menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 22-05-2009, 21:39
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Mary Grace- masz stupostówkę - gratulacje i serdecznosći....
  #22  
Nieprzeczytane 22-05-2009, 22:16
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Mary Grace, zZgadzam sie z Toba, ale wiele kobiet marzy....i marzy.....i gorzknieje marzac.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #23  
Nieprzeczytane 22-05-2009, 23:02
Mary Grace's Avatar
Mary Grace Mary Grace jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Łódź
Posty: 120
Domyślnie

Niestety okres epoki Romantyzmu już dawno przeszedł do lamusa. Można w nim tkwić,tylko po co? Tylko od nas zależy czy wiosna lub też jesień naszego życia będzie zadowalająca. Pomarzyć dobra rzecz ale ja jestem za realizowaniem swoich potrzeb. No,cóż ale taka postawa wymaga jednak pewnego wysiłku.Wierzę,że takich kobiet jest coraz więcej. Ja zaczęłam od bloga,obecnie piszę wiersze a jeszcze wcześniej bajki dla dzieci.Czas mknie niczym rozpędzony pociąg i nie ma miejsca na nudę,wreszcie żyję tak jak chcę wśród życzliwych ludzi,o podobnych zainteresowaniach.
  #24  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 00:03
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Cytat:
Napisał Mary Grace
Niestety okres epoki Romantyzmu już dawno przeszedł do lamusa. Można w nim tkwić,tylko po co? Tylko od nas zależy czy wiosna lub też jesień naszego życia będzie zadowalająca. Pomarzyć dobra rzecz ale ja jestem za realizowaniem swoich potrzeb. No,cóż ale taka postawa wymaga jednak pewnego wysiłku.Wierzę,że takich kobiet jest coraz więcej. Ja zaczęłam od bloga,obecnie piszę wiersze a jeszcze wcześniej bajki dla dzieci.Czas mknie niczym rozpędzony pociąg i nie ma miejsca na nudę,wreszcie żyję tak jak chcę wśród życzliwych ludzi,o podobnych zainteresowaniach.
I tak trzymaj. Dla mnie slowo "samotnosc" moze zniknac ze slownika.....poprostu go nie znam.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #25  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 09:04
babciela babciela jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jun 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 5 308
Domyślnie

A ja mysle,ze do samotności nie można sie przywiazac i byc szcześliwym w takim a nie innym stanie- wolnosc jest wprawdzie dana czlowiekowi, ale o ograniczonym wymiarze.Szczególnie kobieta - jako ta słabsza( mamy to w genach)wymaga pomocy silniejszego partnera( a mężczyzni coraz słabsi)Ja całe zycie - chociaż samodzielna- uwieszona i zaplatana jak liana w jakies związki udane i znacznie niej udane.NIE ZNOSZE SAMOTNOSCI-TAK JAK NATURA NIE ZNOSI PROZNI....
  #26  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 09:24
B.B. B.B. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2008
Posty: 638
Domyślnie

Kazdy ma ( i na szczęscie ) inne doswiadczenia i odczucia; dla mnie nie ma nic gorszego niz samotnosc we dwoje, nawet jesli w tle jest jakas forma pomocy ( nie lubię slowa " opieka " ). Wzdrygam sie na samą myśl o przebywaniu z kims , kto jest tylko - aby BYŁ. Ale znam osoby , ktore to satysfakcjonuje,wzdragaja sie na myśl ,ze mogly by byc same. Choć , gdyby sprobowały... kto wie ?
  #27  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 09:47
Mary Grace's Avatar
Mary Grace Mary Grace jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Łódź
Posty: 120
Domyślnie

Cieszę się że są na forum takie panie jak Ty Marbello. Jesteś przekaźnikiem dobrej energii i widać,że znasz i odnalazłaś swoje miejsce na mapie życia. Twoja postawa na pewno pomoże kobietom ,które chwilowo stoją na zakręcie.
Warto jednak pamiętać,że to człowiek wybiera swój los,a nie zadowala się tym co dostaje.
  #28  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 09:57
Lila's Avatar
Lila Lila jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Polska
Posty: 57 010
Domyślnie

Cytat:
Napisał babciela
A ja mysle,ze do samotności nie można sie przywiazac i byc szcześliwym w takim a nie innym stanie- wolnosc jest wprawdzie dana czlowiekowi, ale o ograniczonym wymiarze.Szczególnie kobieta - jako ta słabsza( mamy to w genach)wymaga pomocy silniejszego partnera( a mężczyzni coraz słabsi)Ja całe zycie - chociaż samodzielna- uwieszona i zaplatana jak liana w jakies związki udane i znacznie niej udane.NIE ZNOSZE SAMOTNOSCI-TAK JAK NATURA NIE ZNOSI PROZNI....

