menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 11:50
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał Artfilka
Tytuł wątku "Boję się"
czego? jest powód i temu się warto przyjrzeć
Przede wszystkim boję się starości. Zauważam, jak mentalnie coraz bardziej odpadam od świata. Boję się fizycznego niedołęstwa i konieczności polegania na opiece innych. Chyba uchwyciłaś sedno problemu: nie tyle samotność, co starość. Gdyby nie starość, samotność nie byłaby tak groźna.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #42  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 11:53
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 014
Domyślnie

Cytat:
Napisał baburka
Dziękuję, Anielko, za słowa zrozumienia. Kiedy tylko cokolwiek sensownego wymyślę w temacie swojego pojedynczego życia, niezwłocznie dam Ci znać. Wiesz, już sam fakt, że inni borykają się z podobnymi problemami, wpływa krzepiąco. Człowiek jednak wredny jest jak nie wiem co

Baburko, dziewczyno której posty mnie zachwyciły, gdy zalogowałam się na KSC.
Poczytaj pewien blog, który śledzę od lat. Zacznij od początku, chociaż wyrywkowo.

Blog o nadziei i ....samotności już bez nadziei.

http://kreatywnaromantyczka.blogspot.com/

Tytułowa Indianka ( imię na cześć ukochanej klaczy Indiany)- Izabela- w wieku trzydziestu kilku lat przenosi się z dużego miasta na mazurską wieś,
kupując zrujnowane gospodarstwo. Wraz z narzeczonym.
Niestety jak to bywa, narzeczony znika. Rzeczywistość go przerosła.
Dziewczyna jest sama wiele lat, wśród nieżyczliwych sąsiadów, dla których samotna kobieta na gospodarstwie i na dodatek z miasta, jest obiektem drwin, który na dodatek łatwo okraść. Ma konie, kozy, krowy...ale jej marzenia o agroturystyce legły w gruzach.
Obecnie to walka o przetrwanie.

Jej dzień jak codzień.

Cytat:
Indianka się czuje dziś niezbyt. Wczoraj wieczorem wykąpała się, a potem długo nie mogła zasnąć. Dziś rano obudziła się z bólem podbrzusza i ogólną sennością i niemrawością Ambitny plan natargania słomy i siana do stajni oraz drewna z pola do domu - ucierpi na tym. Zrobi ile może i jak może. W domu raczej nic już nie zrobi. Szczęściem obiad ugotowany. Wystarczy podgrzać. Karma dla psa też gotowa - wczoraj ugotowana. W piecu się rozpaliło, ale nie ma co podłożyć. Trzeba wrzucić cokolwiek, aby ogień podtrzymać. Choćby suche badyle z ganku i podwórka.

Po południu przybył wspaniały, niezawodny Pan Listonosz. Przyniósł bardzo ważną, długo wyczekiwaną przesyłkę.

Indiankę boli głowa i podbrzuszek. Czuje się coraz gorzej. Chyba spędzi tego Sylwestra w łóżku i nawet nie otworzy szampana. Koniom i kozom natargała słomy i siana. Opału z lasu już nie. Nie ma siły i za bardzo ją boli. Zajrzy jeszcze do kur i królików i kładzie się do łóżka.

I jest sama, poza wolontariuszami.

Blog ma masę pięknych zdjęć.
Gorąco polecam.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #43  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:00
maluna's Avatar
maluna maluna jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wielkopolska
Posty: 30 855
Domyślnie

Przy okazji i ja skorzystam, dziękuję za link,
zapisałam w ulubionych i w wolnej chwili będę czytać,
zapowiada się ciekawie
__________________
Małgosia


http://www.klub.senior.pl/moje/maluna/blog/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #44  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:13
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał martok
Baburko - powodzenia w walce ze złymi myślami.
*
Naprawdę staram się, jak mogę. Dziękuję
Odpowiedź z Cytowaniem
  #45  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:24
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Wybacz, ale "romantyzm" co nieco mnie mierzi. Mam znaczące problemy finansowe, wynikające z życia takiego, jakim jest, a więc drapieżnego i bezwzględnego. Zamiast bólu w podbrzuszu istotę mojego problemu będzie stanowić fakt, skąd wziąć na niezbędne leki.Wzloty i odloty na świetlanej nucie mało mnie poruszają. Kiedyś żyłam w odrealnionym świecie, kiedyś... Nie chciałabym tam wrócić.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #46  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:36
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 014
Domyślnie

W porządku, nie ma przymusu czytania.
Być może - jak i maluna -ktoś się zainteresuje tym blogiem,
bo romantyzmu w nim nie ma za grosz. Jest walka z ubóstwem. Już przegrana.

