menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Rodzina, bliscy > Miłość, przyjaźń, związki, samotność
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Zamknięty Temat
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #41  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:24
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Witaj Sellenhel
Piekny mądry wiersz jak wszystkie ks. Twardowskiego .
Piszesz żeby wyjsc do ludzi .. masz rację ,ale nie jest to łatwe
Zdawało by sie ze do samotnosci jak i do wszystkiego mozna sie przywyczaic.
Nie , nie mozna .I im dłużej czlowiek jest sam tym bardziej samotnosc doskwiera
a jednoczesnie tak czasem trudno wyjsc...zaufac...
  #42  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:30
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

NutaDo, dzięki, spróbuję - może to wpłynie kojąco na moje skołatane nerwy przynajmniej i nastawi mnie bardziej pozytywnie - co z kolei przełoży sie na to, jak komunikuję z otoczeniem, wytworzy jakieś bardziej poztywne wibracje wokół...
  #43  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:32
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pola62
Alsko, Zobaczyłam polecane przez Ciebie wątki ale jeden to w większości cytaty z poezji i prozy - ten etap mam już dawno za sobą (co nie znaczy że od razu można przypiąć mi łatkę cynika), drugi wątek to samotność w sieci - to też nie ja, nie mam aż tyle czasu. Potrzebuję słów wsparcia, otuchy ale też konkretnych podpowiedzi co zrobić, żeby nie tkwić w takiej sytuacji. Zdecydowałam się rozpocząć ten wątek bo do tej pory myślałam, że dobrze sobie radzę sama i że opanowałam sytuację aż do dziś, kiedy zdałam sobie sprawę z tego że jest dokładnie na odwrót.
Szybka jesteś w 15 minut, przeczytałaś trzy wątki. Jak można udzielić konkretnej podpowiedzi po dwóch trzech zdaniach. Pewnie tego i terapeuta nie potrafi. Pozdrawiam.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
  #44  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:50
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Polu piszesz ...
cyt:drugi wątek to samotność w sieci - to też nie ja, nie mam aż tyle czasu.

Nie odpowiada ci watek "samotnosc w sieci "
a gdzie ty weszlas ze swoim problemem..własnie do sieci
Nie masz czasu na rozmowy o samotnosci w sieci ..
kochana aby nie byc samotnym trzeba poswiecic troche czasu innym , tez samotnym
We wszystkich podanych ci przez Alsko wątkach temat jest jeden- Samotnośc .
Wiersze.. i wierszem mozna powiedziec ..Ludzie jestem samotny i jest mi zle ...
Słowa wsparcia otrzymasz od nas wszystkich niezaleznie na jaki watek wejdziesz
Recepty na samotnosc ,niestety nie .
Gdyby była niebyłoby tutaj tylu samotnych osób .
  #45  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:54
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

Tadeusz, przyznaję, nie przeczytałam tych wątków 'od deski do deski' ale pierwsze strony nie wciągnęły mnie na tyle, żeby czytać dalej. Bardzo chciałabym poznać opinie ludzi, których pierwsze związki rozpadły się ( z różnych powodów) i którym udało się dalej; poznali nowych partnerów , stworzyli nowe związki i czują sie szczęśliwi - ludzi którzy poradzili sobie z tym i jak to zrobili. Wiem, że proces odbudowy po rozstaniu to kwestia od kilku do kilkunastu lat - u mnie już minęło 7 lat i myślałam, że zrobiłam już milowe kroki a tymczasem dzisiaj czuję się jakbym nawet nie ruszyła z miejsca. Jeśli przechodziłeś przez to - wiesz o czym mówię.
  #46  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 18:55
Jolina's Avatar
Jolina Jolina jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Koronowo
Posty: 25 105
Domyślnie

Polu,to jest trudny temat.
Lepiej było by rozmawiać przezGGlub Sk
ejpa,ewentualnie na priv.Nie wiem ,na ile jesteś obeznana z poruszaniem się w necie. Gdybyś dała radę założyć np gg,,albo pocztę ,to zrób to.Będzie łatwiej rozmawiać.
Na razie to powiem Ci tylko ,że moja siostra jest w identycznej sytuacji,tyle że bez dziecka.nAWET POMYŚLAŁAM CZY TO NIE ONA PISZE.
  #47  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 19:06
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

