|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Ogólny Komentarze do artykułów z działu www.zdrowie.senior.pl. |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#61
|
||||
|
||||
SKrystyna
jesteś bardzo mądrą, dzielną kobietą. Sama, teraz widzisz, że nie ma sytuacji bez wyjścia, głowa do góry, dasz radę wygrzebać się z tego okropnego dołka.
|
#62
|
||||
|
||||
Do Skrystyna - Brawo. Jest to pierwszy pozytywny post na naszym Forum KSC.....od bardzo dawna!!!Nie poddawac sie, wziasc swoje zycie w rece i do przodu. Swoja historie powinnas wydrukowac i rozdawac wszystkim narzekajacym malkontentom. Wspanialy przyklad silnej woli i wspanialego rezultatu. Chyle czola przed Toba i serdecznie pozdrawiam. Dobrze, zes to napisalas na KSC.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#63
|
||||
|
||||
ja też miałam depresję
Samo! Nie taki diabeł straszny jak go malują! Miałam depresję , bardzo silną. Tez z jej powodu poszłam na rentę. Nie rozumiem , pewnie się mylę , dlaczego swoj problem nazwałaś uzależnienie od leków?
Uzależnienie fizjologiczne (ang. physiological dependence), zwane też czasem fizycznym, to nabyta silna potrzeba stałego zażywania jakiejś substancji odczuwana jako szereg dolegliwości fizycznych (np. bóle, biegunki, uczucie zimna, wymioty, drżenia mięśni, bezsenność). Tak podaje encyklopedia. Piszesz,że byłaś uzależniona od alkoholu. Wiesz, że po spożyciu czujesz zaspokojenie. . Czy tak się czujesz po zażyciu leków? Myslę ,że nie! Sama brałam leki antydepresyjne i wiem ,że to nie tak. Samoa branie leków nie jest skuteczne. Niezbędna jest terapia. Nie ma się co oszukiwać. Pobyt w grupie ludzi o podobnych problemach jest nieomal zbawienny. Jeśli z jakichś powodów nie możesz uczestniczyć w miejscu zamieszkania to są ośrodki - cudowne- które wspaniale pomagają. Pobyt jest bezpłatny. Wystarczy mieć na przejazd. Ja byłam w Centrum Terapii Nerwic w Mosznej. 28 dni postawiło mnie na nogi. Co ja piszę? Przywróciło mnie do życia. Zginęły myśli samobójcze. Zaczęłam spać po 6 godzin a nie po cztery! Itd. Jesli w czytasz się w posty musisz się czymś z pasją zająć. Ja biegam. Syn mnie zabrał na jakąs "biegająca imprezę. Zobaczyłam w jakim wieku kobiety biegają po 21 km i ja zaczęłam. I biegam. Z nadzieję przebiegnę cia maratonu. Nie wszyscy muszą biegać. Wszyscy muszą znaleźć sobie pasjonujące zajęcie! Wtedy jest sznasa na pożegnanie się s Depresją. Takich ośrodków jak w Mosznej jest więcej. Ludzie z którymi sie tam spotkałam opowiadali o tym. Można tam być do skutku. Nawet do 6-ciu miesięcy. Poproś lekarza o skierowanie, z adnotacją ,że jest to natychmiastowo potrzebne i masz szansę w miarę krótkim czasie przejść super terapię i leczenie. Wszystko znależeć będzie jak z tej okazji skorzystasz. To naprawdę wielka szansa na powrót do społeczeństwa, znajomych , ŻYCIA! Czego bardzo CI zyczę ! Pozdrawiam |
#64
|
||||
|
||||
Lucynko
następna wspaniała, mądra i dzielna kobieto chylę czoło i pozdrawiam serdecznie. Sama, posłuchaj koleżanek, nie ma sytuacji bez wyjścia i Ty to wyjście masz w zasięgu ręki, weź się za siebie, będzie dobrze, wszystko się ułoży.
|
#65
|
||||
|
||||
http://www.sukceslink.pl/artykuly/1-...y-na-dola.html
poczytaj! zastosuj! |
#66
|
||||
|
||||
Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję.
Ja kiedyś wspominałam lekarzowi czy jest jakieś sanatorium leczenia nerwic itp.Powiedział, że nie i koniec rozmowy.W piątek mam wizytę,więc go przycisnę.Na terapię tu na miejscu czy w pobliżu nie mam co liczyć. Moją pasją jest czytanie.Jak dobrze się czuję to chodzę na długie spacery z psem, do lasu. Masz rację lucy4na,że alkohol a branie leków nie mają tu nic do rzeczy.Mnie tylko przeraża, że lecząc się kilkanaście lat,biorąc codziennie tabletki one nie dają trwałego efektu.Nie leczą tylko tłumią takie najgorsze stany. A życie tak szybko umyka. Dziękuję serdecznie wszystkim raz jeszcze.
__________________
wiesia |
#67
|
|||
|
|||
Sama55 masz racje,tak trzymaj-pozdrawiam.
|
#68
|
||||
|
||||
Sama, depresja jest jak każda inna dolegliwość, np, nadciśnienie, cukrzyca, chyba tarczyca i coś tam jeszcze. I wszyscy których to dopadło skazani są na branie leków już do końca życia, bo te leki nie leczą i nie usuwają tych chorób, tylko normują organizm, aby można dalej żyć i w miarę dobrze funkcjonować. A to jest najważniejsze.
Pozdrawiam i trzymaj się |
#69
|
||||
|
||||
Leki przy depresji należy zażywać b. długo, a nawet " dożywotnio". Żeby wrócić do "normalnośći " trzeba wyjść do ludzi/ po zazyciu leków/. Dziwię się ,że lekarz powiedział ,że nie ma miejsc do leczenia nerwic. Wprawdzie nie znam sanatoriów , ale chociażby Centrum Terapii Nerwic w Mosznej. Centrum działa na zasadzie szpitala. Ale jest całkowity luz. Każdy robi co chce.Nie ma żadnych przymuszeń. Ale ten co chce ma zajęty cały dzień. Terapie, zajęcia terapeutyczne, zabiegi, posiłki . Jest naprawdę super. Wejdź na stronę http://www.moszna-zamek.pl/psychoterapia-moszna.html
przeczytaj kilkakrotnie , nie tylko tę stronę wszystko o pałacu i Mosznej. Nie wiem gdzie mieszkasz, jeśli dojazd stnanowiłby problem to myślę ,że gdzies w pobliżu Ciebie znajduje się placówka podobna do Mosznej. Wyjedź z domu! Wyjdź do ludzi! To jest podstawa leczenia depresji! Pozdrawiam |
|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|