|
Muzyka - wątki archiwalne Muzyka - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
Muzyka - wątki archiwalne Muzyka - wątki archiwalne (ostatni post starszy niż 60 dni oraz poprzednie części aktualnie aktywnych wątków) |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
#1
|
||||
|
||||
Kącik nastrojowej muzyki - instrumentalnej i piosenek cz.II
Witam
w II części wątku muzycznego Kącik nastrojowej muzyki - instrumentalnej i piosenek.. Zapraszam do wspólnego spędzania czasu przy muzyce nastrojowej. Proszę o umieszczanie swoich propozycji muzycznych, dzielenie się uwagami o muzyce. Proszę w współtworzenie wątku, o współtworzenie specyficznej atmosfery tego saloniku. Serdecznie pozdrawiam lorison |
#2
|
||||
|
||||
I pierwsza propozycja muzyczna.
Haiti Cherie http://www.voila.pl/469/93flx/?1 Spędzenia miłego wieczoru życzę. |
#3
|
||||
|
||||
Lorisonie dziekuję za prowadzenie tego pieknego wątku
Dziękuję tym co nam tak pięknie graja i tym co odwiedzaja nasz piękny salonik muzyczny. . . . . . . . . |
#4
|
||||
|
||||
Mikołajkowy prezent muzyczny
Dzień dobry tar-ninko. Dzień dobry wszystkim. Proponuję posłuchać znanego, popularnego piosenkarza irlandzkiego Daniela O'Donnella w piosence jesteś skrawkiem nieba Przyjemnego dnia życzę. |
#5
|
||||
|
||||
lorison
dzień dobry mikołajkowo!
Właśnie odsłuchałam podanej przez Ciebie piosenki i cieszę się,że będę mogła podzielić się z moją siostrzenicą( przebywającą aktualnie w Irlandii) nabytą znajomością o znanym piosenkarzu irlandzkim...Wymowny tytuł,jest taka łagodna w nastroju, liryczna... dzięki! |
#6
|
|||
|
|||
Św. Mikołaj ściśle kojarzy mi się ze Świętami B. N.
Uff, wróciłem z „bardzo dalekiej i niezbyt przyjemnej podróży”, chyba tamto miejsce będę omijał szerokim łukiem. Jak to dobrze, że tu nikt nikogo cynicznie i z pogardą nie poniża.
Zaczął się Adwent, a więc czas Oczekiwania na kolejną rocznicę Wielkich Urodzin. Z tej okazji już dziś chciałem Wam Kochani złożyć życzenia wielu łask Bożych i przesłać 3 najbardziej ulubione przeze mnie kolędy: (pierwsza, mniej znana, powstała w latach 30-ych w klasztorze jezuickim w Nowym Sączu i jej treść nabierała szczególnego znaczenia i dramaturgii w czasie okupacji hitlerowskiej, ale i również sowieckiej). Kolędę tę dedykuję Małgorzacie 50. http://www.youtube.com/watch?v=RlfKim6Y5Pg http://www.youtube.com/watch?v=wPJSV...eature=related http://www.youtube.com/watch?v=nUCPT...eature=related Łamiąc się opłatkiem i składając sobie nawzajem najlepsze życzenia świąteczne dedykujmy tę piosenkę naszym bliskim i kochanym, którzy już są po tamtej Stronie. Droga Ewito, do tej pory ciarki mi po plecach przechodzą, gdy przeglądając Kącik trafiłem (na którejś ze stron) na wpis z dedykacją "Pamięci Ewity", w którym lorison w niesamowicie piękny sposób Cię pożegnał. Choć nie było mi dane Cię poznać, przyjmij również i Ty ode mnie te kilka strof. http://www.youtube.com/watch?v=CD1RJ...eature=related hz |
#7
|
||||
|
||||
Witam
Lorisonie dziękuję za piękne melodie,które tu wklejasz.Wiem,że lubisz piosenki latynowskie.Pozwól,że teraz ja zadedykuję Ci nutki w wykonaniu Jose Velesa
http://odsiebie.com/pokaz/1086247---2b10.html http://odsiebie.com/pokaz/1086197---f1bd.html http://odsiebie.com/pokaz/1086174---8774.html |
#8
|
|||
|
|||
Do a_sikorzanka
Nie potrafię mówić ani pisać krótko, a ponieważ nie wolno mi wejść na Twój PM, to tu zamieszczam to info.
