Jak żyć w kryzysie ?

[Kazimierz]

Kryzys zostal sztucznie stworzony.
Wlasnie, Mavronko,kryzysu realnego nie ma, przynajmniej u nas. Woda na moj ostatni post,Narod olewa kryzys rowno. I wszystko to zawdzięczamy komu ? Znakomitej polityce ekonomicznej naszego nielubianego rzadu.

[Lila]

Napisał Kazimierz

Kryzys zostal sztucznie stworzony.
Wlasnie, Mavronko,kryzysu realnego nie ma, przynajmniej u nas. Woda na moj ostatni post,Narod olewa kryzys rowno. I wszystko to zawdzięczamy komu ? Znakomitej polityce ekonomicznej naszego nielubianego rzadu.

Akurat!!

http://www.dziennik.pl/gospodarka/ar...ospodarke.html

[Kazimierz]

Napisał Lila

Akurat!!
http://www.dziennik.pl/gospodarka/ar...ospodarke.html

Akurat do tego dziennika ma stosunek annalny.

[Mar-Basia]

Mavronko, faktycznie kryzys przyszedl z USA i to bylo do przewidzenia. Spoleczenstwo zylo na kredyt, konsumpcja zostala popchnieta do maxa. Nie zapominaj o spekulacjach gieldowych, nie tylko walutowych ale i paliwowych, mineralnych, surowcowych i zywnosciowych. A pojawienie sie na rynku Chin, ktore zaczely nagle potrzebowac "wszystkiego" i zalaly swiat ich tania, tandetna produkcja. A Indie, Brazylia? ..... postep techniczny i robotyzacja? Sztuczne zawyzszanie wartosci akcji przedsiebiorstw, ktore byly na brzegu bankructwa.

No....i kult dolara, ktory sie "powiela" i puszcza na rynek bez pokrycia w rezerwach fed! No....i wiele, wiele innych czynnikow.

Ostatni, bardzo niebezpieczny problem ....klamstwa rzadow, ktore mimo, ze jest u nich kryzys, oszukujacych obywateli, opinie swiatowe, ze sa geniuszami i u nich nie ma kryzysu.

[Arti]

Napisał Alisia

Winnych za kryzys widze na tym forum
20 lat temu,byli Panstwo slini i zdrowi" choc tylko po skrobi"
Madrzy ,wyksztalceni, doswiadczeni ludzie,a dopusciliscie do rozgrabienia majatku narodowego.

no to lekka przesada ..a jaki ja miałam w tym udział bezpośredni konkretnie?

tysiace hektarow ziemi/ta mi najblizsza/,banki,zaklady pracy poszly w obce rece.

widziałam to i co np. ja mogłam zrobić? Mnie nikt o zdanie nie pytał.

Wszystko to dzialo sie za Panstwa pozwoleniem.
Przyjezdzalismy czesto wowczas do Kraju,patrzylam ze zdziwieniem na opustoszale ulice w malych miasteczkach w czasie emisji Dynastii,kiczu,mydlanej opery,ktora Amerykanie juz dawno zapomnieli,w Polsce to byl hit i oczekiwanie na ....wlasnie na co?

Pamiętam przyjemny serial. Nie oczekiwałam na nic. Chodziłam do pracy, prowadziłam dom, zajmowałam się dziećmi.

Emerytury i renty- to byl priorytet ...zalatwic sobie.
Tu jedna z pan pochwalila sie ze za Suchockiej obcieli jej emeryture...za Suchockiej....juz byla emerytka.

Na emeryturę odchodzili ludzie którzy mieli uprawnienia a renty być może były załatwiane ale i podstawa też musiała być.

Dobrobyt bierze sie z ciezkiej pracy,a na tym forum sa osoby, ktore z lenistwa robia cnote.
Ktos sie chelpi,ze nigdy fizycznie nie pracowal,jest sie czym chwalic .
Do dobrego tonu nalezy pogardzanie ludzmi pracy.

Kto jaki zawód wybrał to i w nim pracował.

W Ameryce stawia sie na prace,panuje wrecz etos pracy.

Sąsiadka czasem tam bywa i mówi, że tam jest wspaniale..wszystko wspaniałe.

W Polsce promuje sie cwaniactwo ,lizusostwo,zaklamanie i ugodowosc,nijakosc.

? to ciekawe spostrzeżenie choć..tak radzą sobie ludzie dla osiągnięcia korzyści być może inaczej nie potrafią.

[Jadzia_G]

Powiem tylko tyle że - wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Niech sobie będzie w Ameryce najlepiej a ja tam wole Polske

[Arti]

Jak żyć w kryzysie..

