|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
O, rrrany...
Gubię się. Dla mnie prośba do najwyższego - to czysta duchowość! Nie rozumiem... a szkoda, bo bardzo by mi się teraz energia przydała w walce z nowotworem!
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#22
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#23
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#24
|
||||
|
||||
Zdzislawie wiadomo,iz kazdy chory za wszelką cenę jaką moze dac szuka pomocy,i zyjemy w takich czasach,ze ludzie wiedzą o róznych metodach,nie rozumię czemu Tobie tak zalezy nas tu przekonywac do tej metody.
|
#25
|
||||
|
||||
Zwykle gdy nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę!
|
#26
|
||||
|
||||
Cytat:
Moza ta osoba wykonując zabieg Reiki drugiej osobie byla niedouczona i wymyślała sztuczki ,ktore sprawialy wrażenia natychmiastowej pomocy co raczej zraża potecjalnych odbiorców a potrzebujący czlowiek jest uczulony na każdy najdrobniejszy gest i zachowanie osoby wykonywujący zabieg....Powtarzam raz jeszcze to nie może zaszkodzić tylko moąze być nieskuteczne i szkoda na to wydawać pienieniądze.... |
#27
|
||||
|
||||
Cytat:
Moza ta osoba wykonując zabieg Reiki drugiej osobie byla niedouczona i wymyślała sztuczki ,ktore sprawialy wrażenia natychmiastowej pomocy co raczej zraża potecjalnych odbiorców a potrzebujący czlowiek jest uczulony na każdy najdrobniejszy gest i zachowanie osoby wykonywujący zabieg....Powtarzam raz jeszcze to nie może zaszkodzić tylko moąze być nieskuteczne i szkoda na to wydawać pienieniądze.... |
#28
|
||||
|
||||
Coś Ci się zdublowało.
|
#29
|
||||
|
||||
Zdzislawie .nie jestem osoba,ktora nie ma zielonego pojecia o reiki.O ile mi wiadomo,polega na przykladaniu rak i przekazywaniu energii.A jezeli ta osoba,o której mowie ,jest wampirem energetycznym?To co,pomoże,czy zaszkodzi?i do tego udaje/albo nie ma rzeczywiście pojęcia/,ze nie jest.Przeciez moze człowiekowi zrobic straszny "galimatias" w organiźmie i psychice,czyż nie?Na szczęście dzisiaj juz wiem jak się przed takim wampirem ustrzec/zabezpieczyć/Jezeli ktos rzeczywiscie ma "dar" przekazywania energii to sie zorientuje,ze sie zabezpieczam.A jezeli jest to osoba po kursie i tego daru nie posiada,a robi zabiegi tylko dla kasy,to sie nie zorientuje.pozdrawiam cieplutko i pwodzenia zyczę.A tak propos,czy nie mógłbys Ewicie przekazac troche energii,moze jej to pomoże lub wspomoze leczenie.
|
#30
|
||||
|
||||
Panie Zdzisławie,
Jest Pan fanem reiki i chwała Panu za to. Niemniej jednak pozwolę sobie na kilka sprostowań do Pana tekstów. 1. Reiki nie wykrył ani nie odkrył pan Usui 110 lat temu. Energia, zwana przez Japończyków "ki", znana jest w Chinach od ponad dwóch tysięcy lat pod nazwą "chi", od bardzo dawna znana jest w Indiach pod nazwą "prana", na Hawajach, w Melanezji itd. pod nazwą "mana". Znana też była w innych częściach świata pod różnymi innymi nazwami. 2. Parę słów o Chinach, bo to od nich idea "chi" dotarła do Japonii. Otóż tej "chi" jest wiele odmian, mówiąc popularnym językiem. Istnieje ta kosmiczna (po japońsku rei), przenikająca wszystko, swoją chi ma Ziemia, poszczególne zbiorowiska żywych istot (w tym ludzie), no i poszczególne żyjące istoty. Wg Chińczyków każdy z nas posiada swoją indywidualną chi urodzeniową (czyli - najbardziej popularnie mówiąc - zdrowie otrzymane od rodziców) i energię pobieraną głównie z jedzenia. Oczywiście mają na nas wpływ także pozostałe energie, o których wspomniałam. Energia ta płynie w naszym ciele swoimi kanałami, a wszelkie blokady w tych kanałach powodują choroby. Powiem, że uczeni amerykańscy szukali tych kanałów w ciele ludzkim, ale nie znaleźli niczego, do tej pory nie jest więc jasne, jak to działa, ale jednak działa. Ktoś kiedyś porównał ciało człowieka do łąki poprzecinanej strumyczkami. Tam, gdzie niektóre strumyczki wyschły, wyschła trawa i zginęły kwiaty, tam, gdzie strumyczki zostały jakoś zablokowane, utworzyły się rozlewiska i powstały bagienka. Aby łąka była piękna i zielona, strumyczki musza płynąć bez przeszkód. Cały problem z medycyną chińską polega na tym, że używa w swoich opisach terminów z całkiem innych czasów, które dla nas brzmią niewiarygodnie. 