Powodzenia.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #47  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:38
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał madera1938
Anno ! Pewno, że na wszystko jest rada, ale:
a) dodatek pielęgnacyjny do emerytury z ZUS nie zalezy od stopnia niepełnosprawności, tylko od wieku (75 lat); może miałas na mysli rencistów;
b) do odczytywania płyt i kaset trzeba miec sprzęt, a ten trzeba zakupic; za co ?
c) córka juz matce nie pomoże, bo nie żyje (napisałam wczesniej o tym). I od razu zaznaczam, że wnuków nie ma.
Poza tym trzeba sie zgodzic z tym, że osoba w tym wieku nie ma juz ochoty ani energii ani środków, aby cos w swoim życiu zmieniać. Chce tylko w miarę godnie doczekac końca . I moim zdaniem trzeba rozumiec jej lęki i obawy, udzielanie rad tylko podbudowuje nasze ego, ale trzeba brac pod uwagę realia.
Ja jednak twierdze, że są sytuacje bez wyjścia, takie, w których mozna czekac tylko na jakieś losowe ich rozwiązanie.

* mam koleżankę z orzeczeniem znacznym (onkologiczna) która ma 60l i pani z zus-u powiedziała jej że ma złożyć u nich o dodatek ( w jej sytuacji)

* sprzęt do odtwarzania przy orzeczeniu jest % dofinansowywany przy jakich stopniach nie wiem.

*można też dać ogłoszenie gdzieś, że taki sprzęt potrzebny jest. Ludzie czasem nie mają komu go dać a wyrzucić szkoda.

* być może i zamiana mieszkania też by doszła do skutku gdyby tylko trzeba to ogłosić.

Dopóki będzie się siedziało nie ogłaszając ludziom problemu to sytuacja się nie zmieni...

to tak jak z wygraniem w totolotka...dopóki nie wyślesz kuponu nie masz szansy na wygranie.


Lila...pozdrawianki...do linku zaglądnęłam..
ot życie
__________________

Ostatnio edytowane przez Arti : 21-02-2013 o 12:48.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #48  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:39
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał Artfilka
z każdej sytuacji jest wyjście a że wymaga to wysiłku to oczywiste.
Wydaje mi się, że nieco szarżujesz, zgodnie z obowiązującą obecnie linią, szeroko propagującą dążenie do szczęścia jako cel naczelny. Czasami są sytuacje, na które tylko wypada się zgodzić w imię zachowania godności, co często ma się nijak do osiągalnej szczęśliwości
Odpowiedź z Cytowaniem
  #49  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:41
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Słowem: nie ma jak zostać na starość żebrakiem. Trzeba przy tym mieć niezłe zdrowie, żeby obskoczyć wszelkie instytucje i inne pomocowe źródła.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #50  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:49
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał Anielka
Przyglądam się takim pensjonatom i w takim w jakim chciałabym zamieszkać to mogę pomarzyć.Nie na emerycką kieszeń.
To oczywiste stwierdzenie wyłącza w oczywisty sposób wiele innych rozważań na temat starości, spędzanej wśród rówieśników.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #51  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:53
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Uważam, że nie ma gorszego pomysłu niż wyzbycie się własnego mieszkania. Moja babcia zamieszkała z wieloletnią przyjaciółką, ze wspołnego życia obie zrobiły sobie piekło. Nie miały jak się rozstać. Coś jakby obrączka na palcu))
Odpowiedź z Cytowaniem
  #52  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 12:55
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał baburka
Przede wszystkim boję się starości. Zauważam, jak mentalnie coraz bardziej odpadam od świata. Boję się fizycznego niedołęstwa i konieczności polegania na opiece innych. Chyba uchwyciłaś sedno problemu: nie tyle samotność, co starość. Gdyby nie starość, samotność nie byłaby tak groźna.