Ba , moja przyjaciółka straciła męża 3 lata temu.
Chłop ją niszczył maksymalnie , szkoda mówić.
Teraz czuje się samotna i nieszczęśliwa .
Rozumiesz co z tego ?
Bo ja za żadne skarby .I zaczynam jej unikać ,bo na dłuższą metę nie da się słuchać jęków .Trudno.
  #29  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 10:04
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

No tak wsiąkła w pewien schemat i tęskni do schematu(bez wzgledu jaki)i teraz pewnie gloryfikuje nie dając innym żyć.....to trudny partner do rozmowy...
  #30  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 10:22
Mary Grace's Avatar
Mary Grace Mary Grace jest offline
Czasem zajrzy
 
Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Łódź
Posty: 120
Domyślnie

Są kobiety,które są szczęśliwe w swym nieszczęściu, upajają się nim.Wytworzyły sobie taki niewykły kokon i być może będą w nim tkwić wiecznie. Do takich trudno odnaleźć drogę, myślę,że kiedy zapragną pomocy same się ujawnią. Trudno podawać dłoń w próżnię,nic na siłę.
  #31  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 10:53
Mar-Basia's Avatar
Mar-Basia Mar-Basia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2008
Miasto: Europa
Posty: 33 587
Domyślnie

Malwinko, skad to znamy. Taka osoba potrafi z Ciebie krew wypic, omotac Cie swoimi problemami - nalezy od tego uciekac jak najdalej. Powiesz pewnie, ze jestem wstretna egoistka - byc moze. Nie wyobrazam sobie zatruwac zycie innym moimi problemami. Kobieta, nawet samotna powinna znalesc sobie zajecie, wyjsc na przeciw.....nikt do niej nie przyjdzie jak sama tego nie chce. Idem mezczyzni. Jest tyle mozliwosci....kluby dyskusyjne, wycieczki bezplatne (nie mowiac o odplatnych), internet......il przyjazni zawiazalo sie dzieki "sieci". Mozna pisac, mozna sie doksztalcac......jest setki mozliwosci. Poprostu trzeba chciec a nie ciagle biadolic!
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron.
Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć
Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi!
  #32  
Nieprzeczytane 23-05-2009, 10:59
Malwina's Avatar
Malwina Malwina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: okolice Sztumu
Posty: 17 230
Domyślnie

Oczywiście,tylko nie do wszystkich jednakowo...są osoby, które musza trafic na dobrego doradcę i dostac takiego "kopa" psychicznego i jak załapią pójdą dalej same...a są takie , które można kopać do "siniaków" i nic...a są i takie co maja na tyle siły, ze w porę się opamiętają i same pojdą do przodu...to jest wszystko baaardzo skoplikowane.....
  #33  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 17:11
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie Trudny czas samotności

Zapraszam wszystkich samotnych, którzy chcą podzielić się swoimi refleksjami, wspomnieniami, przeżyciami i tych, którzy chcieliby udzielić wsparcia, poradzić jak pokonać wszystkie negatywne uczucia wypływające z samotności. Ja jestem w takiej sytuacji; mój zwiazek rozpadł sie (od 7 lat jestem sama), potem zmarła bliska mi osoba. Mam dziecko, które jest wielką pociechą ale nie chcę, żeby było uwikłane w moje smutki, a i sama nie cierpię tej sytaucji i chciałabym ją zmienić. Jak to zrobic?
  #34  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 17:24
Alsko's Avatar
Alsko Alsko jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 34 899
Domyślnie

Polu, a widziałaś te wątki? Jest ich kilka.
Podaję Ci linki, bo wątki są czynne i są tam wpisy na interesujący Cię temat.

http://www.klub.senior.pl/milosc-prz....-ii-2730.html

http://www.klub.senior.pl/milosc-prz...sieci-749.html

http://www.klub.senior.pl/milosc-prz...sc-2-4081.html
  #35  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 17:27
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

Dzięki - zaraz tam zajrzę. Jestem tu pierwszy raz i jeszcze nie wszystko zdążyłam zobaczyć.
  #36  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 17:42
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