Każdy miał odczucie kryzysu (chyba) pominąwszy ten ogłaszany w gazetach. Jest jak jest i radzić sobie trzeba.

Po pierwsze spojrzeć co jest konieczne:
*opłaty stałe.
*leki stałe.
*wyżywienie.
( najmniej wyrzucać,zagospodarowywać,przemyślane zakupy)
* uzupełnianie garderoby.
* "grosz awaryjny".

Wiem chce się więcej ale każdy rządzi swoimi zasobami i realne spojrzenie na to co się ma ( w tej chwili) co jest ważne pozwala przecież żyć.

Kredyt to tylko na inwestycje!

[Pani Slowikowa]

Artfilko odpowiedzialas na dlugi post niejakiej Alisi ktora zostala wywalona z forum za dogryzanie ludziom..

Dobrze jednak ze to zrobilas bo watek potrzebny teraz..

Kryzys kryzys ale jeszcze nikt z glodu nie umiera ani w Ameryce ani w Europie.. Prawdziwy kryzys moze dopiero nastac.. Miejmy nadzieje ze to sie nigdy nie stanie

[Arti]

Napisał Pani Slowikowa

Artfilko odpowiedzialas na dlugi post niejakiej Alisi ktora zostala wywalona z forum za dogryzanie ludziom..

Musiało Alisi życie dopiec..lub nie dorosła do dyskutowania.

Kryzys kryzys ale jeszcze nikt z glodu nie umiera ani w Ameryce ani w Europie..

Tego nie wiem. Ale spotykam ludzi grzebiących w śmietnikach i proszących o żywność.

Prawdziwy kryzys moze dopiero nastac.. Miejmy nadzieje ze to sie nigdy nie stanie

a kto tak na prawdę zna/wie co pod tym pojęciem się kryje?
dla każdego to pojęcie inaczej wygląda w określonym czasie.
Dla jednych już jest dla innych jeszcze nie ma.
A co to znaczy ogólny? ogólnoświatowy?

Fakt jest ciekawy czas a my przyzwyczajeni jesteśmy do stabilizacji ciągłej a tu ...każdy dzień może być inny

[Pani Slowikowa]

Napisał artfilka

Tego nie wiem. Ale spotykam ludzi grzebiących w śmietnikach i proszących o żywność.

Bo jest w czym grzebac i kogo prosic..

W Afryce nie ma takich bogatych smietnikow a dzieci umieraja z glodu na ulicy.

[Kazik]

Skąd wytrzasnęłaś tę Amerykankę, nie znającą ang. po 30 latach pobytu w USA? Zarzucała mi, że źle piszę po polsku, więc mnie nie rozumie. Zaproponowałem ang. To przysłała mi po ang. kawał, ściągnięty z netu metodą kopiuj-wklej. To miała być korespondencja. Może myślała, że się wystraszę długiego tekstu?

Ale się wściekła gdy zapytałem, jak to jest, że długoletnia Amerykanka ma skrzynkę internetową na WP (Wirtualna Polska). Opowiedziała: wszyscy o to pytają, a co nie wolno?- To w skrócie. Ja też nie potrafię założyć skrzynki na maile w USA. No chyba żebym poświęcił sporo czasu, to może by się udało, lub nie. Ale nie próbowałem.

Taka to Amerykanka była.

[Arti]

Napisał Kazik

Skąd wytrzasnęłaś tę Amerykankę, nie znającą ang. po 30 latach pobytu w USA?

pisała w tym wątku 24-02-2009, 17:33
Alisia's Avatar
Alisia

[Mavronka Freydis]

Napisał marbella123

Mavronko, faktycznie kryzys przyszedl z USA i to bylo do przewidzenia. Spoleczenstwo zylo na kredyt, konsumpcja zostala popchnieta do maxa...

Swiatowa ekonomia sterowana jest centralnie i wszystkie spoleczne trendy i apetyty wywoluje sie sztucznie. Jedni daja sie latwo sprowokowac wizja raju za zycia, a inni kieruja sie zrowym rozsadkiem, w ktorym ekonomiczny rachunek bierze gore nad fantazja. Nie wiem na co liczyli ludzie bioracy pozyczki na 30-40 lat, gdzie miesieczna splata pochlaniala 80-90% ich dochodu? Banki lubia bankrutow, bo na nich swietnie zarabiaja przejmujac po nich czesciowo splacony majatek. Nie przewidziano jednak, ze szalenstwo w zadluzaniu sie odbierze rozum az tylu obywatelom. Gdyby banki mialy mozliwosc czerpania z doswiadczen KK nigdy by nie doszlo do kryzysu, bowiem w tej instytucji droga przeplywu pieniadza jest zawsze jednokierunkowa.