Tar-ninka, jeśli przyjąć za punkt wyjścia to, że jestem teraz w sieci i jestem samotna to oczywiście jestem 'samotna w sieci' - może inaczej definiowałam to określenie i stąd moja opinia. Nie chciałam nikogo urazić moim wpisem - jeśli tak się stało - przepraszam, naprawdę. Chętnie wesprę innych chociaż myślę, że zdecydowanie łatwiej będzie mi to zrobić, jeśi sama najpierw uporam się ze sobą na tyle, żeby móc obiektywnie popatrzeć na swoją własną sytuację. Dlatego proszę o pomoc ludzi, którzy już to przeszli i udało im się. Mam nadzieję, że ich tu znajdę. Nie chcę być tą 'biedną, malutką', co to użala się nad sobą przy byle okazji i zagrzebać się w przeszłości na amen.
  #48  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 19:38
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Witaj Polu.
Powinnaś spróbować odciąć się od przeszłości.
Nie wolno ciągle rozdrapywać ran bo wtedy sama się nakręcasz.
W momencie jakiś uporczywych wspomnień musisz swoje myśli kierować na inny temat.
Wierz mi da się.
Pozdrawiam.
  #49  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 19:41
largetto's Avatar
largetto largetto jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Ojczyzna
Posty: 1 679
Domyślnie

Polu myślę, że powinnaś zacząć od uzupełnienia swojego profilu, napisz czym się interesujesz, czego słuchasz....parę słów o sobie.....nie będziesz anonimowa.....
jeżeli masz jakieś szczególne zainteresowania to poszperaj w wątkach o takiej tematyce....
a jeżeli mogę Ci coś poradzić to wejdź obojętnie na jaki portal / WP, o2. Onet...../ i wejdź w blogi...tam poszukaj sobie tematykę jaka Cię interesuje i zacznij odwiedzać i czytać te blogi....ludzie piszący anonimowo są szczerzy...może znajdziesz kogoś z podobną jak Twoja historią.... dodaj komentarz....zapytaj... napisz..... ale na to potrzeba trochę czasu, nic samo do Ciebie nie przyjdzie....
poznasz historie innych kobiet, może nawiążesz kontakt ?
bo tutaj raczej nie znajdziesz odpowiedzi na Twoje pytania, chyba że na priv lub gg......
trudno się zwierzać publicznie ...i nie zawsze dobrze się na tym wychodzi....
pozdrawiam Cię serdecznie
__________________



\"Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety\"
Beethoven


  #50  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 19:45
tadeusz50's Avatar
tadeusz50 tadeusz50 jest offline
odszedł....
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Sosnowiec
Posty: 29 259
Domyślnie

Polu jak się domyślam jesteś w dołu może trochę większym. Tu możemy poradzić lepiej lub gorzej. Mnie się wydaje, że potrzebna jest wizyta u psychologa. Tam możesz powiedzieć wszystko o sobie i uzyskasz fachową poradę. Teraz takie czasy, że to żaden wstyd tam się udać a raczej na czasie takie porady. Pozdrawiam.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka
Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac
  #51  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 19:48
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Cytat:
Napisał Pola62
Jolina, czuję się potwornie samotna, mimo że wśród ludzi (praca, znajomi). Mimo, że od 7 lat staram się 'przerobić' temat rozstania - nadal jestem sama, nie potrafię nikogo poznać, z kim mogłabym zaprzyjaźnić się przynajmniej. Wszyscy mężczyźni w większości żonaci. Czuję że moje życie przepływa przez palce i czas niebezpiecznie przyspiesza. Jak zapanować nad tym chaosem?
Polecam ci jakiś portal randkowy - a nuż......
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
  #52  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 19:51
sellenhel's Avatar
sellenhel sellenhel jest offline
Stały bywalec
Moderator
 
Zarejestrowany: Jun 2009
Miasto: Lubsko,Lubuskie,Polska
Posty: 24 806
Uśmiech witaj

Tak Tar-ninko,zgadzam się że bardzo trudno się przełamać
i wyjść do ludzi ale trzeba starać się ten strach pokonać.
Ja wiem że w miastach seniorzy są w lepszej sytuacji bo można się zrzeszać w klubach seniorów lub uniwersytetach trzeciego wieku natomiast na wsiach i bardzo małych miejscowościach nie mają tej możliwości.Ale mimo tych trudności trzeba wychodzić z domu,czasami uśmiech na twarzy i odrobina życzliwości dla drugiego już przełamuje pierwsze lody.Nie wszyscy ludzie są źli,trzeba uwierzyć w drugiego człowieka.Pozdrawiam
  #53  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 19:57
largetto's Avatar
largetto largetto jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Ojczyzna
Posty: 1 679
Domyślnie

znalazłam w sieci ciekawy cytat:

