|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Nerwica
W związku z nasilonymi objawami nerwicy proszę o wskazanie ćwiczeń relakasacyjno-koncentracyjnych. Prośba dotyczy jedynie maksymalnie prostych form, ponadto ma charakter bardzo pilny.
|
#2
|
||||
|
||||
Cytat:
__________________
|
#3
|
||||
|
||||
Ano, dzięki!
Cytat:
|
#4
|
||||
|
||||
I ja stosuje sposob Ani ,tylko ze ja wtedy zamykam oczy ,i w duchu powtarzam tak : słońce swieci, trawa jest zielona ,jest ciepło, jest mi dobrze...I tak z kazdym wdechem od nowa .wystarczy trzy cztery razy .
|
#5
|
|||
|
|||
Baburko a jakie to sa objawy?Moze to lek(strach)
|
#6
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#7
|
||||
|
||||
Baburko droga, własnie wracam z wątku "smiech to zdrowie" i jak zobaczyłam posta Melissy to padłam. Polecam, to cos o stresie. Oczywiście na wesoło. Ja ze stresem sobie nie radzę i sie katuję.
|
#8
|
||||
|
||||
Kielicha nie polecam,tez przez to przechodzila.Zaczęlam od małego koniaczka a skończyloby sie niewiadomo czym,gdyby nie moje dziecko,ktore wrocilo ze szkoly i powiedziało:Mamusiu,czy nie wystarczy,ze jedno w tym domu pije i tak jak trzymalam dopiero co napoczęta butelke koniaku,tak wylalam do zlewozmywaka i prze zpółtora roku zero alkoholu.Dzisia wypijam do czasu do czasu lamke czerwonego winka lub gin z tonicrem.Ja stosuje oddychanie tzw.przeponowe,joge i afirmacje:"Ja.../wstawiasz swoje imie/,jestem spokojna ,niczego sie nie boje,wszystko jest dobrze.Powtarzam 10 razy ,pote, Ty... i to samo i Ona... i to samo.Pozdrawiam i zdrowia zycze.A jak nie pomaga,to pizgne sobie talerzem,roszsypie sie w drobny mak.zbieram kawaleczki i zapominam o istocie sprawy,ktora mnie wkurzyla.diddl-ani10.gif
|
#9
|
||||
|
||||
Alkohol to dobry lek antystresowy, ale można się od niego bardzo łatwo uzależnić.
|
#10
|
||||
|
||||
Cytat:
|
#11
|
||||
|
||||
Cytat:
Dodam jeszcze medytację z koncentracją na oddechu. Regularnie, codziennie, co najmniej po pół godziny. Bardzo pomaga. |
#12
|
||||
|
||||
Może być jeszcze gorzej
Cytat:
|
#13
|
||||
|
||||
Dzięki!
Cytat:
|
#14
|
||||
|
||||
Cytat:
Ćwiczyłam w takiej grupie przez 2 lata, teraz ćwiczę sobie samodzielnie w domu. Bardzo uspokaja. Mam stresującą pracę, kiedy czasem w postaci kłębka nerwów szłam na ćwiczenia, to wychodziłam z nich jako zupełnie zadowolony z życia człowiek. |
#15
|
||||
|
||||
Dla mnie najlepszym środkiem na pozbycie się stresu i opanowanie nerwów jest haft.Siadając do haftu muszę się uspokoić a dobieranie kolorów,patrzenie jak ze zwykłych nitek powstaję piękny wzór ,uspokaja.Ale często przed rozpoczęciem haftowania wychodzę na mały spacerek,by łatwiej było się skupić.
__________________
"nie jestem absolutnie gruba, tylko moja bogata osobowość nie mieści się w mniejszym rozmiarze" http://mojezacisze-kundzia57.blogspot.com/ |
#16
|
||||
|
||||
Ja stosuję autopsychoterapię. Pomaga. Metody drastyczne, ale
skuteczne. Wieloletnie doświadczenie. |
#17
|
||||
|
||||
Możesz dokładniej?
Cytat:
|
#18
|
||||
|
||||
Moim ratunkiem przed stresem, a było tego mnóstwo, jest powiedzenie: to wszystko jest nic naprzeciw wieczności.Żyję już tyle lat, obserwuję rózne zachowania ludzi, w różnych sytuacjach i doszłam do wniosku,już dawno, że wszystko jest do przeżycia. Kiedy mówi się, ja tego nie przeżyję, to nie jest prawda. Owszem, są sytuacje, w których następują nagłe zdarzenia na skutek życiowych tragedii, ale to wyjątki.
Ja tylko spokojnie rozważam, że stress jest chwilowy, za godzinę, jutro, za tydzień, wszystko przechodzi do historii. My musimy żyć dalej. Nie można zapobiec życiowym zdarzeniom. Przecież kiedyś i tak do piachu, to jest ta drastyczna moja metoda. Czy ktoś za te ileś lat będzie pamiętał, że żyła sobie jakaś tam senioritka i miała takie, czy inne stresy, przezycia i zmartwienia. Być może, że to co pisze, jest naiwne, ale to jest mój sposób na stress i u mnie daje całe życie pozytywne efekty. Być też może, że wypracowałam u siebie taką metodę, by nie zwariować, albo nie wpaść w depresję na którą cierpiała moja Mama. To było przykre. Myślę też, że są różnego rodzaju stresy i są ich rózne powody. Każdy musi sobie wypracować swój sposób i najważniejsze, nie poddawać się!!! Ot i to moja autopsychoterapia. Na pewno nie rewelacja, ale mnie pomaga. |
#19
|
|||
|
|||
Barburko ja mysle ,ze kolezanki jak zwykle zwolały konsylium (nie) mlodych lekareczek na rubiezy -ale pogadaj z babcielą powaznie i prywatnie ,posluchaj jej rad -bo ona jedyna się na tym zna .A w realu chyba najlepiej poszukac dobrego lekarza i sluchać jego rad .Jesli to jest prawdziwa nerwica ani kielich ,ani odechy nie zalatwia sprawy radykalnie .Czymaj sie babo ironiczna!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#20
|
|||
|
|||
Cytat:
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Nerwica / Nerwice - komentarze | Kasiunia | Ogólny | 17 | 22-11-2022 11:10 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|