|
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#21
|
||||
|
||||
najważniejsze to jest poczucie szczęścia, bez szczęścia,niczego innym nie zazdrościć i cieszyć się z sukcesów nawet naszych wrogów, ja od dawna kierując się naukami wschodu, którymi od długiego czasu się interesuję wzięłam to do serca i postępowania i jestem naprawdę szczęśliwa, a pozytywne myślenie dodaje wewnętrznego spokoju i radości.
|
#22
|
||||
|
||||
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Szczęście to mieć przy sobie kogoś najbliższego który otacza miłością,,mieć wokół siebie przyjaciół ,na których zawsze można liczyć(na dobre i na złe) w potrzebie i w chorobie.Szczęście to spełnione marzenia, bywa też szczęście w nieszczęściu.
|
#23
|
|||
|
|||
Czuję się szczęśliwa kiedy moje dzieci mają głowy pełne niebanalnych pomysłów ,kiedy sama jestem tylko z wyboru .Kiedy trzymam w ramionach niemowlę .Kiedy jest piękny dzień ,kiedy wszyscy moi najbliżsi są zdrowi i zadowoleni ,kiedy moje dzieci patrzą z miłością na dziadków i wiem ,że są szczęśliwe w swoich związkach ,kiedy cała (duuza) rodzina zasiada w dobrych humorach przy wspólnym stole (co nie zdarza się tak często) kiedy zadzwoni ten telefon i szczerze mowiąc kiedy rachunki są wszystkie popłacone i stać mnie na leniwe łażenie po sklepach oraz milą kawkę albo salatkę z przyjaciółką gdzieś na mieście.Jestem też bardzo szczęśliwa kiedy zakompleksiony uczniak okazuje się zdolnym,fajnym dzieciakiem i kiedy tak się dzieje dlatego ,że mi zufał.I kiedy ktoś nie tak bardzo zdolny zaczyna wierzyć w siebie z tego samego powodu.A zdarza się tak czasem
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#24
|
||||
|
||||
Jest taka piękna piosenka o szczęściu w wykonaniu Anny Marii Jopek, chyba dobrze je definiuje
Tak łatwo z rąk wymyka się Ucieka wciąż, znika we mgle A Ty je chcesz na własność mieć Chcesz zamknąć na klucz Przed światem schować Skryć - jak skarb swój Prywatny skarb... niemożliwe Bo szczęście to przelotny gość Szczęście to piórko na dłoni Co zjawia się, gdy samo chce I gdy się za nim nie goni Tym więcej chcesz im więcej masz Wymyślasz proch, chcesz sięgnąć gwiazd Lecz to nie to, nie - to nie tak I ciągle czegoś nam brak do szczęścia Wciąż nam brak, tak zachłannie brak Otwórz oczy... Szczęście to ta chwila co trwa Niepewna swojej urody To zieleń drzew, to dzieci śmiech Słońca zachody i wschody Więc nie patrz w dal, Bo szczęście jest tuż obok w nas W zwyczajnym dniu, w zapachu domu Wśród chmur, w ciszy traw Jest blisko nas, blisko tak, blisko tak... Bo szczęście to przelotny gość Przebłysk słonecznej pogody I dużo wie, kto pojął, że Szczęście to garść pełna wody Szczęście to ta chwila co trwa Szczęście to piórko na dłoni Co zjawia się, gdy samo chce I gdy się za nim nie goni
__________________
Niespełnienie marzeń bywa czasem łutem szczęścia |
#25
|
||||
|
||||
Cytat:
Ile w tym madrosci, dziekuje za piosenke.