Trochę spóźnione, za to bardzo serdeczne dzięki za dedykację i „śląską pościelówkę”. Przy okazji pragnę wyjaśnić pewne nieporozumienie. Po moim „wejściu smoka” sympatyczna Basieńka (destiny) nazwała mnie bratnią duszą (serdeczne dzięki Basiu) i przypisała mi pochodzenie śląskie. Ja mieszkam w Wielkopolsce i to jej wyjaśniłem w odpowiedzi, którą napisałem (żeby było śmieszniej i żeby Jej sprawić przyjemność) nieudolną gwarą śląską, której nigdy w życiu nie używałem (Internet rozgrzałem do czerwoności w poszukiwaniu słowników gwarowych). Bliższa mi jest gwara góralska, bo byłem w dzieciństwie przez kilka lat leczony na gruźlicę kręgosłupa w Zakopanem. Natomiast, gdyby to kogoś interesowało (w co wątpię) bardzo lubię muzykę instrumentalną oprócz „Śpiewających saksofonów” Kapitana Cooka. Brzmienie tego zespołu jest bardzo przyjemne, ale aranżacja fatalna, szczególnie sekcji rytmicznej (mtata, mtata). Pewnie tu się narażam wielu fanom, ale na usprawiedliwienie powiem, że i ja się nimi fascynowałem i mam ściągnięte kilkaset utworów w ich wykonaniu. Dla porównania i zrozumienia o co mi chodzi, bardzo kogoś proszę np. o utwór: «Henry Arland & Ricky King - Gondola D'Amore.mp3», wtedy wszystko będzie jasne. Mam również utwory Henry Arlanda i Ricky Kinga, ale ciągle nie umiem wysyłać plików (próbowałem z Od Siebie i mi nie wyszło). Ponieważ gusty, to jest sfera bardzo osobista, a jednocześnie delikatna, to chcę tu bardzo mocno podkreślić, że to są moje i tylko moje odczucia i nie zamierzam w najmniejszym stopniu krytykować czyichś upodobań. Wara mi do nich. Mogę o sobie z nie małą odwagą powiedzieć, że już od dzieciństwa lubiłem i lubię kicz i szmirę, ale do pewnych granic. Podejrzewam, że jest bardzo dużo takich osób, tylko nie mają odwagi się do tego przyznać. Ktoś mądry kiedyś powiedział: „De gustibus non est disputandum” z czym się całkowicie zgadzam. Serdecznie pozdrawiam hiruś |
#9
|
||||
|
||||
Utwór dla Hirusia
http://icsx.pl/?id=1&name=w9V65CDcjA...ondola_d_amore
Przepraszam, że się wcinam - pozdrawiam cieplutko
__________________
You never have this day again... |
#10
|
||||
|
||||
Cytat:
Amen. Też Cię serdecznie pozdrawiam |
#11
|
||||
|
||||
mogę sobie u Was odpocząć i posłuchać?
|
#12
|
|||
|
|||
Basieńko, jesteś przewspaniała i super szybka jak francuska kolej Trains a Grande Vitesse (TGV). Właśnie chciałem zwrócić uwagę na aranżację. Rytm jest wprawdzie prosty, w formie walczyka i tu zdaje się występują klarnety, a u Cooka saksofony, ale te instrumenty mają bardzo zbliżone brzmienie (dęte drewniane), jednak tego słucham z dużo większą przyjemnością - nie ma tu monotonii, co mnie u u Cooka właśnie bardzo drażni. Krótki motyw (nieraz nawet przepiękny), jednak powtarzany w nieskończoność i to prawie nie zmieniony, no najwyżej zmianą tonacji, a zero wysiłku w odmianę interpretacji.
