menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Generacja 50Plus > Humor, zabawa > Humor, zabawa - wątki archiwalne
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Humor, zabawa - wątki archiwalne Humor, zabawa - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków)

 
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 20-07-2009, 20:17
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie



i już siedzę przy kominku i myślę o...
  #22  
Nieprzeczytane 20-07-2009, 20:22
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 155
Domyślnie

Ja też siedzę i czekam na...
  #23  
Nieprzeczytane 20-07-2009, 20:27
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie kolekcjoner bajek zaprasza :)

Dziś bajka o bezsenności...


Bezsenność owcy


Dawno temu, za górami i lasami mieszkała sobie owca, która
cierpiała na bezsenność.
Pewnego razu udała się do lekarza i powiedziała o swojej
przypadłości.
- Proszę liczyć owce - poradził lekarz.
- Co?
- Jeżeli chcesz liczyć na kogoś, to licz na siebie.
(Bajarz)
  #24  
Nieprzeczytane 20-07-2009, 20:29
bogda's Avatar
bogda bogda jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: Częstochowa
Posty: 62 155
Domyślnie

Dziękuję Meluniu
Najprawdziwsza prawda, niestety.
  #25  
Nieprzeczytane 20-07-2009, 20:32
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie

Cytat:
Napisał bogda
Dziękuję Meluniu
Najprawdziwsza prawda, niestety.

Przyjemnego wieczoru muzycznego !



http://www.youtube.com/watch?v=4zDHkh6-AxY&feature=related
  #26  
Nieprzeczytane 20-07-2009, 20:56
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Sloneczko zaszlo,chlodek przyjemny,bajka opowiedziana,a ja na chwilkę przszlam posiedzieć i pomyslec, ten spokojny wieczór nad spokojną wodą milo natraja.
__________________
  #27  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 06:05
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie

zapraszam na poranną kawę

  #28  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 06:08
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie

Śliczna jesteś gdy się uśmiechasz,
gdy w dal patrzysz na nic nie czekasz,
cieszysz się każdą mile spędzoną chwilą,
choć czasem niewiele ich było.
Zawsze do góry masz uniesiona głowę,
choć ciężar życia daje Ci się we znaki,
ty tylko mówisz mam z góry wszystko gotowe,
choć wiem że improwizujesz dla niepoznaki.
Często gdy na Ciebie spoglądam,
wiem dlaczego się w tobie zakochałem,
jesteś aniołem takim co wszystkie serca przyciąga
i radość rozdajesz nawet tym co na nią nie zasługują.
Twoją dewizą to wciąż się uśmiechać,
bo mówisz że ludzie się wtedy radują,
rzucają troski swoje w niepamięć,
i miłość swoją budując, żyje im się łatwiej prościej.
Ty żyjesz dla innych bo ludzkie szczęście cię mobilizuje
daje energii byś była szczęśliwą.
Lubię gdy patrzysz na mnie swoimi oczami,
w których iskierki radości się mienią,
spoglądam w nie zawsze i żyje nadzieją,
że dożyję dnia i zasnę,
a przy mnie będziesz ty, radosna i zakochana tak jak ja.


peterek2
  #29  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 06:10
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie

miłego dnia życzę


  #30  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 08:11
Jadzia P. Jadzia P. jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Polska
Posty: 12 324
Domyślnie

Witaj Meluniu
Również życzę Wam wszystkim miłego i słonecznego dnia.
  #31  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 09:27
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Witajcie Meluniu i Jadziu, późno wstałam ,bo noc do kitu/wiało u mnie jak conajmiej halny/* i pewnie sama kawkę wypic muszę.Nic to,nie pierwszy i nie ostatni raz.Miłego,spokojnego i radosnego dnia życzę.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

  #32  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 15:01
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Witaj Anielciu,ogoda u nas sloneczna,jednak spacer nad morzem pewnie już zliczylas.Ja na chwilkę cos z mitów zostawię i posiedzę może ktoś dolączy,po obiedzie.