Alsko, Zobaczyłam polecane przez Ciebie wątki ale jeden to w większości cytaty z poezji i prozy - ten etap mam już dawno za sobą (co nie znaczy że od razu można przypiąć mi łatkę cynika), drugi wątek to samotność w sieci - to też nie ja, nie mam aż tyle czasu. Potrzebuję słów wsparcia, otuchy ale też konkretnych podpowiedzi co zrobić, żeby nie tkwić w takiej sytuacji. Zdecydowałam się rozpocząć ten wątek bo do tej pory myślałam, że dobrze sobie radzę sama i że opanowałam sytuację aż do dziś, kiedy zdałam sobie sprawę z tego że jest dokładnie na odwrót.
  #37  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 17:55
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

WITAM cię Polu
Mogę z Tobą porozmawiać i chętnie to zrobię,ale nie wiem o czym konkretnie c hciała byś rozmawiać. Odpisz,czekam.
  #38  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:02
sellenhel's Avatar
sellenhel sellenhel jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Lubsko,Lubuskie,Polska
Posty: 24 806
Domyślnie

Bliscy i oddaleni
__________________Jan Twardowski

Bo widzisz tu są tacy którzy się kochają
i muszą się spotkać aby się ominąć
bliscy i oddaleni jakby stali w lustrze
piszą do siebie listy gorące i zimne
rozchodzą się jak w śmiechu porzucone kwiaty
by nie wiedzieć do konca czemu tak się stało

są inni co się nawet po ciemku odnajdą
lecz przejdą obok siebie bo nie śmią się spotkać
tak czyści i spokojni jakby śnieg się zaczął
byliby doskonali lecz wad im zabraklo

bliscy boją się być blisko żeby nie być dalej
niektórzy umierają-to znaczy już wiedzą
miłości się nie szuka jest albo jej nie ma
nikt z nas nie jest samotny tylko przez przypadek
są i tacy co się na zawsze kochają
i dopiero dlatego nie mogą być razem
jak bażanty co nigdy nie chodzą parami

można nawet zabłądzić lecz po drugiej stronie
nasze drogi pocięte schodzą się spowrotem.


Ten piękny wiersz ks.Jana Twardowskiego dedykuję
wszystkim samotnym ale pamiętajcie kochani że trzeba wychodzić do ludzi,nie wolno zamykać się w sobie i żyć tylko własnym życiem.Trzeba się rozejrzeć wokół siebie,czasami całkiem blisko jest też ktoś samotny który tak jak my potrzebuje pomocnej dłoni.
  #39  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:12
nutaDo's Avatar
nutaDo nutaDo jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Sep 2008
Posty: 6 950
Domyślnie

Poradziłam kiedyś, bliskiej mi osobie, która nie mogła sobie poradzić z życiem, aby rozpoczęła spisywać nie tyle swoje życie, ale spostrzeżenia,wydarzenia z tamtych czasów. Powstała istna kopalnia ciekawych wiadomości, zapomnianych już zwyczajów - a w tle jej życie.
Najważniejsze, że osoby o których wspominała nigdy nie były opisane w złym znaczeniu, chociaż doznała od ludzi wiele krzywdy. Po jej śmierci te wspomnienia dla najblizszych stały się wzorem, podpowiedzią na życie.
Spróbuj Polu - nie chodzi tu o jakieś dzieło literackie - lecz o przeżywanie minionych chwil jeszcze raz z doświadczeniem jakie w tej chwili mamy.
Pozdrawiam Cię
__________________
'Wznieś serce nad zło" J. Cygan
  #40  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:18
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

Jolina, czuję się potwornie samotna, mimo że wśród ludzi (praca, znajomi). Mimo, że od 7 lat staram się 'przerobić' temat rozstania - nadal jestem sama, nie potrafię nikogo poznać, z kim mogłabym zaprzyjaźnić się przynajmniej. Wszyscy mężczyźni w większości żonaci. Czuję że moje życie przepływa przez palce i czas niebezpiecznie przyspiesza. Jak zapanować nad tym chaosem?
Zamknięty Temat

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Samotność może przyśpieszać procesy starzenia - komentarze AnnaHelena Ogólny 52 07-11-2010 14:53
samotność tar-ninka Miłość, przyjaźń, związki, samotność 503 29-06-2008 20:00

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:46.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.