Żeby nie być gołosłowny podam przykłady 3 utworów, których melodie najbardziej przypadły mi do gustu: Weźmy album “2005 Liebesgruesse aus der Ferne - 4 CD”. Z CD 1 pozycję 02 czyli «Forrest Hills.mp3» śliczny motyw, ale 10 razy powtórzony, przy czym 5 i 6 nieznaczna zmiana brzmienia i dalej powrót do wersji początkowej i 9 i 10 nieznaczna zmiana tonacji. Jeszcze z CD 1 pozycję 08 czyli piękną serenadę Tosselego «Toselli Serenade.mp3» 1 część utworu, 1 cz. ut., 2 cz. ut., 1 cz. ut., 1 cz. ut. Bez żadnych zmian brzmieniowych i tonacji. Z CD 3 pozycję 12 czyli «Jennerwein.mp3» również bardzo piękny motyw, ale 4 razy identycznie brzmiący, lekka zmiana tonacji i znów 4 razy to samo. Itd. Itd. Gdyby to dotyczyło podkładu pod poszczególne zwrotki piosenki, to jeszcze byłoby do przyjęcia, ale nie dotyczy. To mi przypomina skomponowany w 1856 roku kiczowaty utworek Tekli Bądarzewskiej-Baranoweskiej grany przez moją babcię na pianinie pt.: «Modlitwa dziewicy» , który ten sam motyw powtarzał się chyba 12 razy! Tam były do tego słowa, z których tylko zapamiętałem: ”daj męża, daj męża…” - koszmar. Gdyby ktoś był uprzejmy wklepać wymienione utwory, byłbym zobowiązany hz |
#13
|
|||
|
|||
Do A-Sikorzanki
Za zwrotne pozdrowienia dziękuję, ale Amen mi sprawił przykrość. Nie przypominam sobie bym był złośliwy wobec Ciebie (a potrafię, oj potrafię). Jeśli ta ironia miała oznaczać, że uważasz iż się popisuję łaciną, to się mylisz. Sądziłem, że ten slogan jest tak powszechnie znany, że nie ma potrzeby tłumaczenia. Jeśli jest inaczej, to śpieszę wyjaśnić, że mi chodziło o to, iż o gustach się nie dyskutuje. W kwestii formalnej, to ja nie uczyłem się łaciny i jej nie znam, ale niektóre przysłowia są bardzo popularne, np. takie: Nihil novi sub sole – nic nowego pod słońcem (Księga Koheleta 1,9). I tu Amen bardziej by pasował. Już się trzęsę ze strachu, bo odpowiadając Basi nieopatrznie podałem nie tylko powszechnie znany skrót TGV (fonet. teżewe), ale i pełną nazwę szybkiej kolei francuskiej i to jeszcze (o, zgrozo) po francusku! Tu się dopiero popisałem. Bufon jeden. A poważnie, to mi smutno. Chciałem dobrze, a wyszło jak zawsze. hir PS. Jeśli w avatarku (to się tak nazywa?) ta zakwefiona buźka to Twoja, to przenikliwy Twój wzrok mnie bardzo deprymuje. |
#14
|
||||
|
||||
Cytat:
a-sikorzanko , Basiu piekne dzisiaj zagraliscie jip zawsze jestes mile widziany w naszym saloniku muzycznym Tutaj kazdy znajdzie spokoj , życzliwosc, i piekna muzyke . |
#15
|
|||
|
|||
deprymuje = onieśmiela
Wolę dmuchać na zimne, bo do słowa-symbolu Amen mam wielki szacunek i nie chciałbym go ujrzeć ponownie w bardzo świeckim kontekście |
#16
|
||||
|
||||
....