3. Wszelkie blokady można usuwać przy pomocy odpowiedniego jedzenia, odpowiedniej gimnastyki, masażu, ucisku punktów akupunkturowych, no i oczywiście przy pomocy lekarstw. Energię może również przekazywać osoba lecząca, o ile sama tę energię w odpowiedniej ilości posiada. 4. Co do tzw. wampiryzmu energetycznego (co za termin!) to Chińczycy uważają , że najlepszą obroną przed nim jest tzw. spokojny umysł. To działa raczej mentalnie. Fizyczne "wyciąganie" energii z czyjegoś ciała możliwe nie jest. Nikt nie posiada aż takiej mocy Natomiast oczywiście nieustannie wymieniamy energię z otoczeniem. 5. Rak jest uważany za chorobę uleczalną, choć oczywiście nie jest to przypadek łatwy i wymaga czasu i cierpliwości. Niemniej jednak znanych jest dużo pozytywnych wyników walki z nim. Przepraszam za ten przydługi post. Chciałam tylko powiedzieć, że świadome stosowanie reiki wymaga sporej wiedzy. Znam osobiście osobę, która "pomaga", przykładając ręce innym i myśląc o niebieskich migdałach. To nie jest reiki. Uznanie tej metody przez WHO nie znaczy jeszcze, że każdy jak leci jest zdolny do leczenia innych przy jej pomocy. Pozdrawiam
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia Ostatnio edytowane przez Bianka : 18-04-2008 o 11:37. |
#31
|
||||
|
||||
Cytat:
to ja musiałbym uzyskać dane osobowe koleżanki bo jak przesyłać energię nie wiedząc gdzie i komu.Proszę o kontakt mój z GG (7641319)..Jednoczesnym warunkiem musi być jej zgoda..Serdecznie pozdrawiam Zdzisław |
#32
|
||||
|
||||
Wiem o tym Zdzisławie,ze Reiki wspomaga leczenie ,i to że osoba tóra chce tej pomocy musi wyrazic zgode.Wiem tez ,ze Ewite nie stac na takie wspomagajace leczenie.Gdybys jednak chciał jej tej energii przekazać tak od serca,to wystarczy na priV do Ewity napisać i zaproponowac.Uwazma,ze byłby to wspaniały gest.Pozdrawiam cieplutko i milego dnia zyczę.
|
#33
|
||||
|
||||
Cytat:
sprecyzowanego punktu...Twoje dane osobowe bo jak można wysyłac energię nie wiedząc gdzie i komu...Spróbuj i sama poczujesz jak to działa..Zdzisław |
#34
|
||||
|
||||
Ewitko ja nie raz korzystalam z bioenergoterapi,niestety,nie bardzo przyjmuję od kogos energię,ale mialam 2-ch terapeutów z jednym mam jeszcze kontakt i prawda,ze nikt mi nie zaszkodzl,a do tej pory mam kontakt sporadyczny.Jednak czasem korzystam.Za tem uwazam,ze warto spróbować.Nasz Zdzislaw ma powolanie pomagania.Moze będą dobre rezultaty.Zyczę powodzenia.
|
#35
|
||||
|
||||
Zdzisławie!
Dziękuję. Chętnie skorzystam. Napiszę na priv i podam wszystkie informacje. W 1994 roku energia przekazywana mi dłońmi przez bioenergoterapeutkę pomogła zneutralizować guza piersi. Byłam swego czasu członkiem Warszawskiego Towarzystwa Psychotronicznego. Znałam wielu ludzi, którzy uzdrawiali energią, ale znałam też takich, którzy szkodzili - i to bezwiednie. Dlatego nie lekceważę tej ogromnej siły. Ale naprawdę potrzebuję wsparcia w walce, którą rozpoczynam.
__________________
Myślę, więc jestem... (Kartezjusz) |
#36
|
||||
|
||||
Znaki Anioła....
Pięknie witam sympatyków i oponentów uniwersalnej energii Reiki...W kilku zdaniach pragnę opowiedzieć wszystkim zainteresowanym jak i w jaki sposób dotarłem do "tajemniczej wiedzy o uniwersalnej energii Reiki '"...
