|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Uzależnienia Alkoholizm, palenie papierosów, narkomania ale też zakupoholizm, uzależnienie od hazardu czy nawet od telewizora - problemy seniorów z nałogami. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
Kundziu...święte słowa...
Grażynko... lepiej nie zaczynaj... każdy nałóg jest wstrętny... |
#42
|
|||
|
|||
Basiu ja mam cere straszna okropna , obraz nedzy i rozpaczy!
Bogdo, , a komputer, komputer to nie nałóg?? To też nałóg.
__________________
Grazyna Ostatnio edytowane przez grazyna : 23-06-2007 o 23:10. |
#43
|
||||
|
||||
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#44
|
||||
|
||||
Nie wierzę, masz piękną cerę
Cytat:
|
#45
|
||||
|
||||
Grażynko.... komputer to uzależnienie.... ale przyjemne, tylko czasochłonne, oj ile rzeczy przez to zawaliłam, a ile olałam....
|
#46
|
|||
|
|||
Basiu, nie czaruj mnie , jak piszę, ze cos jest tak a nie inaczej to znaczy ze jest!. A co do petów, to raczej sie zastanowię.
__________________
Grazyna |
#47
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#48
|
||||
|
||||
Małgoś....cieszę się, że jest nas więcej, chociaż może nie powinnam się z tego cieszyć. Mnie też palenie sprawia przyjemność.... i o to chodzi...
|
#49
|
|||
|
|||
Otóż to .....właściwie dlaczego sobie odmawiać przyjemności ....nawet niezdrowej .A przy niepalących nie pale i nie muszę zrywać znajomości dla nałogu bo jednak nałóg bycia z ludźmi jest u mnie silniejszy
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#50
|
||||
|
||||
ja palic nauczylam sie w wieku 25 lat i pale bo sie przytyc boje
|
#51
|
|||
|
|||
Paliłam ponad 30 lat.
Cytat:
|
#52
|
||||
|
||||
Trochę statystyki o kosztach nałogów.
http://wiadomosci.onet.pl/1563585,11,item.html
Palimy i pijemy na potęgę. ..."Najwięcej kosztują nas papierosy, z dymkiem ulatują ponad 12,4 mld zł rocznie; na piwo wydajemy ponad 10 mld zł, a na wódkę niemal siedem. Co ciekawe alkohol i papierosy kupują częściej ludzie o skromnych dochodach, niż zamożni. Osoby o relatywnie niskich zarobkach, np. 1000 zł potrafią 300-400 zł wydawać na te używki, najczęściej kosztem wydatków na żywność, podaje "Wyborcza"...
__________________
"Życie jest jak pudełko czekoladek - nigdy nie wiesz, co ci się trafi." -Forrest Gump |
#53
|
||||
|
||||
Nie pale już 14 lat i dobrze mi z tym.Teraz walcze z mężem, ale bez skutku.Po rzuceniu palenia przytylam 10 kg, ale jakoś po latach to zgineło, nawet nie pamietam kiedy i jak. Wcale sie nie odchudzalam, teraz nawet chętnie bym troszke przytyla
|
#54
|
||||
|
||||
Paliłem ponad 30 lat, na końcu już nawet 2 paczki dziennie, w czasie 5-minutowej przerwy w szkole potrafiłem spalić 2 papierosy. Miałem problemy z żołądkim i młody lekarz na rejonie w prosty sposób mnie przekonał, że robię sobie wbrew. Przestałem palić z dnia na dzień. Nie palę już kilkanaście lat, ale gdybym zapalił jednego, to już weracam do palenia.
|
#55
|
||||
|
||||
hmm w szkole palisz ???
i ja w szkole podpalalam ale jak mialam 17 wiosen... ale ty ???
Tak trzymaj i nie daj sie zlapac ponownie nalogowi- udowodnij samemu sobie i innym ze masz silna wole i potrafisz wytrwac w postanowieniu. Ja nie pale od 10 czerwca 2001 r. i jestem pewna ze nigdy juz nie zapale papierosa - czego i Tobie zycze 590_ten dzieckjo z papiuerosem.gif
__________________
BUNIEWO zaprasza http://www.bialyjednorozec.waw.pl/st...y_Buniewo.html [url]__________________ "Przyjaciele sa jak ciche anioly ,ktore podnosza nas,gdy skrzydla zapomnialy jak latac" |
#56
|
||||
|
||||
Mam prośbę...
