękitnej linii, nie daj się draniowi i broń Boże nie okazuj lęku. Nie zniżaj się do rozmów z jego kochanką bo to nic nie da a Ty będziesz to odchorowywała. Nikt Ciebie nie utrzymywał musisz to sobie przez cały czas powtarzać, należą się Tobie alimenty i połowa Waszego dorobku życiowego. Trzymaj się moja kochana koleżanko, dasz radę.
  #33  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 11:24
Wodniczka's Avatar
Wodniczka Wodniczka jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 331
Domyślnie



Elu jeżeli mogę wtrącić swoje przysłowiowe 5 groszy..ja tez miałam podobny problem z moim ex ...ja jednak wystąpiłam o rozwód i otrzymałam z jego winy , wygrażanie się nad małoletnimi dziećmi,znęcanie się psychicznie, a to ,że mąż był policjantem twój ..na niego też jest bat..zgłoś to pobicie do komendanta ,jego zwierzchnika i opisz sytuację . dostarcz lub wyślij listem poleconym.i czekaj na wiadomość. Jeżeli masz mieszkanie z zasobów Spółdzielni Mieszkaniowej,to nie możesz sprzedać przez 5 lat mieszkania, ale możesz wystąpić do Sp.M o ponoszenie opłat na połowę.Przy Twoim zdrowiu jak piszesz...leki musisz sobie wykupywać..chyba ,że w rodzinie masz krwiodawcę zasłużonego, który oddał co najmniej 6 litrów krwi i wtedy leki są dużo tańsze. Kochana życzę CI wytrwałości w tej bardzo trudnej chwili dla Ciebie i dzieci .. Nie dzwoń do "jego kochanki " nie poniżaj się ..bo to chyba już nic nie da się zrobić. On dalej będzie potajemnie się z nią spotykał.
Elu honor jest najważniejszy.. broń swoich praw.
__________________
Zosia
  #34  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 11:43
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 014
Domyślnie

Poczytałam sobie ...

Hmmm, to nie początek rozpadu małżeństwa Eluniu , to koniec .
Co do alimentów :
...natychmiast wystąpić !! To nie jest duży koszt , a wstyd dla pana .

Rozwód ? A po co Ci ? Żeby mógł przyprowadzić paniuśkę do Waszego mieszkania ? Możesz , jak siły dopiszą i uzbierasz odpowiednie dokumenty .
Czyli obdukcje , bilingi i może jakieś zdjęcia .
Gromadź wszystko , bo coś mi się widzi ,że to on wystąpi o rozwód .A wtedy podział mieszkania i ....mogą być schody .


Separacja , już istnieje przecież i tak .
Poza tym w obronie własnej , rzuć w dziada jakimś garnkiem z wrzątkiem , i nie przejmuj się ,że straci na urodzie .
Rozejrzyj się wokół .
Ileż jest przedmiotów, dzięki którym nawet najsłabsza kobieta może może się chociaż próbować obronić .NIE WOLNO dać się uderzyć . Już pozwolił sobie raz , pozwoli następny.

Ale warunek !!
Przedtem musi być zgłoszenie na policję ,że jesteś maltretowana !!

Reasumując .
Po pierwsze alimenty.
Po drugie zrobienie doniesienia ( fe, jak to brzmi , ale to konieczne ) do Prokuratury Rejonowej.Jeśli Prokuratura sprawę umorzy , nie przejmuj się .Zrobisz kolejne.Po każdym , pan będzie wezwany przed oblicze władzy .
Po trzecie - w razie agresji , policja .
No i po czwarte, mieć w zasięgu ręki , coś do obrony .

