Moje domowe zoo cz.III

[jolita]

Informacja dla chętnych "adopcji" nowego kotka
http://www.rosnij-zdrowo.pl/NewsWhis...g/1/index.html_xxlmail4.gif

[BUNIA]

Znajdek jest identyczny ale sadzac po "twarzy" i "klejnotach" troche starszy - zreszta ocencie sami ....

Zjada potworne ilosci i ciagle mu malo .. a przeciez nie wyglada na zabiedzonbego i jest raczej "tlusty" czyz nie ??

[Alsko]

Buniu,wyklikałam do Ciebie post, ale mnie wytego ten z klubu na pysk, coś tu szwankuje :-((
Znalezisko jest piękne i wielkie. I wcale staro nie wygląda.
Podobny do mojej Mańki, a ona też żarłok.

[jolita]

To "wypisz, wymaluj" mój Tusio... Mimo sędziwego - zdaje się wieku jego zainteresowania ograniczają się do spraw konsumpcji...Oprócz zaliczania 400 g puszki Whiskasa towarzyszy mi przy każdym posiłku... A propos: czy wiecie jak przelicza się koci wiek w porównaniu do człowieczego? Ktoś mi tłumaczył, że mnoży się razy 7 - to miałby latek 71. No cóż - porównując apetyty moich podopiecznych ten przelicznik chyba jest prawidłowy...45.gif

[Alsko]

z tym wiekiem to jest tak mniej więcej, jak piszesz.

A Twój Tusio - można powiedzieć - łaskawy dla Twej kieszeni. Moje futrzaki mają puszki w głębokiej pogardzie. Życzą sobie saszetki i to nie tę, którą właśnie otworzyłam. I surowe mięcho. I jogurt. I mleko. I rybkę.
I każde co innego lubi...
Obiadu mnie nie pozbawiają, natomiast kolacją dzielą się sprawiedliwie - połowa dla nich, ta z wierzchu kanapki

[an_inna]

Napisał Alsko

...................... Moje futrzaki mają puszki w głębokiej pogardzie. Życzą sobie saszetki i to nie tę, którą właśnie otworzyłam. I surowe mięcho. I jogurt. I mleko. I rybkę.
I każde co innego lubi...
Obiadu mnie nie pozbawiają, natomiast kolacją dzielą się sprawiedliwie - połowa dla nich, ta z wierzchu kanapki

Ha, ha, może o moich piszesz? I makaronik z talerza pana, ale tylko jak on stoi na stole (talerz, nie pan), a jak już jest w kociej miseczce, to nie - w ząbki kłuje... I tak mi w oczy patrzą

[jolita]

saszetki już przejadły się, ryby - na drugim końcu miasta, a mięsko - nawet surowe - wszyscy lubimy...
Aniu "męskich talerzy" u nas niet, a dochodzący raz w tygodniu "Krasnoludek" obchodzony jest z bardzo daleka, bo czasem robi Tuśkowi manicure (ale to tylko wtedy gdy drepcząc unosi pazurkami dywan, bo wieszanie się na moich spodniach i getrach już nie liczy się...)

[Alsko]

Skłamałam niechcący o obiedzie, bo mi się zapomniało o tym, co z "ludzkiego" talerza smakuje lepiej

A firanki potrafią zdejmować? Chyba podobają im się brzydkie wyrazy powtarzane kilka razy...
A przykrywają dla przyzwoitości kuwetę odwiniętym z rolki papierem toaletowym?
Potem siadają skromnie z boczku i obserwują, jak ta zezowata od niewyspania nawija, nawija, nawija...

[ammi1952]

Po przeczytaniu powyższych postów cieszę sie że mam psy. Psy górą.

[Pani Slowikowa]

[Basia.]

ale psy kocham najbardziej.Na myśl o tym, że kiedyś ta parka mnie opuści jestem chora.

[Dzidka]

Asiu, czy ten jesienny pies to Twój? Bardzo lubię takie, jak on. Niezbyt duży, a spojrzenie prawie ludzkie.A ten balkon super!


W rewanżu zdjęcie piesków /śmieszne/

[IMG]http://www.rotfl.ltd.pl/data/media/13/www..ltd.pl_2psy.jpg[/IMG]

[Dzidka]

Basiu, ten piesek u góry taki podobny do pieska Słowiczka. Oba śliczne.Pozdrowienia dla Ciebie i dla nich.

[Pani Slowikowa]

to moj kochany pies .. zaadoptowalismy go ..bo ktos go porzucil..


Basienko !!! Cudne te twoje dwa kudlatki ...Ucaluj je w te kochane pyski ode mnie!!

Wysylam wam smieszne zdjecie moich wilkow w szara wieczorna godzine...

[Dzidka]

A teraz pokażę prawdziwego kota śpiocha.Chciałabym mieć taką umiejętność zasypiania o dowolnej porze i w każdym możliwym miejscu

[IMG]http://www.rotfl.ltd.pl/data/media/13/www..ltd.pl_ot8982.jpg[/IMG]

[Dzidka]

Asiu, urocze to miejsce, które nam pokazałaś, no a pieski na pewno zastępują Ci ochronę.

[ammi1952]

Słowiczku fajna ta twoja psiarnia - balkon też

[jolita]

Długi czas tu nie bywałam a tak tu sympatycznie...(bo u Pszczółek troll zaplątał się i strach zaglądać).
............................41.gif..........................

[en_vogue]

Widać troll nie jest miłośnikiem zwierząt Ta piękna małapa przesyła wam uśmiech.

[Pani Slowikowa]

ja tez lubie moja psiarnie... Z ta obrona to nie wiem... kto kogo by bronil..

JOLU ten wasz troll to zaden troll.. W koncy musicie kogos pogryzc od czasu do czasu... tak w przerwach miedzy jednym kwiatkiem a drugim.. Zreszta to nie troll tylko truten a one sa potrzebne przeciez.. Z jednej strony taki grozny a z drugiej taki slaby przy was... Wiec coraggio "zadlo na bron"