__________________
Kozła bój się z przodu, osła z tylu, a złego człowieka ze wszystkich stron. Szczęśliwego człowieka nie można obrazić. Można go tylko rozśmieszyć Dla zasady robie screeny wszystkich moich wypowiedzi! |
#26
|
|||
|
|||
Szczęscie to ulotne jak chwile upojenie.Nie trwa długo ale i nie za krótko wystarczająco długo bysmy za nim tesknili i wzdychali o nie.W młodzieńczych latach każdy dzień przynosił przepojenie zas z kazdym rokiem coraz trudniej jest upoic się tym nektarem szczęscia.Cieszy mnie widok kotka , pieska ,usmiecham sie do kwiatków które podlewam co trzeci dzień a one w odpowiedzi pieknie mi rosna.Ale co jest z ludżmi którzy przynoszą szczęscię?Gdzie oni są.Kiedys ich było wielu a dzis zapomnieli o mnie prawie wszyscy.Ale ja nie zapominam o nich .I czy tak ma wyglądac moje szczęscie? W swoim młodym wieku doszłam do tego że oddałabym serce , dusze dla kogoś kto zna te uczucie i mógłby dzieki moim organom cieszyc sie dłuzej swoim szczęsciem.Wydaje mi sie że świat zwariował.Odebrał prawdziwą rozkosz zycia .Galop ludzi za kasą , pozycja , anonimowośc ,każdy udaje że nie zna lub nie pamieta że go lub ją kiedykolwiek znal.Co sie stało z tym światem? I czy te szczęście którym Wy i ja nazywamy szczęsciem ONI (reszta swiata) tez tak nazywają.
|
#27
|
|||
|
|||
Wczoraj miałam ciężki wieczór rozczuliłam się bo zabrakło mi kogos kogo kochałam, wy seniorzy jesteście samotni w tygodniu bo dzieci pracuja a wy pilnujecie wnuki lub macie wolne a w weekendy sa u was dzieci z wnukami itp.Ja mieszkam sama od 19 roku zycia.Różnie bywało ale nigdy nie było tak żle jak teraz.Od tego czasu pracowałam w 5 firmach polskich i zachodnich , przeszłam dwie miłostki i jedną poważna w skutkach miłośc miał byc ślub (miesiąc przed rozmył sie)ale nici z niego .Maminsynek poszedł za mama ,wiem że dobrze sie stało bo on nigdy by nie dorósł ale dlaczego to mnie tak dotkneło.Mineło juz rok a ja byłam na paru randkach i żadna strzała amora nie dotkneła mnie.A tymbardziej że mieszkam w małym mieście zrobiłam sie niezależna i wogóle nie mam żadnego zainteresowania.Czuję że postarzałam się ale cóż takie zycie.Jest mi żle ale nie mam zwyczaju robić nic na siłę.Dlaczego los bawi sie tak z ludżmi.Uczyłam sie wzorowo z nagrodami zdawałam , nie paliłam nigdy papuierosów , nie piłam alkoholu , ukońcyłam studia i zaczełam dobra prace wraz z mężem poszła sobie moja praca bo nie dałam "dupy" dla szefa i tak wygląda moje zycie .otwieram własna firme , przekwalifikowałam sie i nie ukrywam że troszeczke popijam sie .Czy to cos złego że brakuje mi kogos bliskiego.Nie wskoczyłam pierwszemu do łóżka ani nie łapie pierwszego lepszego .Ale jest mi niezmiernie ciężko samej ładowac akumulatory.A jeśli zostanie mi byc samą ? Jak sobie poradzę? Nie wyobrażam sobie .Od 19 roku zycia tylko rok byłam sama i od czasu daty slubu tez minał rok i nic.A tak bardzo potrzebuje kogos by sie mna zaopiekował i wspierał się duchowo.Czy to tak dużo? A mam prawie 28 lat .Chciałam skończyc studia , dostac dobra prace zakochac sie i było wszsytko czemu to wszystko prysnęłoo jak bańka mydlana.Czym sobie na to zasłużyłam. Czy to kara Boża.Odpowiedzcie mi drogie senioritki.Czy to coś złego że chcę żeby ktoś o mnie myślał , kochał i pamiętam.I co najgorsze domyślam się że nie mogę miec dzieci. to juz totalna katastrofa. Kocham zwierzątka , opiekuje sie nimi jak swoimi dziećmi .Dlaczego w zamian dostaje tylko zdrowy sen.A gdzie miłośc i poczucie że moje zycie ma sens.Bo na dzień dzisiejszy kiepsko z tym jest .