I pisz . Co kilkanaście głów , to nie jedna .
Ściskam Cię mocno .
  #35  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 11:51
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Też mi się wydaje, że nie ma sensu by Ela pierwsza występowała z pozwem o rozwód...
Wówczas będzie podział majątku ....i on może sobie do swojej połowy mieszkań sprowadzić kogo zechce...
Chyba lepiej czekać co on zrobi z tym fantem... a tylko ubiegać się o alimenty i obstawiać przeróżnymi papierkami świadczącymi na jego nie korzyść...
  #36  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 12:05
krystynacz46's Avatar
krystynacz46 krystynacz46 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2008
Miasto: wielkopolska.
Posty: 2 439
Domyślnie Segulko

Szczerze Ci współczuje ,nie bedę dawać rad, na spokojnie przemyśl wszystko i zadecyduj ,pozdrawiam.
__________________
WITAM
  #37  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 12:26
Scarlett Scarlett jest offline
Użytkownik zabanowany
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 27 416
Domyślnie

Przyszedł do domu lekko jeszcze podpity i oświadczył mi, że wystąpi o separację. Dla mnie to chyba dobrze, bo nie będę opłacała kosztów sądowych. Oświadczył, że będzie ponosił koszty utrzymania domu tj.czynsz itp. Jeśli tak stawia sprawę to chyba dobrze, ale i tak wystąpię o alimenty.
Lila ma rację, to całkowity rozkład pożycia i nie ma co już ratować.
Dziękuję wszystkim za odzew, czuję się wzmocniona i już nie taka sama w tym wszystkim. Teraz wypada mi czekać na rozwój sytuacji o czym nie omieszkam Was powiadomić. Psychicnie jak na razie jest nieżle a to chyba dlatego, że już uodporniłam się na jego zdrady i tchórzostwo. Tylko żal tych straconych lat.
  #38  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 12:40
Wodniczka's Avatar
Wodniczka Wodniczka jest teraz online
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Oct 2007
Miasto: Człuchów
Posty: 13 331
Domyślnie


Dziewczyny ...to co pisze nasza Ela ..to jest brutalne zycie... znieważanie , poniewieranie osoby ..ale i na to jest rada NIEBIESKA LINIA.. PRZESZŁAM ROZWÓD W 1984 R... MAJĄC DWOJE NIELETNICH DIZECI, MIAŁAM zasądzone ALIMENTY... NIE PROCENTOWE, PISAŁAM KWOTĘ, otrzymywałam w tamtych latach przez komornika.Po rozwodzie ex..przebywał z nami w wydzielonym pokoju i z książeczkę opłat przez Sp.M.Każdy jego powrót do domu na rauszu ..zgłaszałam na policję ... miałam potwierdzenie ich przyjazdu na moje wezwanie,następnym krokiem było wystapienie o podział majątku i o eksmisję.NO i stało się co się stalo..on został eksmitowany bo zasobów mieszkaniowych Komunalki..mnie sądownie pozostało mieszkanie..a on miał wówczas ograniczoną władzę rodzicielską w stosunku do dzieci. Podział majątkowy zrobiłam po połowie czego razem się dorobiliśmy w ciągu trwania naszego małżeństwa..(spisałam sobie w dwóch wykonaniach... co mam do podziału dla siebie i dla niego w obecności osoby postronnej (koleżanki, czy kolegi ) prosząc zawsze na końcu pozwu o umorzenie mnie kosztów z postępowania w sprawie podając powód..(dzieci małoletnie nie mają żadnego wpływu na podział majątkowy.
Sagulo - Elu broń swoich praw..jestem z Tobą .
Pozdrawiam gorąco ..)
__________________
Zosia
  #39  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 12:44
zosinek's Avatar
zosinek zosinek jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: powiśle
Posty: 1 188
Domyślnie

Segulko jestem z Tobą.Trzymaj się i nie rezygnuj.
__________________
"Innego życia nie będzie".
  #40  
Nieprzeczytane 24-05-2009, 13:13
kruszynka's Avatar
kruszynka kruszynka jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: warmińsko-mazurskie
Posty: 65
Domyślnie

Przeczytałam twoją historię i jestem z tobą walcz o swoje powodzenia
Zamknięty Temat

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:39.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.