|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Społeczeństwo Sprawy społeczne wielkie i całkiem małe. Religia, dyskryminacja, działalność charytatywna, problemy społeczne - nie tylko seniorów. UWAGA - bez polityki. |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#41
|
||||
|
||||
To Chować Gło2wę W Piasek ?
Cytat:
Zgadzam się są niebezpieczne sytuacje, ale często my sami wyrokujemy i osądzamy innych. Przykład: jechałam podmiejskim pociągiem, wlazłam do przedziału gdzie siedziało około 10- ciu dresiarzy, rozbawieni popijali piwko. W pierwszej chwili wystraszona chciałam wyjść, lecz coś powstrzymało mnie. Uśmiechnęłam się do nich i cichutko powiedziałam: nie będę przeszkadzać panom, usiądę i zajmę się czytaniem gazety. Jeden z nich grypserą współczesną odpowiedział: "zajebista, spoko k....a niech sobie siedzi". Ja ponownie uśmiechnęłam się, a oni jak odmienieni - przestali przeklinać, jeden chyba przywódca ich zarządził, aby przestali pić piwo . Zaczęli rozmawiać ze mną . W Falenicy wysiadałam -otworzyli mi drzwi od przedziału, pomogli wysiąść, ponieważ miałam sporo paczek. Przy okazji wypowiem się tutaj na temat poruszany wyżej- babć jadących z wnukami i ustępującymi im miejsce. Nie mam zwyczaju chować głowy w piasek , ale też nie mam zwyczaju wrzeszczeć na kogoś ,lub wyniosłą być w skrajnych sytuacjach i też robić coś poza plecami-po prostu szują być Kiedyś takiej babci ustąpiłam miejsca, a ona posadziła wnuka.Byłam wściekła, lecz na głos nie komentowałam . Schyliłam się do babci i z uśmiechem zapytałam ją dlaczego tak zrobiła-ona odpowiedziała: a jak szarpnie tramwaj to dzieciak przewróci się i może się mój wnusio zabić, a ja stara -cóż po mnie; więc postoję. Wnuk jest pod moją opieką, więc jestem odpowiedzialna za niego. No i co Wy użytkownicy forum na to Najłatwiej osądzać ludzi-jestem wierząca i uważam, że do osądzania jest kto inny - bardziej odpowiedni .
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#42
|
||||
|
||||
ewikomega
Cytat:
Jechałem kiedyś pociągiem jak rezerwa wracała z wojska, szkoda słów. Strach było się odezwać przed gównażerią. Gdybym był sam może i bym zareagował, jechałem z córką i wnuczką a to inna para kaloszy.
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#43
|
||||
|
||||
Jeszcze ja , ale broń Boże to nie jest przypinka do ciebie Tadeuszu, Ty jesteś dobry człowiek.
http://www.youtube.com/watch?v=myAJUEuLKjENiestety ,ale na tym forum są takie zakłamane...... przykre, ale prawdziwe
__________________
Większość obrazków i tekstów pochodzi z Internetu |
#44
|
||||
|
||||
Są różne sposoby reagowania na znieczulicę społeczna ,czasami sposób nasuwa się tak szybko, ze sami dziwimy się potem,że nas było stać na takie posunięcie i czy nie "przegięliśmy" wyjaśniam sytuacje. Jechałam pociągiem z moją starszą siostrą 75 lat.Miałyśmy duże torby na kółkach, które same dużo ważą, a wypełnione wiadomo jaki to ciężar.weszłyśmy do przedziału, gdzie siedział jeden młody, przystojny mężczyzna. Nie chcąc blokować miejsca dla innych pasażerów ,zdecydowałam umieścić torby na górnej półce. Siostra ma chory kręgosłup, więc musiałam sobie z trudem sama poradzić, liczyłam,że młodzieniec pomoże,ale on czytał udając,że nie widzi mojego wysiłku.Gdy skończyłam, siadając powiedziałam do siostry"szkoda,że tu nie ma jakiegoś mężczyzny". Nikogo oprócz nas i tego młodzieńca w przedziale nie było.Oceńcie,czy byłam bardzo niegrzeczna,kto powinien się bardziej wstydzić ,ja,czy on.