|
#28
|
|||
|
|||
aga - mogłabym ci odpowiedzieć "kobiecy los nie jest bajką" ale to żartem, A serio..nie pilnuję wnuków bo ich nie mam ,a gdybym nawet miała to na pewno bym ich nie pilnowała bo mnie to nudzi śmiertelnie.Dwoje dorosłych dzieci żyje mw tak jak ty czyli "zarobione som" maja swoje życie ,swoje związki ,wpadają oczywiście ,zawsze mogę na nich liczyć ,ale tego nie nadużywam powiem więcej nie zawsze mam na to ochotę. Rozwiodłam się sto lat temu,miewam kogoś albo nie ,przekwalifikowałam się raz a dobrze ,zakładam właśnie DG i ..jestem od ciebie o 30 lat starsza .Marzę o tym i nie tylko marzę żeby pewien nie bardzo młody już Pan wreszcie uznał ,że żyć beze mnie nie może ,bo on zmienny jest w tym względzie czyli jak widzisz z upływem lat nic kompletnie się nie zmienia.Aga to absolutnie nic złego ,że masz normalne potrzeby normalnej kobiety -na pocieszenie powiem ci może ,że największe w życiu powodzenie zaczęłam mieć po 50 -tce ,co nie znaczy ,że musisz tak długo czekać ,tylko zamiast zamartwiać się dziewczyno zacznij lubić siebie bo z tego co piszesz fantastyczna z ciebie baba,pierś do przodu uśmiech na twarzy i zobaczysz ,że za chwile znajdzie się taki ktoś kto uzna,że hohoho takiej drugiej nie ma na całym świecie .Pozdrawiam cię serdecznie nie dołuj się tylko nabieraj pewności siebie .Mów sobie codziennie jestem super..ale ze mnie fajny gość!!!!
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#29
|
|||
|
|||
Ja naprawde rozumiem co chciałas mi powiedziec Małgorzato ( ścięłam włosy , odkryłam swoje ja na nowo, pokochałam wode , nauczyłam sie nurkować , zmieniłam diametralnie zawód na taki który przynosi mi ni etylko pieniądze ale i pasję .Jak widze pary z dziecmi to jakos robi mi sie siebie żal .Ale dlaczego ? Dlatego że mi nie wyszło i zostawił mnie miesiąc przed .Raczej nie o to chodziło.Sądzę że chciałam juz pokochac i dac zycie małej istotce i widziec jak rośnie , brakowało mi zawsze takiego szkraba , kiedys mowiłam że zaadoptuje ale kiedy dorosłam dojrzałam i mogłabym miec swoje no coż nie ma z kim i nie ma jak.Teraz usmiecham sie oczywiście ale jak każdy miewam chwile słabości .Tylko czy ta moja słabośc musi tak boleć ? I przypominac mi o sobie od jakiegoś czasu? Zastanawiam się czy wogle jeszcze cos miłego i dobrego czeka?W każdym bądz razie dziękuje Ci za odp. może muszę dorosnąc do tego że nie jest mi to pisane i polubic sta w jakim jestem tzn . sama .Ups przepraszam sa ze mną ale duchowo Asia i Justyśka i Adas moje bratnie duszyczki.
|
#30
|
|||
|
|||
aga trudno mi pisać -nie martw się będzie dobrze ....bo to banał Znam dobrze ten stan w jakim jesteś teraz ,ale dziewczyno ty masz dopiero 27 lat.DOPIERO. Jeszcze na nic nie jest za późno ,jeszcze wszystko się może zdarzyć ...przepraszam ,że to takie banalne ale skoro weszłaś na forum dla twoich matek i babć to uwierz mi ,że z perspektywy czasem widać lepiej(chociaż słowo honoru ,że wolałabym nie mieć tej perspektywy).Z niczym nie musisz się godzic bo nic jeszcze się dla ciebie nie zamknelo i dłuuuugo jeszcze się nie zamknie .Pozdrowienia dla bratnich duszyczek.