Odezwijcie się tutaj Ci, którzy rzucili palenie w grudniu ub.roku czy w styczniu 2008
Podjęłam kolejną próbę. Chce wiedzieć kto jeszcze walczy ?
__________________
You never have this day again... |
#57
|
||||
|
||||
Nie paliłam ponad trzy lata. Aż pewnego razu postanowiłam się za coś tam nagrodzić. Tym jednym, ulubionym...
Po rzuceniu palenia ( decyzja dojrzewała długo, w końcu samo się stało), wyprałam w domu WSZYSTKO. Od majtek począwszy, na dywanach kończąc. Przez trzy lata byłam wolnym człowiekiem. "Rzucić palenie? Nic prostszego, robiłem to tysiące razy"... Wy wszyscy, którym było dane skończyć z tym, nigdy, nigdy nie dajcie się nabrać. Nie ma tego jednego. Ani w nagrodę, ani żeby się posprzeczać z samym sobą, że to ja niby git jestem i po tym jednym to już nigdy spowrotem... Którym udało się odstawić tytoń - pamiętajcie, to jest jak z umieraniem, to sie robi raz. Ze wskrzeszania trupów jeszcze nigdy nic dobrego nie wynikło. Sama zabieram się do tego po raz drugi. Wskrzesiłam zombie i muszę walczyć z większą determinacją, niż kiedyś. Wiem, co mnie czeka. Wiem, jak sobie z tym radzić, a jednak zwlekam. Właściwie, to nie ma powodów, dla których nie miałabym przestać palić. Może tylko odruchy, ale można się skutecznie oszukać. Wiem, jak nie przytyć ( czyści się mieszkanie z wszelkich węglowodanów, pozostawiając jedynie białko na przegryzkę. W chwili obłędu bierze się do ust tabletkę saharyny). Wszystkie metody mam opracowane. Dlaczego boję sie przestać palić? Co daje mi palenie? Nie wiem. To nie jest kwestia uzależnienia od nikotyny. Owszem, trzeciego dnia traci się orientację co do miejsca i czasu, ale to trwa chwilę. Idzie przeżyć. Błądzącą rękę da się oszukać słomką do drinków. Więc co za matryca się wypaliła w moim mózgu?
__________________
Ze swych wad jestem rad, mam ich tyle, co i zalet: w sam raz na wiek, wykształcenie i płeć... |
#58
|
||||
|
||||
I co ? dalej cisza ?
Znam ten ból Walkirio i wiem, że trzeba mocno zakodować sobie decyzję o nie-paleniu.
Wcześniej nie odzywałam się, nie brałam udziału w wątkach. Chciałam sama i dobrowolnie, cichaczem.. Tym bardziej, że również miałam przerwy w paleniu papierosów, lecz wracałam do nałogu...bo chciałam ! Tym razem wspiera mnie mąż, który jest nałogowcem i jeszcze nigdy nie próbował podjąć walki. Jedynie słuszną drogą wydaje nam się wytrwanie w swojej silnej woli, bez innych wspomagaczy. To dopiero 10-ty dzień, ale staramy się nie myśleć o tym.
__________________
You never have this day again... |
#59
|
|||
|
|||
papieros
witam wszystkich którzy rzucają palenie. Nie wiem który to już raz ,ale teraz prubóje i jak narazie mi się udaje .Biorę plasty z reklamy i trochę pomagają a to jest 10 dzień.
Odezwę się po miesiącu i zdam relacje z kuracji Pozdrowienia dla wszystkich |
#60
|
||||
|
||||
Trzymam za Was kciuki, żeby się udało...ja narazie nic nie rzucam, pewnie jeszcze do tego nie dorosłam...
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Palenie papierosów zwiększa ryzyko choroby Alzheimera - komentarze | elizka | Ogólny | 28 | 25-02-2009 10:21 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|