oj Baburko a skąd pewność że dożyjesz starości chyba lepiej zająć się dniem dzisiejszym zamiast snuć scenariusze
Rób co masz do zrobienia w danym dniu to zdrowsze.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #53  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:04
baburka's Avatar
baburka baburka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Wielkopolska
Posty: 1 416
Domyślnie

Cytat:
Napisał Artfilka
oj Baburko a skąd pewność że dożyjesz starości
A wiesz, że codziennie się tą myśl a podbudowuję?)) Jednak moi rodzice przeskoczyli 80tkę i nie wiem dlaczego mnie także się majaczy, że będę skazana na aż tak wiele. Zważywszy moje choroby: Tak! Masz rację!))
Odpowiedź z Cytowaniem
  #54  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:05
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał baburka
Wydaje mi się, że nieco szarżujesz, zgodnie z obowiązującą obecnie linią, szeroko propagującą dążenie do szczęścia jako cel naczelny. Czasami są sytuacje, na które tylko wypada się zgodzić w imię zachowania godności, co często ma się nijak do osiągalnej szczęśliwości

Baburko he he w imię zachowania godności to lepiej nie zwracać się o pomoc?

Cytat:
Słowem: nie ma jak zostać na starość żebrakiem. Trzeba przy tym mieć niezłe zdrowie, żeby obskoczyć wszelkie instytucje i inne pomocowe źródła.

instytucje są coby pomagać a pieniądze mają z podatków nas wszystkich...chyba podatek płacisz
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #55  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:06
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

Cytat:
Napisał baburka
Czasami są sytuacje, na które tylko wypada się zgodzić w imię zachowania godności, co często ma się nijak do osiągalnej szczęśliwości


Baburko, zgadzam sie z Twoim poglądem. Ludziom wydaje się, że poradziliby sobie w każdej sytuacji, zmieniliby ja wg własnych potrzeb - tak myślą, dopóki sie w takiej sytuacji nie znajdą. Ale takiego przekonania sie o swoich mozliwościach na własnej skórze nikomu nie życzę. Nikt nie wie, jakby się zachował w określonej sytuacji, dopóki się w niej nie znajdzie.
Pozdrawiam !
Odpowiedź z Cytowaniem
  #56  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:12
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

[quote=Artfilka



instytucje są coby pomagać a pieniądze mają z podatków nas wszystkich...chyba podatek płacisz [/QUOTE]


Zeby otrzymac tzw. pomoc społeczną nie mozna przekroczyc granicy bodajże 320 zł (trzysta dwadzieścia) dochodu miesięcznego na osobę.
Masz na to jakąs radę ?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #57  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:16
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał madera1938
[/b]
Ludziom wydaje się, że poradziliby sobie w każdej sytuacji, zmieniliby ja wg własnych potrzeb - tak myślą, dopóki sie w takiej sytuacji nie znajdą. Ale takiego przekonania sie o swoich mozliwościach na własnej skórze nikomu nie życzę. Nikt nie wie, jakby się zachował w określonej sytuacji, dopóki się w niej nie znajdzie.
Pozdrawiam !

Dobrze jest określić co chcesz zmienić. Zobaczyć czy to jest realne i czy dasz radę sama czy trzeba szukać pomocy zwracając się do ludzi.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #58  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:20
madera1938 madera1938 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2012
Miasto: Polska
Posty: 664
Domyślnie

Była kiedyś w tv dla dzieci taka postać "Wujek dobra rada".
Odpowiedź z Cytowaniem
  #59  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:24
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał madera1938
Zeby otrzymac tzw. pomoc społeczną nie mozna przekroczyc granicy bodajże 320 zł (trzysta dwadzieścia) dochodu miesięcznego na osobę.
Masz na to jakąs radę ?

Nie wiem komu i na ile pomoc społeczna może pomóc lecz zainteresowany tylko tam może się dowiedzieć przedstawiając swą sytuację.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
  #60  
Nieprzeczytane 21-02-2013, 13:25
Arti's Avatar
Arti Arti jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Radom
Posty: 22 485
Domyślnie

Cytat:
Napisał madera1938
Była kiedyś w tv dla dzieci taka postać "Wujek dobra rada".

Rad nie daję tylko sugeruję a obracając się wśród ludzi słyszę i widzę i tą wiedzą się dzielę.
__________________
Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:27.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.