__________________
Bo jesli kochac to nie indywidualnie |
#31
|
|||
|
|||
Nie wyrażę uczuć ani emocji jakich dostarczyły mi moje chwile słabości.Chce podziekować że nie byłam z tym sama DZIEKI.Nabrałam potrzebnego dystansu do mojej osoby i do moich marzeń.I losowi oddaje mój byt.Bywajcie moje dobre duszki.Pozdrowionka .
|
#32
|
||||
|
||||
Aga
nikt nikomu nie mówił, że będzie łatwo- nawet w miłości,uporządkuj sie dziewczyno, bo za duzo" dziur" widzisz w swoim życiu- polub się jak pisze Małgorzata, przed Tobą tyle jeszcze dobrego, tylko nie pragnij już, zaraz na siłę zapełnić chwilowych swoich w danym momencie gorzej wyprofilownych zakrętów- bo mozesz zapełnić byle czym i byle jak, czekaj i rób co naprawdę sprawia CI przyjemnosć - dla siebie.Tam "w Górze" wszyscy mamy zapisany swój czas i jego tresć...serdecznosci ode mnie (mój Boże, przypomniałaś mi o wszystkich moich życiowych dołkach i o tym jak to świat sie na nich kończył- tymczasem po latach okazało sie , że on się własnie w tym momencie zaczynał...) |
#33
|
||||
|
||||
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Spotykamy osoby w życiu ,którym się wszystko udaje,co by nie zrobili to wszystko na plus..Szczęście ma być zadowoleniem całości życia. Nie ma człowieka wśród tych najszczęśliwszych który byłby zadowolony bez zastrzeżeń
|
#34
|
||||
|
||||
********************************
Szczęście to być obok najbliższej mi osoby,mieć wsparcie w chorobie w sytuacjach bez wyjścia.To mieć zaufanie do kogoś na kim można polegać.
|
#35
|
|||
|
|||
Szczęście
to niczego nie pragnąć i wszystko mieć. To dzielić się tym, co się ma. Dziękować za wszystko, co się otrzymuje. Wiedzieć, że jest ktoś, na kogo można liczyć i mieć wewnętrzy pokój. To moja definicja szczęścia i tego życzę Wszystkim.
|
#36
|
||||
|
||||
Cytat:
Daj,ile tylko możesz,żadaj tyle,ile ci potrzeba.Krótko: maximum daj,minimum żądaj. Dotyczy to dwojga osób,jak i nas, w stosunku do społeczeństwa. A szczęscie, przyjdzie samo. Ps. Weroniko! Dotyczy to takze nas-udarników .Pozdrawiam,Kazimierz |
#37
|
||||
|
||||
~~~~~~ * * * * * * * * ~~~~~~
Jeśli sam nie wniosę miłościi, radości, ciepła i rozkoszy, to nie da mi ich drugi, a całym sercem pełnym szczęśliwości nie uszczęśliwię drugiego, który stoi przede mną zimny i bezsilny.
|
#38
|
||||
|
||||
Moje życiowe plany: kochać i być kochanym.
|
#39
|
|||
|
|||
Witam! Nie ma chyba definicji szczęścia. Na pewno jednak rodzina daje nam szczęście na płaszczyźnie emocjonalnej, uczuciowej. Jednak bardzo istotną dla mnie rzeczą jest to, aby każdy człowiek starał się realizować swoje marzenia, dążenia, predyspozycje czy talenty. Chodzi o to, że aby dając komuś szczęście nie zapominać o sobie, żeby nie być altruistą. Wiem to z doświadczenia, bo wszystko bym oddała dzieciom, a sama chodziłabym w jednych butach parę sezonów.To jednak później odbija się na moim samopoczuciu, ponieważ dopada mnie chandra z tego powodu, że jestem za mało zadbana.
|
#40
|
|||
|
|||
„Dwa szczęścia są na świecie, jedno małe – być szczęśliwym, drugie – uszczęśliwiać innych” (J. Tuwim), czyli rozważania o szczęściu.
I chyba w tym leży cała prawda. |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Spolaryzowane światło wspomaga wytwarzanie melatoniny, hormonu szczęścia - komentarze | Besa | Ogólny | 9 | 16-11-2011 18:03 |
Definicja chama | kufa86 | Społeczeństwo - wątki archiwalne | 305 | 12-03-2009 14:26 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|