menu

senior.pl - aktywni w każdym wieku

Wróć   Klub Senior Cafe > Styl życia > Wszystkie zwierzęta duże i małe
Zarejestruj się FAQ / Pomoc Szukaj Dzisiejsze Posty Oznacz Fora Jako Przeczytane

Wszystkie zwierzęta duże i małe Nasi podopieczni w domach i inne "co skaczą i fruwają"

Odpowiedz
Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
  #21  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 00:20
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie

Ja bym ich wzięłła wszystkich do chałlupy.Ale jeżeli nie jest druga strona zdecydowana na świerz to musi tak być jak jest.Druga stronka musi cierpieć...
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #22  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 00:24
Kazik's Avatar
Kazik Kazik jest offline
Odszedł...
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Miasto: Kraków
Posty: 8 748
Domyślnie

Nemi -mam piv od Ciebie że Cygan mi się podobał. Ale ja mieszkam niedaleko Szczecin-Kraków. Nigdy nie miałem psa. Psy sąsiadów się łaszą. Podziwiam wolontariuszki. Może to ja też zostanę? Poznać wspaniałych ludzi.

Ale warunków nie posiadam, aby miał dobrze. Może miałby pozytywny wpływ na właściciela? To chyba tak.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #23  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 07:40
Nika's Avatar
Nika Nika jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jan 2007
Miasto: Małopolska,Kraków
Posty: 36 760
Domyślnie

Gdyby człowiek miał warunki, przytuliłby do serca wszystkie te psie nieszczęścia.Ciężko czytać takie posty.Niestety,jedną bidulę przytuliłam, na więcej nie mam miejsca w małym mieszkaniu w bloku.Mogę tylko zawozić do schroniska jedzenie,ciepłe koce,co kilka razy w roku czynię.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #24  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 13:07
bronczyk's Avatar
bronczyk bronczyk jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Aug 2008
Posty: 10 970
Domyślnie

Nika tak należy postępować. Przytulać tyle tych sierotek ile można. Chwała ci za ten gest pomocy i współodczuwania.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #25  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 13:20
ansty's Avatar
ansty ansty jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Feb 2008
Miasto: Cieszyn-okolice
Posty: 2 655
Domyślnie

I mnie serce krwawi,kiedy widzę krzywdę naszych mniejszych "braci".Już pisałam, że mam takich sąsiadów, gdzie psy regularnie zdychają z głodu , nie znają pieszczoty ludzkiej ręki.Były interwencje, były oględziny lek.weter., sołtysa i policji, ale: nie jest jeszcze tak źle.... to ich słowa - czyli kiedy się interweniuje skutecznie? Swego czasu mieli piękną wilczycę ,szczenną, której nosiłam regularnie posiłki - kasze gotowane na resztkach rosołu itp.Aż do chwili, kiedy mnie własciciel zrugał od ostatnich, a sunia po oszczenieniu przeżyła kilka dni - zabita!!!!
__________________
ANIA
Odpowiedź z Cytowaniem
  #26  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 15:26
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Uśmiech Witam i pozdrawiam.

Moje serce także krwawi,gdy widzę w oczach psich i kocich żal.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #27  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 19:11
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Też nie mogę patrzec na taki straszny los psiakow i nie tylko
Gdybym mogła to przygarnełabym wszystkie te psie biedy
Kilka z nich w zyciu udalo mi się poratować ,ale teraz niestety
I tak mnie przygarnęły dwa koty...
Nemi nie mogę pomóc niestety , ale bede kibicowac moze sie uda ...
Odpowiedź z Cytowaniem
  #28  
Nieprzeczytane 06-03-2010, 23:16
Nemi Nemi jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 30
Domyślnie

Tar-ninko - jak miło, że jesteś. Dziękuję ! Kibicowanie bardzo się przyda

Kaziku - wszystko przed Tobą jeśli chodzi o wolontariat A odległość, jeśli się człowiek zakocha w psie, zawsze jest do pokonania.

Piękny ten Twój Reksio, Lilu. Znałam kiedyś podobnego, czarno-białego Łatka. Łatek był przemądrym psem, umiał nawet przechodzić przez ulicę. Dosłownie pies marzenie. Niestety wyprowadziliśmy się i kontakt z Łatkiem się urwał. Ale ... od kwietnia będę bywać w jego okolicach więc być może znów się spotkamy... Wiejskie metody znam Co zrobić, pewnie muszą minąć pokolenia, żeby to się zmieniło.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #29  
Nieprzeczytane 07-03-2010, 10:37
eledand's Avatar
eledand eledand jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: opolszczyzna
Posty: 22 932
Domyślnie Witam i pozdrawiam.