Albert Einstein
: „Samotność, być może, zostanie pewnego dnia uznana
i odpowiednio doceniona jako nauczyciel osobowości.
Człowiek, który doświadczył osamotnienia,
nie tak łatwo stanie się ofiarą zbiorowej sugestii.”


i myślę, że każdą samotność człowiek musi "przeżyć " sam....
może wysłuchać dobrych rad, podpowiedzi ..ale sam musi zajrzeć we własne wnętrze i i powiedzieć sobie - czego od życia oczekuje ......musi wiedzieć kogo i czego szuka: przyjaciela, kochanka, męża, koleżanki......?
i przede wszystkim nie szukać na siłę.....dajmy losowi szansę , rozwijając nasze zainteresowania,wychodząc naprzeciw innym ludziom ....na wygranie dla nas obiektu marzeń....
__________________



\"Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety\"
Beethoven


  #54  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 20:00
Malgorzata 50 Malgorzata 50 jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2007
Miasto: Warszawa
Posty: 9 624
Domyślnie

Samotnym przeważnie bywa się na własne życzenie ,hodując urazy i żale ,czekając nas znajdą ,zadzwonią itd .Telefon jak wiadomo ma dwa końce ,a jeśli nam, zależny na ludziach to o nich dbajmy .I nie zanudzajmy ich na śmierć swoimi chorobami ,zmartwieniami bo nikt długo tego nie wytrzymuje.Proste jak konstrukcja cepa.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie
  #55  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 20:02
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Pod tym się podpisuję.
Miałam taki moment w życiu, że jeszcze chwila, jeszcze dzień ...
  #56  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 20:05
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Largetto nie powiedzialabym ze w miastach lepiej
W blokach nie wszyscy sie znaja , kazdy zamyka sie w swoich scianach ,
Imprezy kosztuja na UTW tez potrzeba grosza a wiadomo nie kazdy ma
a nawet jak ma troche to isc samej do lokalu , impreze , gdziekolwiek samemu ...nie bardzo to mile
Dopiero wtedy sie czuje samotnym.
Ja mysle ze na wsi bardziej ludzie sie do siebie garna .
Wiecej wiedza kto samotny , kto nie chce byc samotny staraja sie pomoc /swatac/
  #57  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 20:08
martunia's Avatar
martunia martunia jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Nov 2007
Posty: 11 322
Domyślnie

Nie wiem Tarninko jak jest na wsi, pewnie masz rację.
Powiem tylko, że gdy było mi już bardzo źle, znalazłam to forum.
Potem było już tylko lepiej.
  #58  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 20:31
largetto's Avatar
largetto largetto jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: Ojczyzna
Posty: 1 679
Domyślnie

Tar- ninko ja o tym nie pisałam.....
samotność może być wszędzie i w mieście i na wsi......i w małżeństwie....
__________________



\"Muzyka powinna zapalać płomień w sercu mężczyzny i napełniać łzami oczy kobiety\"
Beethoven


  #59  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 21:59
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

Tadeusz, tak - właśnie mam dół i też pomyślałam, że pójdę do psychologa, bo ewidentnie nie radzę sobie sama. Sama zresztą wszystkim to doradzałam jak byli w trudnej sytuacji, w której fachowa pomoc tego typu mogła zadziałać. O sobie zawsze myślałam, że jestem silnijesza (klasyka). Poza wszystkimi sprawami do rozwikłania zaczyna mnie przerażać coraz szybszy upływ czasu i że ciągle nie mogę go dogonić, a co za tym idzie - umyka mi wiele rzeczy. Czy inni też tak się czują? Jeśli tak, to jak sobie z tym radzą?
  #60  
Nieprzeczytane 04-07-2009, 22:01
Pola62 Pola62 jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Jul 2009
Posty: 24
Domyślnie

Małorzata50, dzięki - może możesz coś polecić? Właściwie dlaczego nie? :-)
Zamknięty Temat

 



Podobne wątki
Wątek Autor wątku Senior Cafe Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Samotność może przyśpieszać procesy starzenia - komentarze AnnaHelena Ogólny 52 07-11-2010 14:53
samotność tar-ninka Miłość, przyjaźń, związki, samotność 503 29-06-2008 20:00

Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:32.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.