|
#45
|
||||
|
||||
seniorka48
Może jednak należało spytać owego młodzieńca czy może pomóc? Skąd wiesz czy pomimo młodego wieku też jest chory na kręgosłup lub z innych powodów nie może dzwigać np.jest po operacji ps. nie bronię go ale gdybam
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#46
|
||||
|
||||
moje nocne wspomnienia
Dawno temu, gdy byłem po wypadku-złamana noga, założony pręt sródkostny- gdy chodziłem o kulach jakoś nie spotkałem się z brakiem chętnych do ustąpienia miejsca w komunikacji, rok temu, gdy "robiłem" za kuriera, niosłem takowe kule dla wnuczki i sytuacja podobna ludzie wstaja z miejsc a ja zdrowiutki. Kilka lat temu, jadąc autobusem bylem świadkiem nieprzyjemnej sytuacji. Nad siedzącą młodą dziewczyną rozpoczął się jazgot seniorów (w większości seniorek) o braku kultury wśród młodzieży bo one stają a takie coś siedzi i nie ma chęci ustąpić. Po kilku minutach dziewczyna podciągnęła nogawki spodni i okazało się, że ma protezy zamiast zdrowych nóg. Niestety nie doczekała się słowa przepraszam. Co prawda seniorki zamilkły ale niesmak pozostał
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#47
|
||||
|
||||
Dobrze Tadeuszu, że podajesz takie przykłady.
Zachowanie seniorów nie zawsze jest właściwe, też nie raz, a wiele razy byłam świadkiem podobnych scen. - Cz |
#48
|
||||
|
||||
Witam , mysle ze to ciekawy wątek i bede tu wracala bo uważam iz na te tematy trzeba rozmawiać.Wiele przeszlam i nie raz to dotyczylo mnie ...ale teraz najbardziej razi mnie wulgaryzm ale jak takie dziecko ma nie uzywać wulgarnych słow skoro słyszy je codziennie od rodzićow? wiem powiecie patologia ale nie zawsze...kiedyś zwrócilam na to uwagę mlodym mamusiom z dziećmi w wózkach i....dostałam wiazankę.Albo para, chyba małzenstwo wysiadajace z eleganckiego samochodu z moze 2 letnim dzieckiem a to co mówią okropne, dziecko? nich sie uczy? no i jest jak jest.A cisza nocna..zapukałam bo krzyki, śmiechy przez ścianę a tu 2 ga w nocy, odpukali i ten maly tez a ma dopiero 11 lat i to syn ludzi na poziomie nie patologia...jak on potem bedzie traktował ludzi? skoro rodzice naśmiewaja sie ze starszych? juz teraz nie mowi mi dzien dobry.Myśle że trzeba o tym mówić z trzeba zwracać uwage, reagować ale...
__________________
“Szczęście pojawia się, gdy to, co myślisz, mówisz i robisz jest w harmonii.”...Gandhi |
#49
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#50
|
||||
|
||||
Cytat:
no to jeśli ktoś nie czuje to nawet nie mogę mieć do niego pretensji. No ma taką przypadłość i już.
__________________
|
#51
|
||||
|
||||
no to jeśli ktoś nie czuje to nawet nie mogę mieć do niego pretensji. No ma taką przypadłość i już.
napisała Artfilka __________________ No i właśnie dyskutujemy tu o takich przypadłościach. ta sprawa,to pikuś,ale są przypadki,ze przypadłości mają tragiczne skutki, czy też wtedy nie możemy mieć pretensji? |
#52
|
||||
|
||||
reagować - czy nie reagować?