Autor : Bodnar
Opublikowano dnia: stycznia 19, 2006
Syzyf
Syzyf był królem Koryntu. Często bywał na Olimpie na ucztach. Pewnego razu zdradził poufny sekret Zeusa, co rozgniewało bogów. Wysłali po niego bożka śmierci Tanatosa, jednak Syzyf uwięził go. Ludzie przestali umierać. Bogowie wysłali Aresa, aby uwolnił boga śmierci. Jako pierwszego śmierć dosięgła Syzyfa. Nie mógł on jednak trafić do państwa cieni, gdyż żona nie zakopała jego ciała zgodnie z jego wcześniejszym przykazaniem. Pozwolono mu więc wrócić na ziemię, aby mógł ukarać żonę. Syzyf poszedł, ale nie wrócił. Bogowie zapomnieli o nim. Żył długo, aż wreszcie przypomniano sobie o nim i wysłano Tanatosa po jego duszę. Za karę Syzyf miał wnieść wielki kamień na górę. Syzyf wziął się do pracy, ale gdy już był u szczytu nagle kamień wyślizgnął mu się i spadł. Tak było za drugim, trzecim, dziesiątym razem. Syzyf ciągle wznosi kamień, ale zawsze tuż przy szczycie on mu się wyślizguje. Jest symbolem pracy, działania niezakończonego sukcesem, bezsensownego.
__________________
  #33  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 17:14
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Witaj Ninuś.Na spacerku byłam dzisiaj później i dość długo.Z koleżanką pomorzanka Sywetka.Nogi mi prawie w ramionka weszły,ale pogoda przepiekna,słoneczko swieci,wiaterek powiewa,nawet nas deszczyk raz złapał,ale w sumie fajnie spedziłysmy kilka godzin.Miłego wieczoru zyczę i na co nieco zapraszam.150pxbecherovkabottlepd8.jpg
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

  #34  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 19:55
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Milo Anielciu spędzilaś dzień,ja chętnie napiję się ponczu i troszkę poczytam.

Czarny kot
Edgar Allan Poe to znakomity amerykański pisarz, poeta i krytyk, urodzony 19 stycznia 1808 roku w Bostonie. Najbardziej znane są jego opowiadania o treści z pogranicza rzeczywistości i marzenia, jawy i snu. Lepiej je zrozumiemy, jeśli uwzględnimy fakt, że Poe interesował się okultyzmem, mesmeryzmem, magnetyzmem i to na pograniczu obsesji. Geniusz amerykańskiego pisarza docenił polski poeta okresu Młodej Polski Bolesław Leśmian w przedmowie do swoich przekładów jego opowiadań pt. Opowieści nadzwyczajne. Czarny Kot to opowiadanie tyleż lekkie w swej narracji, pełne czarnego, delikatnego humoru, co niesamowite. Tematem opowiadania są zwierzenia skazanego na śmierć człowieka, którego imienia nie znamy. Opowiadając o sobie żali się na los, który zgotował mu tyle mąk, ale czy tylko na los, może w jego niedoli brały udział jakieś złe moce? W dzieciństwie i młodości był dobry i wrażliwy, czuły na piękno tego świata i ludzką krzywdę, szczególnie pokochał zwierzęta. W jego domu zawsze były jakieś rybki, króliki, pieski. Dość wcześnie ożenił się i z radością zauważył, że żona jego podziela te upodobania. Były ptaki, małpka i... piękny, zdrowy, czarny kot, który nie mógł się bez niego obejść. Z czasem charakter naszego bohatera się wykrzywił, a on sam zrobił się ponury, złośliwy, nieprzystępny. Apogeum zła, jak sądził, osiągnął, gdy podniósł rękę na żonę. Niestety nie był to koniec. Nie wiadomo dlaczego znienawidził kota, do tego stopnia, że pozbawił go oka. Ale Kot nadal go nie odstępował, rana zabliźniła i było jak dawniej. Pewnego razu w zaślepieniu powiesił kota, poczuł ulgę, że pozbył się namolnego zwierzęcia. Najbliższej nocy jego dom strawił pożar. On sam ledwo uszedł z życiem. Jedna ze ścian domu ocalała. Rano z przerażeniem ujrzał na niej ogromny wizerunek kota. Cóż, wytłumaczył to sobie jakoś, ale tkwiące w nim zło nie dawało mu spokoju, pił, odwiedzał spelunki, maltretował żonę. Pewnego dnia w piwiarni, na beczkach ujrzał pięknego, czarnego kota, bez jednego oka, z białą pręgą na futerku. Zapragnął go mieć. Właściciel lokalu nie sprzeciwiał się, bo jak powiedział to kocia przybłęda. Kot jak wierny pies towarzyszył mu do domu, a potem nie odstępował go na krok, do tego stopnia, że znów ogarnęła go wściekła nienawiść. Z przerażeniem dostrzegł, że w miarę upływu czasu biała pręga na grzbiecie upodobniła się do szubienicy. Pewnego razu wraz z żoną zszedł do piwnicy. Kot plątał się mu między nogami tak natrętnie, że omal nie upadł. W ataku wściekłości zamachnął się trzymaną w ręku siekierą na kota, ale żona zatrzymała jego rękę, wtedy siekierą uderzył żonę w głowę powodując jej śmierć. Nie, nie miał wyrzutów sumienia. Z precyzją zamurował żonę w ścianie, zadowolony, że brak jest jakichkolwiek śladów mordu i że kot przerażony uciekł, chyba na zawsze. Ale od policji, detektywów szukających zaginionej kobiety nie mógł się opędzić. Pewnego dnia zeszli do piwnicy. Nic nie budziło podejrzeń policjantów. Co go podkusiło wychwalać grubość piwnicznych murów? Aby zademonstrować wytrzymałość ścian uderzył laską w ścianę, w której zamurował żonę. I wtedy rozległ się żałosny, przeraźliwy jęk, nieludzki, skomlący. Policjanci rozwalili ścianę i oczom ich ukazał się trup żony naszego bohatera , już w rozkładzie i kota, okropnego w swym wyglądzie. Na tym kończy się to wyznanie, zrobione na dzień przed śmiercią. Można doszukiwać się w tym opowiadaniu głębszej treści. Być może pisarz chciał przedstawić proces degradacji człowieka. nie tak znów rzadki w życiu, lecz na szczęście nie tak drastyczny. Trochę przypomina mi to powieść Portret Doriana Graya. Ale to już moja osobista refleksja, która nasunęła mi się w trakcie pisania.
__________________
  #35  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 20:02
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie



i już siedzę przy kominku i myślę o...
  #36  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 20:05
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie kolekcjoner bajek zaprasza :)

bajka na temat podróżowania...


Kot wędrowniczek


Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, za siedmioma
morzami żył sobie kot, który lubił podróżować.
Pewnego razu postanowił wybrać się do miejsca przed górami,
przed lasami i przed siedmioma morzami.
Wyruszył w daleką podróż.
Wiele lat wędrował przez różne
krainy, miał wiele przygód i
spotkał mnóstwo ciekawych kotów.
Kiedy pod koniec swojego życia dotarł na
miejsce, zdziwił się bardzo.
Był w tym samym miejscu, z którego wyruszył.
(Bajarz)
  #37  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 20:09
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Witaj Meluniu,mile opowiadanko,bardzo lubię kotki.Są takie figlarne i zabawne jak są mlode.
__________________
  #38  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 20:12
Anielka's Avatar
Anielka Anielka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: pomorskie
Posty: 11 336
Domyślnie

Meluniu,dzięki za bajeczke.Na starość/hihihi/ tak mamy,ze wracamy na stare smieci.Pozdrawiam cieplutko i spokojnej nocy zycze.A to dzisiejszy spacerek "po morzu",przepieknie było i cudna woda.
__________________
1.-"Prawda jest taka, że ludzie dzielą się na przyzwoitych i kanalie, oba rodzaje człowieczeństwa są po obu stronach."
/maja59- senior/

  #39  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 20:15
inka-ni's Avatar
inka-ni inka-ni jest offline
Odeszła...
 
Zarejestrowany: Feb 2007
Miasto: kraków
Posty: 13 448
Domyślnie

Anielci Ty niezmordowana wędrowniczko,pozdrów odemnie morze.Bylam nad nim Tylko dwa razy.
__________________
  #40  
Nieprzeczytane 21-07-2009, 20:16
karramba karramba jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: May 2008
Posty: 5 385
Domyślnie

Cytat:
Napisał Anielka
Meluniu,dzięki za bajeczke.Na starość/hihihi/ tak mamy,ze wracamy na stare smieci.Pozdrawiam cieplutko i spokojnej nocy zycze.A to dzisiejszy spacerek "po morzu",przepieknie było i cudna woda.

Anielko - jak pięknie nad morzem
Dobrze, że można popatrzeć...
Pozdrawiam
 

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:28.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.