OMG...Hirku, pisze te słowa uśmiechając się pod nosem
Zmyliłeś mnie pisząc tą gwarą i dałam temu wyraz w poprzednim wątku. Ja sama nie czuję się Ślązaczką, choć stąd moje korzenie. Jeśli chodzi o muzykę instrumentalną, to niestety u mnie jej jak na lekarstwo, poza paroma standardami... Bliższa mi jest muzyka popowa, rockowa, operowa...czy klasyczna. Myślę, że fajnie jest podyskutować na temat muzyki, choć nie zawsze jest czas, aby wszystko ogarnąć, no i najważniejsze mieć wiedzę w tej materii Jeśli możesz to wgraj utwory tutaj - www.voila.pl Serwer prosty w obsłudze....Posłuchamy Twojej muzyczki Ja, żeby nie odejść z niczym zostawiam nastrojową nutkę - http://icsx.pl/?id=1&name=hK1Ckh0Cwc...tango_flamenco Pozdrawiam i życze miłego wieczoru
__________________
You never have this day again... |
#17
|
||||
|
||||
Do Hirka.
Pozwolę sobie zacytować nieco inną opinię o modlitwie dziewicy Tekli Bondarzewskiej Polska "Spełniona modlitwa dziewicy" hitem w Japonii W Japonii ukazał się pierwszy na świecie album z muzyką polskiej kompozytorki z XIX w. Tekli Bądarzewskiej-Baranowskiej. Wydana przez King Records "Spełniona modlitwa dziewicy" jest trzecią najlepiej sprzedającą się płytą muzyki klasycznej w tym kraju. Tytuł albumu nawiązuje do skomponowanego przez Teklę Bądarzewską utworu "Modlitwa dziewicy", który jeszcze za życia kompozytorki w połowie XIX w. zdobył niespotykaną na świecie popularność. Kopie jego zapisów nutowych rozeszły się w nakładzie przekraczającym 1 milion egzemplarzy. W wersji oryginalej na fortepian utwór został wydany przez 114 różnych, w tym najważniejszych na świecie wydawców w Europie, Ameryce i Australii. "Modlitwa" uznawana jest za pierwszy przebój światowy. Jest bardzo popularna w Japonii. Pozostałe kompozycje Bądarzewskiej popadły w zapomnienie. Pozdrawiam. |
#18
|
||||
|
||||
Lorisonie, Hirku... pozwólcie, że...
...powyższe zilustruję utworem Tekli Bądarzewskiej...
http://icsx.pl/?id=1&name=rXWlyWAVLM...e_vierge_piano Mnie się podoba, a Wam ? Paaa...(ziewa)
__________________
You never have this day again... |
#19
|
||||
|
||||
Witam.
Tak tu cicho o zmierzchu. Może jeszcze raz Daniel O'Donnell. Tym razem w piosence zespołu Abba I have a dream. Tutaj tytuł inny I Believe In Angels http://www.imeem.com/people/wkUQ_mw/...eve_in_angels/ Pozdrawiam. |
#20
|
||||
|
||||
Dobry wieczor Lorisonie
ładną melodią weszłeś , jak zwykle rzeczywiscie cicho dzisiaj . Była a-sikorzanka zagrała pięknie przez chwilę i poszła dobrze ze udało mi sie w porę zapisac jedna z jej melodii http://odsiebie.com/pokaz/853856---2d76.html a - sikorzanko, mysle ze niemasz nic przeciwko temu Miłego wieczoru wszystkim zycze . |
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Senior Cafe | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Kącik układaczy puzzli | FeliksG | Gry | 26 | 30-01-2017 08:54 |
Kącik poezji własnej i nie tylko... | Stach Głąbiński | Książka, literatura, poezja | 534 | 25-02-2009 20:21 |
Kącik poezji własnej i nie tylko część 2 | Ewita | Książka, literatura, poezja | 521 | 25-01-2009 14:44 |
Kącik nastrojowej muzyki - instrumentalnej i piosenek | lorison | Muzyka - wątki archiwalne | 514 | 05-01-2009 22:32 |
Festiwal Piosenek Janusza Gniatkowskiego | bociek74 | Muzyka - wątki archiwalne | 2 | 26-05-2008 08:19 |
Narzędzia wątku | Przeszukaj ten wątek |
|
|