Ja mam też Psa i długo nie machał ogonkiem,wsiowe Psisko.
Z czasem toleruje tylko mnie i słucha innych lekceważy i warczy szczerząc zęby jak Klakierek.Ja jestem jego dobrą duszką.
Klakier z pewnością natrafi na dobrą Panią.Pamiętacie "BABCIELE" która też zabrała Psa ze Schroniska.On tylko na nia czekał.W tym dniu na prezencji pokazał wszystko co umie,dopóki go nie zauważyła i wiadomo było że go zabierze.
Dla odmiany one też są szczęśliwe.
.
__________________
http://ewefew.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #30  
Nieprzeczytane 22-09-2010, 23:36
Nemi Nemi jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 30
Domyślnie

Po wielu miesiącach poszukiwań Klakier znalazł dom
Odpowiedź z Cytowaniem
  #31  
Nieprzeczytane 23-09-2010, 07:49
tar-ninka's Avatar
tar-ninka tar-ninka jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2006
Miasto: małopolska
Posty: 26 714
Domyślnie

Nemi jestes wspaniała , wiesz?
Mam nadzieję ze w domu w ktorym Klakier sie znalazł bedzie mu dobrze.
Dziękuję .
Odpowiedź z Cytowaniem
  #32  
Nieprzeczytane 23-09-2010, 08:51
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Nemi, tak sie cieszę, moze napiszesz cos wiecej o losie Klakiera?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #33  
Nieprzeczytane 23-09-2010, 23:53
Nemi Nemi jest offline
Początkujący
 
Zarejestrowany: Dec 2009
Posty: 30
Domyślnie

Niestety nie wiem nic o nowym domku Klakiera. I to wolontariuszki ze schroniska są wspaniałe ... ja tylko robię ogłoszenia.

Oczywiście zapytam o Klakierowy domek - jak czegoś się dowiem napiszę . Ale myślę, że to domek wspaniały. Klakier jest piękny urodą starszego psa, którą nie każdy potrafi docenić.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #34  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 14:05
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

To budujace,ze sa ludzie gotowi przygarnąć starego psa, bo wiadomo większość woli młode, zdrowe, najlepiej z rodowodem i bez jakichkolwiek złych nawyków.Zycze Klakierkowi pogodnej starości w nowym domku, oby zaznał jeszcze miłości swych nowych państwa.
Odpowiedź z Cytowaniem
  #35  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 15:30
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Ze starym psem to jest poważny kłopot.
Zwierzak się przywiąże, my do niego też, a potem trzeba go uśpić, bo taki chory.
Przeszedłem taką traumę i już drugi raz nie chcę. Sporo m,nie to kosztowało, psychicznie oczywiście.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #36  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 15:40
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Tak, tylko,ze jak weżmiesz młodego psa to prawdopodobnie bedzie on z toba dłuzej, przywiążesz sie więc jeszcze bardziej, a chorowac tez moze. jakie więc widzisz rozwiazanie- nie brac psa wogóle, aby nie cierpieć przy rozstaniu?Czy to w porządku?
Odpowiedź z Cytowaniem
  #37  
Nieprzeczytane 27-09-2010, 16:14
wuere'le's Avatar
wuere'le wuere'le jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Jul 2006
Miasto: Wielkopolska
Posty: 2 995
Domyślnie

Hmm. Sam już nie wiem.
__________________
"...trzeba z żywymi naprzód iść..."

https://widzewieckomentuje.blogspot.com/
Odpowiedź z Cytowaniem
  #38  
Nieprzeczytane 03-10-2010, 00:09
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Cytat:
Napisał wuere'le
Ze starym psem to jest poważny kłopot.
Zwierzak się przywiąże, my do niego też, a potem trzeba go uśpić, bo taki chory.
Przeszedłem taką traumę i już drugi raz nie chcę. Sporo m,nie to kosztowało, psychicznie oczywiście.

Zgadzam się, to zawsze jest duże przeżycie. Trzy lata temu wzięłam ze schroniska 12-letnią jamniczkę, chciałam zapewnić jej spokojny koniec na dywanie,a nie na betonie. Niestety, miała już zaawansowane zapalenie płuc. Kosztowało nas to ok. 500zł, kilka nieprzespanych nocy, kilkanaście wizyt u lekarza i w końcu uśpienie. Choć w sumie nie żałuję, warto było próbować.
A to niedawny mieszkaniec lubelskiego schroniska, od trzech dni współwłaściciel domu z ogrodem, adoptowany przez syna i synową Danio, zwany dawniej Zgredkiem.
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
  #39  
Nieprzeczytane 03-10-2010, 11:17
cha_ga's Avatar
cha_ga cha_ga jest offline
Stały bywalec
 
Zarejestrowany: Dec 2007
Posty: 2 621
Domyślnie

Szczęściarz Zgredek!
Odpowiedź z Cytowaniem
  #40  
Nieprzeczytane 04-10-2010, 18:37
taneska's Avatar
taneska taneska jest offline
Zagląda prawie codziennie
 
Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Lublin
Posty: 323
Domyślnie

Szczęściarz! Wczoraj zaczął wreszcie chodzić po domu,ale zjada tylko trochę z miski i ucieka- zostawia dla silniejszych. A tu nie ma konkurencji, tylko pogodna, spasiona jamniczka, dla której cudza miska to świętość. Ciekawa jestem, kiedy z oczek zginie mu strach, wtedy znowu go wam pokażę.
__________________
Staram się pisać po polsku.

Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

 



Narzędzia wątku Przeszukaj ten wątek
Przeszukaj ten wątek:

Zaawansowane wyszukiwanie

Zasady pisania postów
Nie Możesz: tworzenie nowych wątków
Nie Możesz: odpowiadanie na posty
Nie Możesz: wysłanie załączników
Nie Możesz: edytowanie swoich postów

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:23.

 
Powered by: vBulletin Version 3.5.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.