Nikt nie zadaje sobie takiego pytania w chwili kiedy podejmuje działanie, robi to spontanicznie. Ostatni przypadek - tragiczny w skutkach z soboty - w bliskiej miejscowości. 31-letnia pracownica Punktu Skupu Owoców odkryła kilka dni wcześniej, że kilku 20-latków sprzedaje jabłka w dziwny sposób. Prawdopodobnie kradli z okolicznych sadów, a ponadto dwóch lokowano w bagażniku, aby waga była wyższa. W porozumieniu z właścicielem skupu przy następnej dostawie miała dać znak aby udaremnić ten proceder. Dała znak, ale kierowca 20-letni zauważył. Stanęła przed maską rozkładając ręce - aby udaremnić wyjazd, zanim nadbiegnie właściciel. Nie zatrzymała - ruszył pełnym gazem,taranując kobietę, uciekał z nią na masce. Kobieta zginęła, spadając z maski samochodu, podobno zabiła się o krawężnik. Osierociła dwoje małych dzieci. Sprawcę zatrzymano - na Punkcie był monitoring. Mieszka na sąsiedniej ulicy mojej miejscowości, nie była to żadna patologiczna rodzina - syn nauczycielki. Wiadomo karę poniesie - ale życia kobiecie nikt nie zwróci. |
#53
|
||||
|
||||
Dziękuję Luizko za założenie
takiego tematu. Kiedyś myślałam o nim. Dziś już nie napiszę- dostałam b. smutną wiadomość od mojej koleżanki -forumowiczki- o śmierci jej męża.
__________________
"Nie poddawaj się bezwolnie nieubłaganemu losowi. W pełni wykorzystaj czas, który będzie Ci jeszcze dany przeżyć" -Jan Paweł II- |
#54
|
||||
|
||||
Mam problem
Jak reagować na chamskie zachowania bo co przychodzi mi do głowy to lunąć w pysk bo nie umiem dyskutować na tym poziomie
__________________
|
#55
|
||||
|
||||
Pewnie to właściwe miejce dla tego artykułu
"Pobiła mnie żona. Bardzo się wstydzę, nie pójdę na policję"
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1347,tit...b3c1&_ticrsn=3 Co prawda mnie ten problem nie dotyczy ale podyskutować można. Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#56
|
||||
|
||||
Cytat:
W drugą strone (pobił mnie mąż) też .... straszne !! |
#57
|
||||
|
||||
Cytat:
Cytat:
__________________
Rak nie wyrok-pieprzyć raka Z miłości do świata – pomagam klikając http://ciekawnik.pl/swiat-wokol-nas/...magam-klikajac |
#58
|
||||
|
||||
Bicie mężów przez żony.
Dziwicie się? wcale to nie jest margines społeczny, patologia.... a takie przypadki są bardzo częste. Niestety, prawdą jest, że nigdy, żaden mężczyzna, nie wnosi oskarżenia p-ko żonie, nie żąda jej ukarania, z prostego powodu.... wstydzi się, takie sprawy wychodzą przy okazji innych czynności. A.... nigdy nie widzieliście mężczyzny posiniaczonego, lub podrapanego? |
#59
|
|||
|
|||
w żadnym wypadku nie wolno chować głowy w piasek, cokolwiek by się działo
|
#60
|
||||
|
||||
Cytat:
Całkowicie się z tobą zgadzam. Nie wolno być obojętnym na cudzą krzywdę, a szczególnie na krzywdę dzieci. Problem jednak w tym, że nie zawsze można poradzić coś samemu. Bywa, że trzeba zwrócić się do różnych instytucji, a one niestety reagują bardzo różnie. Policja na przykład przyjedzie po godzinie od wezwania. Tłukący się rodzice widząc podjeżdżający radiowóz zamieniają się w anioły i choć mieszkanie wygląda jak po przejściu tsunami, to na daną chwilę jest spokojnie i panowie policjanci nie robiąc nawet notatki po prostu odjeżdżają. Jeśli chodzi o opiekę społeczną, to też idze po najmniejszej linii oporu. Dadzą jakąś zapomogę i sprawa załatwiona. To co przeżywają dzieci w takiej rodzinie zupełnie nikogo nie obchodzi. Trzeba jakiegoś drastycznego nieszczęścia aby coś zaczęło się dziać. Wiem, bo już od conajmniej 8 lat walczę o spokojne życie moich wnucząt |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Łamanie głowy | Alunia | Profilaktyka i zdrowy styl życia | 538 | 12-12-2018 23:58 |
Nieprzyjemne zawroty głowy | Gocha60 | Choroby, badania, terapie | 28 | 22-03-2010 09:49 |
Guz głowy trzustki... | agusia | Choroby, badania, terapie | 6 | 26-04-2009 15:23 |
Po rozum do głowy? | chickita | Różności - wątki archiwalne | 84 | 08-03-2008 14:57 |
Cenzura czy chowanie głowy w piasek? | Basia. | Różności - wątki archiwalne | 32 | 11-05-2007 18:07 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|