Było to 1992 roku gdzie znalazłem miesięcznik "Szaman" wydawany w Katowicach..Zainteresowały mnie tam pewne wątki mówiące o istnieniu Reiki jako sposobu na możliwośc pogłębienia wiedzy duchowej ,której czlowiek powinien spróbowac chcąc poglębić swoje horyzonty myślowe..Jestem wierzącym katolikiem i takim zostanę do końca życia ale uważam i słusznie,że nadmiar duchowości nie powinien być przeskodą w rozwijaniu horyzontów szczewgólnie tam gdzie idea energii Reiki pomaga wszystkim ludziom bo takie są jego założenia.... Początkowo w latach 90 -tych rozkwitała i nikt nie oponował....W tym czasie na calym świecie postały kursy,szkolenia i inne związki aprobowane przez Kościól katolicki( przykładem są możliwośći spotkań w salkach katechetycznych w Kościołach i Powstanie Kilku osób w kręgu Reiki jak św.pamięci siostra Mariusza i ks.Wroński z Kanady i wielu innych duchownych(anominowych).... Było normalnie i wielu otrzymało inicjacje Reiki a wówczas nikt nie oponował...niestety do czasu....Są matreriały gdzie Ojciec Sw.JanPaweł II błogosławił siostrę Mariuszę jako W.Mistrza Reiki i wówczs nikt nie oponował. Zaiste co się stało,że po tylu latach ktoś z hirarchów Kościoła dostał nagłego olśnienia,że to jest szept złego ducha i demona...Zostawiam to bez komentrza bo nie mnie osądzać poczynania tych osob...... To tyle o energii Reiki....W tym wątku pragnę zwróćić uwagę na osobiste reminiscensje dotyczące mojego życia osobistego dotyczącego mojej duchowości,otóż jest kilka aspektów,które wymagają pewnego zastanowienia odnośnie mojego życia.... 1.Mój numer numerologiczny wynosi 22 (jest to tzw.numer mistrzowski,o którem nie mniałem pojęcia,że coś takiego istnieje a los to sprawił,że posiadam te uprawnienia)... 2.istnieje coś takiego jak tzw.reinkarnacja,gdzie trzy niezależne żródła określiły moje poprzednie wcielenie jako osobę zajmującą się pomaganiem innym,która w dalszym ciągu zajmuje się tym w chwili obecnej..Z tych żródeł wynika,że zmarłem śmierćią naturalną.... Możma wierzyć lub nie to pozostaje do Waszego osądu. 3.Znaki Anioła w moim dotyczczasowym życiu coś mówią o ochronie osobistej..(zobacz w ubiegłych wątkach).... Są sprawy o których filozofom śię nie śniło,ale one naprawdę istnieją czy się chce czy nie....Serdecznie pozdrawiam i proszę o życzliwy komentarz.Zdzislaw Bedryło........ |
#37
|
|||
|
|||
Ale i samemu mozna sobie pomoc nakladajac rece. Jest to starojaponska metoda JIN SHIN JYUTSU i polega na harmonizowaniu zyciowej energii. Bardzo skuteczna metoda!
|
#38
|
|||
|
|||
Nie mam przekonania do swietosci i duchowosci osob,ktore "lecza przez nakladanie rak".
Ale jest to naprawde wyrownywanie energii ciala- a cialo to przeciez energia-ktora czasami ulega zakloceniu-chorobie.A leczenie ...to wlasnie przywrocenie zaklocenia energii do rownowagi . Jest to tylko fizyka kwantowa. I o tym wiedzieli juz bardzo bardzo dawno temu chinczycy i japonczycy. Jest wiele metod rownowazenia energii. M.in. reiki. Ale takze JIN SHIN JYUTSU, uzdrawianie praniczne ,akupresura/akupunktura/ oraz masaze /shiatsu,polarity.../. I sami rowniez mozemy sobie pomoc - czasami warto kupic dobry podrecznik ... i wierzyc, ze nasz organizm wroci do rownowagi -zdrowia... Bez tej wiary i lekarz nie pomoze! |
#39
|
|||
|
|||
A Bog pomaga nie tylko przez "mistrzow"- czasami wskaze dobry podrecznik i ustrzeze przed szarlatanem.
|
#40
|
|||
|
|||
Panie Zdzislawie ! w odpowiedzi na list Pana wyjasniam,ze nie jestem niedowiarkiem -jak mnie Pan nazwal- w sprawie nakladania rak.O tym dosc obszernie napisalam.Prosze ponownie przeczytac moje wypowiedzi. Ale nie wierze osobom,ktore uwazaja sie za "swiete-wybrane"!!! A o leczeniu energia moglabym wiele Pana nauczyc... i nie uwazam sie za osobe uduchowiona. Lecz tylko bylam niezlym uczniem starych i wspolczesnych mistrzow i ... fizykow.
|